eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniasiec nr 1 › Re: siec nr 1, analogowy telefon POTS
  • Data: 2018-08-25 03:23:09
    Temat: Re: siec nr 1, analogowy telefon POTS
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "jedrek" <w...@...on> napisał w wiadomości
    news:qSRfD.126752$Ev.80025@fx13.am4...
    > "Jarosław Sokołowski" news:slrnpnoc1l.80a.jaros@falcon.lasek.waw.pl
    >> Dwa mikrofony w komórkowcu bardzo dobrze eliminują hałas otoczenia,
    >> druciak
    >> tak nie umie.
    >
    > Jesteśmy z innych szkół.
    > Nastała epoka gdzie najpierw tor audio ma mieć przesadnie potężne
    > wzmocnienie (najlepiej aby na wyjściu tego toru pluło już przebiegiem
    > prostokątnym, bo ma ładnie charczeć, jak charczy tzn, że jest "moc"
    > dźwięku.... wg wykolejonego świata) i mikrofon ma zbierać hałas, tło
    > otoczenia przynajmniej w promieniu 5m, a potem trzeba śmietnik odcinać.

    Czasem dobrze jest spłaszczyć dynamikę przekazu, nawet z lekkim przesterem.
    Dicenbią to zwłaszcza ci, co porozumiewają się w złych warunkach, gdzie tor
    transmisyjny, jaki by nie był, nie zapewnia należytej jakości przekazu. Np.
    przy rozmowach DX-owych (dalekich) na granicy zasięgu, gdzie szumi bardziej,
    niż słychać. Czasem jest tak słabo, że na przekaz składa się modulowany
    szum. Jak z mocnym wysterowaniem i splaszczoną dynamiką, to bardzo poprawia
    zrozumiałość, choć nadającego niekiedy nie da się rozpoznać, jeśli nie poda
    swego znaku.

    > Dlatego lubię analogowe druciaka, bo w porządnym aparacie tor mikrofonowy
    > ma tak ustawione wzmocnienie, że zbiera z 10cm i tyle, a u komórkowca
    > słyszysz co pół domu robi i jak wodę w kiblu spuszczają. Dla mnie taką
    > perełką są tory audio robione w analogowym aparacie na kostkach TEA1067,
    > TEA1064, leci to pięknie.

    A w analogu i tak sprowadza się to do mostka, którego konstrukcja ogranicza
    przenikanie się kierunków TAM i NAZAD.

    > Nie lubię tych srajfonowych foni, takich filtrowanych z tła (coś jak
    > bramka szumu), bo dźwięk brzmi nienaturalnie - efekt podobny do przesadnie
    > odczyszczania programowego nagrania audio z vinyla z trzasków i szumów
    > tarcia igły o płytę - dźwięk zaczyna bulgotać.

    Dla mnie najważniejsze jest, aby rozmówcy się rozumieli. Inna sprawa, że
    rzeczywiście, dźwięk zniekształcony, zbytnio miły dla ucha nie jest.

    > A potem wypasiony tor (ze wzmocnieniem 40dB zamiast 6dB) idzie delikwent
    > wzdłuż ulicy i zamiast jego słyszysz przejeżdżające dieslowskie klekoty,
    > tego ci już "wypasione" tory dwumikrofonowe nie obsłużą i klekot jest tam
    > traktowany jako użyteczny sygnał.

    Coś za coś - cena dogodności takiej, że rozmawiając z kimś, nie musisz
    wsadzać całej twarzy w mikrofon, aby do rozmówcy cokolwiek dotarło.
    A na dużą czułość jest bardzo prosty patent - mikrofony w przeciwfazie.
    Otoczenie wywołuje prądy schodzące się, natomiast (roz)mówca, gada do
    jednego, więc wytworzone prądy juz się nie równoważą - i rozmówcę słychać
    ponad tło nieco lepiej, niż z pojedynczego mikrofonu.

    > Wszędzie jest dźwięk degradowany, bo nastała epoka modulowania do deski,
    > do granic bólu (zamiast modulować aby piki sięgały co najwyżej do 70%
    > wartości

    W przypadku przekazu telefonicznego tak mała dynamika NIE JEST korzystna.
    Inna sprawa, czy tor audio sam jest sprawny.

    > max jakie tor audio przenosi bez ucinania wierchołków sinusa, ale gdzie
    > tam dziś musi być modulowane do 99,99% a to co piknie wyżej to sią na
    > chamca utnie, kto by się tam przejmował) dziś jak coś nie charczy to źle
    > brzmi...

    Nie tu utnie, to przy kompresji.

    > Dzięki czemu współczesne miedia i ich tory audio (radiofonia UKF, tv, CD)
    > brzmią jak pranie deską bo blaszanym dachu, bo biorą udział w kretyńskiej
    > wojnie gównianego dźwięku

    A to już inna sprawa, bo i inne oczekiwania i takie tam. W radiofonii to
    było by złe. W telefonii jest bardzo wskazane i świetnie się sprawdza, jeśli
    nie przegiąć.

    > https://www.youtube.com/watch?v=yB7W5Gin9v0
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Loudness_war
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Loudness_war
    >
    > A potem mamy w bazie CD płyty z dynamiką 2dB, bo nastała epoka deskowatego
    > dźwięku
    > http://dr.loudness-war.info/album/list/dr

    Komercha panie. Czyste przegięcie. Jak z dźwiękiem w reklamach ich mać.

    Jako ciekawostkę chcę zapodać - nawiązując do nośnych... choć pewnie
    niektórzy juz wiedzą - tam, dynamika dźwięku była rzędu kilku(nastu)
    zaledwie dB. Pozwalało to podkręcić wzmocnienie, co sprawdzało się w mocniej
    stłumionych relacjach, kosztem jedynie zaszumienia, zależnego zresztą od
    jakości krotnic i przemienników (wstępno)grupowych, oraz wzmacniaków. Jako
    kolejną ciekawostkę chcę zapodać wieść zasłyszaną od technika pewnej
    centrali - łącznice systemu S12, były przystosowane (nie wiem, czy nadal
    są), aby na określonej wiązce łączy, właczyć dodatkowe wzmocnienie, w sam
    raz na transmisje na mocno stłumionych kierunkach.
    Bardzo doceniam spłaszczenie dynamiki, gdy jadę hałaśliwym autobusem i z
    kimś rozmawiam, przy zwykłej dynamice, ucieka mi lwia część przekazu, ze
    spłaszczoną rozumiem wszystko. I jestem rozumiany.
    BTW, trochę OT - bardzo blisko nadajnika TV (szczególnie w analogu), lepszy
    rezultat daje antena kierunkowa o dużym zysku, z przypiętym tłumikiem, niż
    zwykła dookólna bez tłumika. Albowiem poziom odbić jest tak duży, że nawet
    przy sprawnej instalacji, staje się problemem. Dlatego, dając kierunkowość,
    po raz pierwszy odsiewamy niepożądane składowe sygnału, a drugi raz robimy
    to tłumikiem, który równo przytnie wszystko, sygnał użyteczny zostanie,
    natomiast składowe niepożądane zmniejszą się na tyle, że nie powinny już
    (zbytnio) przeszkadzać. Tak samo powino być z mikrofonami.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: