eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Rowerzyści na drogach...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 11. Data: 2018-06-10 15:48:35
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 10-06-2018 o 14:39, Jawi pisze:

    > Natomiast nie wyobrażam sobie jazdy kolarką po ścieżce.

    Trzeba było to zweryfikować przed zakupem określonego typu rowera.
    Teraz możesz co najwyżej weryfikować mapę przez każdym wyjazdem i omijać
    trasy ze ścieżkami.


  • 12. Data: 2018-06-10 16:04:21
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Jawi <g...@b...pl>

    W dniu 2018-06-10 o 15:48, Cavallino pisze:
    > Trzeba było to zweryfikować przed zakupem określonego typu rowera.
    Przecież napisałem, ze ze ścieżek korzystam. Bo jeżdżę zwykłem
    trekingiem, codziennie do roboty.
    Ale kolarka nie nadaje się na ścieżki, jeżeli ktoś chce z niej korzystać
    jak z kolarki oczywiście.
    Widzę codziennie niemal kogoś na kolarce po ulicy, wcale mnie to
    specjalnie nie dziwi.


  • 13. Data: 2018-06-10 16:24:36
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-06-09 o 23:51, Maciek pisze:
    > W dniu 09.06.2018 o 22:00, Marek S pisze:
    >> Witam,
    >>
    >> Codziennie obserwuję to samo: piękna nowa droga dla rowerów a
    >> posiadacz kolarki (w zasadzie tylko i wyłącznie) sunie asfaltową
    >> ulicą równolegle do drogi rowerowej. Dziś spotkałem nawet grupę
    >> treningową poruszającą się w ten sposób. Czy jest jakiś przepis,
    >> który uprawnia "kolarki" lub całe ich grupy do nie korzystania ze
    >> ścieżek rowerowych?
    >>
    >
    > U nas jak zwykle, nakombinują się ze ścieżkami a potem życie to
    > weryfikuje. No i szosowcy dla których 40km/h to nic nadzwyczajnego
    > olewają ścieżki.
    >
    > Rozwiązania są dużo prostsze. Tak np. robi się to w Budapeszcie :
    >
    > https://goo.gl/maps/M9FRmG5s2jq
    >
    > Dla nas kosmos i strach.
    > Byłem w szoku jak goście za mną jechali samochodem 100m aby skręcić w
    > prawo.
    > U nas byłoby wyprzedzenie + ostre hamowanie i skręt, plus ostre
    > hamowanie rowerzysty.
    > Mętalność mamy kiepską. No i rozwiązania ze ścieżkami dostosowane do
    > mętalności.
    >
    Ale w Polsce też się już tak robi. Nie wiem co za idiota wymyślił
    ścieżki rowerowe układane z kostki brukowej, która posiada szczeliny pod
    fugę oraz sfazowania rantów i do tego ułożonej tak, że te ranty kostki
    tworzą ciągłe rowki wzdłuż całej drogi rowerowej - zazwyczaj jest to
    kostka prostokątna
    https://www.infoarchitekta.pl/htmlarea/uploaded/ARTY
    KULY/CIEKAWOSTKI/kostak_na_sciezkach_rowerowych//sci
    ezka_rowerowa_250_art.jpg

    Jeżeli już ma to być kostka to niech to będzie kostka nieregularna np.
    trapez bez szczelin i bez sfazowań, ułożona tak, żeby linie łączeń były
    po skosie, a najlepiej gdyby ścieżki rowerowe były asfaltowe.

    Do tego ścieżki są zbyt wąskie, nierzadko przylegające do chodnika i
    traktowane przez pieszych jako część tego chodnika.

    Z tymi rowkami jak się jedzie rowerem z szerokimi oponami to da się
    jakoś jechać, ale na wąskich oponach to jest ciągła walka z tymi
    koleinami. Koła wpadają w te koleiny, a jazda taką ścieżką męczy ciągłą
    walką z utrzymaniem równowagi. Im opona węższa tym trudniej jest
    utrzymać równowagę na takiej kostce brukowej. Nie muszę dodawać, że
    rowery sportowe mają bardzo wąskie opony, dlatego też chyba nie powinno
    dziwić, że ludzie na takich rowerach jadą jezdnią zamiast ścieżką rowerową.

    Choć i mnie denerwują rowerzyści na jezdni, gdzie obok jest droga
    rowerowa to świetnie ich rozumiem, bo sam jeżdżę na rowerze sportowym i
    wiem jak się on zachowuje na tych pier..... ścieżkach rowerowych, które
    zaprojektowali idioci, którzy nigdy w życiu nie jeździli na rowerze.

    Dlatego ścieżki rowerowe powinny być wydzielone z pasa jezdni, aby nie
    szwędali się po nich piesi, a dodatkowo za jazdę i parkowanie samochodów
    na tych ścieżkach powinny być nakładane bardzo wysokie kary, podobnie
    jak za jazdę rowerem po jezdni dla pojazdów samochodowych jeżeli obok
    jest droga rowerowa.

    Niestety kierowcy bardzo często zajmują drogi rowerowe traktując je jako
    miejsca parkingowe lub nawet jako część jezdni po której wolno im
    jeździć. Kiedyś jadąc w korku samochodem, zatrzymałem się aby zwrócić
    gościowi, który jechał za mną uwagę, bo przez kilka kilometrów cały czas
    zajmował ścieżkę rowerową i rowerzyści musieli się przeciskać lub
    zjeżdżać na chodnik dla pieszych. Myślałem, że po trzecim takim
    rowerzyście gościu załapie, że blokuje im ścieżkę rowerową i powróci na
    swój pas. Niestety bez interwencji się nie obeszło. Nie wiem czy był aż
    tak skończonym kretynem, czy też skończonym chamem, którego bolało, że
    musi stać w korku, a rowerzyści mogą jechać.


  • 14. Data: 2018-06-10 17:26:19
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 10-06-2018 o 16:04, Jawi pisze:
    > W dniu 2018-06-10 o 15:48, Cavallino pisze:
    >> Trzeba było to zweryfikować przed zakupem określonego typu rowera.
    > Przecież napisałem, ze ze ścieżek korzystam. Bo jeżdżę zwykłem
    > trekingiem, codziennie do roboty.

    Ok, w takim razie ta uwaga do korzystających z kolarek.

    > Ale kolarka nie nadaje się na ścieżki

    Ale to już problem tego kto nią jeździ.
    Może pomijając zawodników, to amatorskie jeżdżenie w ten sposób powinno
    być tępione z cała surowością.
    Tak, wiem że rowerzyści to święte krowy.


  • 15. Data: 2018-06-10 17:32:36
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2018-06-10 o 15:48, Cavallino pisze:
    > W dniu 10-06-2018 o 14:39, Jawi pisze:
    >
    >> Natomiast nie wyobrażam sobie jazdy kolarką po ścieżce.
    >
    > Trzeba było to zweryfikować przed zakupem określonego typu rowera.

    Tak, jak tępe nieuki przed zakupem samochoda albo doma.

    > Teraz możesz co najwyżej weryfikować mapę przez każdym wyjazdem i omijać
    > trasy ze ścieżkami.

    Tak jest. Ja wolę nadłożyć drogi, żeby tylko nie jechać rowerem po
    ulicach z drogami dla rowerów. Bo w myśl obowiązującego prawa musiałbym
    wtedy po takiej drodze jechać, zamiast normalnie, jezdnią. Albowiem
    zawsze stosuję się do PoRD, za wyjątkiem absurdalnych ograniczeń prędkości.
    A co do rowerzystów na drogach - to mi nie przeszkadzają rowerzyści.
    Przeszkadzają mi tylko kretyni. Bez względu na to, czym się poruszają.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 16. Data: 2018-06-10 17:41:13
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2018-06-10 o 16:24, Uzytkownik pisze:

    [NTG]

    To nie jest grupa właściwa do dyskusji o jakości dróg dla rowerów.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 17. Data: 2018-06-10 21:29:17
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Alf/red/ <a...@u...waw.pl>

    W dniu 10.06.2018 o 14:36, Jawi pisze:
    > Że co mają?
    > Zezwolenie odstępstwa od PoRD?

    No a jak idzie procesja, to myślisz że co ma? Dyspensę czy odpust?

    --
    Alf/red/


  • 18. Data: 2018-06-10 22:34:47
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 10-06-2018 o 21:29, Alf/red/ pisze:
    > W dniu 10.06.2018 o 14:36, Jawi pisze:
    >> Że co mają?
    >> Zezwolenie odstępstwa od PoRD?
    >
    > No a jak idzie procesja, to myślisz że co ma? Dyspensę czy odpust?

    Nic nie ma.
    Idą prawem kaduka.


  • 19. Data: 2018-06-11 08:09:36
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2018-06-09 o 22:54, kk pisze:
    > W dniu 2018-06-09 o 22:53, Tomasz Pyra pisze:
    >> Ten sam który "uprawnia" kierowców lepszych aut do jeżdżenia więcej niż
    >> ubowiązujący limit prędkości - czyli wdupiemienie przepisów :)
    >>
    >
    > Jakich lepszych ?

    Pewnie tych co dadzą radę > 50km/h ;)

    Pozdrawiam


  • 20. Data: 2018-06-11 20:40:47
    Temat: Re: Rowerzyści na drogach...
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-06-10 o 14:39, Jawi pisze:

    > Korzystam ze ścieżek, dla mnie są wygodne. W większości przypadków bo
    > czasami mam wrażenie, ze na pewno nie projektował ich ktoś kto siedział
    > na rowerze. Jestem też kierowcą.

    Zgodzę się. Szczególnie gdy zastosowana kostka brukowa jest w postaci
    rozłażących się po pół roku używania prostokątów. Bo i takie cuda widuję.

    > Natomiast nie wyobrażam sobie jazdy kolarką po ścieżce.

    Czemu? Co jest takiego złego dla kolarki w równiusieńkiej asfaltowej
    drodze? Za wąska? Czerwony kolor nawierzchni mu się źle kojarzy? Ile
    metrów przestrzeni kolarz potrzebuje i do czego? Jeszcze rozumiałbym
    wstręt do bruku w kolarkach. A tak, to szczerze mówiąc nie widzę żadnego
    racjonalnego wytłumaczenia poza chęcią wk... kierowców aut.

    Być może nie dostrzegam problemu bo crossem jeżdżę a nie kolarką.
    Wybieram ścieżki rowerowe choćby dla własnego poczucia bezpieczeństwa.
    Nie chcę stać się kolejnym białym rowerem jakich w okolicy pełno.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: