eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak sie robi portable › Re: Jak sie robi portable
  • Data: 2009-01-05 23:39:49
    Temat: Re: Jak sie robi portable
    Od: dominik <n...@d...kei.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Janko Muzykant pisze:
    >> Tak jak inni - lepszy jest obraz dysku.
    > To nie służy do robienia obrazu dysku.

    Owszem, ale ja tak nie napisałem.


    >> Po drugie takie rozwiązanie powoduje wzrost problemów
    > Jakich?

    Każda emulacja, udziwnienie tylko dokłada problemów. Rzadko się zdarza,
    żeby emulowany program chodził szybciej/lepiej niż w środowisku do
    którego jest przeznaczony (ale się zdarzało, np w os/2 uruchamiając
    dosowe rzeczy).
    To co przewiduję to komplikacje związane z uniwersalnością, jaką sobie
    dokładasz, tym gdzie program składuje i jakie dane, aż wreszcie do
    komunikacji pomiędzy aplikacjami.
    Przykładowo mam system z takim uportablnieniem - instaluję photoshopa i
    leci on do pliku. Potem chcę sobie otworzyć taki np dokument psd z
    folderu - i co? system zna powiązanie czy nie? To tylko przykład - jeśli
    nie zna - to źle, bo ucięto możliwości których się spodziewasz. Jeśli
    zna to przeczy to definicji tego co nazywasz przenośne.
    Podejrzewam jednak zncznie większe jaja niż klikanie na ikonki.
    Powiedzmy że instaluję portable flash-a. Czy portable firefox otworzy mi
    stronę z nim? Ponownie - jeśli tak, to gdzieś to portable nie ma
    sensu, jeśli nie to dzięki za takie zgryzienie możliwości.


    >> , mniejszą wydajność.
    > Mierzyłeś? Bo ja tak - wydajność jest ta sama, uruchamianie znacznie
    > szybsze.

    Jeśli jakiś program sprowadza środowisko do jakiegoś uniwersalnego, to
    nie może wykorzystywać specyficznych cech danego komputera. Jeśli nie
    sprowadza to będą problemy.
    Przykładowo taki ufraw - możesz sobie skompilować do wersji pod intela,
    pod amd i pod 64bity, a także w uniwersalnej pod wszystko. Wybierając
    ostatnią wybierasz wolniejszą, ale taką portable. Powiedzmy że taki
    winamp ma opcję "use mmx/sse" (cokolwiek specyficznego). Jak wybierzesz
    to w tym portable to ograniczysz sobie wydajność.

    >> Przenośność jest fajna, ale nie za wszelką cenę. Fajne są przenośne
    >> komunikatory, ale winamp, acrobat czy podobne? Po co? łazisz z
    >> programami na wszelki wypadek na pendrive?
    > Żyję z tego. Instaluję księgowym skajpa, winampa, firefoxa, vlc (koniec
    > z kodekami!), płatnika i kupę jeszcze innych rzeczy - teraz jest
    > znacznie szybciej i mogę częściej chodzić do lasu :)
    > Poza tym, że z acrobatem pożegnałem się już dawno. I z nero i z msoffice...

    Robiąc image i dzieląc sobie przestrzeń na partycę z programami, danymi
    i backupem robisz to równie szybko i bezboleśnie. Sposób jest na tyle
    dobry że widziałem go praktycznie wszędzie na uczelniach i w większych
    firmach. Coś się skopie - odtwarzasz image. Trwa podobnie 5-10 minut.

    Tym sposobem nie instalujesz np antywirusów - bo po co? Żeby zjadały
    zasoby i wkurzały? Jak się pojawi wirus - wywalasz całą partycję
    systemową i po ptakach.

    Dlatego vista ma sens znacznie lepszy też od xp - tam jest jasny podział
    na programy i dane. Wystarczy wywalić katalog usera z c: i cała partycję
    można spuścić i odimageować. Ty musisz zainstalować podstawę systemu i
    wszelkie sterowniki. W viście podział jest taki, że wszelkie ustawienia
    systemu/programów lecą katalogu domowego usera. Nawet jak jakiś stary
    program zmienia coś w program files to jest tworzone wirtualne
    powiązanie do users/user/costam.


    >> Jak komuś potrzeba przenośności to kupuje laptopa. W każdym innym
    >> wypadku tylko traci czas IMHO.
    > Zyskuje. Instalacja czegokolwiek trwa kilkanaście sekund.

    Tracisz - specyficzne możliwości komputera na rzecz instalacji wynalazku
    uuniwersalniającego komputer.
    Równie dobrze możesz instalować wszystkim vpc lub vmware - uniwersalność
    do kwadratu. Jak byś jednak spróbował kilku bardziej specyficznych
    operacji to klapa.


    > Są trzy wynalazki, które zrewolucjonizowały pracę w serwisie pc:
    > - nlite do xp,

    Powoduje błędy jak nieszczęście. Zadowolony serwisant powyłącza wszelkie
    obsługi dziwnych rzeczy, wywali backupy sterowników i wszystkiego,
    zainstaluje to userowi, a tego potem trafia, że po włożeniu byle
    niestandardowej myszki system mu woła sterowników, a gdy instaluje
    program który naokoło korzysta z czegoś, to się okazuje, że jakiegoś
    głupiego modułu nie ma i nagle sypie się dziwnymi błędami.
    Znasz hasło: if it ain't broken don't fix it?


    > - wirtualne komputery,

    Fajna sprawa, ale mocno ograniczone niestety i korzystanie z nich jest
    super tylko do specyficznych rzeczy, bo chyba nie uruchamiasz tam PS?
    Przydaje się świetnie do wstecznej kompatybilności i testowaniu np na
    starym IE.


    > - portable.
    > A że akurat częściowo zarabiam właśnie odkręcając padnięte płatniki
    > toteż bardzo mnie te wynalazki cieszą.

    Dobrze użyte mogą cieszyć. Źle będą gryzły.
    IMHO wiele z nich ma sens, ale nie wolno z tego robić filozofii życia.

    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: