eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Re: Rawy z D3x
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2009-01-09 23:22:06
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: Valwit <l...@v...net>

    dominik wrote:

    >>> Widocznie zależy jak im wskażesz. Opcji "do granic" nie wiedziałem,
    >>> za to widziałem jak uznaje centrum za punkt końcowy i tam mówi, że
    >>> dotarłeś do celu.
    >> ale rozmiesz ze gps nie oznacza automatycznie nawigacji? hint: tracker
    >
    > Nie o tym była mowa.

    jako ze ja zaczalem o gps, to jak najbardziej wiem o czym byla mowa. to
    ze ty nie zrozumiales, nie znaczy ze nie bylo o tym mowy.

    >>> Najlepiej by było powtórzyć test, zrobić pomiary i zobaczyć ile w
    >>> tamtym prawdy. Niestety niezmiennie - nikona nie mam.
    >> pozostawiam cytat
    >>
    >>> Znaczy wszystko będziesz podawał "już było"?
    >> wszytsko co juz w tym watku klepalem? tak po co mam pisac to samo,
    >> albo robic c&p jak masz to gotowe w odleglosci jednego klikniecia?
    >
    > Masz rację, mnie też już nudzi, jak ciągle odwracasz kota ogonem.

    nie odwracam kota ogonem tylko ty wydajesz sie byc za tepy zeby pamietac
    przez wiecej niz 2 posty, czyli ponad to co masz zacytowane, co bylo
    pisane/mowione.

    >>>> Ninik, serio mowie: poczytaj troche o budowie i sposobie dzialania
    >>>> matryc CCD i CMOS zanim zacznie robic debilne porownania na
    >>>> podstawie ilosci pikseli.
    >>> Gdzie ja Ci robię debilne porównanie?
    >> pierwsze 12 slow twojego cytatu ktory zostawilem
    >
    > Jak to to z wyżej, to zaczynało się akurat od Twoich słów.

    no doprawdy? jesli rozmawiamy w 2 osoby, i ty cytujesz, to czyje slowa
    bedzie twoj cytat zawierał, zakladajac ze nie cytujesz sam siebie?
    (pytanie retoryczne)

    >>> napisze, że soczewki są z ultra-hiper-nikon-patented szkła i nikt nie
    >>> jest w stanie jakkolwiek porównać ich do tych w sonym.
    >> w Sony ich NIE MA, całkiem. null, zero, nada.
    >
    > Że niby czego tam nie ma?

    podmiotu zdania napisanego przez ciebie wczesniej, a pod ktorym ja
    dopisalem swoja odpowiedz, ktora okazala sie zbyt skomplikowana abys
    zrozumial.

    > Wszystkiego tego o czym się nie chwalą w marketoidowych obwieszczeniach?

    moglbys mi pokazac jaki kolwiek dokument/link/strone wspominajaca o
    dodatkowej wartstwie mikrosoczewek w matrycach uzytych w alfie?
    moze byc material marketingowy.

    >>> Głupoty wypisujesz. Nigdzie nie twierdziłem, że cały sony to
    >>> dokładnie co cały nikon. Przeczytaj dokładniej i nie sugeruj
    >>> kretynizmów.
    >> nigdy nie pisales ze to ta sama matryca?


    > Pisałem, że to najpewniej sama matryca jako element dający obraz.

    > Tak samo tu - matryca jako gotowy element jest wspólny. Nie bez
    > znaczenia elektronika która go czyta, dodatkowe szkiełka na matryce już
    > nie. Stąd mogą być pewne różnice. Dokładnie takie zresztą jak byś
    > testował wydajność jednego komputera z chipsetami/wiatraczkiem firmy X i
    > drugiego z tym samum procesorem a chipsetami/wiatraczkiem firmy Y.


    zostawiam dla potomnosci.
    przez kilka postow probowalem cie uswiadomic, niedocenilem twojej odpornosci

    > Żeby być ścisłym to może być, ale nie musi, a jak nie wierzysz to sam
    > uzupełnij swoją niewiedzę (hint: canon).

    ten canon ktory robi swoje wlasne matryce od lat, ktory jest niejako
    pionierem tej technologii i stosuje z powodzeniem mnostwo wlasnych
    rozwiazan, przez co porownanie ich matryc do tej nikona czy sony czy
    sony/nikona jest zupelnie bezsensu, na zasadzie "ty tez jestes glupi"
    albo "a u was bija murzynow"? (to tez jest pytanie retoryczne)

    >>> Dlaczego zakładasz, że nieistotne?
    >>> Potrafisz udowodnić?
    >> co mam udowadniac? fakt ktory sam tutaj rzuciles i dziwiles sie ze
    >> nikt takich testow nie robi i nie rozumiesz czemu?
    >
    > Dawniej też nikt absolutnie nie robił testów iso np. i co z tego wynika?
    > Zaczęto jednak jak się okazywało, że różnice są znaczne.

    i ty mnie sie pytasz czy ja cos pilem? (pyt. ret.)

    > Co to ma do rzeczy? jak widzę na ekraniku, mam w exifie itd jakiś, to
    > chcę tego jakiegoś konkretnego. Iso ustawiam na sztywno i tym samym
    > godzę się na jakiśtam poziom szumu. Czemu aparat ma za mnie decydować i
    > kłamać?

    bo sa sytuacje gdzie autoiso jest bardzo przydatne. tyle ze trzeba byc
    swiadomym sposobu dzialnia tegoz. z tego co widze nie grozi ci to wiec
    nie ma problemu.

    > Ale się wycofujesz. Kto gdziekolwiek pisał o auto iso poza Tobą teraz?

    nie wycofuje sie tylko probuje ci wyjasnic. z postu na post na coraz
    prostszych przykladal. a ty dalej sie bawisz w kubusia puchatka.

    > Rozmowę traktujesz jako wygrywanie i przegrywanie? :-o

    podmiotem wypowiedzi byl "test" a nie "rozmowa". przepraszam wszytkich
    humanistow iz posadzalem cie o bycie jednym z nich.

    > Nie mam ochoty nic wymyślać na siłę i chętnie zobaczę test po którym Ci
    > napiszę, że nie miałem racji.

    ja chetnie zobacze cycki Dody. mysle ze mam wieksze szanse niz ty.

    > Tak to mam prosto - komentuję nie swoje, więc mnie nie posądzisz.

    genialne. chapeau bas.

    > Ślicznie się wyżej wycofałeś, że AutoISO i cokolwiek gdzie czasu nie
    > ustawiasz. Ale to nie o tym była wcześniej mowa.

    jak juz ci napisalem: nigdzie sie nie wycofalem, tylko probowalem ci
    wyjasnic cos czego nie jestes najwyrazniej w stanie ogranac. to co ty
    napisales to tylko kolejny przyklad tepoty. probujesz mi wmowic ze
    mowilem o czyms innym niz faktycznie mowilem w moim przykladzie. zeby
    bylo zabawniej jest to o 2 klikniecia w gore.


    > Widać, że za dużo tych %.
    > Czym piszesz po aparacie? :P

    brak argumentow to zaczynasz sie czepiac jezyka? nie rob sie jeszcze
    bardziej smieszny.

    > Taki fajny wywód i nie na temat.

    powiedzial Ninik ktory w ten sposob wygenerowal 80% watku.

    > związanych. Pisałem, że większość nie balansuje na granicy "poruszyło
    > się" lub "nie poruszyło się". Dlatego trudno odczytać czas z zdjęcia.
    > A te tak krótkie są głównie spowodowane chęcia takich właśnie przysłon w
    > w pełnym słonku i była to tylko dygresja.

    tyle ze nie bylo mowy o jakiejsc wiekszosci zdjec a jednym konkretnym.
    drobnostka taka.

    > Piszesz coś co nie jest do końca prawdą, a na zwrócenie uwagi reagujesz,
    > że paranoja.

    :D

    > Napisałem Ci już: to ile światła obiektyw wpuszcza ma się
    > różnie do liczby przysłony i należy to uwzględnić w porządnym teście. W
    > porównawczym bierzesz jeden obiektyw.

    to juz wyjasnilismy sobie kilka dni temu. widac zapomniales. znowu.
    zatem: RTFA

    > Wracając do poprzedniego: nie jesteś w stanie w domu tego, ile obiektyw
    > przepuszcza światła bez odpowiedniego sprzętu.

    RTFA


    >>>> wydaje mi sie ze w tym wypadku mylisz analogie w sensie porownania z
    >>>> analogiem w sensie aparatu niecyfrowego, i dlatego ten podwatek
    >>>> prowadzi do coraz wiekszych absurdów.
    >>> To Ty nie zrozumiałeś tego co napisałem - cofinij się i przeczytaj
    >>> raz jeszcze, co o tym napisałem i pokaż mi gdzie chciałem jeszcze
    >>> bardziej rozmemłać test wprowadzając dwa laby.
    >> ehm? to byl moj przyklad, ktrego nie zrozumiales. bazowal na tym ze sa
    >> 2 laby i 2 rolki filmu, aby ci unaocznic ze obraz koncowy zalezy od
    >> tego jak sie obraz zapisany na kliszy - lub porownanwczo matrycy -
    >> wywola lub prztworzy. celem tego przykladu bylo wyjasnienie ci ze test
    >> oparty na prztworzonych juz plikach cyfrowych zawiera blad spowodowany
    >> ta obrobka. blad, o ktorym nie wiadomo jaki jest duzy, i ktory przez
    >> to falszuje wynik testu. i dlatego taki test jest bez wiekszego sensu.
    >
    > No i widzisz.. napisałem Ci że tam test byłby o tyle łatwiejszy, że
    > możesz to zafałszowanie wyeliminować.

    czyli dalej nie zrozumiales.

    > Co do testu na cyfrowych musisz brać pod uwagę dodatkowe kryteria jak np
    > szczegóły, no i to oceniając powinieneś dostać jakieś porównanie. W
    > końcu tu oceniasz również to co robi elektronika za matrycą.

    a szczególy maja jaki wplyw na prawidlowosc ekspozycji? bo watku o
    testach szkiel, odwzorowywania i jakosci ogbrobki przez aparat to ja
    sobie nie przypominam. w archiwum tez nie widze.

    >>>>> Ale kupili od sonego czy nie?
    >>>> CO kupili od sonego? powracajac do analogii samochodowej: kupili co
    >>>> najwyzej podwozie. karoserie, wyposazenie i naped maja wlasny.
    >>> "Silnik".
    >> i mimo calej reszty innej, widzisz ze to te same samochody? no nic,
    >> pogratulowac.
    >
    > Tak nie napisałem, więc sobie nie dopowiadaj.

    nic nie musze dopowiadac. kazdy widzi co napisales.

    > Czyli piszesz, że sony produkuje, a nikon rządzi tak, że stoi pan w
    > żółtej czapeczce i patrzy czy przypadkiem sony jak już te matryce
    > produkuje to nie kradnie świętych pomysłów 'designed by nikon'.

    RTFA. tam masz wszytsko co w tym temacie mam do powiedzenia, i co juz ci
    napisalem.

    >>>>> Dlaczego niby mają mierzyć coś innego?
    >>>> moze dlatego ze aparat mierzy swiatlo odbite od obiektu i wpadajace
    >>>> przez obiektyw, a swiatlomierz swiatlo padajace na obiekt i otoczenie?
    >>> Napisałem inaczej?
    >> pytales, wiec ci odpowiedzialem. i tak, sugerowales ze mierza to samo.
    >> jesli chodzilo ci ogolnie o to ze oba mierza swiatlo, to masz
    >> absolutna racje.
    >
    > Chodzi o same wartości, które podają. O to przecież chodzi w
    > światłomierzach!

    tez zostawie bo mi sie podoba :) wyjasniac prosciej juz nie potrafie, a
    nieststy ciagle jest to zbyt skomplikowane dla ciebie. moze kiedys przy
    jakiejs wiekszej ilosci piwa.

    > czas wynoszący 3 sekundy w stosunku do powiedzmy jakiegoś rozsądnego
    > 1/100s by złapać samochód to pewnie jakieś osiem działek. napisałem Ci
    > że niedokładności tyle wynoszą?

    retoryka. i pomyslec ze kiedys obowiazkowo w szolach uczyli..

    > To nie jest ironia, chyba naprawdę nie znasz definicji.
    > Wyżej było stwierdzenie faktu: nie wiesz jaki czas jest naprawdę i z
    > jaką dokładnością/błędem.

    RTFA. Opisalem ci jak mozna zweryfikowac czas wystarczajaco dokladnie.

    > popatrzył na zdjęcie auta i rzekł "a ja cie! normalnie było ostre jak
    > żyleta na tym aparacie na 1/1000s, a tu jest coś nie tak, bo dokładnie
    > widać, że jest 1/775s!".

    mowa byla akurat o 1/1000 vs. 1/500 ale to nic. nawet we wlasnym
    przykladzie sie mylisz.

    --
    Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
    ....................................................
    ...................


  • 22. Data: 2009-01-10 06:18:52
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Valwit pisze:
    >>> ale rozmiesz ze gps nie oznacza automatycznie nawigacji? hint: tracker
    >> Nie o tym była mowa.
    > jako ze ja zaczalem o gps, to jak najbardziej wiem o czym byla mowa. to
    > ze ty nie zrozumiales, nie znaczy ze nie bylo o tym mowy.

    No znów nie pochlebiaj sobie, sprostowałem że urządzenie mierzy do
    konkretnego, ale innego pubktu niż wybrałeś i nie ma w tym wielkiej
    filozofii. Masz ochotę nie zgodzić się z tym?


    >>>> Znaczy wszystko będziesz podawał "już było"?
    >>> wszytsko co juz w tym watku klepalem? tak po co mam pisac to samo,
    >>> albo robic c&p jak masz to gotowe w odleglosci jednego klikniecia?
    >> Masz rację, mnie też już nudzi, jak ciągle odwracasz kota ogonem.
    > nie odwracam kota ogonem tylko ty wydajesz sie byc za tepy zeby pamietac
    > przez wiecej niz 2 posty, czyli ponad to co masz zacytowane, co bylo
    > pisane/mowione.

    Długo będziesz wypisywał głupoty zamiast podać dane, o które Cię proszę?

    >>> pierwsze 12 slow twojego cytatu ktory zostawilem
    >> Jak to to z wyżej, to zaczynało się akurat od Twoich słów.
    > no doprawdy? jesli rozmawiamy w 2 osoby, i ty cytujesz, to czyje slowa
    > bedzie twoj cytat zawierał, zakladajac ze nie cytujesz sam siebie?
    > (pytanie retoryczne)

    Tylko, że nic nie wyciąłem akurat.


    >>>> napisze, że soczewki są z ultra-hiper-nikon-patented szkła i nikt
    >>>> nie jest w stanie jakkolwiek porównać ich do tych w sonym.
    >>> w Sony ich NIE MA, całkiem. null, zero, nada.
    >> Że niby czego tam nie ma?
    > podmiotu zdania napisanego przez ciebie wczesniej, a pod ktorym ja
    > dopisalem swoja odpowiedz, ktora okazala sie zbyt skomplikowana abys
    > zrozumial.

    Zamiast wypisywać oszczerstwa pisz, tak żebyś był zrozumiany. Równie
    dobrze ciężko Ci się będzie dogadać w byle sklepie, jeśli przyjdziesz do
    niego z buzią pełną chipsów. Tak trudno napisać coś po ludzku?


    >> Wszystkiego tego o czym się nie chwalą w marketoidowych obwieszczeniach?
    > moglbys mi pokazac jaki kolwiek dokument/link/strone wspominajaca o
    > dodatkowej wartstwie mikrosoczewek w matrycach uzytych w alfie?
    > moze byc material marketingowy.

    Niby na co to ma być dowód?
    I nie wywijaj znów kota ogonem, że napisałem o tym że sony ma a nikon
    nie, bo to głupota jakich mało.


    >> Tak samo tu - matryca jako gotowy element jest wspólny. Nie bez
    >> znaczenia elektronika która go czyta, dodatkowe szkiełka na matryce
    >> już nie. Stąd mogą być pewne różnice. Dokładnie takie zresztą jak byś
    >> testował wydajność jednego komputera z chipsetami/wiatraczkiem firmy X
    >> i drugiego z tym samum procesorem a chipsetami/wiatraczkiem firmy Y.
    > zostawiam dla potomnosci.
    > przez kilka postow probowalem cie uswiadomic, niedocenilem twojej
    > odpornosci

    Co za głupoty znów wypisujesz, co? Masz ochotę z czymś się nie zgodzisz
    to podaj jakieś fakty, albo chociaż racjonalne wytłumaczenie. Ale Ty
    nie, Ty wierzysz w świete prawdy religijne swojego systemu, chociaż
    rozsądnie myśląc nie maja najmniejszego sensu.
    Widzę, że jak nie masz czegokolwiek rozsądnego do powiedzenia to
    zaczynasz wypisywać oszczerstwa.


    >> Żeby być ścisłym to może być, ale nie musi, a jak nie wierzysz to sam
    >> uzupełnij swoją niewiedzę (hint: canon).
    > ten canon ktory robi swoje wlasne matryce od lat, ktory jest niejako
    > pionierem tej technologii i stosuje z powodzeniem mnostwo wlasnych
    > rozwiazan, przez co porownanie ich matryc do tej nikona czy sony czy
    > sony/nikona jest zupelnie bezsensu, na zasadzie "ty tez jestes glupi"
    > albo "a u was bija murzynow"? (to tez jest pytanie retoryczne)

    Taki śliczny elaborat i zupełnie nie na temat. Przeczytaj jeszcze raz to
    co napisałem, bo ja nie o tym jakie doświadczenie ma canon.


    >>> co mam udowadniac? fakt ktory sam tutaj rzuciles i dziwiles sie ze
    >>> nikt takich testow nie robi i nie rozumiesz czemu?
    >> Dawniej też nikt absolutnie nie robił testów iso np. i co z tego
    >> wynika? Zaczęto jednak jak się okazywało, że różnice są znaczne.
    > i ty mnie sie pytasz czy ja cos pilem? (pyt. ret.)

    Zaraz zacznę czy coś brałeś, bo wiele na to wskazuje.


    >> Co to ma do rzeczy? jak widzę na ekraniku, mam w exifie itd jakiś, to
    >> chcę tego jakiegoś konkretnego. Iso ustawiam na sztywno i tym samym
    >> godzę się na jakiśtam poziom szumu. Czemu aparat ma za mnie decydować
    >> i kłamać?
    > bo sa sytuacje gdzie autoiso jest bardzo przydatne. tyle ze trzeba byc
    > swiadomym sposobu dzialnia tegoz.

    Nie zmieniaj tematu. Kwestia auto iso to zupełnie inna sprawa.


    > z tego co widze nie grozi ci to wiec
    > nie ma problemu.

    Oczywiście wiesz lepiej, której opcji używam, dlaczego i z jakim
    powodzeniem.


    >> Ale się wycofujesz. Kto gdziekolwiek pisał o auto iso poza Tobą teraz?
    > nie wycofuje sie tylko probuje ci wyjasnic. z postu na post na coraz
    > prostszych przykladal. a ty dalej sie bawisz w kubusia puchatka.

    Palnąłeś głupotę i dorabiasz do tego teraz filozofię. Możesz pokazać
    wyżej gdzie napisałem o auto iso przed Tobą?


    >> Rozmowę traktujesz jako wygrywanie i przegrywanie? :-o
    > podmiotem wypowiedzi byl "test" a nie "rozmowa". przepraszam wszytkich
    > humanistow iz posadzalem cie o bycie jednym z nich.

    Tak, gadaliśmy o teście, a jedyne co potrafiłeś powiedzieć to że
    nieprawda i kłamstwa nie potrafiąc czegokolwiek udowodnić czy podać
    rozsądnych argumentów.
    A inwektywy to sobie wsadź, bo swoim stylem zaczynasz przypominać co
    bardziej wychlapanych kloszardów, którzy to wszystkie uczelnie
    pokończyli i jak nikt wiedzą więcej o "życiu".


    >> Nie mam ochoty nic wymyślać na siłę i chętnie zobaczę test po którym
    >> Ci napiszę, że nie miałem racji.
    > ja chetnie zobacze cycki Dody. mysle ze mam wieksze szanse niz ty.

    Głupszego argumentu nie potrafisz wymyśleć? Rozmawialiśmy o teście, a Ty
    widzę bardziej znasz się na cycach Dody niż na przedmiocie rozmowy.


    >> Tak to mam prosto - komentuję nie swoje, więc mnie nie posądzisz.
    > genialne. chapeau bas.

    Przynajmniej się nie przyczepisz o moją stronniczość.


    >> Ślicznie się wyżej wycofałeś, że AutoISO i cokolwiek gdzie czasu nie
    >> ustawiasz. Ale to nie o tym była wcześniej mowa.
    > jak juz ci napisalem: nigdzie sie nie wycofalem, tylko probowalem ci
    > wyjasnic cos czego nie jestes najwyrazniej w stanie ogranac. to co ty
    > napisales to tylko kolejny przyklad tepoty. probujesz mi wmowic ze
    > mowilem o czyms innym niz faktycznie mowilem w moim przykladzie. zeby
    > bylo zabawniej jest to o 2 klikniecia w gore.

    Nie unoś się, złość piękności szkodzi. Jeszcze raz, skoro jesteś tak
    bardzo pokrzywdzony: pokaż mi, gdzie wcześniej pisałem przed Tobą o
    autoiso.


    >> Widać, że za dużo tych %.
    >> Czym piszesz po aparacie? :P
    > brak argumentow to zaczynasz sie czepiac jezyka? nie rob sie jeszcze
    > bardziej smieszny.

    Tobie wolno się czepiać, to mi nie? :P
    Tak bardzo nie potrafisz się przyznać do błędu, nawet głupiego językowego?


    >> Taki fajny wywód i nie na temat.
    > powiedzial Ninik ktory w ten sposob wygenerowal 80% watku.

    Bo o ironio liczyłem na rozsądnego rozmówcę, który zamiast krzyczeć
    tylko "nieprawda!", "nie może być!" albo zmieniać temat będzie jednak
    podawał rzeczowe argumenty. Ale masz rację - nie ma sensu, bo Ci godność
    nie pozwala. Szkoda, że nie przytoczyłeś ani jednego sensownego
    argumentu i testu.


    >> związanych. Pisałem, że większość nie balansuje na granicy "poruszyło
    >> się" lub "nie poruszyło się". Dlatego trudno odczytać czas z zdjęcia.
    >> A te tak krótkie są głównie spowodowane chęcia takich właśnie przysłon
    >> w w pełnym słonku i była to tylko dygresja.
    > tyle ze nie bylo mowy o jakiejsc wiekszosci zdjec a jednym konkretnym.
    > drobnostka taka.

    No czas możesz oszacować pewnie z każdego zdjęcia, tylko czasem błąd
    będzie naprawdę duży. W przykładzie który podałeś tak właśnie będzie.


    >> Piszesz coś co nie jest do końca prawdą, a na zwrócenie uwagi
    >> reagujesz, że paranoja.
    > :D

    :P


    >> Napisałem Ci już: to ile światła obiektyw wpuszcza ma się różnie do
    >> liczby przysłony i należy to uwzględnić w porządnym teście. W
    >> porównawczym bierzesz jeden obiektyw.
    > to juz wyjasnilismy sobie kilka dni temu. widac zapomniales. znowu.
    > zatem: RTFA

    Nic nie zapomniałem, to Ty wydajesz się nie przyjmować do wiadomości, a
    nie mając już argumentów wypisujesz inwektywy.
    Wyjaśniliśmy sobie, że test najłatwiej zrobić z jednym obiektywem i
    nawet Ci to napisałem, a Ty to znów wyciąłeś, żeby nie wyjść na durnia.
    Za to Ty usilnie nie chcesz przyznać, że liczba przysłony nie daje
    dokładnie tego ile światła jest przepuszczone, choć jak pewnie masz
    ochotę się przyczepić wpływa na to.


    >> Wracając do poprzedniego: nie jesteś w stanie w domu tego, ile
    >> obiektyw przepuszcza światła bez odpowiedniego sprzętu.
    > RTFA

    Znów nie potrafisz odpowiedzieć argumentem albo przyznać racji?


    >> No i widzisz.. napisałem Ci że tam test byłby o tyle łatwiejszy, że
    >> możesz to zafałszowanie wyeliminować.
    > czyli dalej nie zrozumiales.

    Masz rację, że tego podwątku nie ma zupełnie co kontynuować, bo na siłę
    chcesz sprowadzić analogię do tego, że są błędy, a gdy piszę, że łatwo
    je wyeliminować to oburzasz się, że analogia jest Twoja, a tak w ogóle
    to chodzi Ci o coś zupełnie innego niż dyskusja w wątku.


    >> Co do testu na cyfrowych musisz brać pod uwagę dodatkowe kryteria jak
    >> np szczegóły, no i to oceniając powinieneś dostać jakieś porównanie. W
    >> końcu tu oceniasz również to co robi elektronika za matrycą.
    > a szczególy maja jaki wplyw na prawidlowosc ekspozycji?

    A gdzie napisałem Ci, że szczegóły mają wpływ dokładnie na wartość
    ekspozycji? Pokażesz?


    > bo watku o
    > testach szkiel, odwzorowywania i jakosci ogbrobki przez aparat to ja
    > sobie nie przypominam. w archiwum tez nie widze.

    Znaczy nigdy nikt nie zrobił testu iso (szum, szczegóły), możliwości
    matrycy, odszumiania i danego szkła? Nikt nie robi owszem tych testów w
    skrajnych (wszystkich) parametrach, bo wystarczy pokazać jak zmienia się
    wynik w zależności od poszczególnych.


    >>> i mimo calej reszty innej, widzisz ze to te same samochody? no nic,
    >>> pogratulowac.
    >> Tak nie napisałem, więc sobie nie dopowiadaj.
    > nic nie musze dopowiadac. kazdy widzi co napisales.

    Pokaż gdzie dokładnie tak napisałem albo miej honor przeprosić, zamiast
    uciekać i się wycofywać. Potrafisz? (jedno albo drugie)


    >> Czyli piszesz, że sony produkuje, a nikon rządzi tak, że stoi pan w
    >> żółtej czapeczce i patrzy czy przypadkiem sony jak już te matryce
    >> produkuje to nie kradnie świętych pomysłów 'designed by nikon'.
    > RTFA. tam masz wszytsko co w tym temacie mam do powiedzenia, i co juz ci
    > napisalem.

    1. To wyżej to była ironia, ale wynikało to z cytatu który wyciąłeś.
    2. Napisałeś niczym nie potwierdzone ploty o jakiejś historyjce.
    3. Ciągle na siłę nie potrafisz przyznać faktów i oczywistych
    podobieństw. Na siłę szukasz lepszości "by nikon" w elemencie który
    najprawdopodobniej jest conajmniej w znacznej większości ten sam.


    >> Chodzi o same wartości, które podają. O to przecież chodzi w
    >> światłomierzach!
    > tez zostawie bo mi sie podoba :) wyjasniac prosciej juz nie potrafie, a
    > nieststy ciagle jest to zbyt skomplikowane dla ciebie. moze kiedys przy
    > jakiejs wiekszej ilosci piwa.

    A zostawiaj, bo coś przecinasz co drugi akapit w pół co chwilę.


    >> czas wynoszący 3 sekundy w stosunku do powiedzmy jakiegoś rozsądnego
    >> 1/100s by złapać samochód to pewnie jakieś osiem działek. napisałem Ci
    >> że niedokładności tyle wynoszą?
    > retoryka. i pomyslec ze kiedys obowiazkowo w szolach uczyli..

    Masz coś *mądrego* do napisania *w temacie* czy głupoty, bez znaczenia w
    dyskusji?


    >> To nie jest ironia, chyba naprawdę nie znasz definicji.
    >> Wyżej było stwierdzenie faktu: nie wiesz jaki czas jest naprawdę i z
    >> jaką dokładnością/błędem.
    > RTFA. Opisalem ci jak mozna zweryfikowac czas wystarczajaco dokladnie.

    Tzn, z jaką dokładnością?


    >> popatrzył na zdjęcie auta i rzekł "a ja cie! normalnie było ostre jak
    >> żyleta na tym aparacie na 1/1000s, a tu jest coś nie tak, bo dokładnie
    >> widać, że jest 1/775s!".
    > mowa byla akurat o 1/1000 vs. 1/500 ale to nic. nawet we wlasnym
    > przykladzie sie mylisz.

    To Ty nie potrafisz czegoś udowodnić, a zamiast tego odkręcasz kota
    ogonem. Masz wyżej szansę - napisz o tej dokładności i o tym błędzie.
    Chętnie poczytam w końcu jakiś argument, który tak łatwo Ci zrobić.


    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net


  • 23. Data: 2009-01-10 17:10:04
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: Valwit <l...@v...net>

    Zanim zadasz sobie trud odpowiadania: dwa miejsca oznaczylem jako [1] i
    [2]. Zwroc na nie szczegolna uwage, bo bez bezposredniej odpowiedzi na
    te pytania nie masz co nawet wysylas odpowiedzi. Jesli pominiesz te
    punkty, to nie odpowiem na twoj post bo bedzie to znaczac strate czasu.


    dominik wrote:

    > No znów nie pochlebiaj sobie, sprostowałem że urządzenie mierzy do
    > konkretnego, ale innego pubktu niż wybrałeś i nie ma w tym wielkiej
    > filozofii. Masz ochotę nie zgodzić się z tym?

    tak. mam ochote sie z tym niezgodzic. moje 2 trackery mierza droge ktra
    ja przebulem. nie maja mapy, nie wiedza czy sa w miescie, na wodzie czy
    polu. wiedza w ktorym punkcie sa, i od tego punktu do poprzedniego
    mierza, punkty sa ustalane co iles (definiowalne) sekund. i tak do samgo
    startu. dziki temu masz dokladna odleglosc jaka przebyles, a nie jakies
    dyrdymaly o ktorych ty piszesz i probujesz mi wmowic ze moje
    urzadzenia dzialaja tak jak ty mowisz.

    > Długo będziesz wypisywał głupoty zamiast podać dane, o które Cię proszę?

    najpierw udowodnij swoja teze, zanim ja wykonam jakikolwiek ruch aby
    twaja nieudowodniona teze za pomocą dowodów uwalac. dotychczas poza
    swoja niekompetencja nie wykazales nic co by wymagalo jakichkolwiek
    dzialan z mojej strony, ponad to co jest juz zawarte wtym watku.

    >>> Wszystkiego tego o czym się nie chwalą w marketoidowych obwieszczeniach?
    >> moglbys mi pokazac jaki kolwiek dokument/link/strone wspominajaca o
    >> dodatkowej wartstwie mikrosoczewek w matrycach uzytych w alfie?
    >> moze byc material marketingowy.
    >
    > Niby na co to ma być dowód?
    > I nie wywijaj znów kota ogonem, że napisałem o tym że sony ma a nikon
    > nie, bo to głupota jakich mało.

    po pierwsze, nie mowie o dowodzie. palnales cos, chcialbym zobaczyc
    zrodlo. inaczej uznam ze po prostu kłamiesz i eot, bo ze łgarzami nie
    chce mi sie gadać. [1]
    po drugie napisales ze sony ma, o nikonie nie pisales i nie probuj
    wkrecac ze cie o cos posadzam bo to jest wlasnie glupota jkaich malo.
    masz wszytsko czarno na bialym (w przenosci, nie wiem jakie masz kolory
    IRL) w archimu, mozesz sobie przeczytac jeszcze raz i dwa skoro nie
    rozumiesz za pierwszym razem.

    ciekawe ze w innym watku tez ci wytknieto ze nie czytasz wlasnych
    cytatow. zastanawiales sie nad tym? :>

    > nie, Ty wierzysz w świete prawdy religijne swojego systemu, chociaż
    > rozsądnie myśląc nie maja najmniejszego sensu.
    > Widzę, że jak nie masz czegokolwiek rozsądnego do powiedzenia to
    > zaczynasz wypisywać oszczerstwa.

    argumenty, tlumacznie, wlasny brak zrozumienia co cytujesz oraz twoje
    zalosne proby wkurzenia mnie masz w archiwum.

    > Taki śliczny elaborat i zupełnie nie na temat. Przeczytaj jeszcze raz to
    > co napisałem, bo ja nie o tym jakie doświadczenie ma canon.

    piekne po prostu. szczegolnie jak sie wydzieli ten podwatek z kilku
    ostatnich postow, gdzie ani razu nie odpowiadasz na pytanie stawiajac
    jednak nowe. jak dziecko we mgle.

    > Nie zmieniaj tematu. Kwestia auto iso to zupełnie inna sprawa.

    i calkiem nie ma zwiazku z przykladem ktorego nie zrozumielaes bo nie
    napisalem jak dla przedszkolaka? och, chwila. przeciez napisalem jak dla
    przedszkolaka. zatem watek zamkniety bo i o czytm tu gadac.

    >> z tego co widze nie grozi ci to wiec
    >> nie ma problemu.
    >
    > Oczywiście wiesz lepiej, której opcji używam, dlaczego i z jakim
    > powodzeniem.

    pozdrow sarkazm, to ten starszy brat ironii.

    >>> Ale się wycofujesz. Kto gdziekolwiek pisał o auto iso poza Tobą teraz?
    >> nie wycofuje sie tylko probuje ci wyjasnic. z postu na post na coraz
    >> prostszych przykladal. a ty dalej sie bawisz w kubusia puchatka.
    >
    > Palnąłeś głupotę i dorabiasz do tego teraz filozofię. Możesz pokazać
    > wyżej gdzie napisałem o auto iso przed Tobą?

    rotfl. a kto mowi ze napisales o autoiso przede mna? ty sie najwyrazniej
    juz totalnie pogubiles, bo nie ograniasz co kto pisze :)

    tak w kwesti wyjasnienia, wytnij, wydrukuj i zachowaj:

    --------8<-----------------------
    jesli widzisz u siebie, odpowiadajac, przed pozostawiona linijka znaczek
    > to znaczy ze to sa slowa, ktore pozostawiles z poprzedniego postu -
    moje slowa. >> oznacza slowa ktre ja w podobny sposob zacytowalem, co
    u ciebie znaczy ze to sa twoje wlasne slowa.
    parzysta liczba znaczkow > przed linijka znaczy ze to ty powidziales.
    nieparzysta ze ja.

    przydatny link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczby_parzyste_i_niepa
    rzyste

    --------8<-----------------------

    szkoda troszke ze ci tego wczesniej nie wytlumaczono.

    >> ja chetnie zobacze cycki Dody. mysle ze mam wieksze szanse niz ty.
    >
    > Głupszego argumentu nie potrafisz wymyśleć? Rozmawialiśmy o teście, a Ty
    > widzę bardziej znasz się na cycach Dody niż na przedmiocie rozmowy.

    i ty pisales o ironii? twoja dziedzina to raczej groteska.

    >>> Ślicznie się wyżej wycofałeś, że AutoISO i cokolwiek gdzie czasu nie
    >>> ustawiasz. Ale to nie o tym była wcześniej mowa.
    >> jak juz ci napisalem: nigdzie sie nie wycofalem, tylko probowalem ci
    >> wyjasnic cos czego nie jestes najwyrazniej w stanie ogranac. to co ty
    >> napisales to tylko kolejny przyklad tepoty. probujesz mi wmowic ze
    >> mowilem o czyms innym niz faktycznie mowilem w moim przykladzie. zeby
    >> bylo zabawniej jest to o 2 klikniecia w gore.
    >
    > Nie unoś się, złość piękności szkodzi. Jeszcze raz, skoro jesteś tak
    > bardzo pokrzywdzony: pokaż mi, gdzie wcześniej pisałem przed Tobą o
    > autoiso.

    komentarz i odpowiedz masz w tym poscie powyzej.

    > Tobie wolno się czepiać, to mi nie? :P

    popatrz kto zaczal.

    > Tak bardzo nie potrafisz się przyznać do błędu, nawet głupiego językowego?

    jak go znajdziesz to sobie zachowaj.
    >
    >>> Taki fajny wywód i nie na temat.
    >> powiedzial Ninik ktory w ten sposob wygenerowal 80% watku.
    >
    > Bo o ironio liczyłem na rozsądnego rozmówcę, który zamiast krzyczeć
    > tylko "nieprawda!", "nie może być!" albo zmieniać temat będzie jednak
    > podawał rzeczowe argumenty. Ale masz rację - nie ma sensu, bo Ci godność
    > nie pozwala. Szkoda, że nie przytoczyłeś ani jednego sensownego
    > argumentu i testu.

    sensowny = zrozumialy dla ciebie? przykto mi, nie potrafie najwyrazniej
    pisac na takim poziomie skoro ani argumentow ani przykladow
    przytaczanych przez ostatnie dni nie potrafisz zrozumiec.

    > No czas możesz oszacować pewnie z każdego zdjęcia, tylko czasem błąd
    > będzie naprawdę duży. W przykładzie który podałeś tak właśnie będzie.

    1) zwrot o 180° 2) powrot do starej mantry, brakuje tylko zwrotu "jak
    powszechnie wiadomo" i amerykanskich naukowcow.

    3) nie sil sie na odpwiedz. i tak nie zrozumiales.

    > Nic nie zapomniałem, to Ty wydajesz się nie przyjmować do wiadomości, a
    > nie mając już argumentów wypisujesz inwektywy.

    skierowanie do archiwum to inwektywa? to wiele wyjasnia.

    > Wyjaśniliśmy sobie, że test najłatwiej zrobić z jednym obiektywem i
    > nawet Ci to napisałem, a Ty to znów wyciąłeś, żeby nie wyjść na durnia.

    wycialem bo skoro ustalilismy ze jeden obiektyw zalatwia sprawe to nie
    ma o czym gadac. za to ty mimo wczesniejszego ustalenia ze uzycie tego
    samego obiektywu eliminuje problem przyslony w tescie, znowu stwierdzasz
    ze sie nie da bo przyslona. to po co z toba dyskutowac?

    > Za to Ty usilnie nie chcesz przyznać, że liczba przysłony nie daje
    > dokładnie tego ile światła jest przepuszczone,

    o tym mowilismy kilka dni temu, i bynajmniej nie mowielm tego co teraz
    usilujesz wlozyc mi w usta. do sprawdzenia w archwium. wiec jesli juz
    rzucasz takie teksty to teraz ja poprosze o cytat [2]

    > choć jak pewnie masz ochotę się przyczepić wpływa na to.

    o wplywie bylo przy okazji twojego ninikizmu o ekspozycji. do wgladu w
    archiwum.

    >>> Co do testu na cyfrowych musisz brać pod uwagę dodatkowe kryteria jak
    >>> np szczegóły, no i to oceniając powinieneś dostać jakieś porównanie.
    >>> W końcu tu oceniasz również to co robi elektronika za matrycą.
    >> a szczególy maja jaki wplyw na prawidlowosc ekspozycji?
    >
    > A gdzie napisałem Ci, że szczegóły mają wpływ dokładnie na wartość
    > ekspozycji? Pokażesz?

    patrz 7 linijek wyzej (wliczajac te pusta). mowa byla o ekspozycji,
    wymieniles "szczegoly" jako dodatkowe kryterium. wiec pytam jaki maja
    wplyw na prawidlowosc ekspozycji.


    >>>> i mimo calej reszty innej, widzisz ze to te same samochody? no nic,
    >>>> pogratulowac.
    >>> Tak nie napisałem, więc sobie nie dopowiadaj.
    >> nic nie musze dopowiadac. kazdy widzi co napisales.
    >
    > Pokaż gdzie dokładnie tak napisałem albo miej honor przeprosić, zamiast
    > uciekać i się wycofywać. Potrafisz? (jedno albo drugie)

    zacytowalkem ci to. jak nie wierzysz zajzyj do archiwum. i nie mow o
    honorze bo robisz z siebie kretyna.

    > 3. Ciągle na siłę nie potrafisz przyznać faktów i oczywistych

    nie, na sile nie potrafie przyznac. tsd to niezle okreslenie., ten watek
    zaczyna byc tortura.

    > podobieństw. Na siłę szukasz lepszości "by nikon" w elemencie który
    > najprawdopodobniej jest conajmniej w znacznej większości ten sam.

    i myslisz ze piszac "najprawdopodobniej" i "conajmniej" bedziesz
    mniejszym durniem?


    > A zostawiaj, bo coś przecinasz co drugi akapit w pół co chwilę.

    calosc jestw archiwum, nikt ci nie broni wklejac wiekszych fragmentow
    jesli uwazasz ze za duzo wycinam.

    > Tzn, z jaką dokładnością?

    RTFA.

    > To Ty nie potrafisz czegoś udowodnić, a zamiast tego odkręcasz kota
    > ogonem. Masz wyżej szansę - napisz o tej dokładności i o tym błędzie.
    > Chętnie poczytam w końcu jakiś argument, który tak łatwo Ci zrobić.

    powtarzam: RTFA. to wszytsko juz zostalo opisane kilka dni temu.

    i przypominam o [1] i [2]


    --
    Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
    ....................................................
    ...................


  • 24. Data: 2009-01-11 01:17:33
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Valwit pisze:
    > Zanim zadasz sobie trud odpowiadania: dwa miejsca oznaczylem jako [1]
    > i [2]. Zwroc na nie szczegolna uwage, bo bez bezposredniej
    > odpowiedzi na te pytania nie masz co nawet wysylas odpowiedzi. Jesli
    > pominiesz te punkty, to nie odpowiem na twoj post bo bedzie to
    > znaczac strate czasu.

    Bezpośredniej odpowiedzi? Wijesz się jak tylko się da, sam na nic nie
    odpowiadasz wprost, a jak Ci pokazać głupotę bez najmniejszego sensu to
    wyskakujesz z rzeczami zupelnie nie związanymi z tematem.


    >> No znów nie pochlebiaj sobie, sprostowałem że urządzenie mierzy do
    >> konkretnego, ale innego pubktu niż wybrałeś i nie ma w tym wielkiej
    >> filozofii. Masz ochotę nie zgodzić się z tym?
    > tak. mam ochote sie z tym niezgodzic. moje 2 trackery mierza droge
    > ktra ja przebulem. nie maja mapy, nie wiedza czy sa w miescie, na
    > wodzie czy polu. wiedza w ktorym punkcie sa, i od tego punktu do
    > poprzedniego mierza, punkty sa ustalane co iles (definiowalne)
    > sekund. i tak do samgo startu. dziki temu masz dokladna odleglosc
    > jaka przebyles, a nie jakies dyrdymaly o ktorych ty piszesz i
    > probujesz mi wmowic ze moje urzadzenia dzialaja tak jak ty mowisz.

    Niedokładności o których piszesz prędzej wynikają z zmian tras, zmian
    granic, może też złego pomiaru kiedyś, bo w końcu te tablice nie są co
    do metra.


    >> Długo będziesz wypisywał głupoty zamiast podać dane, o które Cię
    >> proszę?
    > najpierw udowodnij swoja teze, zanim ja wykonam jakikolwiek ruch aby
    > twaja nieudowodniona teze za pomocą dowodów uwalac. dotychczas poza
    > swoja niekompetencja nie wykazales nic co by wymagalo jakichkolwiek
    > dzialan z mojej strony, ponad to co jest juz zawarte wtym watku.

    Na byle DXOMarku masz wykres iso i jakoś nie pokrywa się z linią którą
    powinien. Tyczy się to każdego producenta, ale to oczywiście nie jest
    dla Ciebie jakikolwiek dowód. Pisałem o dwóch innych jeszcze testach i
    oczywiście też są złe i bez sensu. Spisek - wszyscy kłamią i mierzą źle.
    Przyznaj w końcu że nie masz pojęcia o czym piszesz. Póki co nie
    pokazałeś czegokolwiek na swoje.


    >>>> Wszystkiego tego o czym się nie chwalą w marketoidowych
    >>>> obwieszczeniach?
    >>> moglbys mi pokazac jaki kolwiek dokument/link/strone wspominajaca
    >>> o dodatkowej wartstwie mikrosoczewek w matrycach uzytych w
    >>> alfie? moze byc material marketingowy.
    >> Niby na co to ma być dowód? I nie wywijaj znów kota ogonem, że
    >> napisałem o tym że sony ma a nikon nie, bo to głupota jakich mało.
    > po pierwsze, nie mowie o dowodzie. palnales cos, chcialbym zobaczyc
    > zrodlo. inaczej uznam ze po prostu kłamiesz i eot, bo ze łgarzami nie
    > chce mi sie gadać. [1]

    Ach, więc to taka taktyka. Teraz się obrazisz i powiesz jakieś
    oszczerstwa. Przykro mi ale nie mam linku do czegoś czego nie
    powiedziałem, bo chyba mi nie pokażesz miejsca, gdzie stwierdziłem że
    alfa ma dodatkową warstwę mikrosoczewek? Ciekawe czego nie zrozumiałeś
    skoro wypisujesz głupoty tego typu, wkładasz mi w usta i jeszcze teraz
    podnosisz do rangi jakiegoś świętego obrażania się.


    > po drugie napisales ze sony ma, o nikonie nie pisales

    To jak napiszę, że sony ma stabilizację matrycy to z tego wynika, że
    nikt inny jej ABSOLUTNIE nie ma? Przecież nie napisałem że ma to musi
    nie mieć, no nie? :) ROTFL^2
    Musisz mieć strasznie ciężkie życie jeśli nie potrafisz zrozumieć
    prostych zdań.


    > i nie probuj wkrecac ze cie o cos posadzam bo to jest wlasnie glupota
    > jkaich malo.

    Głupotą jest Twoje rozumowanie, ciekawe teraz czy się obrazisz i
    zaczniesz sypać oszczerstwami, które wynikają z tego jak lewe jest Twoje
    rozumowanie :)


    > masz wszytsko czarno na bialym (w przenosci, nie wiem jakie masz
    > kolory IRL) w archimu, mozesz sobie przeczytac jeszcze raz i dwa
    > skoro nie rozumiesz za pierwszym razem.

    Kolejne oszczerstwa? może w końcu zaczniesz pisać jakieś argumenty, a
    nie wyzwiska?


    > ciekawe ze w innym watku tez ci wytknieto ze nie czytasz wlasnych
    > cytatow. zastanawiales sie nad tym? :>

    Ziew.


    >> nie, Ty wierzysz w świete prawdy religijne swojego systemu, chociaż
    >> rozsądnie myśląc nie maja najmniejszego sensu. Widzę, że jak nie
    >> masz czegokolwiek rozsądnego do powiedzenia to zaczynasz wypisywać
    >> oszczerstwa.
    > argumenty,

    Historyjkę, którą podałeś jest śmieszna i nie ma w niej ani jednego
    faktu. Na tonę Ci mogę powymyślać podobnych. Co chcesz w nich mieć?
    Proponuję, że jest taka historyjka, że sony produkuje nikonowi cały
    aparat do ostatniej śrubki i tylko nikon go sprzedaje sobie. Fajny
    "argument" no nie?


    > tlumacznie, wlasny brak zrozumienia co cytujesz oraz twoje zalosne
    > proby wkurzenia mnie masz w archiwum.

    Nie mam ochoty Cię wkurzać, co poradzę, że nie potrafisz przyznać się do
    błędów, a jedyną Twoją bronią są oszczerstwa?


    >> Taki śliczny elaborat i zupełnie nie na temat. Przeczytaj jeszcze
    >> raz to co napisałem, bo ja nie o tym jakie doświadczenie ma canon.
    > piekne po prostu. szczegolnie jak sie wydzieli ten podwatek z kilku
    > ostatnich postow, gdzie ani razu nie odpowiadasz na pytanie stawiajac
    > jednak nowe. jak dziecko we mgle.

    No i znów Ci zwróciłem uwagę, że wypisałeś zupełnie nie na temat i nie w
    związku z dyskusja. Było o warstwach przeciwkurzowych, a Ty nagle o
    doświadczeniu canona i co ja sobie myślę :) Hyhyhy :) No i kolejne
    oszczerstwa, bo oczywiście przyznać, że palnąłeś ni z gruchy ni z
    pietruchy o czymś innym to nie dasz rady.


    >> Nie zmieniaj tematu. Kwestia auto iso to zupełnie inna sprawa.
    > i calkiem nie ma zwiazku z przykladem ktorego nie zrozumielaes bo nie
    > napisalem jak dla przedszkolaka? och, chwila. przeciez napisalem jak
    > dla przedszkolaka. zatem watek zamkniety bo i o czytm tu gadac.

    Nigdzie wcześniej nie rozmawialiśmy o auto iso i zasadności wyboru
    któregokolwiek z parametrów w sposób automatyczny. Rozmawialiśmy o
    prawdziwych wartościach parametrów które się wyświetlają czy to w exifie
    czy na LCD w dowolnym trybie. Nagle tobie się ubzdurało, że zaczniesz
    pisać o auto iso i zupełnie nie na temat, że iso 640 będzie lepsze od
    800. Skończ więc wreszcie z oszczerstwami, a skup się na tym by nie
    wypisywać takich głupot, ok?


    >>> z tego co widze nie grozi ci to wiec nie ma problemu.
    >> Oczywiście wiesz lepiej, której opcji używam, dlaczego i z jakim
    >> powodzeniem.
    > pozdrow sarkazm, to ten starszy brat ironii.

    Zamiast skupiać się na uszczypliwościach może lepiej czasem przemyśl to
    co piszesz, bo wyżej napisałeś głupotę, że wiesz lepiej co ja używam, co
    jest ewidentnym kłamstwem i jakkolwiek byś chciał z tego wybrnąć to
    tylko się ośmieszasz.


    >> Palnąłeś głupotę i dorabiasz do tego teraz filozofię. Możesz
    >> pokazać wyżej gdzie napisałem o auto iso przed Tobą?
    > rotfl. a kto mowi ze napisales o autoiso przede mna? ty sie
    > najwyrazniej juz totalnie pogubiles, bo nie ograniasz co kto pisze :)
    >
    >
    Nie, to tylko dowód na to, że usiłujesz za wszelką cenę wypisać rzeczy o
    których nie rozmawialiśmy - tak jak wyżej Ci pisałem - zasadność wyboru
    jakiegokolwiek parametru NIE JEST przedmiotem dyskusji. Auto iso i
    kwestia wyboru jakiegoś iso to inny, zupełnie nie związany z dyskusją
    temat. Dlatego nie wypisuj inwektyw, tylko zacznij w końcu pisać coś
    mądrego.


    (...ciach bluzgi)


    >>> ja chetnie zobacze cycki Dody. mysle ze mam wieksze szanse niz
    >>> ty.
    >> Głupszego argumentu nie potrafisz wymyśleć? Rozmawialiśmy o teście,
    >> a Ty widzę bardziej znasz się na cycach Dody niż na przedmiocie
    >> rozmowy.
    > i ty pisales o ironii? twoja dziedzina to raczej groteska.

    Nudzi mnie Twoje chybione poczucie humoru, skup się na dyskusji może
    lepiej, co?


    >> Nie unoś się, złość piękności szkodzi. Jeszcze raz, skoro jesteś
    >> tak bardzo pokrzywdzony: pokaż mi, gdzie wcześniej pisałem przed
    >> Tobą o autoiso.
    > komentarz i odpowiedz masz w tym poscie powyzej.

    Nie wymiguj się, pokaż gdzie wcześniej ja pisałem o auto iso i
    zasadności wyboru konkretnego parametru (vs jakiś parametr i jego
    rzeczywista wartość). Jak nie pokażesz to Ci tak samo mogę wypisać żeś
    kłamca, który szuka teraz powodu do sprowadzenia dyskusji na manowce.


    >> Tobie wolno się czepiać, to mi nie? :P
    > popatrz kto zaczal.

    No i znów nie potrafisz przyznać się do gafy, nawet tak prostej.


    >> Tak bardzo nie potrafisz się przyznać do błędu, nawet głupiego
    >> językowego?
    > jak go znajdziesz to sobie zachowaj.

    Przecież jest oczywiste, że chciałeś napisać coś innego. Ale nie martw
    się, sam też czasem robię ten błąd.


    >> Bo o ironio liczyłem na rozsądnego rozmówcę, który zamiast krzyczeć
    >> tylko "nieprawda!", "nie może być!" albo zmieniać temat będzie
    >> jednak podawał rzeczowe argumenty. Ale masz rację - nie ma sensu,
    >> bo Ci godność nie pozwala. Szkoda, że nie przytoczyłeś ani jednego
    >> sensownego argumentu i testu.
    > sensowny = zrozumialy dla ciebie?

    Nie, sensowny to taki, który nie obraża się, ma jakąś kulturę wypowiedzi
    i nie traktuje rozmowy na "odhaczanie". Ty już od pewnego czasu wolisz
    inwektywy, a teraz to planujesz się obrazić. Istne piaskownicowe
    zachowanie.
    Dyskusja była o dokładności parametrów. Jedyne co z niej wynikło, to że
    nie masz jakiegokolwiek rozsądnego argumentu.


    > przykto mi, nie potrafie najwyrazniej pisac na takim poziomie skoro
    > ani argumentow ani przykladow przytaczanych przez ostatnie dni nie
    > potrafisz zrozumiec.

    Kolejne bluzgi, daruj sobie, a skup się może na rozmowie. Możesz sobie
    rzucać nawet i bardziej niewybrednym słownictwem, na mnie to nie działa.


    >> No czas możesz oszacować pewnie z każdego zdjęcia, tylko czasem
    >> błąd będzie naprawdę duży. W przykładzie który podałeś tak właśnie
    >> będzie.
    > 1) zwrot o 180° 2) powrot do starej mantry, brakuje tylko zwrotu
    > "jak powszechnie wiadomo" i amerykanskich naukowcow.

    Och, zwrot do tego co pisałem już pięć odpowiedzi temu.
    Po prostu nie jesteś w stanie oszacować dokładnie czasu, musiałbyś
    zrobić bardzo specyficzne zdjęcie.


    > 3) nie sil sie na odpwiedz. i tak nie zrozumiales.

    Kolejne bluzgi. A argumentów jak zwykle nie ma.


    >> Nic nie zapomniałem, to Ty wydajesz się nie przyjmować do
    >> wiadomości, a nie mając już argumentów wypisujesz inwektywy.
    > skierowanie do archiwum to inwektywa? to wiele wyjasnia.

    Przeczytaj sobie jeszcze raz co wyciąłeś.


    >> Wyjaśniliśmy sobie, że test najłatwiej zrobić z jednym obiektywem i
    >> nawet Ci to napisałem, a Ty to znów wyciąłeś, żeby nie wyjść na
    >> durnia.
    > wycialem bo skoro ustalilismy ze jeden obiektyw zalatwia sprawe to
    > nie ma o czym gadac. za to ty mimo wczesniejszego ustalenia ze uzycie
    > tego samego obiektywu eliminuje problem przyslony w tescie, znowu
    > stwierdzasz ze sie nie da bo przyslona. to po co z toba dyskutowac?

    Napisałeś, że "jesteśmy w stanie zweryfikować" czyli zmierzyć i ustalić
    jak coś ma się do rzeczywistości. Użycie jednego obiektywu nie jest
    zweryfikowaniem, ale pozwala odrzucić różnice wynikającą z różnic dwóch
    różnych obiektywów. Ciągle nie wiesz czy f/2.8 w nim to f/2.8 jakie
    wynika z wzoru.
    Teraz wystarczająco jasno? Test porównawczy to inna sprawa i z
    weryfikajcją nie ma nic wspólnego.


    >> Za to Ty usilnie nie chcesz przyznać, że liczba przysłony nie daje
    >> dokładnie tego ile światła jest przepuszczone,
    > o tym mowilismy kilka dni temu, i bynajmniej nie mowielm tego co
    > teraz usilujesz wlozyc mi w usta. do sprawdzenia w archwium. wiec
    > jesli juz rzucasz takie teksty to teraz ja poprosze o cytat [2]

    Proszę:

    > zapominasz tylko ze my jestesmy w stanie (sposoby podane juz w tym
    > watku) zweryfikowac zawartosc co najmniej 2 z 3 przypraw,

    I ja na to się nie zgodziłem.

    Definicja słowa "weryfikować":
    (1.1) sprawdzać, kontrolować, potwierdzać lub wypróbowywać prawdziwość
    (autentyczność) czegoś

    Tym samym - nie jesteś w stanie bez specjalnego testu i pewnie
    urządzenia zweryfikować drugiego parametru. To o czym piszesz (użycie
    jednego obiektywu) to nie jest weryfikacja.


    >> choć jak pewnie masz ochotę się przyczepić wpływa na to.
    > o wplywie bylo przy okazji twojego ninikizmu o ekspozycji. do wgladu
    > w archiwum.

    Nie valwityzuj tylko skup się na argumentach :P


    >>>> Co do testu na cyfrowych musisz brać pod uwagę dodatkowe
    >>>> kryteria jak np szczegóły, no i to oceniając powinieneś dostać
    >>>> jakieś porównanie. W końcu tu oceniasz również to co robi
    >>>> elektronika za matrycą.
    >>> a szczególy maja jaki wplyw na prawidlowosc ekspozycji?
    >> A gdzie napisałem Ci, że szczegóły mają wpływ dokładnie na wartość
    >> ekspozycji? Pokażesz?
    > patrz 7 linijek wyzej (wliczajac te pusta). mowa byla o ekspozycji,

    Pokaż, gdzie napisałem słowo "ekspozycja" w tym akapicie.


    > wymieniles "szczegoly" jako dodatkowe kryterium. wiec pytam jaki maja
    > wplyw na prawidlowosc ekspozycji.

    Ale tam nie pisaliśmy o ekspozycji, ale o porównaniu cyfrowych z
    analogowymi. Na tych drugich nie ma odszumiania, wyostrzania, wyciągania
    z cienii i podobnych. Tak samo jeden film w drugim aparacie analogowym
    nie będzie dawał innej jakości obrazu z tym samym szkłem. W cyfrowych
    zależy niemalże od modelu co jest wynikiem. Gdzieś powstaje banding, a
    gdzieś czarne kropki, gdzieś odszumiają rawy. To są właśnie te szczegóły.


    >>>>> i mimo calej reszty innej, widzisz ze to te same samochody?
    >>>>> no nic, pogratulowac.
    >>>> Tak nie napisałem, więc sobie nie dopowiadaj.
    >>> nic nie musze dopowiadac. kazdy widzi co napisales.
    >> Pokaż gdzie dokładnie tak napisałem albo miej honor przeprosić,
    >> zamiast uciekać i się wycofywać. Potrafisz? (jedno albo drugie)
    > zacytowalkem ci to. jak nie wierzysz zajzyj do archiwum.

    Jeszcze raz, bo widzę, że koniecznie zmieniasz temat:
    Pokaż gdzie *dokładnie* tak napisałem albo miej honor przeprosić,
    zamiast uciekać i się wycofywać. Potrafisz? (jedno albo drugie)


    > i nie mow o
    > honorze bo robisz z siebie kretyna.

    I kolejna inwektywa. Znaczy nie masz honoru?


    >> 3. Ciągle na siłę nie potrafisz przyznać faktów i oczywistych
    > nie, na sile nie potrafie przyznac. tsd to niezle okreslenie., ten
    > watek zaczyna byc tortura.

    Bo wypisujesz głupoty i bajki, argumentów brak.


    >> podobieństw. Na siłę szukasz lepszości "by nikon" w elemencie który
    >> najprawdopodobniej jest conajmniej w znacznej większości ten sam.
    > i myslisz ze piszac "najprawdopodobniej" i "conajmniej" bedziesz
    > mniejszym durniem?

    Znów Cię ponosi i znów oszczerstwa.
    Napiszę Ci wprost: obaj nie wiemy jak jest *dokładnie*, ale nic nie
    wskazuje na to by fragment, który przytoczyłeś był prawdą.


    >> A zostawiaj, bo coś przecinasz co drugi akapit w pół co chwilę.
    > calosc jestw archiwum, nikt ci nie broni wklejac wiekszych fragmentow
    > jesli uwazasz ze za duzo wycinam.

    Ale zaczynasz wycinać akurat swoje fragmenty, gdzie Cię ponosi, gdzie
    wypisujesz oszczerstwa i motasz się. Cytaty wycina się nieostotne, a nie
    te w których się samemu wypisuje tak, że wstyd potem.


    >> Tzn, z jaką dokładnością?
    > RTFA.

    Przestaniesz wreszcie się zasłaniać archiwum?
    Pytam jasno - z jaką dokładnością? Odpowiedz.


    >> To Ty nie potrafisz czegoś udowodnić, a zamiast tego odkręcasz kota
    >> ogonem. Masz wyżej szansę - napisz o tej dokładności i o tym
    >> błędzie. Chętnie poczytam w końcu jakiś argument, który tak łatwo
    >> Ci zrobić.
    > powtarzam: RTFA. to wszytsko juz zostalo opisane kilka dni temu.

    Robisz się nudny nie potrafiąc odpowiedzieć na proste pytanie, tak jak
    napisałem - odkręcasz kota ogonem. Pytanie powtórzone akapit wyżej.


    > i przypominam o [1] i [2]

    Przypominam, że zanim się święcie obrazisz, rzucisz plonkami i podonymi
    to ciągle nie przeprosiłeś z wyżej, ani też nie podałeś jakiegokolwiek
    faktu o który Cię prosiłem.

    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net


  • 25. Data: 2009-01-11 03:50:46
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: Valwit <l...@v...net>

    dominik wrote:
    > przypominam, że zanim się święcie obrazisz,

    nie obrazam sie, nie mam o co.

    > rzucisz plonkami i podonymi

    nie mam zamiaru

    > to ciągle nie przeprosiłeś z wyżej,

    nie widze za co mialbym przepraszac. watek - caly - kazdy widzi. glupoty
    jakie piszesz, wolty jakie wyczyniasz, sposob jaki sie gubisz przy
    dluzszych tekstach i nawet wlasnych cytatach rowiez.

    moje zdanie o tobie zachowam dla siebie, nie chce zeby ci zylka albo
    honor pekly.

    > ani też nie podałeś jakiegokolwiek faktu o który Cię prosiłem.

    z tego prostego powodu ze nie potrafiles uzasadnic rzeczowo nic o czym
    mowiles, praktycznie od pierwszego twojego postu.

    im dalej sie pograzales, tym bardziej kombinowales, zaczales sie czepiac
    jezyka i pisowni, zaczales sie swiecie obrazac ze niby cos ci wmawiam a
    co ci sie ubzduralo sie na skutek zapominania po 4 linijkach co bylo w
    pierwszej. prowadzisz dyskusje na podstawie tego co widzisz w cytace,
    bez najmniejszego zastanowienia sie czy to przypadkiem nie jest twoj
    wlasny cytat. zaczynasz mnie posadzac o szerzenie twoich wlasnych
    idiotyzmow i wytykac mi bledy wynikajace bezposrednio z twoich glupot.
    dochadzac to totalnego absurdu sugerujesz ze mnie przylapales na bledzie
    i chcesz zebym sie do tych bledow przyznal, nie zauwazajac ze owe bledy
    sa prosta konsekwencja twoich durnych zalozen wedle zasady:

    1 - ja podaje przyklad
    2 - ty nie rozumiesz o co chodzi
    3 - ja upraszczam przyklad
    4 - ty tworzysz podwatek bo skojarzyles cos bez zrozumienia przykladu i
    natychmiast musisz mi pokazac ze sie myle bo przeciez "kazdy wie" lub
    "ty nie sadzisz ze" albo cos ci sie wydaje wiec najpewniej tak wlasnie jest
    5 - ja jeszcze dalej upraszczam przyklad i jednoczesnie probuje ci
    wyjasnic glupote podwatku.
    6 - ty znowy tworzysz kolejny podwatek gdzie czepiasz sie uproszczenia,
    bo przeciez bedzie niedokladnie, nie da sie w domu, nikt inny tak nie
    robi itp dyrdymaly, oraz wracasz do linijki 4

    2-3 iteracje pozniej ja zaczynam ignorowac podwatki w ktrych zaczynasz
    pisac dokladnie to samo co napisales juz wczesniej oraz nie odpowiadam
    na pytanie na ktre odpowidzialem juz wczesniej

    tobie zaczyna sie calkowicie kaszanic co kto mowi, oraz co sam
    napisales. w obrebie jednego postu potrafisz wyrazic calkowicie
    sprzeczne ze soba zdania na jeden i ten sam temat, co wiecej: rzadasz
    ode mnie dowodow na poparcie swojej wlasnej tezy, ktorej sam juz
    zdazyles 2x niezaleznie od siebie zaprzeczyc

    w tej sytuacji dalsza dyskusja z toba nie ma wiekszego sensu, gadajac z
    kotem osiagne taki sam efekt, przy czym nie bede marnowal godziny na
    przebrniecie przez to co napisales.

    i dlatego do spelnienia warunku o ktorym napisalem na poczatku mojego
    poprzedniego postu ten watek uwazam za zamkniety.

    --
    Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
    ....................................................
    ...................


  • 26. Data: 2009-01-13 07:08:11
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Valwit pisze:
    >> przypominam, że zanim się święcie obrazisz,
    > nie obrazam sie, nie mam o co.

    Nie, ale...


    > i dlatego do spelnienia warunku o ktorym napisalem na poczatku mojego
    > poprzedniego postu ten watek uwazam za zamkniety.

    ...gadał nie będzie i tyle.
    Przypominam Ci, że poza jedną bajką nie wpuściłeś ani jednego sensownego
    argumentu. Twoja taktyka opierała się wyłącznie na słowie "nieprawda", a
    z czasem jak zaczęło Cię ponosić to na braku kultury. Trudno.

    Nie podałeś w dyskusji nic sensownego. Samo "nie zgadzanie się, bo nie"
    nic nie daje. Powtarzane miałeś kilka rzeczy kilka razy, a mimo tego się
    nie wybroniłeś, za to zacząłeś wypisywać brednie.

    No nic trudno, skoro się "obrażasz", po raz kolejny Ci nie będę
    powtarzał i domagał się oczywistych wniosków czy argumentów. Powinieneś
    chociaż przeprosić za te rzeczy, które w środku wypisałeś, z bluzgami
    włącznie i Ci wytknąłem pod nos jako oczywiste kłamstwa.

    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net


  • 27. Data: 2009-01-15 00:49:45
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: Valwit <l...@v...net>

    dominik wrote:

    > chociaż przeprosić za te rzeczy, które w środku wypisałeś, z bluzgami
    > włącznie i Ci wytknąłem pod nos jako oczywiste kłamstwa.

    łżesz. i to o tyle bezczelnie że mimo całego wątku powyzej.
    a odczekanie w nadziei ze watek zniknie w czytniku jest zalosne.


    --
    Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
    ....................................................
    ...................


  • 28. Data: 2009-01-15 06:28:02
    Temat: Re: Rawy z D3x
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Valwit pisze:
    >> chociaż przeprosić za te rzeczy, które w środku wypisałeś, z bluzgami
    >> włącznie i Ci wytknąłem pod nos jako oczywiste kłamstwa.
    > łżesz. i to o tyle bezczelnie że mimo całego wątku powyzej.
    > a odczekanie w nadziei ze watek zniknie w czytniku jest zalosne.

    Co tu wiele pisać - nie masz honoru, jak w dyskusji wyszło brak Ci
    kultury i Cię ponosi, a rozmówca z Ciebie żaden - bo poza jedną - wręcz
    śmieszną bajką nawet nie było próby przytoczenia sensownego argumentu.

    Wybacz - ale nie mam ochoty na Twoje zabawy. Udowodniłeś w całym wątku
    że szkoda czasu i awet w tej odpowiedzi Ci nerwy puszczają i się
    ośmieszasz.

    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: