eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Programista C/C++
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 41. Data: 2009-08-10 17:53:04
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: QuickQvik <q...@g...pl>

    irenka wrote:
    > Dla naszego Klienta obecnie poszukujemy Programistów C/C++.
    > Osoba zatrudniona na tym stanowisku będzie odpowiedzialna za tworzenie
    > i rozwój oprogramowania na dekodery TV Cyfrowej.
    > Od kandydatów oczekujemy przede wszystkim odpowiedzialności,
    > zaangażowania i samodzielności.
    >
    > Wymagamy:
    > (i tu by było na tyle)

    Czy wszyscy programiści C++ już są bezrobotni?
    Ja przepraszam, ale ile dajecie? Ja myślę, że standard to będzie jakieś
    $50/godzinę.

    --
    QuickQvik


  • 42. Data: 2009-08-10 18:05:20
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Mon, 10 Aug 2009 19:53:04 +0200, QuickQvik <q...@g...pl>
    wrote:

    >irenka wrote:
    >> Dla naszego Klienta obecnie poszukujemy Programistów C/C++.
    >> Osoba zatrudniona na tym stanowisku będzie odpowiedzialna za tworzenie
    >> i rozwój oprogramowania na dekodery TV Cyfrowej.
    >> Od kandydatów oczekujemy przede wszystkim odpowiedzialności,
    >> zaangażowania i samodzielności.
    >>
    >> Wymagamy:
    > > (i tu by było na tyle)
    >
    >Czy wszyscy programiści C++ już są bezrobotni?
    >Ja przepraszam, ale ile dajecie? Ja myślę, że standard to będzie jakieś
    >$50/godzinę.

    W jakim kraju?...

    A.L.


  • 43. Data: 2009-08-10 19:21:10
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "A.L." <a...@a...com> wrote in message
    news:iao085dfot52hldhhtkcura17nb8m706jc@4ax.com...
    >>Czy wszyscy programiści C++ już są bezrobotni?
    >>Ja przepraszam, ale ile dajecie? Ja myślę, że standard
    >> to będzie jakieś $50/godzinę.
    >
    > W jakim kraju?...

    Jeśli stawka jest za godzinę to nie chodzi o etat tylko
    pracę na zlecenie/konsultacje. Typowa firma zatrudniająca
    takich konsultantów bierze sobie około $100-150 na godzinę
    w USA - nie wiem ile spływa do ręki faktycznym programistom.


  • 44. Data: 2009-08-10 19:53:15
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Mon, 10 Aug 2009 14:21:10 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
    wrote:

    >"A.L." <a...@a...com> wrote in message
    >news:iao085dfot52hldhhtkcura17nb8m706jc@4ax.com...
    >>>Czy wszyscy programiści C++ już są bezrobotni?
    >>>Ja przepraszam, ale ile dajecie? Ja myślę, że standard
    >>> to będzie jakieś $50/godzinę.
    >>
    >> W jakim kraju?...
    >
    >Jeśli stawka jest za godzinę to nie chodzi o etat tylko
    >pracę na zlecenie/konsultacje. Typowa firma zatrudniająca
    >takich konsultantów bierze sobie około $100-150 na godzinę
    >w USA - nie wiem ile spływa do ręki faktycznym programistom.

    Wydawalo mi sie cze caly czas rozprawiamy o pracy "na etat"

    A.L.


  • 45. Data: 2009-08-10 20:40:57
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam>

    On 10.08.2009, Michal Kleczek wrote:
    >> Ogólnie, to istotny jest drugi myślnik. Sprzedawca podał cenę wyjściową. I
    >> dalej trwały negocjacje. Rozumiem, że jeden pracownik nie zaoferuje swoich
    >> klonów, ale może się zgodzić na np.
    >>
    >> - przyjęcie telefonu komórkowego,
    >> - co 2 sobota pracująca,
    >> - zdobycie określonych certyfikatów w pewnym czasie,
    >> - itp. itd.
    >>
    >> Ludzie są różni i podejścia są różne:
    >>
    >> Dasz kwotę za małą niż faktycznie umiesz, to powiedzą, że się nie cenisz,
    >> więc jesteś wadliwy.
    >>
    >> Dasz kwotę za dużą, to powiedzą, że wolą parunastu studentów w to miejsce.
    >>
    >
    > Zawsze jest ryzyko. Na tym polegaja negocjacje.
    > Z drugiej strony:
    > a) przeciez nie podajesz jakichs oczekiwan z kosmosu tylko na podstawie
    > twojej znajomosci rynku - prawdopodobienstwo duzego przestrzelenia jest
    > male

    Brawo misiu! Nie znasz rynku, bo nikt nie podaje swoich zarobków ze
    względu na stosowne paragrafy w umowach. Prawdopodobieństwo dużego
    przestrzelenia gwałtownie rośnie.

    >> Gdyby pracodawca zasugerował chociaż punkt wyjścia, to byłoby łatwiej
    >> rozmawiać.
    >
    > Pracodawca ma dokladnie ten sam dylemat. Zreszta jest zazwyczaj
    > (przynajmniej w przypadku IT teraz) w gorszej sytuacji niz pracownik - ma
    > projekty/terminy ktorych nie moze zawalic, bo straci klientow, marke, czy
    > reputacje. Przeciez nie szuka pracownika, bo lugi, tylko bo musi. Musi
    > znalezc pracownika _teraz_ .

    Bzdura. Rozsądny pracodawca ma rezerwy mocy przerobowej i jest w stanie
    pociągnąć przez czas rekrutacji i wdrożenia więcej niż aktualnie robi.
    A dlaczego jego pracownicy nie pracują pełną parą? Właśnie po to, żeby
    gdy przyjdzie do zatrudnienia nowych ludzi firma nie klęknęła, bo
    a) zanim nowi zaczną być w miarę samodzielni projekt trzeba już ciągnąć
    (chyba że są zatrudniani z wyprzedzeniem)
    b) ktoś tych młodych musi przecież jeszcze wdrożyć.

    Zatrudnianie kogoś bo jest potrzebna nowa siła robocza na wczoraj jest
    niepoważne.

    --
    Stanislaw Klekot


  • 46. Data: 2009-08-10 20:57:46
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: "Mariusz Marszałkowski" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Ale czekaj, czekaj. Przeciez w tym wypadku przesluchanie wstepne będzie
    > robione prawdopodobnie przez tą samą osobę która wyprodukowała
    > ogloszenie. Lub przynajmniej o podobnym poziomie przenikliwości w
    > specjalistycznych tematach technicznych. "Yyyy a programuje Pan w ce,
    > yyy, plus plus?" "No" "Witamy na pokładzie, reszta pytań w firmie
    > zatrudniającej".

    Dokładnie tak to wygląda, a właściwie trochę gorzej. Szkoda papieru i
    na opisywanie komicznych sytuacji. Poziom pomiędzy rekrutacja w firmie
    pośredniczącej a docelowej dzieli przepaść.

    Pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 47. Data: 2009-08-11 06:42:48
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    A.L. pisze:
    > On Mon, 10 Aug 2009 13:37:50 +0200, Bogusław Faja
    > <zymen_out_@_out_zymen.net> wrote:
    >
    >> Przy okazji - żeby było trochę bardziej tematycznie - dlaczego rekruterzy
    >> nie chcą ujawniać widełek w ogłoszeniach?
    >
    > Dlatego ze "widelki" sa tylko w komunie i "zaawansowanym socjalizmie".
    > W kapitalizmie pracownik ocenai siebie na tyle ile jest wart wedle
    > wlasnej oceny, a firma ocenie jego umiejetnosci wdle swojej oceny.

    To się zgadza, ocenia siebie i szkoda mu czasu na umawianie się z
    pracodawcą, którego budżet nie pozwala mu na zatrudnienie jego osoby. Po
    co tracić czas...

    > I znow loco USA: pensje pracownikow sa scisle tajne, a wedle paragrafu
    > ktory mam w umowie, ujawnienie moich dochodow innym pracownikom moze
    > byc powodem do natychmisatowego zwolnienia

    Innemu pracownikowi, a jego żonie? A jak pracujesz w tej samej firmie co
    Twoja żona, to też nie powinieneś jej zdradzić swoich zarobków - hehehe
    w sumie dobre wyjście...

    Nie ma to jak popadanie w absurdy tajności.
    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 48. Data: 2009-08-11 06:44:02
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Stachu 'Dozzie' K. wrote:

    [ciach]
    >>
    >> Zawsze jest ryzyko. Na tym polegaja negocjacje.
    >> Z drugiej strony:
    >> a) przeciez nie podajesz jakichs oczekiwan z kosmosu tylko na podstawie
    >> twojej znajomosci rynku - prawdopodobienstwo duzego przestrzelenia jest
    >> male
    >
    > Brawo misiu! Nie znasz rynku, bo nikt nie podaje swoich zarobków ze
    > względu na stosowne paragrafy w umowach. Prawdopodobieństwo dużego
    > przestrzelenia gwałtownie rośnie.

    To takie typowe myslenie dla informatykow - zero lub jeden - "nikt nie
    podaje swoich zarobkow" to przeciez bzdura - takie cos nie wystepuje w
    rzeczywistosci.
    A juz w koncu twoja w tym glowa, zeby zdobyc jak najwiecej wiarygodnych
    informacji na tematy, ktore wplywaja na twoja zamoznosc.

    >
    >>> Gdyby pracodawca zasugerował chociaż punkt wyjścia, to byłoby łatwiej
    >>> rozmawiać.
    >>
    >> Pracodawca ma dokladnie ten sam dylemat. Zreszta jest zazwyczaj
    >> (przynajmniej w przypadku IT teraz) w gorszej sytuacji niz pracownik - ma
    >> projekty/terminy ktorych nie moze zawalic, bo straci klientow, marke, czy
    >> reputacje. Przeciez nie szuka pracownika, bo lugi, tylko bo musi. Musi
    >> znalezc pracownika _teraz_ .
    >
    > Bzdura. Rozsądny pracodawca ma rezerwy mocy przerobowej i jest w stanie
    > pociągnąć przez czas rekrutacji i wdrożenia więcej niż aktualnie robi.
    > A dlaczego jego pracownicy nie pracują pełną parą? Właśnie po to, żeby
    > gdy przyjdzie do zatrudnienia nowych ludzi firma nie klęknęła, bo
    > a) zanim nowi zaczną być w miarę samodzielni projekt trzeba już ciągnąć
    > (chyba że są zatrudniani z wyprzedzeniem)
    > b) ktoś tych młodych musi przecież jeszcze wdrożyć.
    >
    > Zatrudnianie kogoś bo jest potrzebna nowa siła robocza na wczoraj jest
    > niepoważne.
    >

    W skali mikro (czyli z punktu widzenia prowadzenia pojedynczego projektu
    itp.) - masz czesciowo racje. Aczkolwiek oczywiscie dazy sie do tego, zeby
    te nieproduktywna czesc sily roboczej minimalizowac - podobnie jak dazy sie
    do tego, zeby zapasy w magazynach byly jak najmniejsze. Po prostu to sa
    koszty.
    W skali makro (czyli w dlugiej perspektywie) - _zawsze_ jest na juz, bo jak
    dzisiaj nie zatrudnisz, to za 3 mies ci zabraknie.

    --
    Michal


  • 49. Data: 2009-08-11 06:48:40
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    A.L. pisze:
    > Ja pisze odwrotnie dokladnie: kazda osoba zarabie tyle ile uwaza ze
    > jes twarta a firma uwaza ze jest godna zaplaty.

    Nie - każda osoba zarabia tyle ile w danych warunkach udało jej się
    ugrać. Nie ma to nic wspólnego z wartością.. Chyba naczytałeś się za
    dużo książek dla kadry managerskiej...


    > W tej samej firmie, na tym samym stanowisku, dwoch pracownikow moze
    > miec diametralnie rozne pensje.

    Nie widze w tym nic dziwnego, tylko, że to ma swoją przyczynę w innym
    miejscu, a nie "ile jest wart"



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 50. Data: 2009-08-11 07:08:01
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: "Marcin 'Qrczak' Kowalczyk" <q...@k...org.pl>

    On Aug 10, 5:10 pm, A.L. <a...@a...com> wrote:

    > I znow loco USA: pensje pracownikow sa scisle tajne, a wedle paragrafu
    > ktory mam w umowie, ujawnienie moich dochodow innym pracownikom moze
    > byc powodem do natychmisatowego zwolnienia

    Ach, czyli to stąd kryzys: nie można było sprawdzić wiarygodności
    kredytowej, bo płace są tajne, więc udzielano kredytów jak leci :)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: