W końcu to grupa dyskusyjna...
Przeglądam ofertę szczypiec precyzyjnych (chwytaków, nie obcinaczek), i
widzę, że ogromna większość z nich, i prawie wszystkie z górnej półki,
mają gładkie powierzchnie chwytające. Jaka jest praktyczna przewaga
powierzchni gładkiej nad ząbkowaną? Trzyma to słabo, ześlizguje się...

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

Używam takich i polecam, są ząbkowane:
http://www.sklep.monster.pl/ax-102-szczyp-mini-plask
ie-xytronic,4,36804,18781

Nie wiem czy to górna półka.

pytający

W dniu niedziela, 10 grudnia 2017 16:35:51 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> W końcu to grupa dyskusyjna...
> Przeglądam ofertę szczypiec precyzyjnych (chwytaków, nie obcinaczek), i
> widzę, że ogromna większość z nich, i prawie wszystkie z górnej półki,
> mają gładkie powierzchnie chwytające. Jaka jest praktyczna przewaga
> powierzchni gładkiej nad ząbkowaną? Trzyma to słabo, ześlizguje się...
>
> Pozdrawiam,
> Paweł

do góry

W dniu 2017-12-10 o 16:35, Paweł Pawłowicz pisze:

> Przeglądam ofertę szczypiec precyzyjnych (chwytaków, nie obcinaczek), i
> widzę, że ogromna większość z nich, i prawie wszystkie z górnej półki,
> mają gładkie powierzchnie chwytające. Jaka jest praktyczna przewaga
> powierzchni gładkiej nad ząbkowaną? Trzyma to słabo, ześlizguje się...

Jak dla mnie przewagą takowych jest logo. Te tanie, nieprofesjonalne,
wygodniejsze w użyciu nie mają naklejki :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

Gładkie i profesjonalne są, teoretycznie, idealnie dopasowane do tego
co mają chwytać. Brak ząbków ma być gwarancją nieuszkodzenia
elementów.

W ząbkowanych ząbki gryzą trzymany element. Czyli mogą go uszkodzić.
W skali hydrauliki domowej - przekręcić/odkręcić chromowaną armaturę
żabką się da... Ale na 99% będą ślady.

Dodatkowo: brak ząbków ułatwia czyszczenie.

do góry

W dniu 2017-12-12 o 20:35, slawek pisze:
> Gładkie i profesjonalne są, teoretycznie, idealnie dopasowane do tego co
> mają chwytać. Brak ząbków ma być gwarancją nieuszkodzenia elementów.

Gwarantują też, że nie da się w nich utrzymać niczego. :-D

>
> W ząbkowanych ząbki gryzą trzymany element. Czyli mogą go uszkodzić. W
> skali hydrauliki domowej - przekręcić/odkręcić chromowaną armaturę żabką
> się da... Ale na 99% będą ślady.

Oczywiście - jest tarcie, są ślady. Spróbuj gładkimi szczypcami bez
ząbków chwycić np. kulkę z łożyska. Załóż kamizelkę kuloodporną
wcześniej :-D

A tak na serio... zgoda, ale co z tego skoro szczypce bez ząbków niczego
nie utrzymają? Jakie jest praktyczne ich zastosowanie zatem?

>
> Dodatkowo: brak ząbków ułatwia czyszczenie.

Zgodzę się, że gładką mydelniczkę łatwiej wyczyścić ... tyle tylko, że
za mydłem ganiać trzeba gdy ucieka po całej łazience :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

On Wed, 13 Dec 2017 00:19:55 +0100, Marek S <p...@s...com> wrote:
> Oczywiście - jest tarcie, są ślady. Spróbuj gładkimi szczypcami bez
> ząbków chwycić np. kulkę z łożyska. Załóż kamizelkę kuloodporną
> wcześniej :-D

No problem. Gładką pensetą chwytałem kulki... Kwestia wprawy i
samokontroli.

do góry

W dniu 2017-12-14 o 17:39, slawek pisze:

>
> No problem. Gładką pensetą chwytałem kulki... Kwestia wprawy i
> samokontroli.

Zapewne masz rację. Ale rzadko który elektronik ma czas na trenowanie
Zen i cieszenie się spokojem poranka zamiast chwycenia narzędzia w tym
czasie :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

On Thu, 14 Dec 2017 21:41:32 +0100, Marek S <p...@s...com> wrote:
> Zapewne masz rację. Ale rzadko który elektronik ma czas na
trenowanie
> Zen i cieszenie się spokojem poranka

Dlatego to są narzędzia dla profesjonalistów, mistrzów Zen. ;)

do góry

W dniu 2017-12-15 o 06:44, slawek pisze:
> On Thu, 14 Dec 2017 21:41:32 +0100, Marek S <p...@s...com> wrote:
>> Zapewne masz rację. Ale rzadko który elektronik ma czas na
> trenowanie
>> Zen i cieszenie się spokojem poranka
>
> Dlatego to są narzędzia dla profesjonalistów, mistrzów Zen. ;)

Ja tam wolę naciągnąć rowerowe wentylki na końcówki pęsety, nie ma to
jak dobra gumka...

P.P.

do góry