eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 281

  • 61. Data: 2018-04-26 23:55:39
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:pbt7lm$l81$1@node1.news.atman.pl...
    > On 4/26/2018 12:03 PM, HF5BS wrote:
    >> https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wielka-brytania-zeg
    ary-analogowe-znikna-ze-szkol-uczniowie-maja-problem
    y-z/hqme6d7
    >
    > Ciekawe że podobnie po suwakach logarytmicznych jakoś się powszechnie nie
    > płacze. Oh wait, po prostu kalkulatory okazały się być wygodniejsze.

    Oh co? Nie znam tego słowa w naszym języku...
    Wygodniejsze? To dobrze. Tylko ja widzę, że nie jarzysz tej subtelności -
    niewygodne, to likwidujemy, zamiast po prostu korzystać z nowego.

    >
    >> Pokolenie gnomów, gimbazy
    >
    > To jak sie wyciąga pierwiastek na suwaku? Idę o zakład że 99% inzynierów
    > >60 lat będzie zmuszona do znalezienia w piwnicy zmurszałej ksiązki o
    > suwakach. Może i potrafili ale już nie potrafią.

    To niech się nauczą. Nie naciskam, aby umiał wyciągać tenżże z 319.46, ale
    jak nie umie z 2, czy 4 z dokładnością choćby jednej cyfry po przecinku, to
    już mi coś się na żółto świeci...

    > Mozna sie oczywiście na wszysko obrazić, tak samo jak nasi dziadkowie.

    Ja obruszam się tylko na likwidowanie wiedzy z powodu jej niewygodności. OK,
    skoro łatwiej czzytać cyfry (jak dla kogo), to niech korzysta z nowego, ale
    stare, póki jeszcze żżyje, zostawić w spokoju.
    To tak, jakby moja ewentualna żona bez miksera nie umiała upiec ciasta, bo
    są miksery i nie umie już makutry użyć. itd...

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...


  • 62. Data: 2018-04-27 09:16:23
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2018-04-26 o 15:42, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5ae1d247$0$621$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W dniu 2018-04-26 o 15:09, BQB pisze:
    >> W dniu 26.04.2018 o 14:24, Dariusz Dorochowicz pisze:
    >>>>>> Pi=3 i g=10 m/s^2  to już od dawna u nas w szkołach funkcjonuje
    >>>>> U nas? W kraju na Wisłą? :-)
    >>>
    >>>> U nas niestety.
    >>
    >>> W 4 albo 6 klasie podstawówki jakieś 30 lat temu to przyśpieszenie
    >>> ziemskie było tak zaokrąglane.
    >
    >> Ja nie pamiętam czegoś takiego, ale 30 lat tamu to byłem "trochę" po
    >> podstawówce ;)
    >
    > Ja troche pamietam, ale to zawsze bylo "w zaokragleniu przyjmiemy 10".

    Do oszacowania tak, ale do liczenia - nie.

    > A dzis - jakies testy gimnazjalne czy maturalne, i bez żadnej żenady
    > przyjmuja we wzorcowym rozwiazaniu g=10.
    > Tak sie dzieciaki teraz uczy.

    Tak sobie myślę - z jednej strony to dobrze - pewne rzeczy szybciej się
    oszacuje, a liczyć i tak będzie kalkulator albo komputer, z drugiej -
    zrobi ktoś pomyłkę przy wprowadzaniu danych i nie będzie w stanie
    zauważyć pomyłki bo nie będzie przyzwyczajony do kontroli wyniku (typu
    jak mam dwie liczby z 2 na końcu to suma musi się kończyć 4, albo 0).
    No i zabawa liczbami jednak jakoś pomaga w nauce matematyki, o ile
    nauczyciel potrafi tematem zainteresować (zwykle niestety tak nie jest).
    Liczby z zerami na końcu są dużo mniej interesujące niż inne.

    > Podobnie wiele przepisów zaklada ze 1 bar = 0.1MPa, choc to akurat
    > popieram.

    Zależy o co chodzi i jakie zaokrąglenia są bezpieczne, a jakie nie.

    > Ciekawe jak sobie Brytyjczycy ze swoim psi radza - w przepisie to juz
    > dosc istotne - jesli wymaga sie proby 0.5 MPa, to czy moze byc 72 psi,
    > 73 psi, 72.5 psi,
    > czy musi byc 72.519 psi.
    > A potem to samo w druga strone - napisza sobie 73psi, to czy wystarczy
    > 0.5MPa czy jednak 0.5033 :-)

    Masz zapewne na myśli tych Brytyjczyków co już od paru pokoleń są po
    drugiej stronie Atlantyku? ;)

    Pozdrawiam

    DD


  • 63. Data: 2018-04-27 09:50:43
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2018-04-26 o 22:56, HF5BS pisze:
    >
    > Użytkownik "BQB" <a...@s...com.invalid> napisał w wiadomości
    > news:pbsnae$fov$1@node2.news.atman.pl...
    >>> A jak bedzie 50 minut ? :-)
    >>
    >> to będzie 180 stopni i 90 stopni i 5 minut :P
    >
    > Eee... nie kombinujta chopy... cafnąć minutową o 10 minut alias dwie
    > piątki, a godzinową o skok naprzód... Nawet ze swoją chuj^H^Hałową
    > wyobraźnią przestrzenną ogarniam taką zależność :)
    >
    >>
    >>> P.S. Piekny pomysl PKP - 300 min spoznienia to tak jakos przyjemniej
    >>> brzmi :-)
    >>
    >> Nie pamiętam, ale chyba zawsze podawali w minutach, ale bardzo dawno
    >> nie jeździłem pociągiem i takich opóźnień nie pamiętam.
    >
    > Różnie bywało.
    > Choć jak gdzieś koło roku może '83-85 wracałem ze Szczecinka pociagiem,
    > to w okolicy ul. Odrowąża w Wawie, pociąg halt i stoi. Po iluś minutach
    > wyszło, że tory się wygli :) i kolomotywa :) fiknęła z szyn, na
    > szczęście na wolnym biegu i nikomu nic nie było. Pierwszy raz na własne
    > oczy widziałem, jak wygląda koło pociągu nie leżące na szynie... Chyba z
    > bratem byłem, nieważne, trzeba szybko na wschodni, gdzie rodzina czeka,
    > na pragotronach było opóźnienie 300 minut, choć do Wa-wy wjechał o czasie.
    > Ale widywałem, zwłaszcza już na nowocześniejszej wersji tych
    > wyświetlaczy, 1g 30 min.

    A ja pamiętam. Pod koniec '81 ;) coś tam było właśnie 360 minut czy
    jakoś tak. W końcu dojechałem do domu, tylko z innej strony.

    Pozdrawiam

    DD


  • 64. Data: 2018-04-27 10:02:11
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2018-04-26 o 18:29, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:pbssqq$ame$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2018-04-26 o 15:44, J.F. pisze:
    >>> IMO - jeszcze dlugo tak.
    >>> wszak te cyfrowe zegarki sa juz ze dwa pokolenia, a jak widac -
    >>> ciagle te ze wskazowkami sa ladniejsze :-)
    >>
    >> Nie raz i nie dwa - patrzę na wskazówkowy i nawet nie próbuję tego w
    >> żaden sposób na liczby przekładać - wiem jak powinno być. A na
    >> cyfrowym - jakoś tak trochę dłużej.
    >
    > kwestia przyzwyczajenia.
    > Szczegolnie jak np ktos o godzine spyta, albo pociag o 18:37 powinien
    > odejsc.
    >
    > Ja juz mam odwrotnie.

    Też tak myślałem, ale testy wykazały (nie żeby teraz - jakiś czas temu
    nad tym się zastanawiałem) że jednak nie. Oczywiście kiedy potrzebna
    jest duża dokładność to cyfrowy jest lepszy, ale jeżeli szybka decyzja
    to wskazówki są szybsze bez porównania.

    >> A jeszcze jak okularów nie mam to się  przyglądać muszę.
    >
    > Wtedy i wskazowki kiepsko wygladaja.

    Ja tam wskazówki widzę spokojnie, a cyferki niekoniecznie.

    Pozdrawiam

    DD


  • 65. Data: 2018-04-27 11:46:58
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-04-26 o 23:55, HF5BS pisze:
    >
    > Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:pbt7lm$l81$1@node1.news.atman.pl...
    >> On 4/26/2018 12:03 PM, HF5BS wrote:
    >>> https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wielka-brytania-zeg
    ary-analogowe-znikna-ze-szkol-uczniowie-maja-problem
    y-z/hqme6d7
    >>>
    >>
    >> Ciekawe że podobnie po suwakach logarytmicznych jakoś się powszechnie
    >> nie płacze. Oh wait, po prostu kalkulatory okazały się być wygodniejsze.
    >
    > Oh co? Nie znam tego słowa w naszym języku...
    > Wygodniejsze? To dobrze. Tylko ja widzę, że nie jarzysz tej subtelności
    > - niewygodne, to likwidujemy, zamiast po prostu korzystać z nowego.
    >
    >>
    >>> Pokolenie gnomów, gimbazy
    >>
    >> To jak sie wyciąga pierwiastek na suwaku? Idę o zakład że 99% inzynierów
    >> >60 lat będzie zmuszona do znalezienia w piwnicy zmurszałej ksiązki o
    >> suwakach. Może i potrafili ale już nie potrafią.
    >
    > To niech się nauczą. Nie naciskam, aby umiał wyciągać tenżże z 319.46,
    > ale jak nie umie z 2, czy 4 z dokładnością choćby jednej cyfry po
    > przecinku, to już mi coś się na żółto świeci...
    >
    >> Mozna sie oczywiście na wszysko obrazić, tak samo jak nasi dziadkowie.
    >
    > Ja obruszam się tylko na likwidowanie wiedzy z powodu jej niewygodności.
    > OK, skoro łatwiej czzytać cyfry (jak dla kogo), to niech korzysta z
    > nowego, ale stare, póki jeszcze żżyje, zostawić w spokoju.
    > To tak, jakby moja ewentualna żona bez miksera nie umiała upiec ciasta,
    > bo są miksery i nie umie już makutry użyć. itd...
    >

    Kilkukrotnie były przymiarki do zegarów wyłącznie cyfrowych (w sensie:
    wyświetlających cyfry) w deskach samochodowych.
    Był to niewypał. Okazało się, że dużo szybciej i przy zaangażowaniu
    mniejszych zasobów odczytuje się prędkość ze wskazówki czy suwaka,
    aniżeli z wyświetlacza cyfrowego.

    Ja zegarki "cyfrowe" noszę już od wielu lat, ale nie widzę różnicy w
    czasie odczytu wskazówkowego czy cyfrowego. Może tylko jeden mankament
    większości wskazówkowych: brak AM/PM. Chyba, że ktoś ma zegar
    wskazówkowy 24-godzinny, jak na okręcie podwodnym, to wtedy trzeba się
    chwilkę zastanowić.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 66. Data: 2018-04-27 11:47:56
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ae2ce41$0$618$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-04-26 o 15:42, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    >>>> W 4 albo 6 klasie podstawówki jakieś 30 lat temu to
    >>>> przyśpieszenie
    >>>> ziemskie było tak zaokrąglane.
    >
    >>> Ja nie pamiętam czegoś takiego, ale 30 lat tamu to byłem "trochę"
    >>> po
    >>> podstawówce ;)
    >
    >> Ja troche pamietam, ale to zawsze bylo "w zaokragleniu przyjmiemy
    >> 10".

    >Do oszacowania tak, ale do liczenia - nie.

    IMO - wlasnie do liczenia, bo w szkole sensu liczyc dokladniej nie ma,
    ale to zawsze bylo wyraznie podane, ze tak zaokraglono.

    >> A dzis - jakies testy gimnazjalne czy maturalne, i bez żadnej
    >> żenady
    >> przyjmuja we wzorcowym rozwiazaniu g=10.
    >> Tak sie dzieciaki teraz uczy.

    >Tak sobie myślę - z jednej strony to dobrze - pewne rzeczy szybciej
    >się
    >oszacuje, a liczyć i tak będzie kalkulator albo komputer, z drugiej -
    >zrobi ktoś pomyłkę przy wprowadzaniu danych i nie będzie w stanie
    >zauważyć pomyłki bo nie będzie przyzwyczajony do kontroli wyniku
    >(typu
    >jak mam dwie liczby z 2 na końcu to suma musi się kończyć 4, albo 0).

    IMO - to Ci i tak nic nie da, bo jak zaczniesz liczyc np
    0.55^2*3.14*7.8*9.81
    ... to chyba latwiej z 3 i 10 blad zauwazyc.

    >> Podobnie wiele przepisów zaklada ze 1 bar = 0.1MPa, choc to akurat
    >> popieram.

    >Zależy o co chodzi i jakie zaokrąglenia są bezpieczne, a jakie nie.

    Bezpieczenstwo i tak jest szacunkowe, wiec to raczej bez znaczenia -
    powinien byc solidny zapas i te 2% mniej nie gra roli.

    Nawiasem mowiac - inzynierowie juz mowia, ze gestosc stali jest 8
    ton/m3, a nie 7.8.
    W sumie ... podobnie bez znaczenia, ale przy 10t konstrukcji to juz
    200kg roznicy ... no dobra, moze z farba maja racje, a moze
    tolerancja walcowni i tak jest 5% ...


    >> Ciekawe jak sobie Brytyjczycy ze swoim psi radza - w przepisie to
    >> juz
    >> dosc istotne - jesli wymaga sie proby 0.5 MPa, to czy moze byc 72
    >> psi,
    >> 73 psi, 72.5 psi,
    >> czy musi byc 72.519 psi.
    >> A potem to samo w druga strone - napisza sobie 73psi, to czy
    >> wystarczy
    >> 0.5MPa czy jednak 0.5033 :-)

    >Masz zapewne na myśli tych Brytyjczyków co już od paru pokoleń są po
    >drugiej stronie Atlantyku? ;)

    A ci blizsi, to juz MPa uzywaja ?

    J.


  • 67. Data: 2018-04-27 11:49:34
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-04-27 o 11:46, Adam pisze:
    > W dniu 2018-04-26 o 23:55, HF5BS pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w
    >> wiadomości news:pbt7lm$l81$1@node1.news.atman.pl...
    >>> On 4/26/2018 12:03 PM, HF5BS wrote:
    >>>> https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wielka-brytania-zeg
    ary-analogowe-znikna-ze-szkol-uczniowie-maja-problem
    y-z/hqme6d7
    >>>>
    >>>
    >>> Ciekawe że podobnie po suwakach logarytmicznych jakoś się powszechnie
    >>> nie płacze. Oh wait, po prostu kalkulatory okazały się być wygodniejsze.
    >>
    >> Oh co? Nie znam tego słowa w naszym języku...
    >> Wygodniejsze? To dobrze. Tylko ja widzę, że nie jarzysz tej
    >> subtelności - niewygodne, to likwidujemy, zamiast po prostu korzystać
    >> z nowego.
    >>
    >>>
    >>>> Pokolenie gnomów, gimbazy
    >>>
    >>> To jak sie wyciąga pierwiastek na suwaku? Idę o zakład że 99% inzynierów
    >>> >60 lat będzie zmuszona do znalezienia w piwnicy zmurszałej ksiązki o
    >>> suwakach. Może i potrafili ale już nie potrafią.
    >>
    >> To niech się nauczą. Nie naciskam, aby umiał wyciągać tenżże z 319.46,
    >> ale jak nie umie z 2, czy 4 z dokładnością choćby jednej cyfry po
    >> przecinku, to już mi coś się na żółto świeci...
    >>

    Tam suwak - już kilku mechaników i inżynierów spotkałem, którzy
    "zapomnieli", jak się odczytuje zwykłą suwmiarkę. Bez elektronicznej to
    se neda :(

    O tempora, o mores...

    >> (...)



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 68. Data: 2018-04-27 12:12:51
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:pburnc$qa4$2$Adam@news.chmurka.net...
    >>> To niech się nauczą. Nie naciskam, aby umiał wyciągać tenżże z 319.46,
    >>> ale jak nie umie z 2, czy 4 z dokładnością choćby jednej cyfry po
    >>> przecinku, to już mi coś się na żółto świeci...
    >>>
    >
    > Tam suwak - już kilku mechaników i inżynierów spotkałem, którzy
    > "zapomnieli", jak się odczytuje zwykłą suwmiarkę. Bez elektronicznej to se
    > neda :(
    >
    > O tempora, o mores...

    YYyy... dobrze "paczem", że nie umieją ZWYKŁEJ suwmiarki?

    O tempora, o mores...

    Naprawdę, społeczeństwo debilnieje.
    Przykładem - zjeżdżam windą na dół, z ostatniego piętra, staje po drodze i
    po otwarciu drzwi pytanie "jedzie pan na dół?", mimo, że ewidentnie się z
    windy nie ruszam.
    "Bo nie ma osobnych guziczków dla obu kierunków"...

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...


  • 69. Data: 2018-04-27 12:37:01
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-04-26 o 21:01, Sebastian Biały pisze:
    >
    > To jak sie wyciąga pierwiastek na suwaku? Idę o zakład że 99% inzynierów
    > >60 lat będzie zmuszona do znalezienia w piwnicy zmurszałej ksiązki o
    > suwakach. Może i potrafili ale już nie potrafią.

    Chyba przesadzasz. Przecież górna skala jest kwadratem dolnej.
    Wyciągnięcie pierwiastka jest łatwiejsze niż mnożenie/dzielenie, bo nie
    wymaga w ogóle wysuwania tej środkowej linijki.
    Jeszcze wyżej chyba jest sześcian, ale tego nie jestem pewien. Od spodu
    chyba sinusy, tangensy. Jeszcze nie jestem >60.

    Rodzice brali prace zlecone polegające na przeliczaniu całej masy
    wyników jakichś pomiarów wykonanych przez kogoś innego.
    Przy tej okazji nauczyłem się używać suwaka i trochę im przeszkadzałem
    próbując pomagać (oni byli już dziesięć obliczeń dalej, gdy ja
    usiłowałem uzyskać potwierdzenie, że dla danego obliczenia dobrze
    ustawiłem suwak).

    Wydaje mi się, że to były pierwsze klasy (góra 3) podstawówki.

    W liceum na matmie mieliśmy raz lekcję o suwaku (taki duży model długi
    jak tablica szeroka). Byłem serio zdziwiony, że jako jedyny w klasie
    umiem go używać.
    P.G.


  • 70. Data: 2018-04-27 12:44:01
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-04-26 o 22:34, HF5BS pisze:

    > Nie, nie popieram aż takiego skrócenia.
    >

    Zaokrąglenie g do dziesiątek też wyjdzie 10, ale już do setek wyjdzie 0.
    Ciekawe kiedy edukacja do tego dojdzie. Jak zaokrąglać to po całości :)
    P.G.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: