Użytkownik "Roman Rogóż" <r...@s...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:p0jsi7$67d$1@node1.news.atman.pl...
> Po to się kupuje gaz bo jest tańszy od prądu. Gdyby dało się zasilać gazem
> sprzęty domowe takie jak żelazka, odkurzacze TV komputery to chętnie bym
> zamienił.

A Bułgarzy z gazu zrezygnowali (w Sofii gazu nie ma ZTCW)... Zagrożenie
sejsmiczne ZTCP nie było ani jedynym, ani najważniejszym powodem...
Ale co do pomysłu... to czemu nie? Do tego pralkę "ji fejzbóka". Tylko chyba
i tak czekała by nas przemiana energii gazu w energię porądu?
Ale, miny ludzi, jak zdechniętą komórę zasilam, kupując za 4 zyla, czy ile
tam, gaz do zapalniczek, sru męskie w żzeńskie i napełniam... Nie powiem, na
campingi byla by to rewela, bo zużytych baterii nie trzeba ani targać, ani
męczyć się z akumulatorami, ani dawać górkę "karczmarzowi", jak się w
jakiejś knajpce poprosi o dostęp do gniazdka, gaz zużyty, to tak, jak bąka
puścić, uleci. A puste puszki można zgnieść... mówią, żeby nie, ale nożykiem
ostrożnie naciąć, aby uleciały resztki i skompresować, wygodne by było. Przy
okazji mogła by byc fajerlampka, jakby ktoś jarał.
Najchętniej, to fotoogniwo jakieś, ale, czy było by dość skuteczne?

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.