Ludzie mają tylko 2% innych genów niż goryle.
Trudno w to uwierzyć obserwując u tych małp taki oto bezpośredni
recykling. ;)

https://www.youtube.com/watch?v=oAQubtm-IPg

Miejmy nadzieję, że urzędnicy unijni mają jakieś granice w czerpaniu
inspiracji z przyrody. ;)

--
WM

do góry

W dniu niedziela, 12 marca 2017 01:24:03 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> Ludzie mają tylko 2% innych genów niż goryle.
> Trudno w to uwierzyć obserwując u tych małp taki oto bezpośredni
> recykling. ;)
>
> https://www.youtube.com/watch?v=oAQubtm-IPg
>
> Miejmy nadzieję, że urzędnicy unijni mają jakieś granice w czerpaniu
> inspiracji z przyrody. ;)

Niezależnie od inspiracji urzędników unijnych, człowiek wykorzystuje/ywał kupę do
wielu celów: budowanie domów, wytop stali stopowej, opał. Niejadalność kupy to nie
jest dogmat genetyczny, tylko kutlurowy. Ta małpa wyjadająca niestrawione części
swojej kupy wygląda dla nas tak samo odrażająco jak dla Araba wygląda Europejczyk
jedzący wieprzowinę, ale technicznie (czyli genetycznie) nie powinno być w tym nic
dziwnego: zwierzęta wszystkożerne mają kiepską sprawność układu trawiennego. Kot
zjada swoje wymiociny, ale w kupie już nie znalazłby niczego wartościowego, bo on
słusznie nie je tego czego nie trawi. W odróżnieniu od niedorzecznych naczelnych.
Zastanów się lepiej na którym etapie rozwoju kulturowego ludzie umówili się że nie
będą jeść swojej kupy. Mogłoby się okazać że w skali od pierwszego Homo do dzisiaj,
to stało się niedawno. Patrząc po półkach supermarketów i obfitości na nich płynów do
płukania buzi- wręcz mam wrażenie że całkiem niedawno.

do góry

W dniu poniedziałek, 13 marca 2017 06:06:06 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
> Kot zjada swoje wymiociny, ale w kupie już nie znalazłby niczego wartościowego,
> bo on słusznie nie je tego czego nie trawi.
> W odróżnieniu od niedorzecznych naczelnych.

Goryl niespecjalnie może mieć wybór, jak nie ma co jeść to musi
napchać się zielskiem, które żeby dało jakiś efekt, trzeba zjeść
np. 2 razy ;)

L.

do góry

W dniu 2017-03-13 o 09:20, Lisciasty pisze:
> W dniu poniedziałek, 13 marca 2017 06:06:06 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel
napisał:
>> Kot zjada swoje wymiociny, ale w kupie już nie znalazłby niczego wartościowego,
>> bo on słusznie nie je tego czego nie trawi.
>> W odróżnieniu od niedorzecznych naczelnych.
>
> Goryl niespecjalnie może mieć wybór, jak nie ma co jeść to musi
> napchać się zielskiem, które żeby dało jakiś efekt, trzeba zjeść
> np. 2 razy ;)
>

Okazuje się, że goryle mają komorę fermentacyjną w tylnej części
przewodu pokarmowego i dlatego to robią.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Koprofagia

Ludzie na szczęście tego nie mają, więc dwukrotne jedzenie nie daje im
zysku.


WM

do góry

Pan WM napisał:

> Okazuje się, że goryle mają komorę fermentacyjną w tylnej części
> przewodu pokarmowego i dlatego to robią.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Koprofagia
>
> Ludzie na szczęście tego nie mają, więc dwukrotne jedzenie nie
> daje im zysku.

E tam nie mają. Wiesz pan, gdzie ja mam pańską komorę fermentacyjną?

Jarek

--
Już tylko Kiler, o sobie tylko tyle
Wiem co za ile, nie muszę dbać o bilet
Mam wszystko w tyle, są czasem takie chwile
Że się nie mylę, choć wcale nie wiem ile

do góry

W dniu 2017-03-13 o 16:31, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan WM napisał:
>
>> Okazuje się, że goryle mają komorę fermentacyjną w tylnej części
>> przewodu pokarmowego i dlatego to robią.
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Koprofagia
>>
>> Ludzie na szczęście tego nie mają, więc dwukrotne jedzenie nie
>> daje im zysku.
>
> E tam nie mają. Wiesz pan, gdzie ja mam pańską komorę fermentacyjną?
>

No cóż nie każdy jest lemingiem, lub świnką morską. ;)


WM

do góry