W dniu wtorek, 24 czerwca 2014 10:25:35 UTC+2 użytkownik BartekK napisał:
> W dniu 2014-06-18 22:09, WM pisze:
>
> > Dawniej do nacinania gwintu uzywano noza ksztaltowego typu pila.
>
> > Mozna go stosowac na prymitywnych tokarkach, ale wymaga zrecznosci i wprawy:
>
> > http://chestofbooks.com/crafts/popular-mechanics/Ama
teur-Work-4/Screw-Chasing-In-Wood.html#.U6HltEC0Pwo
>
> > http://chestofbooks.com/home-improvement/woodworking
/A-Manual-Of-The-Hand-Lathe/Chapter-IV-Chasers-Etc.h
tml#.U6HnH0C0Pwo
>
> > http://www.lathes.co.uk/latheparts/page6.html
>
> Metoda może i stara, ale nadal stosowana z pewną modyfikacją - zamiast
>
> "grzebienia" prowadzonego ręcznie - jest frez z ząbkami, prowadzony
>
> przez CNC. Zgrywając poruszanie się frezu (obracającego się, i robiącego
>
> rowek-gwint w jednym miejscu) z poruszaniem się obiektu-otworu (lub
>
> poruszaniem wrzecionem z frezem po obwodzie tego otworu) uzyskujesz
>
> ładny gwint o skoku wynikającym z "grzebienia" na frezie, a średnicy
>
> jakiej chcesz.
>
> http://www.utrzymanieruchu.pl/uploads/RTEmagicC_seco
_03.jpg.jpg
>
>
>
> --
>
> | Bartłomiej Kuźniewski
>
> | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
>
> | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

Wystarczy że na frezarce można frezować gwinty, nie musi być CNC.