eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNorwegia włączyła UKF FM › Re: Norwegia włączyła UKF FM (Chyba wYłączyła?)
  • Data: 2017-01-19 11:01:04
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM (Chyba wYłączyła?)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o5om5g$7sr$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Z sasiadem zza sciany jak najbardziej tak, ale telefon sznurkowy
    >> moze napotkac pewne trudnosci
    >> http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/5,35767,12104703.
    html?i=4
    >
    >> No i jak tu gadac z sasiadem, gdy do najblizszego monopolu 500m
    >> wody :-)

    >No chyba przynajmniej jeden jakiś ponton będzie miał,

    Bedzie, ale bedzie mial tez wiecej zajec i rezerwacji dla pontonu :-)

    >a podobno tylko windy nie chodziły, a prąd podobno był, mimo wody...?

    Watpie. Musialo instalacje zalac wszystkie, transformatory itp.

    U mnie pradu nie bylo, bo zalalo podstacje - ale Kozanow to moze z
    innej podstacji karmiony.

    Telefony stacjonarne dzialaly u mnie - ale moje osiedle nie bylo pod
    woda.
    Tam, gdzie stare kable zalalo, to z rok TP usuwala usterki - i
    podlaczyla klientow przez radio.

    >>>> Ja mam do telefonu ladowarke na korbke ... predzej ci reka
    >>>> odpadnie :-)
    >>>No, wiem, ale jak się nie ma wyboru...?
    >
    >> Moze inni maja lepiej wytrenowane ... ale mnie odpada.

    >To kupić jakiś starszy telefon, co nie potrzebuje na sam start pół
    >minuty i żre prądu jak fabryka...

    Sprobuj. Rozladuj baterie do tego stopnia, ze telefon sie sam wylaczy,
    a potem laduj po minucie z sieciowej ladowarki.

    >Parę minut ładowania wystarczy, by SMS poszedł...

    Po paru minutach reka odpada, a prad z takiej ladowarki mniejszy niz
    sieciowej.

    >>>Ale, jakby będąc na pustkowiu coś zaszło, to dobrze mieć pod ręką
    >>>coś awaryjnego...
    >> Akumulatorki do radyjka moze jakos naladujesz, ale podladowac
    >> telefonu na tyle, aby wyslac sms, to IMO nie dasz rady.

    >Nie musi być od razu żrący na start kupę prądu smartfon...

    O starym telefonie pisze.
    A masz taki stary w szufladzie ? Bo jak nie, to musi byc smartfon :-)

    >> Trzeba cos z wieksza korba, solidnym mocowaniem i chetnie sprezyna.
    >> Albo duzym kondensatorem.
    >> https://www.youtube.com/watch?v=QMdeu9GhTT0
    >No, na prostsze działania jak znalazł.

    Ale nie masz :-)

    >> A jeszcze lepiej na pedaly
    >> https://www.youtube.com/watch?v=kVAZIDFMRXY
    >No, dobre do upuszczenia nadmiaru energii.

    Nogami przy malym obciazeniu te pol godziny pokrecisz.

    >>>A wiatrak akurat mam, trzeba by tylko osadzić śmigło na prądnicy i
    >>>całość jakoś sensownie umocować.
    >
    >> Mialem na mysli gotowe urzadzenie.
    >> Dobrze jest miec cos awaryjnego ... ale nie masz :-)

    >Rozumiem o co ci biega... Może coś się da zrobić. np. przerobić
    >jakieś dymanko rowerowe, aby w miarę łatwo wiatr mógł tym zakręcić i
    >zobie ładować akumulatorek do radyjka...

    Da sie, ale
    a) elektronarzedza nie dzialaja, wywierceni dziurki moze byc problemem
    b) wiaterek zwykle u mnie znikomy.

    http://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/1120-mini-elektro
    wnia-wiatrowa

    >Ja jeszcze spróbuję znaleźć tę lampkę słoneczno-LEDową, tam chyba
    >jest jakiś Joule thief i wylukam, co się da uzyskać? Tak choćby z
    >ciekawości, ile trzeba będzie świecić słoneczkiem, aby naładować
    >normalny akumulatorek AA?

    Lampki ogrodowe wymagaja calego dnia, a akumulatorek tam malutki.

    >> Po 1997 sie nawet zastanawialem nad awaryjnym zasilaniem ... ale z
    >> uwagi na dobra prace elektrowni mi przeszlo :-)
    >> Pare lat temu byla jakas wyprzedaz uzywanych ogniw slonecznych z
    >> Niemiec, duze panele za "grosze" ... ale jak bedzie trzeba w nocy ?

    >Akumulator i gromadzić w dzień. Z pewnością nie wszystkie aku są do
    >końca zdezelowane i niektóre coś zgromadzą, więc na jakieś proste
    >awaryjne zasilanie styknie. Poza tym, nie ma chyba przeszkód, aby
    >normalną, zdrową baterię 6x2V, zamiast w samochodzie, to z ogniw
    >słonecznych?

    Nie ma, ale ile lat wytrzyma ? Potem trzeba bedzie kupic druga, a w
    miedzyczasie zadnej awarii nie bedzie :-)

    >> silnik Stirlinga ...
    >> https://www.youtube.com/watch?v=wNqylR3uVEQ

    >I lampeczka świeci. To słoneczko, wziąć lupkę i skupić na dupkę, aby
    >tam się ciepełko wydzieliło. Oczywiście, pewnie będzie potrzebna
    >czarna farba, by ciepło nie uciekło...?

    Lupke trzeba naprowadzac, a zachmurzenie jest czeste.
    Ale to nie problem - flaszke denaturatu mozna w domu miec, albo
    pudelko swieczek.
    Silnik jest problemem - po ilu godzinach pracy sie rozpadnie :-)

    >> czy piecyk
    >> https://www.youtube.com/watch?v=EKNH5ib4uzw
    >I herbatkę ugotować można bez czajnika elektrycznego :)

    Fajna rzecz ... ale w miedzyczasie troche wyroslem z campingow :-)

    >>> Czyli Castorama zamknieta :-)
    >>>Mogli by awaryjnie zasilać same kasy, to tak dużo prądu nie zeżre,
    >> Oczywiscie. Ale do tego chyba jakis lokalny serwer potrzebny, siec

    >No, tak, ale to jeden komputer, wymieni sobie informacje z centralą,
    >gdy łączność wróci (miałem już sytuację, gdy takowej nie było, sklep
    >normalnie działał, jechał na danych ostatnio pozyskanych.

    Zapewne tak - tylko ze kasy bez lokalnego serwera pewnie nie rusza.
    I trzeba z 500W ... ale to problem nie jest, maja wieksze generatory
    na stanie.
    I przedluzacze, do podlaczenia potrzebnych urzadzen :-)

    >Może trzeba będzie to zrobić tak, że miejsce sprzedaży zorganizuje
    >się na zewnątrz, bądź w innym miejscu, które łatwo oświetlić.

    Moze byc drobny problem z przeniesiem tych kas - kabelkow tam pewnie
    troche.
    Ale co - chcesz wpuscic ludzi na ciemny sklep ?
    Wpuszczac tylko z latarkami ?
    Sprzedawac przed sklepem artykuly pierwszej potrzeby ?

    >>>owietlenie tylko tam, gdzie niezbędne i nie całą dobę, ale np. 3
    >>>godziny w najjaśniejszej porze dnia...
    >
    >> Wsio rawno - i tak nie maja zadnego okna.

    >To na zewnątrz, jakiś placyk, na zasadzie bardziej może magazynu,
    >gdzie klient na zewnątrz zamawia (np. z prospektu), a magazynier
    >zapyla do sklepu, znajduje wskazany towar, przynosi, klient płaci,
    >towar zabiera, finito. Wiadomo, że bez dodatkowej energii na
    >oświetlenie, wszystkiego się nie da,

    Z drugiej strony - sa i wieksze generatory, na kolach, w godzine moze
    dojechac.
    No chyba, ze wszystkie drogi zalane :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: