eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzypadek z Świętokrzyskiej › Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
  • Data: 2015-07-06 21:20:18
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: "re" <r...@r...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "Shrek"

    > Takie rozwiązanie "w jezdni" jest lepsze niż ścieżka wydzielona w
    > chodniku.
    > Rowerzysta jest dla kierowcy pojazdu widoczny ZAWSZE, czy to w lusterku,
    > czy w którejś szybie (manewr zmiany pasa jest łatwiejszy). Wprost w
    > przeciwnie gdy ścieżka jest wydzielona w chodniku i trzeba się nieźle
    > spinać żeby rowerzystę zauważyć przy wykonywaniu manewru skrętu -- a i tak
    > nie zawsze się to udaje pomimo zachowania ostrożności.
    > ---
    > Znaczy rowerzysta, który jedzie z prawej strony samochodu jest widoczny
    > ?

    Tak - nie używasz prawego lusterka jak zmieniasz pas na "bardziej
    prawy"? Jest widoczny, jak każdy inny.
    ---
    Nie jest. W lusterku nie widać martwej strefy. Jak masz dupny samochód do
    wyprzedzenia to kojarzysz czy go wyprzedziłeś a nie patrzysz czy obok coś
    jedzie. Jak masz małego rowerzystę obok dupnego samochodu to możesz go w
    ogóle nie zauważyć. Bo jest mały, nie świeci itp itd

    Natomiast jak jest 5 metrów w bok
    to już mocno średnio. Sam mimo, że na rowerzystów bardzo uważam takiego
    "ustrzeliłem" (jechał chodnikiem). Po prostu mimo, że patrzyłem to go
    nie zauważyłem.

    Co więcej mając po prawej wyrażnie wyznaczony pas zdajesz sobie sprawę,
    że coś moze nim jechać. Kiedyś spytałem paru znajomych czy nie mają
    problemu z dostrzeżeniem rowerzysty na przejeżdzie jak skręcają w prawo
    i ten wyjeżdza im "za dupy". Odpowiedź - "niegdy nie miałem problemu, bo
    w zasadzie to nie patrzę, jakoś mi w bok nie wjeżdzają, pewnie się boją"

    > Musiałyby właśnie mieć zakaz wyprzedzania samochodów nie tylko z
    > prawej ale i lewej bo ..j wie kiedy się taki trafi a oczu w d...e nie
    > mamy. Lusterko nie wystarcza bo jedzie się do przodu a nie do tyłu i tam
    > patrzy gdzie jedzie.

    Właśnie po to masz lusterka, żeby nie musieć mieć oczu w dupie. Jak nie
    ogarniasz lusterka przy zmianie pasa czy kierunku, to zasadniczo nie
    masz umiejętności wystarczających do bezpiecznego prowadzenia samochodu.
    ---
    Pierd..sz od rzeczy. Tu nie chodzi o to czy ja umiem tylko czy się w ogóle
    da. Masz do obserwacji nie tylko lusterko z martwą strefą ale ciągle to co z
    przodu.

    Po to masz tam wyznaczony pas dla rowerów, żebyś nie musiał ich się
    spodziewać wszędzie.
    ---
    Tak, pomijając skrzyżowania. Poza tym, to co pisałem w innym wątku,
    rowerzysta musi być izolowany od ruchu pojazdów na przeciętnej drodze bo
    samochód ma 100 koni a rower może z pół. I jak rowerzysta buja się to nie
    trzyma tego swojego pasa bardziej niż samochód, którego kierowca zagapił
    się. I samochód jedzie 100 a rowerzysta np 10. Jest bardzo mało miejsc,
    gdzie ten ruch może ze sobą bezpiecznie współistnieć. O ile kojarzę
    przywołany film to właśnie nie całkiem tam może.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: