W dniu 2014-09-23 23:44, mt pisze:

> Nie pisałem o dystorsji tylko o rozdzielczości poza centrum kadru.

Ahhh, ok

> Nie znasz firmy Sigma? :)

W tym sensie, że nigdy nie miałem nawet w dłoni ich szkieł i nie mam
pojęcia jak wygląda u nich ew. serwis. Wspomniałem, że wiele osób skarży
się na spore różnice miedzy egzemplarzami więc serwis pewnie mnie czeka.

> Ostatnio mają świetną passę z takimi szkłami jak 35/1.4, 50/1.4,
> 18-35/1.8 (to na cropa akurat) czy właśnie ów 24-105/4. Co do
> kalibracji, to starsze szkła wysyła się do serwisu razem z korpusem
> (mają m.in. serwis w Sopocie), w okresie gwarancji jest za friko, po
> gwarancji coś się płaci. Nowsze konstrukcje są kompatybilne z USB
> Dock i można sobie samemu kalibrować.
> http://www.fotopolis.pl/n/17026/sigma-usb-dock-test/

A to widziałem nawet... Ale bez przesady. Kalibruje się raz w życiu więc
serwis preferuję. Jeśli serwis jest w 3mieście, to mam go pod nosem -
fajnie :-)

>>> Generalnie poza centrum kadru obraz robi się użyteczny dopiero
>>> przy f/4, więc wtedy faktycznie lepiej wziąć Sigmę 24-105/4,
>>> dobra optycznie i równa.
>>>
>>
>> f/4 odpada niestety
>
> Czemu? Przy współczesnych matrycach to aż tak nie boli a do zabawy z
> GO można sobie dokupić jakąś tanią stałkę.

Nie w tym rzecz. Chodzi mi o uniwersalny obiektyw aby nie przekładać co
chwilę. Właśnie sprawdziłem ile w ciągu 2 lat zrobiłem zdjęć z f/2.8 na
poprzednim obiektywie. Wyszło, że 653. Tak więc bardzo mi się przydaje
ten zakres.

--
Pozdrawiam
Marek