eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszy samochód do 7 tys - beznyna › Re: Pierwszy samochód do 7 tys - beznyna
  • Data: 2016-02-04 23:18:50
    Temat: Re: Pierwszy samochód do 7 tys - beznyna
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 04.02.2016 22:34, cef wrote:

    >>> Ciekawie rozumiesz bezawaryjość :-)
    >>
    >> A ty jak rozumiesz? Że kupujesz samochód, jeżdzisz nim 14 lat i
    >> złomujesz jako perełkę, nic w międzyczasie nie robiąc?
    >
    > Tylko olej i hamulce.

    W 14 letnim?

    >> A teraz napisz ile lat ma twój samochód i co w nim
    >> wymieniłeś/naprawiłeś, to będziemy mieli porównanie.
    >
    > Poprzednio najdłużej jeździłem astrą II - mógłbym wymienić taki sam
    > zestaw jak Ty. Z tego co padło pozastandardowo: wycieraczki, cewka,
    > sonda, EGR,
    > sterownik, - miała 260 tys i 11 lat jak sprzedawałem - jeździłem od
    > nowości.

    No i sam widzisz - w twoim 11 letnim padło to co w moim 14 plus trochę
    innych gratów. A mój miał cholera wie ile właścicieli wcześniej i diabli
    wiedzą jaki ma przebieg a i ja nie jestem wzorem Niemca co do kościoła
    jeżdzi. Trochę go czasem katuje, bo po prostu _czasem_ jazda pod
    czerwone pole sprawia mi przyjemność, zwłaszcza na jakiś krętych
    drogach, które raczej nawierzchnią autostradową nie grzeszą, więc zdarza
    mu się dostać ostro po dupie - a raczej nie jest to auto projektowane z
    myślą o zapierdalaniu po szutrze;) Tak wiem, nie powinienem;)

    Więc jednak podłóg twojej Astry jest sporo bardziej bezawaryjny. I tak
    to rozumiem. Nie ma aut zupełnie bezawaryjnych. Są tylko mniej lub
    bardziej. Accord moim zdaniem nalezy do tych mniej awaryjnych. To że po
    10 latach trzeba zrobić magiel czy powymieniać uszczelniacze nie jest
    niczym nadzwyczajnym. Właściwie należy to traktować jak elementy
    eksploatacyjne. To co można mu zarzucić, to że jak ci się temperatura
    silnika podnosi tak że rozszczelnia się układ chłodzenia, to do czasu
    checka nie dzieje się nic poza przesuwającą się wskazówką. Świateł nie
    wyłączysz i piszczy. Silnik ci się gotuje i tylko wskazówka się
    przesuwa. I to była najpoważniejsza awaria. O to, że wyłącznik
    wentylatora poleciał nie mam pretensji - pewnie się zdarza. O to że tego
    nie zauważyłem mam pretensję nie tylko do siebie ale i konstuktorów,
    mogłaby być hania bardziej komunikatywna i krzyczeć że ją boli:(

    > Teraz mam auto ośmioletnie - od czterech lat w moich rękach -
    > na liczniku 130 tys - ja zrobiłem z tego 120tys.
    > Tylko olej leję i wymieniłem akumulator, bo nadszedł jego czas, więc na
    > razie jest bezawaryjne.

    Powiedziałbym, że 8 a 14 lat do znacznie większa różnica niż z prostego
    odejmowania wynika. O przebiegu nie warto wspominać, skoro twój jako
    czterolatek miał 10 tysi;)

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: