eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaDźwig › Re: Dźwig
  • Data: 2015-08-08 08:34:11
    Temat: Re: Dźwig
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 8 sierpnia 2015 00:07:31 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Fri, 7 Aug 2015 08:40:07 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 17:13:31 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > >>>> -barka zaczela sie przechylac - obciazona z jednej strony.
    > >>> Jedna zaczęła, druga nie. Wygląda to na pierwotną przyczynę katastrofy.
    > >>
    > >> Ta widoczna tez sie zaczela, ale stosunkowo malo.
    > >> Ale nawet jakby oba sie obracaly ... to by przechyl byl jeszcze
    > >> wiekszy.
    > >
    > > Zaczęła się chylić dopiero jak wszystko już szło źle i ludzie nogę
    > > dawali. Zanim szło dobrze (pierwsze 25 sekund), to stała jak stół.
    >
    > Przez 25 sekund to sie nic nie ruszalo.

    Właśnie o to chodzi. w 0s ładunek spoczywa na podporze, w 25s jest w powietrzu.
    Środek ciężkości się przesunął, a nic się nie przechyliło. Szło dobrze.

    > W 34 sekundzie zaczyna sie cos wylewac z rury za burte - moze
    > chlodzenie, moze balast. Ale rura jakby cienka, duzo sie tam nie
    > wylalo.

    No właśnie, nie wiadomo jak oni ten balast szasowali. Jeśli motopompą która stała na
    pokładzie, to wygląda na prowizorkę.

    > Mniej wiecej wtedy zaczyna sie pierwszy (dalszy) dzwig ruszac, oraz
    > druga barka przechylac - na razie nieznacznie.
    > Cudow nie ma - przesuwa sie obciazenie, to musi sie przechylic.
    > Aczkolwiek - drugi dzwig sie nie przestawil, to i obciazenie takie
    > samo, chyba ze odleglosc miedzy koncami dzwigow zmienila i liny
    > przestaly byc pionowe.

    Nie wiemy co oni planowali, znaczy w jakiej pozycji mieli zamiar podpłynąć do mostu.
    Może z tekko uniesionym przęsłem w pozycji z 25s, ale nie sądzę, bo by się nie
    zmieścili pomiędzy przyczółkami. Raczej mieli przesunąć przęsło w okolice osi
    barek/dźwigów i wtedy przepchnąć holownikami wszystko na wysokość remontowanego
    mostu. Znaczy, pierwszy dźwig nawalił, bo nie zaczął się obracać tak jak powinien.
    Albo drugi, bo zaczął obracać się za wcześnie. A może on w ogóle nie zaczął się
    obracać, tylko przechylać razem z barką. Tego nie widać.

    >
    > Krytycznie zaczyna byc gdzies w 55s - mam wrazenie ze im bujnelo
    > ciezarem i wahadlo zrobilo swoje. czy w 57s przeslo nie oparlo sie o
    > ramie dzwigu ?

    W 40s zaczynają krzyczeć, w 47s uciekać, w 49s zaczynają się uderzenia, albo
    pęknięcia lin. Nie widać, może się oparło. Mi się wydaje że w 54 róg przęsła walnął w
    tłoczysko siłownika dalszego dźwigu.

    >
    > Z tym ze bujanie zaczyna sie wczesniej - ale drugi (blizszy) dzwig sie
    > przechyla akurat w przeciwna strone - czyli bezpieczna.

    Trzymaj palec na ekranie tam gdzie się kończy u góry ramię bliższego dźwigu. Od 0s do
    25s ani drgnie. Potem do 30s przesuwa się tak nieznacznie w prawo, że trudno to
    zauważyć. Od 30s już idzie w prawo szybko, coraz szybciej. Ale obrotu dźwigu nie
    widać, czyli to przechył barki. Natomiast ten dalszy tańcuje znacznie bardziej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: