eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyW fotoradarach nie chodzi o pieniądze? › Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
  • Data: 2013-01-11 13:04:46
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n4u4x4mp8voz$....@4...n
    et...

    > Ale zawsze można radiowóz ustawić 5m za tablicą początku miejscowości, a
    > można też w centrum.
    > Szybka jadzda w centrum jest bardziej niebezpieczna, ale mniej kierowców
    > to
    > robi.

    > Chodzi o to żeby radiowóz stał w centrum, a nie przy tablicy, bezpośrednio
    > w miejscu wprowadzenia ograniczenia.

    Mnie chodzi o to by ograniczenie stało tam gdzie jest potrzebne. Czyli znak
    początek terenu zabudowanego (i ograniczenie do 50) powinien stać dopiero
    tam, gdzie rzeczywiście trzeba tyle jechać i wtedy nie ma problemu, że
    Policja stoi 5m za tym znakiem.

    >>> Natomiast jak wypadki mają kierowcy łamiący ograniczenie prędkości, to
    >>> jaki
    >>> jest sens stawiać jeszcze niższe? Potem stoji takie 50, które w
    >>> rzeczywistości ma spowodować żeby jadący 100 zwolnili do 80. Ci co mają
    >>> gdzieś ograniczenia i tak mają je gdzieś.

    >> Dlatego w takich miejscach stawianie ograniczeń jest nieuzasadnione bo
    >> powoduje tylko wzrost społecznej akceptacji dla łamania prawa.

    > Formalnie jest ok - były wypadki, miejsce niebezpieczne, jest
    > ograniczenie.
    > Szkoda że w takim programie narodowym nikt nie raczył tego zjawiska
    > zauważyć.

    W tym rzecz, że formalnie nie jest ok, bo ograniczenia nie powinny być
    stawiane na podstawie statystyk z wypadków ale na podstawie parametrów
    technicznych drogi (np. promień skrętu) i okolicy (np. szkoła).

    >> No i jedynie na autostradzie szybsza jazda powoduje większe zużycie
    >> paliwa,
    >> ale za to też oszczędność czasu jest największa więc sumarycznie nie
    >> warto
    >> jechać 90.

    > Tu się nie zgodzę - na autostradzie wzrost zużycia paliwa jest w miarę
    > liniowy i owszem można liczyć że się opłaca.
    > Natomiast robienie wiekszych średnich prędkości (rzędu 100 i więcej) na
    > krajówkach to już agresywna jazda, duże zużycie paliwa i dużo bardziej
    > niebezpieczna jazda.

    Ale ja nie pisałem o jeżdżeniu średnio 100 na krajówce, ale o tym, że
    jeżdżenie poniżej ograniczenia czyli 70 / 90 nie powoduje oszczędności
    paliwa wbrew temu co niektórym się wydaje.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: