eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Pytania "ogolne" na interview dla programisty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 1. Data: 2012-07-17 10:51:00
    Temat: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    Chcialem prosic grupowiczow o zasugerowanie dobrych pytan na interview dla
    programisty, sprawdzajacych "wiedze ogolna" i ogolne obycie w dziedzinie (nic co
    byloby specyficzne dla jezyka czy technologii).

    RW


  • 2. Data: 2012-07-17 10:59:24
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-07-17 10:51, Roman W pisze:
    > Chcialem prosic grupowiczow o zasugerowanie dobrych pytan na
    > interview dla programisty, sprawdzajacych "wiedze ogolna" i ogolne
    > obycie w dziedzinie (nic co byloby specyficzne dla jezyka czy
    > technologii).

    Przy tak nikłej wiedzy i tak ciężko będzie zweryfikować poprawność
    odpowiedzi. W takim przypadku, jedyne co mogę polecić, to sprawdzenie
    wykształcenia i dokonań. Obycie i wiedzę ogólną może jako tako sprawdzić
    jedynie ten kto ją posiada.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 3. Data: 2012-07-17 12:14:16
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-17, Roman W <b...@g...pl> wrote:
    > Chcialem prosic grupowiczow o zasugerowanie dobrych pytan na interview
    > dla programisty, sprawdzajacych "wiedze ogolna" i ogolne obycie w
    > dziedzinie (nic co byloby specyficzne dla jezyka czy technologii).

    Zależy od charakteru stanowiska.
    Jeśli do projektowania interfejsów, to pokaż mu kilka i niech wybierze
    ten najlepszy. Albo niech chwilę poużywa tego, który będzie miał
    rozwijać i powie, co według niego wymaga poprawienia :).

    Jeśli do jakiejś algorytmiki/optymalizacji itp, to po prostu daj mu
    prosty, przykładowy problem. Nie każ mu rozwiązywać go na kartce, tylko
    spytaj jak by to zrobił. Będziesz mógł ocenić nie tylko poprawność
    pomysłu, ale też sposób dochodzenia do rozwiązania.

    Zawsze niezłym i uniwersalnym pomysłem jest pokazanie fragmentu kodu.
    Są dwa sensowne warianty:

    1) Możesz pokazać pseudokod z ewidentnymi błędami i spytać co kandydat
    o nim myśli. Przykłady:
    - pętla, z której program nigdy nie wyjdzie (standard :)),
    - warunek który zawsze odcina fragment kodu lub przerywa program
    (np. robi coś, gdy x>3, ale x jest zawsze ujemny :)),
    - kod pod if'em ustala jakąś zmienną niezbędną w dalszej części
    programu, ale dla części warunków początkowych ta instrukcja
    w ogóle nie zostanie wykonana

    2) Możesz pokazać kod w języku, którego kandydat nie zna i spytać
    co ten kod robi :). Oczywiście musi to być prosty program bez jakichś
    tricków i specyficznych konstrukcji.

    pozdrawiam,
    PK


  • 4. Data: 2012-07-17 12:31:14
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Tue, 17 Jul 2012 01:51:00 -0700, Roman W napisal:

    > Chcialem prosic grupowiczow o zasugerowanie dobrych pytan na interview
    > dla programisty, sprawdzajacych "wiedze ogolna" i ogolne obycie w
    > dziedzinie (nic co byloby specyficzne dla jezyka czy technologii).

    Zacząłbym od pytań sprawdzających wiedzę ogólną, czyli bardzo różnych
    pytań dotyczących wiedzy, szczegółowych i ogólnych. To pozwala
    sprawdzić nie tylko "co kandydat wie", ale ponieważ taką serię
    można bez problemu ciągnąć przez 30 minut czy godzinę można
    nie tylko wiele rzeczy zauważyć, ale to też "ładuje do cache"
    całą dziedzinę, o której podczas drogi na spotkanie nikt nie myślał.

    Potem ma się wyeliminowane wszystko poza spotkaniem i tematem
    i można przystąpić do rzeczy, czyli zrobić jakieś proste
    testy, sprawdzić jak kandydat sobie radzi, jak rozwiązuje problemy
    itd.

    Edek


  • 5. Data: 2012-07-17 14:12:05
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>

    co z ciebie za wyborca Donalna Tuska i Hanny Gronkiewicz Waltz... to chyba
    oczywiste, ze pytania nie maja miec zwiazku z czymkolwiek, na temat czego
    cos w ogóle mozna powiedziec...

    proponuje mój watek na sieciach, jak nie wiesz o co pyta Tusk i
    Gronkiewicz... dodam eksperci we wszystkim...


  • 6. Data: 2012-07-17 15:22:08
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Tuesday, 17 July 2012 09:51:00 UTC+1, Roman W wrote:
    > Chcialem prosic grupowiczow o zasugerowanie dobrych pytan na interview dla
    programisty, sprawdzajacych &quot;wiedze ogolna&quot; i ogolne obycie w dziedzinie
    (nic co byloby specyficzne dla jezyka czy technologii).
    >
    > RW

    Oczywiście to zależy jaki poziom ogólnej wiedzy i obycia jest oczekiwany.

    Ogólnie, według mnie bardziej sensowne są otwarte pytania typu "opowiedz,
    co wiesz o..." niż konkretne typu "podaj definicję".

    Kilka sugestii:
    "Jak działa komputer?"
    "Jak działa wielozadaniowy system operacyjny?"
    "co to jest automat skończony (state machine)?"
    "co to jest maszyna Turinga?" (wybadać czy słyszał o obliczalności, problemie
    stopu, turing-completeness itd.)
    "jak zbudowany jest kompilator?" (można przy okazji zobaczyć co wie o gramatykach,
    notacjach)
    "jakie znasz paradygmaty programowania?" (na czym polega OOP, co to jest
    programowanie imperatywne i deklaratywne, statyczne i dynamiczne, czy
    słyszał o programowaniu funkcyjnym itd.)
    "co wiesz o złożoności obliczeniowej?"
    "jakie znasz kontenery danych? jak się je implementuje?"
    "co wiesz o programowaniu współbieżnym?"
    "jakie są według ciebie dobre praktyki, których powinien trzymać sie
    programista?"
    "jak programista może testować swój kod?"
    "co zrobić, żeby stworzyć program, który robi to, co powinien robić?"

    Oczywiście problem jest taki, że na każde z tych pytań można długo odpowiadać,
    a czas jaki można poświęcić na interview jest skończony. Nie mam szczególnie w
    takiej sytuacji zdania, czy lepiej zadać mniej pytań, a zostawić więcej czasu
    na każdą odpowiedź, czy ucinać rozmowę na dany temat po kilku minutach i
    przechodzić do kolejnych pytań. Na pewno warto wziąć przyjnajmniej jedno z
    pytań, w którym kandydat się dobrze czuje, i rozwinąć w dyskusję. OTOH, jak
    widać, że w danym temacie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to nie ma co
    wałkować i można przejść do kolejnego.


  • 7. Data: 2012-07-17 16:14:13
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    W dniu wtorek, 17 lipca 2012 15:22:08 UTC+2 użytkownik Andrzej Jarzabek napisał:

    > Na pewno warto wziąć przyjnajmniej jedno z
    > pytań, w którym kandydat się dobrze czuje, i rozwinąć w dyskusję.

    Dla mnie to jest wystarczająca strategia. Pytam kandydata o projekt, z którego jest
    najbardziej dumny - jawnie przy tym rozszerzam zakres, że chodzi nie tylko o
    doświadczenie zawodowe, ale również o uczelniane, open-source, itd.
    Ponieważ to ma być projekt, który mu zapewnił największą satysfakcję, to będzie
    chętnie o nim mówił - wtedy ciągnę za różne zwisające sznurki i dopytuję o
    architekturę, uzasadnienie wyborów rozwiązań z dostępnych alternatyw, "co by było
    gdyby", itp.
    Przy takiej formie można sprawdzić nie tylko czyjeś kompetencje, ale też czy kandydat
    potrafi coś opisać i przekazywać informacje - to jest nie mniej ważne, niż sama
    wiedza, bo akurat wiedzę można nabyć (lub uzupełnić) stosunkowo łatwo.
    Nie jestem fanem testów ani innych rebusów, uważam je za słabą metodę sprawdzania
    czegokolwiek.

    > jak
    > widać, że w danym temacie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to nie ma co
    > wałkować

    Właśnie dlatego pytam o projekt, z którego jest najbardziej dumny. Nie ma opcji, żeby
    nie miał nic do powiedzenia, chyba że pomylił spotkania, albo faktycznie nigdy
    niczego takiego nie zrobił, co w sumie i tak oznacza, że pomylił spotkania.

    Uwaga: tak, wiem, że ta metoda nie działa z ludźmi, którzy na każde pytanie o ich
    doświadczenia odpowiadają "NDA". Trudno.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com


  • 8. Data: 2012-07-17 18:36:24
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Tuesday, 17 July 2012 15:14:13 UTC+1, Maciej Sobczak wrote:
    > W dniu wtorek, 17 lipca 2012 15:22:08 UTC+2 użytkownik Andrzej Jarzabek napisał:
    >
    > > Na pewno warto wziąć przyjnajmniej jedno z
    > > pytań, w którym kandydat się dobrze czuje, i rozwinąć w dyskusję.
    >
    > Dla mnie to jest wystarczająca strategia. Pytam kandydata o projekt,
    > z którego jest najbardziej dumny - jawnie przy tym rozszerzam zakres,
    [...]
    > Właśnie dlatego pytam o projekt, z którego jest najbardziej dumny.
    > Nie ma opcji, żeby nie miał nic do powiedzenia, chyba że pomylił spotkania,
    > albo faktycznie nigdy niczego takiego nie zrobił, co w sumie i tak oznacza,
    > że pomylił spotkania.

    W sumie może tak być, że ten, z którego jest najbardziej dumny był też już dawno temu
    i szczegółów (np. architektury) nie pamięta.

    > Uwaga: tak, wiem, że ta metoda nie działa z ludźmi, którzy na każde pytanie
    > o ich doświadczenia odpowiadają "NDA". Trudno.

    Druga sprawa przy takim pytaniu jest taka, że nawet jeśli nie odpowiadają NDA, to
    mogą być aspekty, o których wolą nie mówić na rozmowie, czy to właśnie z powodu NDA,
    czy też choćby po prostu dlatego, że nie chcą zdradzać różnych szczegółów dotyczących
    swojego poprzedniego/dotychczasowego pracodawcy, np. planów strategicznych, czy też
    mówić rzeczy stawiające kolegów, szefów czy całą firmę w złym świetle i tak dalej.
    Nie mówię, że nie da się w takiej sytuacji mówić o tych projektach, ale jeśli ktoś
    nie mówi swobodnie, pilnuje się, to może wypadać mało, że tak powiem, entuzjastycznie
    i np. gorzej od kogoś, kto albo nie ma takich oporów, albo nie ma takich okoliczności
    w związku z danym projektem.

    Nie mówię, że to złe pytanie, ale wydaje mi się, że czasem nie będzie to właśnie tym
    pytaniem, które będzie najlepszym punktem wyjścia do swobodnej dyskusji.


  • 9. Data: 2012-07-17 19:32:39
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Tue, 17 Jul 2012 07:14:13 -0700, Maciej Sobczak napisal:

    >> jak widać, że w danym temacie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to
    >> nie ma co wałkować
    >
    > Właśnie dlatego pytam o projekt, z którego jest najbardziej dumny. Nie ma
    > opcji, żeby nie miał nic do powiedzenia, chyba że pomylił spotkania, albo
    > faktycznie nigdy niczego takiego nie zrobił, co w sumie i tak oznacza, że
    > pomylił spotkania.

    Istnieje też inna opcja, że nie ma pojedynczego projektu, z którego ktoś
    jest dumny. Być może dlatego, że nie przywiązuje wagi do PR i chęci
    posiadania czegoś, pod czym widniałoby jego nazwisko. Jak ktoś chce to
    uznać za "inne" to droga wolna, natomiast nie widziałbym w tym
    problemu z jakimikolwiek umiejętnościami.

    > Uwaga: tak, wiem, że ta metoda nie działa z ludźmi, którzy na każde
    > pytanie o ich doświadczenia odpowiadają "NDA". Trudno.

    Umiejętność dyplomatycznej odpowiedzi zamiast wprost "nie powiem bo nie
    mogę" ja akurat cenię.

    Edek


  • 10. Data: 2012-07-17 20:22:49
    Temat: Re: Pytania "ogolne" na interview dla programisty
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2012-07-17, Edek Pienkowski <e...@g...com> wrote:
    > Dnia Tue, 17 Jul 2012 07:14:13 -0700, Maciej Sobczak napisal:
    >
    >>> jak widać, że w danym temacie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to
    >>> nie ma co wałkować
    >>
    >> Właśnie dlatego pytam o projekt, z którego jest najbardziej dumny. Nie ma
    >> opcji, żeby nie miał nic do powiedzenia, chyba że pomylił spotkania, albo
    >> faktycznie nigdy niczego takiego nie zrobił, co w sumie i tak oznacza, że
    >> pomylił spotkania.
    >
    > Istnieje też inna opcja, że nie ma pojedynczego projektu, z którego ktoś
    > jest dumny. Być może dlatego, że nie przywiązuje wagi do PR i chęci
    > posiadania czegoś, pod czym widniałoby jego nazwisko.

    Wątpliwe. Można być dumnym przez to, że projekt odniósł sukces i jest
    rozpoznawany jako robota kandydata, ale można być dumnym z projektu,
    który może i zdechł, ale miał szalenie ciekawe rozwiązania albo się
    w niego włożyło kawał dobrego kodu. Maciek oczekuje przede wszystkim
    drugiej sytuacji (choć nie znaczy to, że ma coś przeciwko pierwszej).

    Przepraszam, Maćku, że piszę w twoim imieniu, ale chyba dobrze cię
    przewiduję?

    >> Uwaga: tak, wiem, że ta metoda nie działa z ludźmi, którzy na każde
    >> pytanie o ich doświadczenia odpowiadają "NDA". Trudno.
    >
    > Umiejętność dyplomatycznej odpowiedzi zamiast wprost "nie powiem bo nie
    > mogę" ja akurat cenię.

    Nie chodzi o dyplomację, tylko o ludzia, który w ogóle nie opowiada
    o swoim doświadczeniu zasłaniając się wyłącznie NDA.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: