eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 41. Data: 2023-01-16 22:22:07
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 16 Jan 2023 22:17:35 +0100, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > Najwyraźniej fraza "w kącie sztoi i sze boi" mąci mu tryb
    > rozpoznawania
    > języka i nie wie, że to ma być po polsku. Nie liczę już, że
    > poprawnie
    > odpowie "sze zląkł" albo "szezląg", bo w podobnych przypadkach unika
    > prostej odpowiedzi:
    > -- Czy lenistwo na łokcie się mierzy?

    Pytasz o głupoty to czego się spodziewasz?

    --
    Marek


  • 42. Data: 2023-01-16 22:29:50
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 22:22:10 UTC+1 Marek napisał(a):
    > On Mon, 16 Jan 2023 22:17:35 +0100, Jarosław
    > Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > > Najwyraźniej fraza "w kącie sztoi i sze boi" mąci mu tryb
    > > rozpoznawania
    > > języka i nie wie, że to ma być po polsku. Nie liczę już, że
    > > poprawnie
    > > odpowie "sze zląkł" albo "szezląg", bo w podobnych przypadkach unika
    > > prostej odpowiedzi:
    > > -- Czy lenistwo na łokcie się mierzy?
    > Pytasz o głupoty to czego się spodziewasz?

    Nie ma głupich pytań oprócz: "Czy jak stanę na torach tramwajowych i złapię się
    przewodu, to pojadę jak tramwaj?", ale to tylko na wykładzie z maszyn elektrycznych.
    Ale AI można zapytać, a potem jeszcze dopytać: "A jak będę miał trampki Siemensa?" ;>


  • 43. Data: 2023-01-16 22:32:33
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 15 Jan 2023 02:30:29 +0100, Adam napisał(a):

    > W wątku obok "Zastosowanie ChatGPT tutaj" dowiedziałem się o istnieniu
    > kombajnu OpenAI.
    >
    > Trochę się pobawiłem pytaniami na https://chat.openai.com/chat i nawet
    > sensownie się z nim gada.
    >
    > Ale do czasu :)
    >
    > Zadałem pytanie "jak wygląda mokra wrona"
    >
    > Dawno się tak nie uśmiałem :D

    Nawet niegłupio gada.

    Następne podchwytliwe pytanie:
    Dlaczego córka powinna być ładna"

    odpowiedź:
    "Nie ma powodu, dla którego córka powinna być "ładna". Każda osoba jest
    piękna na swój sposób, a piękno jest subiektywne. Ważniejsze jest, aby
    córka była zdrowa i szczęśliwa, a także rozwijała swoje umiejętności i
    pasje."


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 44. Data: 2023-01-16 22:33:00
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 22:17:37 UTC+1 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan Adam napisał:
    > >>> Nie mogę znaleźć żadnych informacji dotyczących pojęcia "w kącie
    > >>> sztoi i sze boi". Wydaje się to być fragmentem jakiegoś tekstu lub
    > >>> powiedzenia, ale bez dodatkowego kontekstu trudno jest mi określić
    > >>> jego znaczenie.
    > >>
    > >> A jak dokładnie zapytałeś? Bo mnie zbył tak:
    > >>
    > >> "Niestety, nie jestem w stanie zrozumieć tego zdania, ponieważ nie jest
    > >> ono poprawnie napisane po angielsku. Prosimy o ponowne zadanie pytania
    > >> w języku angielskim."
    > >
    > > Ale my z AI gadamy po polsku.
    > >
    > > Zresztą w każdej chwili możesz mu powiedzieć w innym języku i odpowie
    > > w nim, lub możesz mu kazać ostatni wpis jeszcze raz powtórzyć w innym
    > > języku.
    > Najwyraźniej fraza "w kącie sztoi i sze boi" mąci mu tryb rozpoznawania
    > języka i nie wie, że to ma być po polsku. Nie liczę już, że poprawnie
    > odpowie "sze zląkł" albo "szezląg", bo w podobnych przypadkach unika
    > prostej odpowiedzi:
    >
    > -- Czy lenistwo na łokcie się mierzy?
    >
    > -- To jest zagadka lub rymowanka, która ma na celu zabawę i zastanowienie
    > się nad odpowiedzią. Lenistwo jest stanem ducha i nie da się go mierzyć
    > na łokcie czy też jakimkolwiek innym sposobem.
    >
    > -- Skąd wiadomo, że Jurek to Jerzy?
    >
    > -- Jurek i Jerzy to te same imię i te same osoby. Wiadomo, że Jurek to
    > Jerzy, ponieważ są to warianty tego samego imienia, które jest używane
    > w języku polskim. Jurek jest skrótem od Jerzy, tak samo jak np. Kasia
    > skrótem od Katarzyna.
    >
    > -- Co by myślał stół gdyby myślał?
    >
    > -- Jest to kolejna zagadka lub rymowanka, która ma na celu zabawę
    > i zastanowienie się nad odpowiedzią. Niestety, stół jako przedmiot
    > nie posiada zdolności myślenia, więc nie można przypuszczać czego
    > by myślał.

    A "dzisiaj wielki bal w operze, co robi każda dziwka?"
    Albo "co robią piękny lolo z panną jolą?"
    Ew. czymś jeszcze z "Dziadów" mu pojechać, choć jeszcze nie marzec, np. "Czym śpiewak
    dla ludzi?" albo "O czym nie należy rozmawiać przy supie?"


  • 45. Data: 2023-01-16 22:53:48
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2023-01-16 o 22:16 +0100, Marek napisał:
    > On Mon, 16 Jan 2023 21:08:22 +0100, Mateusz Viste
    > <m...@x...invalid> wrote:
    > > A jak dokładnie zapytałeś?
    >
    > Co to takiego "w kącie sztoi i sze boi?"

    Teraz spróbowałem tak, jak podałeś, ale automat znów mnie olał.
    Widać Ciebie lubi bardziej :)

    "Nie jestem pewien, co masz na myśli przez "w kącie sztoi i sze boi." To
    zdanie nie jest zrozumiałe i nie mogę udzielić odpowiedzi na to
    pytanie."

    Generalnie moje spostrzeżenia są podobne do Jarkowych - automat w
    zasadzie w kółko albo mnie przeprasza, albo mówi że nie wie bo jest
    tylko skromnym AI. Niemniej jestem pod wrażeniem tego, że w ogóle
    to jest w stanie rozumieć co się pisze (lub sprawiać takie wrażenie) i
    odpowiadać cokolwiek zgodnego z kontekstem.

    Mateusz


  • 46. Data: 2023-01-16 23:08:05
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2023-01-16 o 22:05 +0100, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Mnie za każdym razem przeprasza, że czegoś nie wie, bo jest tylko
    > automatem. W zasadzie to niczego nie wie, a pytam o proste rzeczy
    > w prosty sposób. Potem chce się poprawić i wysysa z palca (czy co
    > ona tam ma do ssania) jakąś inną odpowiedź.

    Mam te same spostrzeżenia. Dlatego zaciekawiła mnie odpowiedź, którą
    podał Marek bo ta (w przeciwieństwie do tych, które ja otrzymuję)
    nosiła pewne znamiona pomyślunku.

    > Czekam, aż zrobi seppuku po którymś z moich pytań.

    Też na to liczyłem, ale nic z tego - toto jest pozbawione
    jakiegokolwiek wstydu, a przyparte do muru kłamie bez zająknięcia lub
    zwyczajnie zmyśla. Dowiedziałem się np. dokładnej, wypunktowanej
    procedury dot. zmiany koła w pontonie. Z przezorną radą, bym nie
    zapomniał przede wszystkim zaciągnąć ręcznego hamulca.

    Ale i tak podziwiam za samą zdolność prowadzenia jakiejkolwiek rozmowy.
    Obstawiam, że za parę lat technologia stanie się nie do odróżnienia od
    człowieka.

    Mateusz


  • 47. Data: 2023-01-16 23:21:25
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dawid Rutkowski napisał:

    >>> Najwyraźniej fraza "w kącie sztoi i sze boi" mąci mu tryb
    >>> rozpoznawania języka i nie wie, że to ma być po polsku.
    >>> Nie liczę już, że poprawnie odpowie "sze zląkł" albo "szezląg",
    >>> bo w podobnych przypadkach unika prostej odpowiedzi:
    >>> -- Czy lenistwo na łokcie się mierzy?
    >> Pytasz o głupoty to czego się spodziewasz?
    >
    > Nie ma głupich pytań oprócz: "Czy jak stanę na torach tramwajowych
    > i złapię się przewodu, to pojadę jak tramwaj?", ale to tylko na
    > wykładzie z maszyn elektrycznych. Ale AI można zapytać, a potem
    > jeszcze dopytać: "A jak będę miał trampki Siemensa?" ;>

    Nie w tym rzecz. Pytanie o szezląg miało na celu sprawdzenie, jak
    dalece humanoidalna jest ta SI, czyli jak bardzo można ją traktować
    na równi z żywym człowiekiem przy *formułowaniu* pytań. Ale to był
    trudny test. Pytanie o jednostki miar lenistwa było skrajnie proste,
    nawet człowiek z minimalnym kapitałem kulturowym poradzi sobie z nim
    przy pomocy gugla. Po maszynie też bym się tego spodziewał. Tymczasem
    ona zachowuje się tak, jakby musiała zażyć bromu.

    Teraz od godziny egzaminuję ją z entomologii. Stanęło na "Too many
    requests in 1 hour. Try again later", więc muszę dać jej odpocząć.
    Z testu numer jeden już wiem, że ona nie stara się zbyt dokładnie
    przeanalizować i zrozumieć pytanie, ważniejsze, by napisać coś w
    miarę składnie i ładnie, ale wartość informacyjna jest dla niej
    mało istotna.

    Jej zdaniem mucha domowa (Musca domestica) słyszy za pomocą komórek
    chordotonalnych, chociaż tak jest u muszki owocowej (Drosophila
    Melanogaster). Ale brzmi mądrze. Upominana za wprowadzenie w błąd
    wymyśla trichoidy (kompletna bzdura, ale słowo uczone), anteny
    zamontowane w głowie (głupota, ale skąd wiedziała, że nawiąże tym
    do tematyki grupy?), cerci (niektóre owady tym słyszą, ale nie mucha)
    albo twierdzi, że mucha w ogóle nie słyszy, bo ma oczy i to jej
    wystarczy. Najśmieszniejszy był "kapturek umieszczony na głowie" do
    słuchania. Nie wiem co miała na myśli. Ale jak mówię, że "Na głowie
    mucha ma oczy, organy słuchowe ma w innym miejscu", to ona mi:
    "Przepraszam za błąd, muchy posiadają organy słuchowe znajdujące
    się w innym miejscu niż głowa" -- no, fajnie. I dalej, że ma to
    w dupie. To znaczy, że mucha słucha odwłokioem. Znowu nieprawda.
    Jeszcze było, że ma organy słuchowe na skrzydłach. Kombinuje jak
    mały Jasiu przy odpowiedzi, gdy mu się wyczerpały pomysły.

    Dałem spokój z muchą, pytam o konika polnego. Dowiedziałem się, że
    głuchy jak mucha. No to robię wykład na temat aparatu strydulacyjnego
    u samców, by skierować ją w jakieś sensowne obszary wiedzy. Powiodło
    się -- gdzieś się dokopała do informacji, że "organy słuchu u samicy
    konika polnego znajdują się na odnóżach przednich", co się zgadza.
    Ale musiała zaraz dokonfabulować coś o "kolcach antenowych".

    Ciągnę więc jak litościwy belfer ciągnie ucznia na trzy minus, gadam,
    że konik polny to owad, i mucha domowa to owad. No i nic, nie kuma.
    "Konika i muchę łączy to, że nie posiadają zewnętrznych narządów
    słuchu takich jak uszy". I dalej znowu w kółko o antenach i kapturkach.
    Jak grochem o ścianę, nie słucha i nie myśli. Ta maszyna. To już mucha
    lepsza, bo słucha chociaż.

    Jarek

    --
    Kto powiedział, że kury są głupie?
    Ile much może zmieścić się w zupie?


  • 48. Data: 2023-01-16 23:35:13
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Czekam, aż zrobi seppuku po którymś z moich pytań.
    >
    > Też na to liczyłem, ale nic z tego

    A ja się doczekałem! Po którymś pytaniu zrobiła zwiechę, rzuciła errorem
    na czerwono, i już nic nie dało się zrobić. Musiałem się przelogować.

    > Dowiedziałem się np. dokładnej, wypunktowanej procedury dot. zmiany koła
    > w pontonie. Z przezorną radą, bym nie zapomniał przede wszystkim zaciągnąć
    > ręcznego hamulca.

    To dokładnie potwierdza moje badania. Zna procedurę wymiany koła, umie
    ją rozpisać na punkty, wie o hamulcu ręcznym, zatem potrafi się wykazać.
    Zaaplikuje ją do pytania o ponton, o wóz drabiniasty, czy o pęknięte koło
    fortuny. Ona z naszych pytań bierze tylko tyle, ile potrzeba do sklecenia
    jakiejś odpowiedzi. W zasadzie nic z tego nie rozumie (w żadnym rozumieniu
    słowa "rozumie").


    Jarek

    --
    Jest to, o ile się orientuję, a jestem, jak wiesz, znakomitym specjalistą, jest
    to najgłupsza maszyna rozumna na całym świecie, a to już nie byle co! Zbudować
    ją umyślnie nie byłoby łatwe, wprost przeciwnie, sądzę, że to by się nikomu nie
    udało. Nie tylko głupia jest bowiem, ale i uparta jak kloc, czyli ma charakter,
    zresztą właściwy idiotom, bo oni zwykle są szalenie uparci.


  • 49. Data: 2023-01-17 00:07:35
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dawid Rutkowski napisał:

    >> -- Czy lenistwo na łokcie się mierzy?
    >>
    >> -- To jest zagadka lub rymowanka, która ma na celu zabawę i zastanowienie
    >> się nad odpowiedzią. Lenistwo jest stanem ducha i nie da się go mierzyć
    >> na łokcie czy też jakimkolwiek innym sposobem.
    [...]
    >> -- Co by myślał stół gdyby myślał?
    >>
    >> -- Jest to kolejna zagadka lub rymowanka, która ma na celu zabawę
    >> i zastanowienie się nad odpowiedzią. Niestety, stół jako przedmiot
    >> nie posiada zdolności myślenia, więc nie można przypuszczać czego
    >> by myślał.
    >
    > A "dzisiaj wielki bal w operze, co robi każda dziwka?"
    > Albo "co robią piękny lolo z panną jolą?"
    > Ew. czymś jeszcze z "Dziadów" mu pojechać, choć jeszcze nie marzec,
    > np. "Czym śpiewak dla ludzi?" albo "O czym nie należy rozmawiać przy
    > supie?"

    Już wiadomo, że to nie działa. Ona nie raealizuje żadnych funkcji
    cytologicznych, nie ma dostępu do tekstów. Próbowałem pytać o limeryki,
    bo to każdy kiedyś pisać próbował, pełno ich w internecie, autorstwa
    amatorów, jak i piór znamienitych. No więc "limerych charakterystyczne
    sią dla języka angielskiego, w Polsce ten gatunek poezji nie jest zbyt
    popularny". Z żadną Noblistką skojarzyć nie potrafiła. A co to jest
    limeryk? Zaczęła liczyć sylaby (to bardzo istotne, ale w haiku), nic
    nie powiedziała o układzie rymów. W końcu doszła, że "składa się z pięciu
    linijek, z których pierwsze, drugie i piąta mają trzy metry, a trzecia
    i czwarta dwa metry". Tyz piknie, ale lenistwa na łokcie mierzyć nie
    chciała, za to linijki wiersza na metry już tak. O skojarzenia a miastami
    musiałem mocno cisnąć, aż się zorienorała. Podawałem więc różne miasta,
    co znane są z mniej (najpierw) lub bardziej (potem) sprośnych limeryków.
    Nic. Stwierdziła, że może jako przyład podać limeryk własny (ale wicie
    rozumiecie, ja jestem tylko prostą maszyną, nie żadnym Elektrybałtem).
    Oto próbka, o Warszawie:

    W Warszawie mieszkał pewien pan,
    który zawsze był wielkim fanem
    Starego Miasta,
    więc tam chodził, czasta
    i zawsze miał o czym opowiadać swym znajomym.

    Profesor Stanisław Balbus wraz z Jackiem Baluchem stworzyli cykl
    limeryków chujowych. One mają specjalną konstrukcję, z obowiązkową
    frazą "a tylko wyłącznie", więc ten od maszyny tylko pozornie pasuje
    do tego określenia.

    Jarek

    --
    Jest matematyk w Brukseli,
    Co chujem mnoży i dzieli.
    Dodaje i odejmuje,
    A wszystko wyłącznie chujem.
    Takiegoście nie widzieli.


  • 50. Data: 2023-01-17 00:18:36
    Temat: Re: OpenAI: Jak wygląda mokra wrona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >>> A jak dokładnie zapytałeś?
    >> Co to takiego "w kącie sztoi i sze boi?"
    >
    > Teraz spróbowałem tak, jak podałeś, ale automat znów mnie olał.
    > Widać Ciebie lubi bardziej :)
    >
    > "Nie jestem pewien, co masz na myśli przez "w kącie sztoi i sze boi."
    > To zdanie nie jest zrozumiałe i nie mogę udzielić odpowiedzi na to
    > pytanie."

    Jak już w końcu odpoczęła po tych muchach, to też dopytałem:

    Nie jestem pewien, co dokładnie oznacza ta fraza "w kącie sztoi
    i sze boi", ponieważ jest to zwrot językowy, który nie jest mi
    znany. W polskim języku nie ma słów "sztoi" i "sze boi" ani też
    nie ma takiego zwrotu z tymi słowami. Jeśli możesz mi podać więcej
    kontekstu, będę mógł lepiej zrozumieć, o co chodzi.

    Może to autosugestia, ale trochę się przeraziłem. Bo dwie godziny temu
    napisałem tutaj, że nie ma takich słów, więc może się nie zorientować,
    że to po polsku. Podsłuchuje małpa jedna?

    Jarek

    --
    Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: