eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPE wziął się za tandetę › Re: PE wziął się za tandetę
  • Data: 2017-07-09 15:19:14
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 9 lipca 2017 21:17:50 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > Pan Konrad Anikiel napisał:
    >
    > >>> No więc ta 'jedna klasa' jak widać się rozrasta:
    > >>> 1. Rozłączanie sporadyczne, urządzenia w zasadzie nieruchome,
    > >>> 2. Rozłączanie częste, urządzenie w stanie podłączonym nieruchome,
    > >>> 3. Rozłączanie częste, urządzenie w stanie podłączonym w ciągłym ruchu,
    > >>> 4. Rozłączanie sporadyczne, urządzenie w stanie podłączonym poddane
    > >>> ciągłym wibracjom
    > >>
    > >> Telefony należą do klasy 2, tu nic się nie zmieniło i nie rozrosło.
    > >
    > > Mamy klasyczny problem braku wyobraźni, więc pozwolę sobie krótko
    > > zarysować rzeczywistość o której rozmawiamy.
    >
    > Mamy klasyczny problem epistemologiczny. Rzeczywistość należy poznawać,
    > a nie snuć wyobrażenia na jej temat.
    >
    > > Smartfon to nie tylko telefon. Tych urządzeń używa się jako kamer
    > > monitoringu, rejestratorów jazdy w samochodach, urządzeń do zbierania
    > > różnych danych pomiarowych, radyjek internetowych podłączonych do
    > > stacjonarnych głośników albo samochodowego audio, sterowników różnych
    > > urządzeń stacjonarnych albo ruchomych w tym pojazdów, pomocy do nawigacji
    > > itd.
    >
    > Baca używał dżdżownicy do zawiązania buta.

    To nic nowego, a wręcz najbardziej typowy sposób wykręcania się. Jak komuś przedstawi
    się przykłady pokazujące że nie ma racji, to będzie twierdził że to są złe przykłady.
    Bardziej wolę zawodników którzy próbują jednak podejmować jakąś quasi-merytoryczną
    dyskusję, w jak w Ślusarzu Tuwima.

    > To, że coś się da, nie
    > znaczy wcale, że tak jest wygodnie. Projektanci słabo się przykładają
    > do optymalizacji w warunkach użytkowania, ktre nie zostały określone
    > jako typowe. Co więcej, czasem starają się, by takie używanie utrudnić.
    > Bardzo często tak jest z urządzeniami mobilnymi, które ktoś chce
    > wykorzystywać jako stacjonarne.`
    >
    > > W czasach coraz bardziej prądożernych procesorów normalne jest
    > > noszenie telefonu i małego power banku połączonych przewodem.
    >
    > To właśnie jest dla mnie całkowicie nienormalne, takie noszenie
    > ze sobą specjalnej elektrowni.

    No właśnie, nieważne czy tak ktoś robi, czy nie robi. Ważne że coś "jest dla mnie"
    jakieś tam.

    > A tak przy okazji -- znany jest mi
    > przykład aplikacji (przeznaczonej dla taksówkarzy), która została
    > napisana tak fatalnie, że nie pomagało nawet połączenie telefonu
    > do elektrowni samochodowej. Sprzęt żre więcej prądu, niż kabelek
    > jest w stanie dostarczyć.
    >
    > >> Telefony certyfikowane są na sposób ładowania. Ma być przez microUSB.
    > >> Jak sobie wymyślę coś lepszego, to nie przejdzie. Certyfikat daje
    > >> urzędnik, nie inżynier.
    > >
    > > O certyfikat dla produktu występuje producent, zazwyczaj w osobie
    > > jakiegoś inżyniera. Ten certyfikat wystawia urzędnik na podstawie
    > > poświadczenia badań, wystawionego przez laboratorium. Zazwyczaj
    > > w osobie jakiegoś innego inżyniera.
    >
    > Fajna fucha -- patrzeć, czy jest zamontowane gniazdko microUSB i czy
    > da się przez nie naładować baterie.

    Z perspektywy tej dyskusji to też już nieistotne czy on tam jeszcze coś innego
    sprawdza.

    > W sam raz dla tych mniej zdolnych
    > inżynierów. Takich mało ambitnych i mało zajadłych.
    >
    > > Użytkownik o tym nie wie, bo skąd? Z gimnazjum?
    >
    > To zależy od postawy epistemologicnej. Jeden dokona oględzin sprzętu,
    > drugi przeczyta instrukcję obsługi. Jeszcze inny zacznie sobie coś
    > wyobrażać.

    Gdyby tak pracowali inżynierowie, to nie byłoby fabryk tylko same gimnazja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: