eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriagaz do zapalniczek › Re: gaz do zapalniczek
  • Data: 2020-04-21 13:35:53
    Temat: Re: gaz do zapalniczek
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ec347dc4-8355-48ef-b15e-1e324f30a048@go
    oglegroups.com...
    W dniu wtorek, 21 kwietnia 2020 19:31:31 UTC+9 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Tak swoja droga - jak sobie Orlen i Lotos radzą ?
    >> Ich ON "zimowy" jest tylko do -20C, do Suwalk dostarczaja cos
    >> lepszego, "arktyczny" ?
    >> A jak tirman kupi w Warszawie, a w Suwalkach wypadnie mu postoj ?
    >> Tirman moze i nie gasi na noc, ale jak ktos osobowką pojedzie
    >> rodzine
    >> odwiedzic ?
    >
    >> Czy nowoczesne samochody sa bardziej odporne - moze maja grzany
    >> filtr,
    >> moze blisko silnika - zapali, a po paru minutach bliskosc wystarczy
    >> ...

    >Samochód na LPG ma parownik, taki wymiennik ciepła.
    >Odpalisz auto na oparach które zawsze są w zbiorniku, a zanim
    >ciśnienie tych oparów spadnie, ciepło silnika zacznie wytwarzać gaz.

    To niewiele da, bo jak cisnienie w parowniku przekroczy to w
    zbiorniku, to przestanie LPG doplywac.
    Ale w starych instalacjach niewielkie cisnienie potrzebne bylo, to
    moze starczy tego cisnienia co w zbiorniku jest.
    Szczegolnie jak stacja sprzedaje mieszanke "zimowa", z wiekszym
    udzialem propanu.

    Te nowoczesne z wtryskiwaczami gazu potrzebuja chyba troche wiekszego.

    Ale ja nie o LPG tylko o dieslu. ON, co ma "temperature zablokowania
    zimnego filtra" -20C, a po Suwalkach jezdzi.

    >A jak nie da rady, to odpalisz na benzynie, podgrzejesz silnik i
    >przełączysz na LPG. Kiedyś miałem samochód na LPG, nawet fest zimą
    >nie musiałem przełączać, zawsze odpalał. Słabo jechał na początku,
    >ale jak się zagrzał to śmigał.

    Przy ok -15C moj potrafil zgasnac po kilkuset metrach. I potem dlugo
    nie chcial zapalic.
    Ciekawe co to bylo ... wychlodzenie parownika do -30 ?
    Ale przeciez ciecz krazyla, powinien utrzymac te -15 w parowniku, a do
    zaplonu starczalo.

    >Teraz projektuję takie parowniki do tankowców LPG, żeby ze zbiornika
    >cargo zasilać silnik, wtedy nie trzeba diesla bunkrować.

    Gdzies tam czytalem odnosnie CNG, z silnikami dwustemowymi, ze paliwo
    mozna wybierac w zaleznosci od ceny NG i mazutu :-)

    Ale to chyba turbiny parowe byly.

    >Trzeba dostarczyć dużo ciepła żeby cały ten gaz odparować. Problem z
    >ciśnieniami, wtrysk w silniku MEGI jest na 300 bar. Weź odparuj ten
    >gaz przy takim ciśnieniu :-)

    A jest jakis problem ?
    Bo wydaje sie, ze jakby tak LPG doprowadzic do pompy wtryskowej w
    dieslu, to powinno dzialac bez problemu.
    Odparowac ma dopiero w cylindrze, a tam goraco.
    Problem moze byc ze smarowaniem tej pompy, czy uszczelnieniem po
    stronie niskiego cisnienia.

    No chyba, ze amatorskim sposobem miesza sie gaz z powietrzem zasysanym
    ...

    >> >> Nie siedze w branzy, nie mam dostepu do norm ... ale tak sie
    >> >> zastanawiam czym sie rozni kartusz od "zbiornika".
    >> >> Jedno i drugie i z blachy :-)
    >
    >> >Jedno pod EN 13445, drugie pod EN 417.
    >> To tym bardziej nie mam dostepu do norm.
    >> I co tam dokladnie jest ograniczone ?
    >Kartusze do 6 bar.

    A tu nie chodzi o jakies ogolne wytyczne, ze maly zbiornik do 6 at to
    nie podlega dozorowi technicznemu ?

    Bo sie tak zastanawiam ... jak zdefiniowac "kartusz" :-)

    No i ... ostatnio jakos podwazaja obowiazywalnosc norm
    zharmonizowanych, ale moze nikt nie chce sie wychylac.

    >> A co sie stanie ... bedzie mial troche smrodu, latwego do
    >> wywietrzenia.
    >> Pewnie nie znasz akcji, jak to w Polsce wybuchlo pierwsze auto
    >> zasilane LPG ... niedawno.

    >Nie znam. Wcześniej się nie zdarzało? Ja miałem takie 25 lat temu.

    Bylo pare przypadkow, ale sie okazywalo, ze zbiornik nie wybuch.
    W tym przypadku tez nie - wlasciciel z dwoma kolegami pojechal na
    stacje zatankowac LPG.
    Przy tankowaniu sobie przypomnial, ze zbiornik wymontowal pare dni
    wczesniej, zeby przeglad przejsc.

    Wiec ze smutkiem zatankowal benzyne i pojechali.
    I moze by dojechali gdzie chcieli, ale komus sie papierosa zachcialo.
    No i wybuchlo auto pareset metrow za stacja.


    >> >Z postępem techniki idzie wysokość kolumn, więc i dokładność
    >> >frakcji.
    >> >A z gazu ziemnego też coraz dokładniej ludzie wyciskają składniki.
    >> >Poszukaj informacji na temat procesu na Prelude.
    >
    >> Tak czy inaczej - mieszaja zgodnie z zamowieniem ...

    >Nie mieszają. Sprzedają czyste składniki. Zaprojektowałem tam 15
    >wymienników na kolejne frakcje. Dosyć czysto im to wychodzi.

    Ale butan to do zapalniczek i dezodorantow, propan - dla turystow
    ekstremalnych i moze gdzies dla przemyslu,
    reszta sie sprzedaje jako mieszanka.

    >> >> Tak czy inaczej - butan do zapalniczek wydaje sie w sam raz.
    >> >> Tylko ... nie zostawiac na noc w namiocie na zimowym biwaku ...
    >
    >> >Nic mu nie będzie. Temu kartuszu.
    >
    >> Temu kartuszu nic, ale goracej herbaty rano nie bedzie :-(
    >> No - zapalniczke to mozna w rekach ogrzac.

    >A to zależy przy jakim ciśnieniu da się zapalić palnik. Bo nawet na
    >mrozie jakieś niskie ciśnienie w butli będzie.

    Jak ma wlasny iskrownik piezo, i sprawny.
    Bo jak w zapalniczce masz czysty n-butan, to juz przy -2 moze nie
    zadzialac i po herbacie :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: