Dariusz K. Ladziak wrote:

Ile w pelnej ksiegowosci mozna wtrynic w
> koszty wie tylko ten kto sie pelnej ksiegowosci nie boi. Hint - rolnik
> (przecietny) gdyby przeszedl na pelna ksiegowosc w zyciu jednego
> grosza podatku nie zaplaci bo wszystkie przychody w amortyzacje
> wpisze....
>

Bzdury. Nie zalecam prowadzenia działalności gospodarczej z taką wiedzą.

1. amortyzacja istnieje także przy uproszczonej księgowości.
2. O wpisywaniu przychodu w amortyzację to już nie warto wspominać....

do góry

Użytkownik "Robert Rędziak (prawdziwego adresu szukaj w sygnaturce)"
<s...@s...plukwa.net> napisał w wiadomości
news:slrnd1dun1.ej9.spam_goes_here@supersonic.plukwa
.net...
> On Sat, 19 Feb 2005 08:37:15 +0100, psobkiew <p...@a...com> wrote:
>
> > Prozę jeszcze dodać co roku koszt badania bilansu przez rewidenta.
> > A pozatym jak ksiegowa dowie się że co roku bedzie miała
> > badanie bilansu, to również zmieni cenę .
>
> I co? To już nie będą koszty?

ty chyba u kogoś pracujesz...

HINT

koszty trzeba zapłacić, chyba że ty masz zwyczaj nie płacić rachunków

do góry

<l...@w...pdi.net> napisal(a):
>>To jest jakaś pieprzona demagogia, inaczej nazywana kiełbasą wyborczą. Tzw.
>>pełna księgowość (ku obrzydliwej nieświadomości prostestujących) niesie w
>>sobie o wiele większe możliwości niż tzw. warunki ogólne (KPiR). Natomist
>>ci, którzy się przed rzeczoną pełną księgowością bronią, są śmierdzącymi o
>>nie-wiadomo-co lamerami ekonomicznymi nie znającymi się na rzeczy. Wiele
>>firm, sensownie funkcjonujących, ma wdrożone mechanizmy pełnej księgowości,
>>wcale nie będąc do tego zmuszonym przepisami, i chwalą sobie.
>
> Dokladnie. Za dwiescie - do maksymalnie pieiiusert zlotych dowolne
> biuro rachunkowe za rogiem zrobi ksiegowosc zbijajaca podatki o
> poltora tysiaca zlotych... Ile w pelnej ksiegowosci mozna wtrynic w
> koszty wie tylko ten kto sie pelnej ksiegowosci nie boi. Hint - rolnik
> (przecietny) gdyby przeszedl na pelna ksiegowosc w zyciu jednego
> grosza podatku nie zaplaci bo wszystkie przychody w amortyzacje
> wpisze....

Ech, widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz i mylisz księgi z KPIR i
KPIR i ryczałtem. Ale to standard usenetu - nic nie wie, ale sobie
napisze.

Primo: za dwieście do maksymalnie 500 zł nikt Ci nie zrobi pełnych
ksiąg, tylko KPiR. Koszt prowadzenia ksiąg to nawet na prowincji ok.
2000 zł, a jeśli jest kupa dokumentów, to jest tylko gorzej. O
rewidencie już inni pisali.
--
Samotnik

do góry

19 Feb 2005 08:37:50 GMT, użyszkodnik Robert Rędziak (prawdziwego
adresu szukaj w sygnaturce) <s...@s...plukwa.net>
napisał:

> > Prozę jeszcze dodać co roku koszt badania bilansu przez rewidenta.
> > A pozatym jak ksiegowa dowie się że co roku bedzie miała
> > badanie bilansu, to również zmieni cenę .
> I co? To już nie będą koszty?

koszty = nieopodatkowane wydatki (tak w uproszczeniu), nadal pozostają
wydatkami. owszem mozna sobie na jakieś koszty pozowlić jak się
prowadzi firme która w miare prosperuje, płaci podatki i mozna
kosztami je sobie zmiejszyć, ale nie w przypadku małej firmy która się
dopiero rozwija i głównym hamulcem jej rozwoju jest brak kasy na zakup
większej ilości sprzętu bo trzeba się rozwijać, kupować nowy sprzęt i
tak dalej






--
futszaK
601061867
Dostałem walentynke od CRONa
(c)Vovcia

do góry

On Sat, 19 Feb 2005 12:52:20 +0100, futszaK <f...@p...pl>
wrote:

> koszty = nieopodatkowane wydatki (tak w uproszczeniu), nadal pozostają
> wydatkami.

Ale ja temu nie zaprzeczam.

> ale nie w przypadku małej firmy która się
> dopiero rozwija

Obawiam się, że w 2005 roku mała firma, która dopiero się
rozwija, nie ma czego szukać na tym rynku, zawsze pozostanie
małą, rozwijającą się firmą, która w końcu albo padnie, albo
stanie się częścią większej. Ale to tylko moje skromne, prywatne
zdanie.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak K11 jid:rekin-at-jabber-dot-plukwa-dot-net
KlubSubaru.PL mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
tu kieruj swój spam (tylko spam): f...@s...plukwa.net

do góry

18 Feb 2005 10:30:13 +0100, w <4215b5a5$1@news.home.net.pl>, januszek
<j...@p...irc.pl> napisał(-a):

> > w bloku tez będzie musiała prowadzić pełną księgowość. Może zasponsorujesz
> > takiej firmie biegłego rewidenta i dyplomowaną księgową ??
>
> A niech sie firmy konsoliduja i outsorcinguja ksiegowosc wspolnie...

Po co?
Bo tak?

W innych krajach prowadząc taki detal dla 30-40 klientów w ogóle nie trzeba
znać się na podatkach.
A u nas musi być biegły (najlepiej z taką wielką księgą i piórem).

do góry

19 Feb 2005 12:08:07 GMT, użyszkodnik Robert Rędziak (prawdziwego
adresu szukaj w sygnaturce) <s...@s...plukwa.net>
napisał:

> > ale nie w przypadku małej firmy która się
> > dopiero rozwija
> Obawiam się, że w 2005 roku mała firma, która dopiero się
> rozwija, nie ma czego szukać na tym rynku, zawsze pozostanie
> małą, rozwijającą się firmą, która w końcu albo padnie, albo
> stanie się częścią większej.

...albo przez kolejne 5 lat bedzie siecią osiedlową typu 40 na 2Mbps
DSLu po 30PLN od juzera (nadwyżki do kieszeni admina)

> Ale to tylko moje skromne, prywatne
> zdanie.

moje również





--
futszaK
601061867
Dostałem walentynke od CRONa
(c)Vovcia

do góry

Dariusz K. Ladziak wrote:
> (przecietny) gdyby przeszedl na pelna ksiegowosc w zyciu jednego
> grosza podatku nie zaplaci bo wszystkie przychody w amortyzacje

Polecam poczytanie nowych informacji o
powstawaniu ustawy są bardzo ciekawe, jak
jedne zapisy się pojawiały a drugie znikały
http://www.teleprawo.enter.net.pl/
Zrozumie pan o co toczy się gra, bo jeśli
dziś zjedzą małych jutro zjedzą średnich.

Pozdrowienia
Trzypiec

do góry

futszaK <f...@p...pl> wrote:
> 19 Feb 2005 12:08:07 GMT, użyszkodnik Robert Rędziak (prawdziwego
> adresu szukaj w sygnaturce) <s...@s...plukwa.net>
> napisał:
>
> > > ale nie w przypadku małej firmy która się
> > > dopiero rozwija
> > Obawiam się, że w 2005 roku mała firma, która dopiero się
> > rozwija, nie ma czego szukać na tym rynku, zawsze pozostanie
> > małą, rozwijającą się firmą, która w końcu albo padnie, albo
> > stanie się częścią większej.
>
> ...albo przez kolejne 5 lat bedzie siecią osiedlową typu 40 na 2Mbps
> DSLu po 30PLN od juzera (nadwyżki do kieszeni admina)

Ale to czy firma się rozwinie czy updanie powinno zależeć od lokalnej
sytuacji na rynku. Ustanawianie prawa, które doprowadzi do tego że
firma będzie musiała się zamknąć tylko dltego że jest mała jest troszkę
bez sensu, IMHO.

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki

--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)

do góry

Sat, 19 Feb 2005 15:26:19 +0000 (UTC), użyszkodnik Krzysztof Oledzki
<o...@...ns.pl> napisał:

> > ...albo przez kolejne 5 lat bedzie siecią osiedlową typu 40 na 2Mbps
> > DSLu po 30PLN od juzera (nadwyżki do kieszeni admina)
> Ale to czy firma się rozwinie czy updanie powinno zależeć od lokalnej
> sytuacji na rynku. Ustanawianie prawa, które doprowadzi do tego że
> firma będzie musiała się zamknąć tylko dltego że jest mała jest troszkę
> bez sensu, IMHO.

to oczywiste, jak dla mnie to za w/w przepisem stoją jakieś duże
korporacje telekomunikacyjne






--
futszaK
601061867
Dostałem walentynke od CRONa
(c)Vovcia

do góry