<G...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnatp9pf.ddj.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Thu, 21 Nov 2002 07:14:11 +0000 (UTC) I had a dream that Tomasz Lam
<l...@s...spambe.mtl.pl> wrote:
> >mam InternetDSL 512kbps, puszczam pinga do najblizszego routera, po
godzinie
> >odpuszczam i co widzę?
> >1% pakietów ZGUBIONYCH. Na trasie modem DSL->Router, czyli praktycznie
> >bezpośrednio. Co ciekawe kolega ma IDSL 1Mbps i ma kilka % strat w tym
samym
> >czasie do TEGO SAMEGO ROUTERA...
> >Pytanie: czy to ma prawo tak być, czy uprzeć się i reklamować jako
awarię???
>
> Jeśli łącze w tym czasie nie było ani choć przez kilka sekund przeciążone,
> to nie powinno być strat, choć 1% naprawdę nie jest dużo.
> TPSA ma czasem tak przeciążone rutery i łącza, że 1% to marzenia wielu
osób :)

Tyle ze tu jest DSLAM niekoniecznie w tym samym miejscu
co router 'uslugowy' i nie wierze ze PVP pomiedzy ma przepustowosc
rowna sumie wszystkich VC klientow i gdzies w sieci ATMowej moze
byc jednak cell loss.... (zwlaszcza jak w podkladzie do tego DSLAMa
jest np 2xE1 IMA)

P/