eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 21. Data: 2009-06-09 20:00:43
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Przemyslaw Osmanski" <p...@x...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:4a2eb989$...@n...home.net.pl...
    > Dalej to samo jest z Francją... Tam angielskiego tez nie uświadczysz...

    Nieprawda. :)

    Po pierwsze, angielski to w pewnej mierze francuski :)

    Po drugie, niezła jazda jest jak Fracuz zaczyna mówić po angielsku. Przez
    dłuższy czas myślałem, że mówi jakimś dialektem... :)

    slawek


  • 22. Data: 2009-06-09 20:38:21
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    slawek wrote:
    > Swego czasu był taki programik, lharc, który w źródłach miał komentarze
    > japońskie. No i co? Nikomu to jakoś nie przeszkadzało.

    Może był rozwijany przez jedną osobę i wtedy rzeczywiście nikomu to nie
    przeszkadzało. Praca zespołowa wymaga dyscypiliny rozumienia wzajemnie
    swojego kodu nie tylko na poziomie komentarzy ale i coding standard czy
    stosowanych technik/wzorców. Łatwiej to opanować w en bo tam są gotowe
    nazwy rozumiane przez wiekszośc programistów.

    Myślę, że należy rozróżnić dwie rzeczy:

    a) komentarze
    b) nazwy klas

    jeśli b) jest dobrze zrobione to a) traci na znaczeniu i może sobie być
    po japońsku jak ktoś musi.

    W przypadku b) trafilem kiedyś na kawalek kodu (produkcyjnego) w którym
    była klasa "Nastepniak". Po 2 minutach gapienia się w ten kod (pare
    linijek) w końcu dotarło do mnie że to iterator. 2 minuty wyjęte z
    życiorysu. Dla osoby nie znającej pl zapewne będą to 2 godziny. I gdzie
    tu jakakolwiek zaleta?


  • 23. Data: 2009-06-09 21:23:33
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: porneL <n...@p...net>

    On Sun, 07 Jun 2009 20:07:21 +0100, Secator <M...@g...com>
    wrote:

    > Ogólnie kultura wymaga by programy pisąć zawsze w języku angielskim
    > (nazwy zmiennych, funkcji, dokumentacja), z czym w 100% sie
    > zgadzałem.. do teraz. Mam teraz dość wyjątkowy projekt, który
    > wykorzystuje mase nietypowych, polskich pojęć i terminów, które
    > tragicznie tłumacza się na angielski, a nawet przetłumaczone maja dość
    > nieoczywiste znaczenie. I tu mam pytanie. Czy używac na siłę
    > angielskią terminologie (czyli niejako stworzyć słownik odwzorowujący
    > polskie nazwy w angielskie i na odwrót), czy olać konwencje by
    > zdecydowanie uprościć czytelność kodu (a i zarazem wygode pisania)?

    Proponuję zidentyfikować, które terminy są nieprzetłumaczalne i tylko te
    używać po polsku. Może nawet z jakimś prefixem (pl_Kuroniówka), żeby było
    jasne, że to wyjątek i żeby nowe polskie terminy nie pojawały się w
    aplikacji.

    --
    http://pornel.net
    this.author = new Geek("porneL");


  • 24. Data: 2009-06-09 21:24:12
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: Mirosław Habarta <M...@p...pl>

    slawek pisze:
    >
    >
    >
    > komentarze. Nie zapominaj że na pewnym poziomie nie prezentuje się
    > programów - ale to, co można dzięki nim uzyskać. A same programy są po
    > prostu niedostępne dla publiczności.
    >
    Jaki to poziom ? Czym mierzony ?

    M.H.


  • 25. Data: 2009-06-09 23:39:24
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Mirosław Habarta" <M...@p...pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:h0mjtl$krt$...@n...onet.pl...
    > Jaki to poziom ? Czym mierzony ?

    A weź sobie coś z Listy Filadelfijskiej przeczytaj, zobacz, czy są tam kody
    źródłowe kompletnych programów :)

    slawek



  • 26. Data: 2009-06-09 23:53:21
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:h0mh8p$8lj$...@a...icm.edu.pl...

    > przeszkadzało. Praca zespołowa wymaga dyscypiliny rozumienia wzajemnie
    > swojego kodu nie tylko na poziomie komentarzy ale i coding standard czy
    > stosowanych technik/wzorców. Łatwiej to opanować w en bo tam są gotowe
    > nazwy rozumiane przez wiekszośc programistów.

    Większość programistów w Uzbekistanie? Jejku, nie przesadzasz przypadkiem?
    No to urwa czemu piszesz do listy pl.comp.programing po polsku?!

    > Myślę, że należy rozróżnić dwie rzeczy:
    >
    > a) komentarze
    > b) nazwy klas

    A jak język nie jest obiektowy to skąd weźmiesz nazwy klas?!

    Problem jaki mają kiepscy polscy informatycy polega m.i. na tym, że nie
    potrafią oddzielić kodowania od pisania w języku niby-angielskim. Wydaje im
    się, że kiedy piszą program to zamieniają się w natywnych użytkowników
    języka angielskiego. Że wraz z użyciem języka obcego stają się niemal tacy
    jak Bill Gates i Woźniak razem wzięci.


  • 27. Data: 2009-06-10 07:51:25
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: Jakub Debski <d...@w...pl>

    on 2009-06-09, Przemyslaw Osmanski supposed :
    >> Angielski jest językiem informatyki całego zachodniego świata.
    >
    > Buhaha, to dlaczogo choćby jest Delphi w wersji niemieckiej? Jakoś ciężko
    > ogólnie znaleść programy Niemców z komentarzami po angielsku, a troche ich
    > już widziałem.

    Może dlatego, że wychodzą z założenia jak niektórzy tutaj?
    No i to w końcu Niemcy i Delphi - dwa niepodważalne wyznaczniki
    standardów światowych! ;)
    Jest biznes i biznes.

    > Dalej to samo jest z Francją... Tam angielskiego tez nie uświadczysz...

    Uświadczysz, gdy firma zda sobie sprawę, że pracowników warto szukać
    też w innych krajach.

    pozdrawiam,
    Jakub



  • 28. Data: 2009-06-10 09:10:08
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: Rob Wolfe <r...@s...pl>

    "slawek" <s...@h...pl> writes:

    > Użytkownik "Maciej Sobczak" <s...@g...com> napisał w
    > wiadomości grup
    > dyskusyjnych:1e454ef7-2b81-457a-b102-4f8a43374f7e@37
    g2000yqp.googlegroups.com...
    >> Jeśli chodzi o obowiązek pisania po polsku, to kod programu nie
    >> stanowi jego instrukcji obsługi, więc obowiązku nie ma.
    >
    > Wiesz, ja tam się nie czepiam. Ale po prostu jeżeli zakładasz że
    > lepiej używać wszędzie angielskiego - a nie polskiego - to po prostu
    > możemy chyba się zgodzić, że zgadzasz się na całkowitą likwidację
    > języka polskiego. Czyli polskiego już nie ma. Kropka.

    Słusznie! Nie będzie Amerykaniec pluł nam w twarz ni kodu nam angliczył!
    Proponuję pójść na całość i wszelkie dostępne API opakować
    w polskie odpowiedniki, np.:
    pthread_create ==> utwórz_wątek
    (koniecznie z polskimi znakami, aby nie kalać naszej pisowni)
    lub
    pthread_join ==> poczekaj_na_zakończenie_wątku
    nie dość, że czytelnie to jeszcze jak zwięźle.

    Już nie wspomnę o takich nazwach jak "zadanie".
    Hmmm... czy to aby "zadanie", czy może jednak "żądanie"?
    Napatrzyłem się już dość na takie łamańce, ni to tłumaczenie,
    ni to radosna twórczość.
    Użycie angielskiego w kodzie jest po prostu bardziej praktyczne i tyle.

    >> Ja bym pisał po angielsku - nie wiadomo, czy kiedyś nie dałoby się
    >> tego sprzedać np. do Francji czy Szwecji.
    >
    > Byłem, widziałem, pisałem po polsku. Komentarze, notatki. Zmienne to
    > raczej mam takie jak delta czy sigma - jak się uprzeć to angielski, a
    > jak się zastanowić to greka.

    Też nigdy nie wychodzę poza alfabet grecki niezależnie od domeny,
    której mój program dotyczy. Jednak na wszelki wypadek nie podaję
    swego adresu kolegom z zespołu.

    RW


  • 29. Data: 2009-06-10 10:07:02
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: "slawek" <s...@h...pl>



    Użytkownik "Rob Wolfe" <r...@s...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:8...@s...pl...
    > Proponuję pójść na całość i wszelkie dostępne API opakować
    > w polskie odpowiedniki, np.:
    > pthread_create ==> utwórz_wątek
    > (koniecznie z polskimi znakami, aby nie kalać naszej pisowni)
    > lub
    > pthread_join ==> poczekaj_na_zakończenie_wątku
    > nie dość, że czytelnie to jeszcze jak zwięźle.

    Po co? Kilkulinijkowy program w Snobolu robił kiedyś takie rzeczy
    rewelacyjnie. :)

    Przyznaj się Wolfe (no nie do dziadka w Wermachcie :) ), że masz problemy w
    mówieniu po polsku o tym, co piszesz po angielsku. I jak mówisz to wolisz
    mówić o jakiś treadach i konkurencjach - a nie o wątkach i współbieżności.
    Wmówiono ci że język polski jest nieelegancki. To trochę tak jak z goleniem
    nóg (u kobiet) - niepotrzebne, ale niektóre myślą że tak lepiej.

    > Użycie angielskiego w kodzie jest po prostu bardziej praktyczne i tyle.

    Dla anglików. I dla Polaków którzy wierzą że jak piszą po angielsku to są
    przez to mądrzejsi. :)

    Jeszcze raz - po kiego uja piszesz na to forum po polsku - skoro angielski
    jest lepsiejszy?! Przemyśl to sobie, przemyśl sobie także to, co napisałem
    wcześniej - ja nie zastanawiam się czy "język polski trzeba ocalić". Ja po
    prostu piszę, że logiczną konsekwencją tego iż miałbyś rację jest że język
    polski jako niepotrzebny nie powinien być w ogóle używany.

    slawek




  • 30. Data: 2009-06-10 10:21:10
    Temat: Re: Polskie nazwy zmiennych/funkcji w nietypowym projekcie
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam>

    On 10.06.2009, slawek wrote:
    >> Użycie angielskiego w kodzie jest po prostu bardziej praktyczne i tyle.
    >
    > Dla anglików. I dla Polaków którzy wierzą że jak piszą po angielsku to są
    > przez to mądrzejsi. :)

    I dla kogokolwiek, kto pracuje w międzynarodowym zespole. To po prostu
    powszechna praktyka inżynierska. U lekarzy podobną funkcję spełnia
    łacina.

    > Jeszcze raz - po kiego uja piszesz na to forum po polsku - skoro angielski
    > jest lepsiejszy?! Przemyśl to sobie, przemyśl sobie także to, co napisałem
    > wcześniej - ja nie zastanawiam się czy "język polski trzeba ocalić". Ja po
    > prostu piszę, że logiczną konsekwencją tego iż miałbyś rację jest że język
    > polski jako niepotrzebny nie powinien być w ogóle używany.

    Taka koncepcja nie jest niczym nowym, chcę zauważyć. Autorzy SF już
    dawno wpadli na pomysł jednego języka wspólnego dla całego świata. Nie
    jesteś ani oryginalny, ani specjalnie ironiczny.

    --
    Stanislaw Klekot

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: