eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Punkty za komórkę...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 61. Data: 2012-04-28 12:31:09
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-04-27 23:21, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
    > W dniu 2012-04-26 23:55, 'Tom N' pisze:
    (...)
    >> Kolina to ty nie jesteś, ale chyba z jednej piaskownicy...
    >>
    >> NNTP-Posting-Host: user19-070.satfilm.net.pl
    >>
    >
    > To nie Kolina. To Motyliński. A może jedno z drugim.

    Potrzebowałeś do tego Rutkowskiego?



  • 62. Data: 2012-04-28 13:05:18
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 27 Apr 2012 13:58:46 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    > Faktem jest, że Amerykanie "chcą" w ogóle zakazać korzystania
    > z jakichkolwiek urządzeń elektronicznych (nawet GPS), ponieważ
    > wzrost debilnych zachowań skutkujących wypadkami wzrósł
    > im ostatnimi czasy.

    No i tak szczerze mowiac .. przeszkadza ten telefon. Wiele drobnych bledow
    popelniam jak gadam.

    Sama rozmowa moze malo, a jednak "zabrania sie rozmawiac z kierowca w
    czasie jazdy", choc akurat noca moze byc odwrotnie - lepiej niech rozmawia
    niz ma zasnac.
    Trzymanie telefonu w reku - w zaleznosci od sytuacji. W USA jeszcze mniej,
    bo tam maja automaty :-)

    Ale reszta obslugi, trzeba wybrac numer z ksiazki (niby niektore sa glosem
    sterowane) wzrok oderwac, ktos bedzie chcial numer do innej osoby, znow do
    ksiazki trzeba siegac ... i w podobny sposob przeszkadza i aktywne
    korzystanie z nawigacji, i np obsluga radia czy mp3 ..

    > No, ale tutaj znowu użycie określenia
    > "Amerykanie" jest sporym nadużyciem, ponieważ poszczególne
    > stany mają rożne przepisy, różne problemy i różne priorytety.

    Ale tak prawde mowiac to wplyw jest bardziej uniwersalny, tylko co najwyzej
    reszta warunkow zmienna, no i zachcianki wladz ... i wyborcow :-)

    J.


  • 63. Data: 2012-04-28 13:08:36
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 27 Apr 2012 13:52:26 +0200, Iksinski napisał(a):
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    >> Więcej
    >> nie zainstaluję "dobrego zestawu głośnomówiącego". Nie po to
    >> pozwoliłem pruć pół samochodu, żeby teraz robić to samo jeszcze raz.
    >
    > Od tamtej pory wymyślili BT i telefony można w zasadzie dowolnie zmieniać...

    Myslisz ze dlugo przetrwa ?

    Fakt ze samochody ma sie jeszcze krocej :-)

    J.


  • 64. Data: 2012-04-28 13:38:14
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 27 Apr 2012 16:02:38 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
    >> Instalowałem zestaw w czasach bez BT.
    > Czyli gdzieś tak ok 1949 roku jak mniemam

    Bez przesady, to dopiero od kilku lat kazdy telefon ma BT.

    >> I teraz drugi raz pruć samochodu
    >> nie pozwolę. Bo to podwoiłoby jego wartość.
    > Hmm ja mam na pokładzie CK-7W podpiety pod głośniki samochodowe, na
    > ceneo 249zł - czym Ty jeździsz starym rowerem ?(nie mylić z Roverem)

    Tak sobie przegladam instrukcje i
    a) trzeba niezle "pruc samochod",
    b) glosniki samochodowe to tak nie zawsze - oni przewiduja wlasny,
    c) zestaw nokii ... a to wspolpracuje z innymi telefonami, czy
    niekoniecznie ? :-)
    d) nadal wybor numeru z telefonu ... i ryzyko pozostaje.

    e) potrafi to obsluzyc dwa telefony ? Nie mowie o dwoch rozmowach naraz,
    ale jezdze np ze sluzbowym i prywatnym.

    f) czasem nie jedziesz sam, a rozmowa nie powinna byc publiczna. I co
    wtedy?

    >> A gówna wtykanego w
    >> gniazdko nawet na oczy widzieć nie chcę a słuchawki w uchu nie znoszę.
    > Tu się zgadzam

    No ale coz robic. Szczegolnie jak rozmawia sie malo - chwile mozna
    wytrzymac.

    No i jeszcze jeden problem gdzie ten telefon trzymac ?
    W kieszeniach spodni nie, w innych pas przeszkadza, schowkow coraz mniej ..

    >> Już napisałem - w czasie jazdy nie odbieram a chujom-producentom
    >> telefonów i zestawów zarobić więcej nie dam.
    > Rozumiem, że wciąż oglądasz tylko dwa programy telewizyjne TVP1 i TVP2,
    > ponieważ nie chcesz się rozstawać z przystawką na program drugi TV?

    Niektorzy telewizji wcale nie ogladaja. A inni mowia ze placic za 100
    programow nie chca i dwa im wystarcza ..


    J.


  • 65. Data: 2012-04-28 14:35:22
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Thu, 26 Apr 2012 20:23:34 +0200, anacron <a...@a...pl>
    wrote:

    >Ale nie ma znaczenia, czy trzymasz ja w ręku, czy masz słuchawkę, czy
    >gadasz z teściową na tylnym siedzeniu, czy w końcu słuchasz wiadomości w
    >radio.

    Tak, zwłaszcza na ruchliwym skrzyżowaniu, podczas skrętu w lewo. Jedną
    ręką trzymamy kierownicę, drugą telefon a trzecią zmieniamy bieg :)

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
    Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145


  • 66. Data: 2012-04-28 14:37:42
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Fri, 27 Apr 2012 10:16:00 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:

    >zwłazcza, że te zakazy nie są ani przestrzegane ani egzekwowane

    Oj, od maja zacznie się pewnie nagonka na "rozmawiaczy" ;P

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
    Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145


  • 67. Data: 2012-04-28 16:38:54
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-04-28 13:05, J.F. pisze:
    > Dnia Fri, 27 Apr 2012 13:58:46 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >> Faktem jest, że Amerykanie "chcą" w ogóle zakazać korzystania
    >> z jakichkolwiek urządzeń elektronicznych (nawet GPS), ponieważ
    >> wzrost debilnych zachowań skutkujących wypadkami wzrósł
    >> im ostatnimi czasy.
    >
    > No i tak szczerze mowiac .. przeszkadza ten telefon. Wiele drobnych bledow
    > popelniam jak gadam.

    Przeszkadza wiele rzeczy, ale nie o tym była mowa - nasz bajkopisarz
    napisał, że rozmowa bez zestawu i z zestawem jest tożsama.

    > Sama rozmowa moze malo, a jednak "zabrania sie rozmawiac z kierowca w
    > czasie jazdy", choc akurat noca moze byc odwrotnie - lepiej niech rozmawia
    > niz ma zasnac.

    Litości - zabrania się dlatego, że mu się dupę zawraca, patrzy na
    klienta, ten go dodatkowo wk**** :) To nie to samo co rozmowa przez
    telefon z zestawem.

    > Trzymanie telefonu w reku - w zaleznosci od sytuacji. W USA jeszcze mniej,
    > bo tam maja automaty :-)

    Zdziwiłbyś się - automat przy dyskusji z telefonem w ręku jest jeszcze
    gorszy, ponieważ mniej kierowcy przeszkadza niż manual.

    > Ale reszta obslugi, trzeba wybrac numer z ksiazki (niby niektore sa glosem
    > sterowane) wzrok oderwac, ktos bedzie chcial numer do innej osoby, znow do
    > ksiazki trzeba siegac ... i w podobny sposob przeszkadza i aktywne
    > korzystanie z nawigacji, i np obsluga radia czy mp3 ..

    Wszytko jest szkodliwe. W sumie - zabronić jazdy samochodami. Przyjrzyj
    się kiedyś jak się zachowują kierowcy z zestawem i bez. Różnica jest
    zasadnicza. To jak się niektórzy zachowują - cóż, potrafią czytać
    gazety, malować się itd.

    > Ale tak prawde mowiac to wplyw jest bardziej uniwersalny,

    Wpływ czego?

    > tylko co najwyzej reszta warunkow zmienna,

    No właśnie nie. Reszta warunków też jest zmienna, a nie co najwyżej.

    > no i zachcianki wladz ... i wyborcow :-)

    Jeżeli baran piszący sms-y powoduje wypadek z ofiarami śmiertelnymi to
    zdaje się nie są to zachcianki władz i wyborców. Jeżeli co czwarty
    wypadek w USA jest spowodowany "zabawą" z telefonem (i podobnymi) to
    problem chyba istnieje. No, ale to jest coś zgoła innego, niż
    różnica w prowadzeniu rozmowy z telefonem bez zestawu i z zestawem.




  • 68. Data: 2012-04-28 18:27:01
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-04-26 20:10:07 +0200, "jerzy.n" <d...@p...fm> said:

    >
    > Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:jnbscf$ifi$1@mx1.internetia.pl...
    >> Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon komórkowy zastanawiałem
    >> się, czy może nie jest to przypadkiem dobra droga.
    > Czegoś nie rozumiem, wprowadzono przecież zakaz gadania przez komóre
    > trzymana w czasie jazdy przy uchu.

    Nie ma takiego zakazu.
    Jest zakaz trzymania w ręku mikrofonu telefonu.
    Ani słowa o rozmowie.
    :-)))



    --
    Bydlę


  • 69. Data: 2012-04-28 21:53:25
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "J.F."

    > Tak sobie przegladam instrukcje i
    > a) trzeba niezle "pruc samochod",

    Nie wiem, była zamontowana fabrycznie

    > b) glosniki samochodowe to tak nie zawsze - oni przewiduja wlasny,

    Ja mam pod głośniki

    > c) zestaw nokii ... a to wspolpracuje z innymi telefonami, czy
    > niekoniecznie ? :-)

    Testowałem z Motorolą i SE - działa bez problemu

    > d) nadal wybor numeru z telefonu ... i ryzyko pozostaje.

    Naciskasz przycisk ( ja to mam na konsoli środkowej)i jak zrobi "pik" to
    wypowiadasz nazwisko z ksiązki telefonicznej, a to cwaniactwo powtarza
    nazwisko i automatycznie ustanawia połączenie

    > e) potrafi to obsluzyc dwa telefony ? Nie mowie o dwoch rozmowach
    > naraz,
    > ale jezdze np ze sluzbowym i prywatnym.

    Nie testowałem

    > f) czasem nie jedziesz sam, a rozmowa nie powinna byc publiczna. I co
    > wtedy?

    Nie wiem, myślę, że trzeba rozłączyć się z zestawem :)



  • 70. Data: 2012-04-28 22:50:22
    Temat: Re: Punkty za komórkę...
    Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>


    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:1gjt50p5zp3vv.1pmtwwygdhzev.dlg@40tude.net...

    >>> Instalowałem zestaw w czasach bez BT.
    >> Czyli gdzieś tak ok 1949 roku jak mniemam
    >
    > Bez przesady, to dopiero od kilku lat kazdy telefon ma BT.

    W 2001 roku instalowalowano mi zestaw do Nokii z fizycznym polaczeniem z
    telefonem (uchwyt) i o takim zestawie pisze Roman. Mialo to ta zalete, ze
    moja 6310i wlasciwie nigdy nie widziala innej ladowarki, bo zawsze sie
    doladowywala w samochodzie.

    > Tak sobie przegladam instrukcje i
    > a) trzeba niezle "pruc samochod",

    Pruc? Bez przesady

    > b) glosniki samochodowe to tak nie zawsze - oni przewiduja wlasny,

    Mam zestaw podlaczony pod radio, automatycznie przelacza sie z radia/cd na
    telefon i dzwiek leci przez glosniki radiowe.

    > c) zestaw nokii ... a to wspolpracuje z innymi telefonami, czy
    > niekoniecznie ? :-)

    Ja mam akurat zestaw Motoroli i dziala z Nokia - ma tylko problem z
    przegladaniem ksiazki telefonicznej, ale ostatnio wybierane numery wyswieta.

    > e) potrafi to obsluzyc dwa telefony ? Nie mowie o dwoch rozmowach naraz,
    > ale jezdze np ze sluzbowym i prywatnym.

    Mam "zestawione" kilka telefonow, przelacza sie jednym klawiszem. Po kilku
    sekundach zestaw nawiazuje polaczenie z zadanym telefonem i mozna go uzywac.

    > f) czasem nie jedziesz sam, a rozmowa nie powinna byc publiczna. I co
    > wtedy?

    Mozesz przelaczyc rozmowe z HF na sluchawke - telefon to umozliwia.

    > No i jeszcze jeden problem gdzie ten telefon trzymac ?
    > W kieszeniach spodni nie, w innych pas przeszkadza, schowkow coraz mniej
    > ..

    A gdzie trzymasz poza samochodem? To w tym samym miejscu...

    --
    Axel

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: