W dniu 01.09.2016 o 21:41, Pablo Eldiablo pisze:
> W dniu środa, 31 sierpnia 2016 19:37:02 UTC+2 użytkownik Kaczin napisał:
>> W dniu 31.08.2016 o 13:48, Pablo Eldiablo pisze:
>>> W dniu środa, 31 sierpnia 2016 12:52:45 UTC+2 użytkownik Kaczin napisał:
>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Jakim konkretnym testem sprawdzałeś obecność CO2?
>>>>
>>>> --
>>>> Kaczin
>>>
>>> Takim:
>>> http://allegro.pl/tester-co2-szczelnosci-uszczelki-g
lowicy-jonnesway-i6425344559.html
>>>
>>> Płyn z niebieskiego odbarwia się na zielono po reakcji z CO2.
>>>
>>> pablo
>>>
>>
>> Nigdzie nie mogę znaleźć składu tego płynu. Możesz zrobić mały test i
>> dodać do odrobiny świeżego (niebieskiego) płynu kroplę octu a potem
>> opisać czy coś się stało?
>>
>
> Tester nie był mój - spróbuję podpytać warsztat, czy nie zrobią takiego testu w
wolnej chwili. Jak znam życie - pracujący ludzie nie mają wolnych chwil, więc... ;-)
>
> Czego można wg Ciebie się spodziewać po teście z octem? Raczej słabym byłem
chemikiem ;-))
>
> pablo
>

Podejrzewam (tylko podejrzewam), że ten test wykrywa po prostu
zakwaszenie płynu chłodniczego. Jeśli to prawda to każdy kwas wywoła
zmianę koloru, ocet, sok z cytryny, sok z kiszonej kapusty, etc.
Ma to nieco sensu bo rzeczywiście jeśli do płynu dostaje się CO2, to
płyn zostaje delikatnie zakwaszony.
Tyle, że tanie silikony utwardzają się właśnie w ten sposób, że
wydzielają kwas octowy (ocet) i to może być przyczyną fałszywego alarmu.
Czy kolor testera był podobny do tego?
https://s3.amazonaws.com/classconnection/626/flashca
rds/6555626/jpg/bromothymol_blue_colors-14A6427A38E1
BA2B18B.jpg

--
Kaczin