Z ciekawości pobrałem dane o stanie dysku twardego (Hitachi HGST 500 GB,
7200 obrotów, 16 MB cache). Wszystko jest OK, poza jednym -
<http://imageshack.com/a/img191/3909/h1pj.png>

5 realokowanych sektoró. Czy coś z tym zrobić? Czy zostawić jak jest?
Nie wiem, czy to bad sektory logiczne, czy fizycznie uszkodzone miejsca.
Nie mam dysku na podmianę, więc mogę jedynie czynić jakieś małoinwazyjne
operacje na nim, bez zerowania i naprawiania wszystkiego jak leci. Czy
skanowanie dysku MHDD z opcją remapowania w takiej sytuacji będzie
bezpieczne?


Pozdrowienia

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

W dniu 2014-01-28 02:35, Krystek pisze:
> Z ciekawości pobrałem dane o stanie dysku twardego (Hitachi HGST 500 GB,
> 7200 obrotów, 16 MB cache). Wszystko jest OK, poza jednym -
> <http://imageshack.com/a/img191/3909/h1pj.png>
>

Źle czytasz ten raport, masz jeden sektor realokowany.
Ile lat ma ten dysk?
Zainstaluj sobie jakiś przyzwoity program do sprawdzania stanu dysku,
np. smartmontools i jeśli stan dysku zacznie się pogarszać to zostaniesz
poinformowany.
Możesz też ręcznie sprawdzać stan dysku co jakiś czas i jeśli zaczną się
pojawiać wpisy w 05, C4, C5, C6 to poszukać nowego dysku.
Uruchom na razie długi test smart, jeśli są jakieś niestabilne sektory
to jest szansa, ze je znajdzie.

Przy jednym realokowanym sektorze nie ma jeszcze powodu do wszczynania
paniki.

--
AWa.

do góry

Użytkownik "Andrzej W." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:52e76101$0$2222$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-01-28 02:35, Krystek pisze:

> Przy jednym realokowanym sektorze nie ma jeszcze powodu do wszczynania
> paniki.

Ja mam całą kupke dysków które miały po 1 sektorze a potem nagle padały i
nic nie dało się z nich odczytać. Różnie to bywa.

do góry

Użytkownik "Andrzej W." <a...@w...pl> napisał w
news:52e76101$0$2222$65785112@news.neostrada.pl...
:W dniu 2014-01-28 02:35, Krystek pisze:
: >
: > (...)

: Zainstaluj sobie jakiś przyzwoity program do sprawdzania stanu dysku,
: np. smartmontools i jeśli stan dysku zacznie się pogarszać to zostaniesz
: poinformowany.

Taki program robi to w tle (nie chcę zamulać swego leciwego PC)?


: Uruchom na razie długi test smart,

Tzn. z jakiego softu?

A tak poza tym: czy jeśli S.M.A.R.T. jest "enabled" - to jakoś zauważalnie
spowalnia pracę HD? Czy skórka warta wyprawy, czyli: włączać go, czy machnąć
ręką, tym bardziej że jego wskazania nic mi nie mówią...

do góry

W dniu 2014-01-28 16:07, ww pisze:
> Ja mam całą kupke dysków które miały po 1 sektorze a potem nagle padały
> i nic nie dało się z nich odczytać. Różnie to bywa.

Rozumiem, że mówimy o próbce rzędu tysiąca a może kilku tysięcy sztuk?
Dyski oczywiście miały stale monitorowane parametry SMART i jesteś
pewien, że to był tylko jeden sektor?
Czy może ta "cała kupa" to był jeden dysk co się tak zachował?
Z tego co mi świta to statystycznie degradacja dysku występuje znacznie
częściej niż nagłe jego zejście. Oczywiście jeśli mówimy o seriach bez
jakiejś wady ukrytej i uszkodzeniach powstałych po stronie dysku a nie
mechanicznych czy spowodowanych wadliwym zasilaniem.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

W dniu 2014-01-28 08:49, Andrzej W. pisze:
> W dniu 2014-01-28 02:35, Krystek pisze:
>> Z ciekawości pobrałem dane o stanie dysku twardego (Hitachi HGST 500 GB,
>> 7200 obrotów, 16 MB cache). Wszystko jest OK, poza jednym -
>> <http://imageshack.com/a/img191/3909/h1pj.png>
>>
> Źle czytasz ten raport, masz jeden sektor realokowany.
> Ile lat ma ten dysk?

Niecałe 3 lata. Pracuje codziennie po kilkanaście godzin, ale nie jest
mocno obciążany.

> Zainstaluj sobie jakiś przyzwoity program do sprawdzania stanu dysku,
> np. smartmontools i jeśli stan dysku zacznie się pogarszać to zostaniesz
> poinformowany.

Uff. Dzięki. Może panikuję, ale może po prostu dmucham na zimne ;)
Dysków jakichkolwiek u siebie nie katuję, komputer nie chodzi włączony
non-stop, dlatego bardzo rzadko sprawdzam co zapodaje S.M.A.R.T.
Komputer też stoi w takim miejscu, że nie ma zbytnio do niego dostępu,
żeby go stuknąć, czy uszkodzić.

> Możesz też ręcznie sprawdzać stan dysku co jakiś czas i jeśli zaczną się
> pojawiać wpisy w 05, C4, C5, C6 to poszukać nowego dysku. Uruchom na razie długi
> test smart, jeśli są jakieś niestabilne sektory to jest szansa, ze je znajdzie.

Masz na myśli test tym - <http://www.smartmontools.org/> - programem?
<http://code.google.com/p/hddguardian/> - tu znalazłem z nakładką
graficzną dla Windows; jakaś świeża wersja (swoją drogą to ostrzegają
użytkowników pewnych modeli dysków SAMSUNG żeby najpierw uaktualnili
firmware, bo mogą im (z)ginąć dane -
<http://sourceforge.net/apps/trac/smartmontools/wiki
/SamsungF4EGBadBlocks>)

> Przy jednym realokowanym sektorze nie ma jeszcze powodu do wszczynania
> paniki.

No to OK. Chciałem potwierdzić swoje obawy lub je rozwiać. Po prostu :)

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

Andrzej W. <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2014-01-28 16:07, ww pisze:
>> Ja mam całą kupke dysków które miały po 1 sektorze a potem nagle padały
>> i nic nie dało się z nich odczytać. Różnie to bywa.
>
> Rozumiem, że mówimy o próbce rzędu tysiąca a może kilku tysięcy sztuk?
> Dyski oczywiście miały stale monitorowane parametry SMART i jesteś
> pewien, że to był tylko jeden sektor?
> Czy może ta "cała kupa" to był jeden dysk co się tak zachował?
> Z tego co mi świta to statystycznie degradacja dysku występuje znacznie
> częściej niż nagłe jego zejście. Oczywiście jeśli mówimy o seriach bez
> jakiejś wady ukrytej i uszkodzeniach powstałych po stronie dysku a nie
> mechanicznych czy spowodowanych wadliwym zasilaniem.

Znacznie częściej to sformułowanie zbyt dramatyczne ;)
Failure Trends in a Large Disk Drive Population
http://research.google.com/archive/disk_failures.pdf

Out of all failed drives, over 56% of them have no
count in any of the four strong SMART signals, namely
scan errors, reallocation count, offline reallocation, and
probational count. In other words, models based only
on those signals can never predict more than half of the
failed drives. Figure 14 shows that even when we add
all remaining SMART parameters (except temperature)
we still find that over 36% of all failed drives had zero
counts on all variables.
[...]
We conclude that it is unlikely that SMART data alone
can be effectively used to build models that predict
failures of individual drives


Ciekawy jest też rysunek nr 4 - wniosek nie chłodzić dysków???

do góry

Użytkownik "Andrzej W." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:lc8t39$gte$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2014-01-28 16:07, ww pisze:
>> Ja mam całą kupke dysków które miały po 1 sektorze a potem nagle padały
>> i nic nie dało się z nich odczytać. Różnie to bywa.
>
> Rozumiem, że mówimy o próbce rzędu tysiąca a może kilku tysięcy sztuk?
> Dyski oczywiście miały stale monitorowane parametry SMART i jesteś
> pewien, że to był tylko jeden sektor?
> Czy może ta "cała kupa" to był jeden dysk co się tak zachował?
> Z tego co mi świta to statystycznie degradacja dysku występuje znacznie
> częściej niż nagłe jego zejście. Oczywiście jeśli mówimy o seriach bez
> jakiejś wady ukrytej i uszkodzeniach powstałych po stronie dysku a nie
> mechanicznych czy spowodowanych wadliwym zasilaniem.

Cała kupa to jakieś 10 dysków. Teraz mam kolejny który był prawie dobry
a znowu ma 580 uszkodzonych sektorów. Może to i jakaś wada fabryczna
(chociaż wątpie). Z tym "nic się nie dało odczytać" może troszeczkę
przesadziłem bo większość dysków wywalałem kiedy dziennie zaczęło przybywać
po kilkaset nowych uszkodzonych sektorów. Kilka działało ok i nagle padło
całkowicie, kilka zaczęło blokować system na dłuższe chwile.

Można oczywiście używać dysku z 1,2 czy 50 uszkodzony sektorami, patrzeć
na okrągło na raporty smarta, a na koniec dziwić się czemu dysk padł bo
przecież
statystycznie nie powinno się to stać.

do góry

W dniu 2014-01-29 07:48, Mirosław Kwaśniak pisze:
> Znacznie częściej to sformułowanie zbyt dramatyczne ;)
> Failure Trends in a Large Disk Drive Population
> http://research.google.com/archive/disk_failures.pdf

Raport na danych z przed 10 lat, wnioski co do temperatury trochę mnie
zdziwiły.
W ostatnich latach chyba się sporo pogorszyło jeśli chodzi o trwałość
dysków, przynajmniej ja mam takie wrażenie.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

W dniu 2014-01-29 01:40, Krystek pisze:
> No to OK. Chciałem potwierdzić swoje obawy lub je rozwiać. Po prostu :)

Zrób sobie archiwizację danych, a jeśli tylko zaczną pojawiać się
kolejne błędy to natychmiast zmieniaj dysk.
Z tym jednym błędem dysk może chodzić lata, albo jest on oznaką początku
końca i dlatego tak ważne jest monitorowanie stanu dysku i regularne
wykonywanie testów.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry