eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Problemy z Galaxy Fold
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 51. Data: 2019-04-27 06:48:27
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Filip454 <f...@g...com>

    W dniu 2019-04-27 o 04:36, RadoslawF pisze:
    > Bez żartów sześć tysięcy siedemset zł to kosztuje najdroższy mam
    > nadzieję iPhone Xs, poprawka iPhone Xs Max kosztuje siedem dwieście.
    > Czyli składanego wycenią od dziesięć siedemset do czternaście
    > czterysta. Pod warunkiem że ekolodzy nie ograniczą produkcji
    > i ceny wszystkiego z baterią poszybują w kosmos.

    Nie jestem pewien, czy osiągnięcie aż takiego pułapu cenowego jest
    możliwe ^^ Nawet nowe iPady tyle nie kosztują.

    Cokolwiek wprowadzą, fajnie byłoby, gdyby wprowadzili jakąś
    "biedawersję" z mniejszą ilością pamięci.

    Nie wiem jak Ty, ale ja w smartfonie nigdy nie zająłem całej pojemności
    64 GB telefonu. Jakoś nie widzę zastosowania większych pojemności w
    urządzeniach mobilnych. Na PC o wiele lepiej działa się z dużą ilością
    plików (i również dużych plików).

    Od wielu lat czekam na moment, kiedy mobilne urządzenia dogonią PC w
    funkcjonalności i uniwersalności i chyba się nie doczekam - zaawansowana
    edycja wideo np. to pojęcie całkowicie obce najdroższym mobilnym
    urządzeniom. Brak Premiere Pro na mobilne urządzenia jest słaby.
    Przecież gdyby wydali jakieś zaawansowane pakiety narzędziowe na iOS,
    czy Android, to z pewnością sporo użytkowników posiadających urządzenia
    z mocnymi procesorami, na pewno często pracowaliby siedząc wygodnie z
    tabletem na kolanach. Do edycji wideo, z tego co do tej pory widziałem,
    są tylko półśrodki, niezapewniające tak zaawansowanej kontroli nad
    montażem jak pakiety ze stacjonarek typu: Premiere Pro, Sony Vegas, czy
    HitFilm.

    Przez takie braki, tablety są rzadko używane do bardziej profesjonalnych
    zastosowań, aczkolwiek podobno ma być dodana obsługa myszy w iOS na iPad
    Pro. Tylko to malutkie kroczki, a potrzebna jest naprawdę duża rewolucja
    w tym zakresie, żeby zwiększyć używalność tabletów.

    --
    Filip454
    [f...@g...com]


  • 52. Data: 2019-04-27 12:18:43
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 27 Apr 2019 06:48:27 +0200, Filip454
    <f...@g...com> wrote:
    > Od wielu lat czekam na moment, kiedy mobilne urządzenia dogonią PC
    > w
    > funkcjonalności i uniwersalności i chyba się nie doczekam -
    > zaawansowana
    > edycja wideo np. to pojęcie całkowicie obce najdroższym mobilnym
    > urządzeniom. Brak Premiere Pro na mobilne urządzenia jest słaby.

    To nie kwestia urządzenia tylko domyślnego drewnianego OSa. Nie ma
    żadnego problemu by na większości fonów postawić Debiana z cinerellą,
    4GB ram aż nadto.

    --
    Marek


  • 53. Data: 2019-04-27 14:29:04
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-04-27 o 06:48, Filip454 pisze:

    >> Bez żartów sześć tysięcy siedemset zł to kosztuje najdroższy mam
    >> nadzieję iPhone Xs, poprawka iPhone Xs Max kosztuje siedem dwieście.
    >> Czyli składanego wycenią od dziesięć siedemset do czternaście
    >> czterysta. Pod warunkiem że ekolodzy nie ograniczą produkcji
    >> i ceny wszystkiego z baterią poszybują w kosmos.
    >
    > Nie jestem pewien, czy osiągnięcie aż takiego pułapu cenowego jest
    > możliwe ^^ Nawet nowe iPady tyle nie kosztują.

    Na tej grupie kiedyś w dyskusji o iPhonach padło stwierdzenie
    że nie możliwe aby kosztowały sześć tysięcy, nikt tyle nie da.
    I chyba jednak niektórzy dają.

    > Cokolwiek wprowadzą, fajnie byłoby, gdyby wprowadzili jakąś
    > "biedawersję" z mniejszą ilością pamięci.
    >
    > Nie wiem jak Ty, ale ja w smartfonie nigdy nie zająłem całej pojemności
    > 64 GB telefonu. Jakoś nie widzę zastosowania większych pojemności w
    > urządzeniach mobilnych. Na PC o wiele lepiej działa się z dużą ilością
    > plików (i również dużych plików).

    W telefonie nie, ale ja mam inne oczekiwania od telefonu i nie
    przerabiam go na tablet. A w tablecie zajmę każdą ilość pamięci
    w dodatku poszerzoną poprzez kartę pamięci. Tablet bez slotu
    na kartę pamięci uważam za wyrób wybrakowany, ten od Apple również.

    Co do zajmowania miejsca w telefonie to czytałem niedawno wątek
    który był odpowiedzią na pytanie jakie pożyteczne programy
    zainstalować na telefon z androidem. Ci którzy się w nim udzielali
    sprawiali wrażenie ze te 64GB to zapchają na dzień dobry przy
    instalacji apek uznawanych przez nich za niezbędne.

    > Od wielu lat czekam na moment, kiedy mobilne urządzenia dogonią PC w
    > funkcjonalności i uniwersalności i chyba się nie doczekam - zaawansowana
    > edycja wideo np. to pojęcie całkowicie obce najdroższym mobilnym
    > urządzeniom. Brak Premiere Pro na mobilne urządzenia jest słaby.
    > Przecież gdyby wydali jakieś zaawansowane pakiety narzędziowe na iOS,
    > czy Android, to z pewnością sporo użytkowników posiadających urządzenia
    > z mocnymi procesorami, na pewno często pracowaliby siedząc wygodnie z
    > tabletem na kolanach. Do edycji wideo, z tego co do tej pory widziałem,
    > są tylko półśrodki, niezapewniające tak zaawansowanej kontroli nad
    > montażem jak pakiety ze stacjonarek typu: Premiere Pro, Sony Vegas, czy
    > HitFilm.

    Nie obraź się ale wygląda że nie masz wykształcenia technicznego.
    Bo jak inaczej wytłumaczyć oczekiwanie że urządzenie mniejsze
    objętościowo od chłodzenia w kompie stacjonarnym będzie w stanie
    je zastąpić? Praw fizyki nie zmienisz.

    Zresztą małomiętki kiedyś reklamował telefon podpinany do klawiatury
    i monitora, miał zastąpić stacjonarkę, nie zastąpił.
    Później jeszcze jakaś mała firmy wypuściła telefon u linuxem,
    też stacjonarki nie zastąpił.

    > Przez takie braki, tablety są rzadko używane do bardziej profesjonalnych
    > zastosowań, aczkolwiek podobno ma być dodana obsługa myszy w iOS na iPad
    > Pro. Tylko to malutkie kroczki, a potrzebna jest naprawdę duża rewolucja
    > w tym zakresie, żeby zwiększyć używalność tabletów.

    Nie każdy przedmiot czy urządzenie musi mieć zastosowanie profesjonalne.
    Przy czym profesjonalne zastosowanie to takie na którym zarabiamy
    pieniądze a nie bawimy się udając że pracujemy.


    Pozdrawiam


  • 54. Data: 2019-04-27 16:22:33
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Filip454 <f...@g...com>

    W dniu 2019-04-27 o 14:29, RadoslawF pisze:
    > Nie obraź się ale wygląda że nie masz wykształcenia technicznego.
    > Bo jak inaczej wytłumaczyć oczekiwanie że urządzenie mniejsze
    > objętościowo od chłodzenia w kompie stacjonarnym będzie w stanie
    > je zastąpić? Praw fizyki nie zmienisz.
    >
    > Zresztą małomiętki kiedyś reklamował telefon podpinany do klawiatury
    > i monitora, miał zastąpić stacjonarkę, nie zastąpił.
    > Później jeszcze jakaś mała firmy wypuściła telefon u linuxem,
    > też stacjonarki nie zastąpił. Nie każdy przedmiot czy urządzenie musi
    > mieć zastosowanie profesjonalne.
    > Przy czym profesjonalne zastosowanie to takie na którym zarabiamy
    > pieniądze a nie bawimy się udając że pracujemy.

    Nie obraź się, ale wygląda na to, że coraz mniej ludzi na świecie nie
    potrafi czytać ze zrozumieniem i Ty chyba się do tej połowy powoli
    zaczynasz zaliczać ^^

    Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na to,
    jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś praktycznie
    zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i dokumentów.
    Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do takich zastosowań.
    Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie, a kiedyś
    służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne gierki w
    Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.

    Myślę, że przecież stosunkowo jasno się wyraziłem: nie chodzi mi o
    zastąpienie komputera stacjonarnego pod względem ergonomii, tylko tego,
    co można faktycznie na urządzeniu zrobić. Chodzi tu o czyste efekty
    pracy z wykorzystaniem tego urządzenia.

    Miniaturyzacja przecież nie wyklucza praktycznie całkowitego zastąpienia
    innego urządzenia, które jest widoczne w przypadku smartfonów. Laptopy
    do internetu i dokumentów -> dziś smartfony. Oczywiście nie zawsze i nie
    wszędzie, ale jednak większość osób jest dziś przylepiona do smartfonów,
    a nie pełnowymiarowych, niskonapięciowych laptopów. Ba, nawet wiele osób
    zamieniło stacjonarki na laptopy.

    Moim zdaniem jest to definitywnie wina braku oprogramowania. Na
    przykład: na Microsoft Surface masz normalny system i cały pakiet od
    Adobe. To nie do końca jest wina, jak to określiłeś, "drewnianego"
    systemu operacyjnego, tylko po prostu braku odpowiednich aplikacji (a
    może braku popytu na nie, albo tego i tego?). Android oraz iOS są
    naprawdę stabilnym systemami, dzięki wielu poprawkom wprowadzanym na
    przestrzeni lat i z powodzeniem nadawałyby się do profesjonalnych
    zastosowań.

    > Nie każdy przedmiot czy urządzenie musi mieć zastosowanie profesjonalne.

    Masz rację, nie każdy wymaga od wszystkich urządzeń tego samego.

    > Przy czym profesjonalne zastosowanie to takie na którym zarabiamy
    > pieniądze a nie bawimy się udając że pracujemy.

    Podam prosty przykład: Krzysztof Gonciarz z powodzeniem wykorzystuje
    tablet Microsoft Surface do montażu filmów i zarabia na tym naprawdę
    duże pieniądze (jak na polskie standardy). To jest zwykłe urządzenie
    mobilne (tablet lub hybryda tabletu i PC, jak zwał tak zwał), ale ma
    odpowiednie oprogramowanie, pozwalające na wykorzystanie możliwości jego
    bebechów, które nota bene nie są przecież wcale tak potężne.

    Sądząc po ostatnich filmach Gonciarza, edycja wideo to nie jest tak do
    końca zabawą i może być również bardzo nużącą pracą, choć wygląda na
    zabawę dla osób, które nie mają pojęcia z czym to się je i jak
    monotonnym trudem potrafi być (dla wielu jest to udawanie, że się
    pracuje). Jest to kompletna generalizacja bo dla jednego montaż filmów
    będzie ciężką pracą, a dla drugiego osobnika (często z niższym
    wykształceniem) będzie to lekka praca w porównaniu z pracą w
    kamieniołomach ^^

    --
    Filip454
    [f...@g...com]


  • 55. Data: 2019-04-27 17:11:46
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-04-27 o 16:22, Filip454 pisze:

    >> Nie obraź się ale wygląda że nie masz wykształcenia technicznego.
    >> Bo jak inaczej wytłumaczyć oczekiwanie że urządzenie mniejsze
    >> objętościowo od chłodzenia w kompie stacjonarnym będzie w stanie
    >> je zastąpić? Praw fizyki nie zmienisz.
    >>
    >> Zresztą małomiętki kiedyś reklamował telefon podpinany do klawiatury
    >> i monitora, miał zastąpić stacjonarkę, nie zastąpił.
    >> Później jeszcze jakaś mała firmy wypuściła telefon u linuxem,
    >> też stacjonarki nie zastąpił. Nie każdy przedmiot czy urządzenie musi
    >> mieć zastosowanie profesjonalne.
    >> Przy czym profesjonalne zastosowanie to takie na którym zarabiamy
    >> pieniądze a nie bawimy się udając że pracujemy.
    >
    > Nie obraź się, ale wygląda na to, że coraz mniej ludzi na świecie nie
    > potrafi czytać ze zrozumieniem i Ty chyba się do tej połowy powoli
    > zaczynasz zaliczać ^^

    Czyli jednak się obraziłeś. :-)

    > Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na to,
    > jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś praktycznie
    > zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i dokumentów.
    > Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do takich zastosowań.
    > Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie, a kiedyś
    > służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne gierki w
    > Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.

    A teraz służy do grania w większe gierki niż kiedyś.
    Nie oznacza to że są w stanie zastąpić komputer stacjonarny.

    > Myślę, że przecież stosunkowo jasno się wyraziłem: nie chodzi mi o
    > zastąpienie komputera stacjonarnego pod względem ergonomii, tylko tego,
    > co można faktycznie na urządzeniu zrobić. Chodzi tu o czyste efekty
    > pracy z wykorzystaniem tego urządzenia.

    Jeśli do porównania nie bierzesz pod uwagę czasu jaki trzeba będzie
    na zrobienie tego na stacjonarnym i telefonie to takie porównanie
    jest nie wiele warte.

    > Miniaturyzacja przecież nie wyklucza praktycznie całkowitego zastąpienia
    > innego urządzenia, które jest widoczne w przypadku smartfonów. Laptopy
    > do internetu i dokumentów -> dziś smartfony. Oczywiście nie zawsze i nie
    > wszędzie, ale jednak większość osób jest dziś przylepiona do smartfonów,
    > a nie pełnowymiarowych, niskonapięciowych laptopów. Ba, nawet wiele osób
    > zamieniło stacjonarki na laptopy.

    Nie wyklucza, coraz więcej osób rezygnuje ze stacjonarnego na rzecz
    laptopa. Ale zastąpienie go telefonem to jeszcze nie dzisiaj i nie jutro.

    > Moim zdaniem jest to definitywnie wina braku oprogramowania. Na
    > przykład: na Microsoft Surface masz normalny system i cały pakiet od
    > Adobe. To nie do końca jest wina, jak to określiłeś, "drewnianego"
    > systemu operacyjnego, tylko po prostu braku odpowiednich aplikacji (a
    > może braku popytu na nie, albo tego i tego?). Android oraz iOS są
    > naprawdę stabilnym systemami, dzięki wielu poprawkom wprowadzanym na
    > przestrzeni lat i z powodzeniem nadawałyby się do profesjonalnych
    > zastosowań.

    Ja nie pisałem o drewnianym systemie operacyjnym, ja zwracam uwagę
    na moc obliczeniową maszyny. A jak ta moc jest niewielka to nikt
    ci nie napisze aplikacji która takiej mocy wymaga, jak np. soft
    do obróbki filmów. Edytor tekstu z pakietu office wielkiej mocy
    nie wymaga więc na moim tablecie cały pakiet dostałem za darmo.
    I jak się zorientowałem że zżera pamięć i moc procesora
    samowolnie się aktualizując to musiałem dziadostwo dezaktywować.
    Bo wywalić się nie dało. :(
    Od kilka lat słuchamy i czytamy bełkot marketoidów różnych firm
    o tym jak tablet czy telefon zastąpi nam komputer.
    Ani dzisiaj ani jutro nie zastąpi pomijając wybrane czynności
    jak sprawdzenia na szybko czegoś w sieci bez szukania komputera
    czy pogranie w mało wymagającą pod względem obliczeniowym gierkę.

    > > Nie każdy przedmiot czy urządzenie musi mieć zastosowanie profesjonalne.
    >
    > Masz rację, nie każdy wymaga od wszystkich urządzeń tego samego.
    >
    > > Przy czym profesjonalne zastosowanie to takie na którym zarabiamy
    > > pieniądze a nie bawimy się udając że pracujemy.
    >
    > Podam prosty przykład: Krzysztof Gonciarz z powodzeniem wykorzystuje
    > tablet Microsoft Surface do montażu filmów i zarabia na tym naprawdę
    > duże pieniądze (jak na polskie standardy). To jest zwykłe urządzenie
    > mobilne (tablet lub hybryda tabletu i PC, jak zwał tak zwał), ale ma
    > odpowiednie oprogramowanie, pozwalające na wykorzystanie możliwości jego
    > bebechów, które nota bene nie są przecież wcale tak potężne.

    Cała masa youtuberów tak robi. Ale na laptopach i innych przenośkach
    obrabiają to tylko ci którzy muszą, czyli są daleko od domowej stacjonarki.

    > Sądząc po ostatnich filmach Gonciarza, edycja wideo to nie jest tak do
    > końca zabawą i może być również bardzo nużącą pracą, choć wygląda na
    > zabawę dla osób, które nie mają pojęcia z czym to się je i jak
    > monotonnym trudem potrafi być (dla wielu jest to udawanie, że się
    > pracuje). Jest to kompletna generalizacja bo dla jednego montaż filmów
    > będzie ciężką pracą, a dla drugiego osobnika (często z niższym
    > wykształceniem) będzie to lekka praca w porównaniu z pracą w
    > kamieniołomach ^^

    Z tego co wiem nużące jest oglądanie nagranego materiału i jego
    obróbka. Szybki komputer trochę ten czas skraca, ale jak montujesz
    na wyjeździe to jesteś skazany na sprzęt o małej mocy i zarywanie
    nocy.
    A jak jesteś podróżnikiem to nie bardzo jest sens wydawać kasę
    na wypasionego i mocnego lapka bo takie drobiazgi zwracają uwagę
    złodziei i można je szybko stracić.


    Pozdrawiam


  • 56. Data: 2019-04-27 18:39:03
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Filip454 <f...@g...com>

    W dniu 2019-04-27 o 17:11, RadoslawF pisze:
    > Czyli jednak się obraziłeś.  :-)

    Tak, jeszcze tupnę nóżką i schowam się do pawlacza ^^

    >> Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na
    >> to, jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś praktycznie
    >> zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i dokumentów.
    >> Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do takich
    >> zastosowań. Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie,
    >> a kiedyś służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne
    >> gierki w Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.

    Ale jednak są w stanie zastąpić pełnoprawny (sprzętowo słaby) laptop.

    > Jeśli do porównania nie bierzesz pod uwagę czasu jaki trzeba będzie
    > na zrobienie tego na stacjonarnym i telefonie to takie porównanie
    > jest nie wiele warte.

    Gdyby istniał np. Premiere Pro na iOS, czy Android, można w sumie
    profesjonalnie edytować wideo, siedząc na kanapie z tablecikiem w
    rękach, ew. z myszką przy małym stoliczku. Nic nie stoi w sumie na
    przeszkodzie. Czasowo wyszłoby na to samo bo mówię o dokładnie tej samej
    wersji oprogramowania, z takim samym GUI jak na PC.

    Przecież z myszką i klawiaturą nie byłoby wręcz żadnej różnicy - reszta
    to kwestia bebechów tabletu, a dzisiaj one potrafią być naprawdę mocne i
    nie jest to jakaś astronomiczna przeszkoda. Apple ładuje do swoich
    urządzeń również dobre ekrany więc wreszcie można byłoby je wykorzystać
    do czegoś więcej niż rysowania i Photoshopa.

    Myślę, że po prostu dużym problemem jest przepisanie tego programu na
    inną architekturę z PC. Adobe Premiere jest rozwijane przez wiele lat.

    > Nie wyklucza, coraz więcej osób rezygnuje ze stacjonarnego na rzecz
    > laptopa. Ale zastąpienie go telefonem to jeszcze nie dzisiaj i nie jutro.

    Racja, ale mnie chodziło głównie o zastąpienie stacjonarki tabletem w
    określonych (wąskich) zastosowaniach, jak tworzenie wszelkiej maści
    ruchomych obrazów. W tym naprawdę nie ma problemu.

    Myślę, że do tego dochodzi po prostu brak zainteresowania użytkowników
    bo większość profesjonalistów ma swoje stacje robocze i czuje się przy
    nich dobrze. Poza tym wielu ludzi widzi ogromną różnicę w płaceniu za
    aplikację na tablecie i na PC. Wielu użytkowników nie chciałoby płacić
    za aplikację na iOS, czy Android, tej samej ceny co na PC, nawet jeśli
    aplikacja byłaby pełnoprawnym odpowiednikiem 1:1 Premiere Pro z pecetów.

    > Ja nie pisałem o drewnianym systemie operacyjnym, ja zwracam uwagę
    > na moc obliczeniową maszyny. A jak ta moc jest niewielka to nikt
    > ci nie napisze aplikacji która takiej mocy wymaga, jak np. soft
    > do obróbki filmów. Edytor tekstu z pakietu office wielkiej mocy
    > nie wymaga więc na moim tablecie cały pakiet dostałem za darmo.
    > I jak się zorientowałem że zżera pamięć i moc procesora
    > samowolnie się aktualizując to musiałem dziadostwo dezaktywować.
    > Bo wywalić się nie dało.

    Pisząc o tych tabletach, ja cały czas mam oczywiście na myśli topowe z
    nich (np. iPad Pro), których moc obliczeniowa jest identyczna z
    procesorami desktopowymi typu Intel Core i7.

    > Cała masa youtuberów tak robi. Ale na laptopach i innych przenośkach
    > obrabiają to tylko ci którzy muszą, czyli są daleko od domowej stacjonarki.

    Nie zgodzę się z tym. Masa youtuberów używa przenośnych urządzeń
    gdziekolwiek są. Na tabletach na pewno mniej ludzi pracuje nad
    materiałami, ale laptopy to bardzo powszechny

    Edycja 4K lub wyższej rozdzielczości (8K) odbywa się przecież dziś bez
    żadnych problemów na laptopach. To przecież nie rok 2006 i brak
    akceleracji sprzętowej. Niesamowicie zoptymalizowane pod tym względem
    jest combo: Macbook + Final Cut Pro.

    No i w Polsce to raczej mało youtuberów zarabia tyle co Gonciarz. Miej
    na uwadze, że pomijam ludzi nagrywających materiały wyjątkowo wtórne,
    jak np. skakanie do basenu wypełnionego kulkami ^^

    Gonciarz całkiem często używa Surface do obróbki poza domem, ale również
    w domu (z tego co widziałem na filmach).

    > Z tego co wiem nużące jest oglądanie nagranego materiału i jego
    > obróbka. Szybki komputer trochę ten czas skraca, ale jak montujesz
    > na wyjeździe to jesteś skazany na sprzęt o małej mocy i zarywanie
    > nocy.

    Jeśli chodzi o małą moc to zawsze masz opcję edycji proxy. Tym sposobem
    możesz edytować 4K nawet na słabym CPU i GPU.

    Rutynowe cięcie materiału jest właśnie nużące. Sam materiał w sumie
    rzadko się ogląda (co Gonciarz wiele razy potwierdzał). Ogląda się go na
    bieżąco podczas procesu obcinania.

    Surface Pro aż taki słaby nie jest, nie przesadzajmy. Podstawowa edycja
    koloru i cięcia go nie zajeżdżają.

    > A jak jesteś podróżnikiem to nie bardzo jest sens wydawać kasę
    > na wypasionego i mocnego lapka bo takie drobiazgi zwracają uwagę
    > złodziei i można je szybko stracić.

    Powiedz to Gonciarzowi, który nagrywa swoje daily vlogi sprzętem za
    ponad 30 000 PLN ^^ Tu jest pełny setup (oczywiście nie nosi wszystkiego
    codziennie):
    https://zapytaj-beczke.fandom.com/pl/wiki/Sprz%C4%99
    t,_kt%C3%B3rym_nagrywa_Krzysztof_Gonciarz

    W sumie Japonia to chyba jednak inny kraj, bardziej cywilizowany.
    Gonciarz też się często obawia o kradzież sprzętu, kiedy jest w jakimś
    innym kraju, niż Japonia, ale nie oszukujmy się - w wypadku tak dużego
    kanału można na to przymknąć oko i mimo ryzyka, zabrać sprzęt w
    niebezpieczne miejsce, żeby dostarczyć widzom dobrą zawartość (tu się
    można kłócić bo nie każdy Gonciarza "trawi" - jest dość specyficznym
    youtuberem).

    --
    Filip454
    [f...@g...com]


  • 57. Data: 2019-04-27 20:25:31
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-04-27 o 18:39, Filip454 pisze:

    >> Czyli jednak się obraziłeś.  :-)
    >
    > Tak, jeszcze tupnę nóżką i schowam się do pawlacza ^^

    Skoro innych argumentów nie masz to tup i się chowaj.

    >>> Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na
    >>> to, jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś
    >>> praktycznie zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i
    >>> dokumentów. Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do
    >>> takich zastosowań. Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym
    >>> telefonie, a kiedyś służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w
    >>> jakieś śmieszne gierki w Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.
    >
    > Ale jednak są w stanie zastąpić pełnoprawny (sprzętowo słaby) laptop.

    W zadaniach wymagających mocy nie są w stanie zastąpić.
    Ale oczywiście jak chcesz to mogę się nie odzywać i szybko sam
    siebie przekonasz że masz rację.

    >> Jeśli do porównania nie bierzesz pod uwagę czasu jaki trzeba będzie
    >> na zrobienie tego na stacjonarnym i telefonie to takie porównanie
    >> jest nie wiele warte.
    >
    > Gdyby istniał np. Premiere Pro na iOS, czy Android, można w sumie
    > profesjonalnie edytować wideo, siedząc na kanapie z tablecikiem w
    > rękach, ew. z myszką przy małym stoliczku. Nic nie stoi w sumie na
    > przeszkodzie. Czasowo wyszłoby na to samo bo mówię o dokładnie tej samej
    > wersji oprogramowania, z takim samym GUI jak na PC.

    Profesjonalnie ale kilka razy wolniej niż na kompie stacjonarnym.
    Skoro tak wolno to czy na pewno będzie to profesjonalnie?

    > Przecież z myszką i klawiaturą nie byłoby wręcz żadnej różnicy - reszta
    > to kwestia bebechów tabletu, a dzisiaj one potrafią być naprawdę mocne i
    > nie jest to jakaś astronomiczna przeszkoda. Apple ładuje do swoich
    > urządzeń również dobre ekrany więc wreszcie można byłoby je wykorzystać
    > do czegoś więcej niż rysowania i Photoshopa.

    To "naprawdę mocne" to jak porównasz do telefonów, bo jak porównasz
    do komputerów stacjonarnych to są naprawdę słabe.

    > Myślę, że po prostu dużym problemem jest przepisanie tego programu na
    > inną architekturę z PC. Adobe Premiere jest rozwijane przez wiele lat.

    Wedle zapowiedzi Apple chce przejść na ARM więc aplikacje będą
    "przepisane" na tablety i telefony. I zobaczymy jakie będzie nimi
    zainteresowanie. Ja stawiam na umiarkowanie słabe pomimo że Apple
    od wielu lat przyzwyczaja użytkownika do spowalniania ich komputerów.

    >> Nie wyklucza, coraz więcej osób rezygnuje ze stacjonarnego na rzecz
    >> laptopa. Ale zastąpienie go telefonem to jeszcze nie dzisiaj i nie jutro.
    >
    > Racja, ale mnie chodziło głównie o zastąpienie stacjonarki tabletem w
    > określonych (wąskich) zastosowaniach, jak tworzenie wszelkiej maści
    > ruchomych obrazów. W tym naprawdę nie ma problemu.

    Zdefiniuj to tworzenie ruchomych obrazków. Bo renderowanie filmów
    na YT jednak wymaga konkretnej mocy obliczeniowej.

    > Myślę, że do tego dochodzi po prostu brak zainteresowania użytkowników
    > bo większość profesjonalistów ma swoje stacje robocze i czuje się przy
    > nich dobrze. Poza tym wielu ludzi widzi ogromną różnicę w płaceniu za
    > aplikację na tablecie i na PC. Wielu użytkowników nie chciałoby płacić
    > za aplikację na iOS, czy Android, tej samej ceny co na PC, nawet jeśli
    > aplikacja byłaby pełnoprawnym odpowiednikiem 1:1 Premiere Pro z pecetów.

    W cenie aplikacji poza możliwościami liczy się efektywność działania.
    Po co płacić drugi raz za to co już dobrze działa na stacjonarkach
    a będzie działać wolno na przenośkach?
    Poza tym że ty chciałbyś to mieć na telefonie czy tablecie.

    >> Ja nie pisałem o drewnianym systemie operacyjnym, ja zwracam uwagę
    >> na moc obliczeniową maszyny. A jak ta moc jest niewielka to nikt
    >> ci nie napisze aplikacji która takiej mocy wymaga, jak np. soft
    >> do obróbki filmów. Edytor tekstu z pakietu office wielkiej mocy
    >> nie wymaga więc na moim tablecie cały pakiet dostałem za darmo.
    >> I jak się zorientowałem że zżera pamięć i moc procesora
    >> samowolnie się aktualizując to musiałem dziadostwo dezaktywować.
    >> Bo wywalić się nie dało.
    >
    > Pisząc o tych tabletach, ja cały czas mam oczywiście na myśli topowe z
    > nich (np. iPad Pro), których moc obliczeniowa jest identyczna z
    > procesorami desktopowymi typu Intel Core i7.

    Niestety ich moc nie jest taka jak w desktopach z i7.

    >> Cała masa youtuberów tak robi. Ale na laptopach i innych przenośkach
    >> obrabiają to tylko ci którzy muszą, czyli są daleko od domowej
    >> stacjonarki.
    >
    > Nie zgodzę się z tym. Masa youtuberów używa przenośnych urządzeń
    > gdziekolwiek są. Na tabletach na pewno mniej ludzi pracuje nad
    > materiałami, ale laptopy to bardzo powszechny

    Skoro pracują w terenie to muszą używać laptopa. Muszą nie oznacza
    ze chcą.

    > Edycja 4K lub wyższej rozdzielczości (8K) odbywa się przecież dziś bez
    > żadnych problemów na laptopach. To przecież nie rok 2006 i brak
    > akceleracji sprzętowej. Niesamowicie zoptymalizowane pod tym względem
    > jest combo: Macbook + Final Cut Pro.

    Na laptopach się odbywa na telefonach i tabletach nie.

    > No i w Polsce to raczej mało youtuberów zarabia tyle co Gonciarz. Miej
    > na uwadze, że pomijam ludzi nagrywających materiały wyjątkowo wtórne,
    > jak np. skakanie do basenu wypełnionego kulkami ^^ > Gonciarz całkiem często używa
    Surface do obróbki poza domem, ale również
    > w domu (z tego co widziałem na filmach).

    Poważnie sam montuje i to na Surfacu?
    To dlaczego na jego stronie do którego byłeś łaskaw podać linka
    czytam:
    "Aktualnie Krzysztof zatrudnia szóstkę montażystów do daily vlogów,
    a sam montuje bardziej skomplikowane produkcje i filmy dla japońskich
    klientów".

    >> Z tego co wiem nużące jest oglądanie nagranego materiału i jego
    >> obróbka. Szybki komputer trochę ten czas skraca, ale jak montujesz
    >> na wyjeździe to jesteś skazany na sprzęt o małej mocy i zarywanie
    >> nocy.
    >
    > Jeśli chodzi o małą moc to zawsze masz opcję edycji proxy. Tym sposobem
    > możesz edytować 4K nawet na słabym CPU i GPU.

    Sprawdź jak to wyjdzie od strony ekonomicznej i sprawdź też ile to
    zajmie czasowo przez jakieś łącze komórkowe.
    A twój idol 4K to akurat montuje na Aspire V Nitro a nie na Surface Pro.
    Bo to ma i5 bez wrednej literki U na końcu.

    > Rutynowe cięcie materiału jest właśnie nużące. Sam materiał w sumie
    > rzadko się ogląda (co Gonciarz wiele razy potwierdzał). Ogląda się go na
    > bieżąco podczas procesu obcinania.

    Co oznacza że minimum raz trzeba go obejrzeć, pociąć i dla pewności
    obejrzeć co wyszło. :-)

    > Surface Pro aż taki słaby nie jest, nie przesadzajmy. Podstawowa edycja
    > koloru i cięcia go nie zajeżdżają.

    Intel Core i7-8650U jak porównasz z telefonem to owszem taki słaby
    nie jest, jak porównasz ze stacjonarnym mającym normalny i7 (bez tego(U)
    to jest słaby. Do tego wolniejszy kontroler HD i wolniejsza pamięć.
    Z prawdziwym i5 (czyli bez literki U) też bym wolał tego i7 nie
    porównywać, bo przegra.

    >> A jak jesteś podróżnikiem to nie bardzo jest sens wydawać kasę
    >> na wypasionego i mocnego lapka bo takie drobiazgi zwracają uwagę
    >> złodziei i można je szybko stracić.
    >
    > Powiedz to Gonciarzowi, który nagrywa swoje daily vlogi sprzętem za
    > ponad 30 000 PLN ^^ Tu jest pełny setup (oczywiście nie nosi wszystkiego
    > codziennie):
    > https://zapytaj-beczke.fandom.com/pl/wiki/Sprz%C4%99
    t,_kt%C3%B3rym_nagrywa_Krzysztof_Gonciarz
    >
    >
    > W sumie Japonia to chyba jednak inny kraj, bardziej cywilizowany.
    > Gonciarz też się często obawia o kradzież sprzętu, kiedy jest w jakimś
    > innym kraju, niż Japonia, ale nie oszukujmy się - w wypadku tak dużego
    > kanału można na to przymknąć oko i mimo ryzyka, zabrać sprzęt w
    > niebezpieczne miejsce, żeby dostarczyć widzom dobrą zawartość (tu się
    > można kłócić bo nie każdy Gonciarza "trawi" - jest dość specyficznym
    > youtuberem).

    Pod warunkiem że zyski z pobytu zrównoważą straty wynikłe z kradzieży.
    Znam wiele przypadków kradzieży a niewiele tak dużych zysków
    jakie osiąga pan Gonciarz.
    Pytanie czy te zyski to z YT czy z materiałów jakie robi na
    zamówienie Japończyków? :-)


    Pozdrawiam


  • 58. Data: 2019-04-27 21:06:23
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: ALEX MR <k...@s...us>

    W dniu 27.04.2019 o 16:22, Filip454 pisze:

    > Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na to,
    > jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś praktycznie
    > zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i dokumentów.
    > Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do takich zastosowań.
    > Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie, a kiedyś
    > służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne gierki w
    > Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.

    Duby smalone pleciesz. Smartfony istniały na wiele lat przed Androidem i
    iOs. I wbrew zaklinaniu rzeczywistości, to były małe komputery, z
    których można było też zadzwonić. Ale to była taka uboczna funkcja.


    --
    ALEX MR
    "I tak przeminął czas samurajów, nastał czas Cesarskiej Armii"
    "Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska zatopiła nie tylko flotę
    rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy" :-D


  • 59. Data: 2019-04-27 21:43:59
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Filip454 <f...@g...com>

    W dniu 2019-04-27 o 21:06, ALEX MR pisze:
    > W dniu 27.04.2019 o 16:22, Filip454 pisze:
    >
    >> Moim zdaniem - Twoje twierdzenie jest błędne. Wystarczy spojrzeć na
    >> to, jak kiedyś upośledzone były telefony i tablety, a dziś praktycznie
    >> zastąpiły małe laptopy do mediów społecznościowych i dokumentów.
    >> Większość młodzieży nie jest już potrzebny laptop do takich
    >> zastosowań. Takie same efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie,
    >> a kiedyś służył on tylko do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne
    >> gierki w Javie po kilkadziesiąt kilobajtów.
    >
    > Duby smalone pleciesz. Smartfony istniały na wiele lat przed Androidem i
    > iOs. I wbrew zaklinaniu rzeczywistości, to były małe komputery, z
    > których można było też zadzwonić. Ale to była taka uboczna funkcja.
    >
    >

    Niby w którym miejscu plotę bzdury?

    Zwyczajnie czepiasz się słówek bo napisałem "tylko". Człowiek o IQ
    kalendarza ściennego skumałby o co mi chodzi w zdaniu: "Takie same
    efekty potrafią osiągnąć na zwykłym telefonie, a kiedyś służył on tylko
    do wysyłania SMSów i grania w jakieś śmieszne gierki w Javie po
    kilkadziesiąt kilobajtów."

    Pozwól, że Ci wytłumaczę, na czym polega zamysł tego zdania, to zwykła
    metafora, że telefony z tamtych lat miały bardzo ograniczone funkcje i
    jest to niezaprzeczalny FAKT.

    Możesz sobie dodać, że służyły do rozmów, ale i tak więcej się wysyłało
    SMSów bo były zwyczajnie tańsze (mówię o nie tak odległych czasach bo
    2006-07)

    --
    Filip454
    [f...@g...com]


  • 60. Data: 2019-04-27 22:34:03
    Temat: Re: Problemy z Galaxy Fold
    Od: Filip454 <f...@g...com>

    W dniu 2019-04-27 o 20:25, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2019-04-27 o 18:39, Filip454 pisze:
    >
    >>> Czyli jednak się obraziłeś.  :-)
    >>
    >> Tak, jeszcze tupnę nóżką i schowam się do pawlacza ^^
    >
    > Skoro innych argumentów nie masz to tup i się chowaj.

    Pan Zły chyba zjadł dziś za dużo mięska, skoro zionie taką agresją?
    Niestety, muszę Cię zasmucić - to była zwyczajnie ironia. Nie takich
    agresorów rozpracowywałem...

    Na co ja mam mieć argumenty? Przecież każdy wie, że mobilne urządzenia
    już dawno dogoniły niektóre urządzenia stacjonarne w wielu zastosowaniach.

    Chyba, że żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości dinozaura.

    > W zadaniach wymagających mocy nie są w stanie zastąpić.
    > Ale oczywiście jak chcesz to mogę się nie odzywać i szybko sam
    > siebie przekonasz że masz rację.

    Tak? A kto robi coś wymagającego mocy na laptopach, o których mówię
    (niskonapięciowych, słabych laptopach do netu i dokumentów)? Oczywiście,
    że mam rację bo już dawno zastąpiły, a jeśli nie to ludzie używają
    zamiennie słabego laptopa/tabletu.

    > Profesjonalnie ale kilka razy wolniej niż na kompie stacjonarnym.
    > Skoro tak wolno to czy na pewno będzie to profesjonalnie?

    Proszę Cię nie pleć bzdur tak marginalnych bzdur, dobrze? Zależy jaki
    masz na myśli komputer stacjonarny (jaka konfiguracja) bo jeśli chodzi o
    kompa zwykłego Kowalskiego z i7 to nie będzie zauważalnej różnicy w
    procesie edycji, chyba że mówimy o konfiguracji typowo do edycji wideo,
    z dyskami SSD w RAID, Quad SLi i 64 GB RAMu.

    Zdajesz sobie sprawę jakie bebechy ma najmocniejszy konfig Microsoft
    Surface Pro?

    >>>>>Intel Core i7
    >>>>>16 GB RAM
    >>>>>Iris Plus 640
    >>>>>Dysk SSD do 1 TB

    Urządzenie bez problemów pozwala na montaż filmów nawet w 4K, czyli nota
    bene zrobienie tego, co zrobisz też na komputerze, a TYM BARDZIEJ na
    zwykłym laptopie z i7. Muszę Cię zmartwić, ale MacBooki też mają układy
    graficzne Iris i jakoś wielu profesjonalistów na nich montuje filmy.
    Dlatego Gonciarz woli zabrać w podróż Surface, niż komputer stacjonarny.

    Poniżej seria filmów, żebyś się doedukował (żeby nie było, że nie mam
    argumentów - Ty nie podałeś żadnych źródeł, tylko pleciesz pierdoły
    wyssane z palca, jak Ci wygodnie):
    https://www.youtube.com/watch?v=To16hv1pjVI
    https://www.youtube.com/watch?v=ve971R_PPWI
    https://www.youtube.com/watch?v=OmONdyDuWD8

    Profesjonalnie nie oznacza tylko siedząc przy biurku, przy potężnej
    szafie, klawiaturze i myszce. W latach 90-tych - owszem.

    Profesjonalizm jest w zdecydowanie większej mierze określany przez
    jakość Twojego dzieła. W dziedzinie edycji wideo, możesz film wykonać
    nawet w jakiejś badziewnej aplikacji mobilnej i nadal może wyglądać
    profesjonalnie i nadal takiego człowieka możesz nazwać profesjonalistą
    bo potrafił wykorzystać jakąś badziewną apkę do zrobienia czegoś, co
    przykuwa oko.

    > To "naprawdę mocne" to jak porównasz do telefonów, bo jak porównasz
    > do komputerów stacjonarnych to są naprawdę słabe.

    "Naprawdę mocne" bo są w stanie bez większych problemów zrobić to, czego
    byś na nich nie zrobił zaledwie kilka lat temu, w tym profesjonalnie
    zretuszować zdjęcia, tak jak na stacjonarce.

    > Wedle zapowiedzi Apple chce przejść na ARM więc aplikacje będą
    > "przepisane" na tablety i telefony. I zobaczymy jakie będzie nimi
    > zainteresowanie. Ja stawiam na umiarkowanie słabe pomimo że Apple
    > od wielu lat przyzwyczaja użytkownika do spowalniania ich komputerów.

    Mowa tu o Adobe, które od lat kiepsko optymalizuje swoje oprogramowanie,
    a w szczególności Premiere Pro dla obydwu platform - zarówno pecetów,
    jak i komputerów Mac.

    No tak, Apple rzeczywiście spowalnia te swoje biedne komputery.
    Szczególnie w Final Cut Pro są wolniejsze od pecetów z Adobe ^^

    https://www.youtube.com/watch?v=DjxYnJfdqd4

    Tutaj masz test Adobe na Windowsie (komputer wyje i nie throttluje, nie
    spowalnia mocy) i na Macu (spowalnia throttluje) - rzeczywiście
    kolosalna różnica w czasie renderowania, nieprawdaż? (UWAGA! - znów
    ironia). To tak a propos argumentów.

    https://www.youtube.com/watch?v=yogE3J1fiVI

    >>> Nie wyklucza, coraz więcej osób rezygnuje ze stacjonarnego na rzecz
    >>> laptopa. Ale zastąpienie go telefonem to jeszcze nie dzisiaj i nie
    >>> jutro.

    Telefonem stacjonarki nie zastąpisz (nigdzie o tym nie pisałem), ale
    laptopa tabletem z Windowsem, jak najbardziej.

    > Zdefiniuj to tworzenie ruchomych obrazków. Bo renderowanie filmów
    > na YT jednak wymaga konkretnej mocy obliczeniowej.

    Właśnie nie wymaga olbrzymiej mocy obliczeniowej. Większość urządzeń z
    akceleracją GPU świetnie się sprawdza w montażu materiałów 1080p na
    potrzeby YouTube.

    > W cenie aplikacji poza możliwościami liczy się efektywność działania.
    > Po co płacić drugi raz za to co już dobrze działa na stacjonarkach
    > a będzie działać wolno na przenośkach?
    > Poza tym że ty chciałbyś to mieć na telefonie czy tablecie.

    Działa wolno bo ty (też specjalnie z małej) tak powiedziałeś? Nie
    rozśmieszaj mnie, powyżej podałem już przykład Surface Pro. W podróży
    się idealnie takie urządzenie sprawdzi i z powodzeniem zastąpi peceta,
    jeśli robisz filmiki na YT.

    > Niestety ich moc nie jest taka jak w desktopach z i7.

    Nie jest? Zwyczajnie kłamiesz bo moc jest identyczna (mówię oczywiście o
    procesorze i7). Ba, moc obliczeniowa i7 2600K DESKTOPOWEGO jest nawet
    mniejsza.

    iPad Pro
    https://www.macrumors.com/2018/11/01/2018-ipad-pro-b
    enchmarks-geekbench/


    5025
    Single-Core Score
    18,106
    Multi-Core Score

    i7 2600K DESKTOP https://browser.geekbench.com/processors/406

    3857
    Single-Core Score
    12574
    Multi-Core Score

    To jest przecież desktopowy procesor i7. Dlatego topowe tablety z
    powodzeniem mogą służyć do edycji filmów na YT... Ale to przecież JA nie
    mam żadnych argumentów.

    >>> Cała masa youtuberów tak robi. Ale na laptopach i innych przenośkach
    >>> obrabiają to tylko ci którzy muszą, czyli są daleko od domowej
    >>> stacjonarki.
    >>
    >> Nie zgodzę się z tym. Masa youtuberów używa przenośnych urządzeń
    >> gdziekolwiek są. Na tabletach na pewno mniej ludzi pracuje nad
    >> materiałami, ale laptopy to bardzo powszechny
    >
    > Skoro pracują w terenie to muszą używać laptopa. Muszą nie oznacza
    > ze chcą.

    Znowu kompletna bzdura (aczkolwiek skrzętnie ukryta przez czepialstwo),
    wiele YouTuberów używa MacBooków, czy jakichkolwiek innych laptopów
    także w domu i nikt ich do tego nie zmusza. Nie bądź śmieszny, widziałeś
    w akcji mobilną stację roboczą Della za +-15 tysięcy złotych, albo
    widziałeś taką w internecie? Naprawdę nie masz pojęcia o czym mówisz,
    ale usilnie próbujesz.

    > Na laptopach się odbywa na telefonach i tabletach nie.

    To, że u ciebie się nie odbywa, nie znaczy, że gdzie indziej się nie odbywa.

    https://www.youtube.com/watch?v=To16hv1pjVI

    > Poważnie sam montuje i to na Surfacu?
    > To dlaczego na jego stronie do którego byłeś łaskaw podać linka
    > czytam:
    > "Aktualnie Krzysztof zatrudnia szóstkę montażystów do daily vlogów,
    > a sam montuje bardziej skomplikowane produkcje i filmy dla japońskich
    > klientów".

    "Łaskaw podać linka" - właśnie, a gdzie twoje linki, na poparcie tych
    banialuk, o których masz czelność pisać?

    Gdybyś był choć trochę inteligentny to wpisałbyś w Google i zrobił
    research. Niczego was nie nauczyli w tych PRL-owskich szkołach.

    Tak, sam też montuje i to na Surface Pro.

    > A twój idol 4K to akurat montuje na Aspire V Nitro a nie na Surface Pro.
    > Bo to ma i5 bez wrednej literki U na końcu.

    Da ci małą radę: zmień swój pejoratywny ton wypowiedzi i poważnie
    przemyśl to, o czym piszesz i zajmij się może retoryką (?), a nie
    komputerami, o których nie wiesz zbyt wiele. Wpychanie komuś na siłę
    "idoli" i wpychanie to, czego nie powiedziałem idzie ci znakomicie,
    natomiast od strony wiedzy blado wypadasz. Według ciebie, podobno to ja
    nie mam argumentów, a wysłałem ci stronę z listą wielu urządzeń, na
    których montuje filmy. Surface to oczywiście jedno z nich.

    > Co oznacza że minimum raz trzeba go obejrzeć, pociąć i dla pewności
    > obejrzeć co wyszło.  :-)

    Gonciarz w jednym swoim filmie już mówił, że niektórych nawet nie
    oglądał w całości jednym ciągiem, a tylko kawałki, które montował.

    > Intel Core i7-8650U jak porównasz z telefonem to owszem taki słaby
    > nie jest, jak porównasz ze stacjonarnym mającym normalny i7 (bez tego(U)
    > to jest słaby. Do tego wolniejszy kontroler HD i wolniejsza pamięć.
    > Z prawdziwym i5 (czyli bez literki U) też bym wolał tego i7 nie
    > porównywać, bo przegra.

    My przecież nie mówimy o tym, co przegra, tylko czy jest w stanie
    umożliwić pracę nad materiałem wideo podstawową edycję kolorów, dodanie
    tekstu, efektów, itp. Ja tu niczego nie porównuję, ty porównujesz.

    > Pod warunkiem że zyski z pobytu zrównoważą straty wynikłe z kradzieży.
    > Znam wiele przypadków kradzieży a niewiele tak dużych zysków
    > jakie osiąga pan Gonciarz.
    > Pytanie czy te zyski to z YT czy z materiałów jakie robi na
    > zamówienie Japończyków?   :-)

    No jak to skąd? Pewnie ukradł Polakom :)

    Pozwól, że utnę na tym mój wkład w tę dyskusję bo nudzi mnie wklejanie
    informacji, o których wie niemal każdy użytkownik internetu,
    interesujący się szeroko pojętą technologią.

    Niektórym użytkownikom, choćby się wciskało dowody do buzi, i tak będą
    stać twardo przy swoim ^^

    Pozdrawiam.

    --
    Filip454
    [f...@g...com]

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: