eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 złotych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 41. Data: 2015-09-01 13:28:34
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 złotych
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "SW3" <s...@p...fm.invalid> wrote in message
    news:op.x39x26ncctg864@hopeit.linksys...
    > W dniu 31.08.2015 o 15:08 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    >
    >> Jak puszczam bąki bo ty nie radzisz sobie ze znalezieniem.
    >
    > No nie radzi sobie (pomińmy czy powinien) więc poprosił o link do kamery
    > lub konkretną nazwę. W odpowiedzi dostał link do Google, instrukcję
    > wpisywania zapytań do Google, kilka informacji na którym to miejscu miał
    > być dany link ale nie znalazł się łaskawca, który by odpowiedział na
    > pytanie.

    :-)) ktoś zauważył :-) dzięki.


  • 42. Data: 2015-09-01 13:29:35
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 złotych
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
    news:55e56746$0$4768$65785112@news.neostrada.pl...
    > Bardzo możliwe, że ma "inne google". Google zwraca różne wyniki w
    > zależności od adresu IP komputera, aproksymowanego jego położenia,
    > ustawień cookies, wcześniejszych zapytań, daty, godziny i pewnie wielu
    > innych rzeczy. Kiedyś sam sprawdziłem: komputery 3 uzytkowników, jeden w
    > innym mieście, różni dostawcy Internetu, ten sam dzień. Wyniki takiego
    > samego zapytania były zupełnie różne.

    Niektórzy ludzie w ogóle nie zdają sobie sprawy jak to funkcjonuje...


  • 43. Data: 2015-09-01 16:18:30
    Temat: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 złotych
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Kupilem i juz sie przydala. Wykrylem ktory kot sika obok kuwety.


  • 44. Data: 2015-09-01 16:27:03
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 1 Sep 2015 06:25:49 -0500, Pszemol

    > Tak zwana dobra chinska jakość :-)

    Dlatego swego czasu, po ściągnięciu próbek przeróżnych kamer, w celu
    podejścia do handlowania tym towarem (to było dobre 3-4 lata temu)
    odpuściłem ostatecznie temat.

    Nie było na rynku kamery, która by nie miała czegoś uwalonego (nawet
    koszmarnie drogie DODy miały skuchy). Co gorsza, wszelkie próby
    dopracowania tematu z producentami, kończyły się dosyć nieprzyjemnie,
    bo chinole mają już manię wielkości i uważają że robią wszystko najlepiej.

    Trzeba mieć ogólnie spory tupet aby tym dziadostwem handlować, a mnie go
    zwyczajnie brakuje (i nie żebym się tym szczególnie przejmował). Że są
    niedoróbki i gówno na rynku, to trzeba podziękować właśnie tym handlowym
    tupeciarzom, którzy wcisną na rynek wszystko, bez sprawdzania jakości lub
    bez zmuszania producentów do poprawiania błędów. Ot, biorą i sprzedają co
    jest.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 45. Data: 2015-09-01 18:17:29
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j...@m...org...
    >Dlatego swego czasu, po ściągnięciu próbek przeróżnych kamer, w celu
    >podejścia do handlowania tym towarem (to było dobre 3-4 lata temu)
    >odpuściłem ostatecznie temat.
    >Nie było na rynku kamery, która by nie miała czegoś uwalonego (nawet
    >koszmarnie drogie DODy miały skuchy). Co gorsza, wszelkie próby
    >dopracowania tematu z producentami, kończyły się dosyć nieprzyjemnie,
    >bo chinole mają już manię wielkości i uważają że robią wszystko
    >najlepiej.

    Pozostaje zrobic samemu ... na chinskich podzespolach. Albo chinski
    wyrob, polskie poprawki do softu.

    >Trzeba mieć ogólnie spory tupet aby tym dziadostwem handlować, a mnie
    >go
    >zwyczajnie brakuje (i nie żebym się tym szczególnie przejmował). Że
    >są
    >niedoróbki i gówno na rynku, to trzeba podziękować właśnie tym
    >handlowym
    >tupeciarzom, którzy wcisną na rynek wszystko, bez sprawdzania jakości
    >lub
    >bez zmuszania producentów do poprawiania błędów. Ot, biorą i
    >sprzedają co
    >jest.

    No coz ... a czy to ich obowiazek ? Sprzedaja co jest.
    Zreszta - za 37zl klient jest zadowolony i reklamacji nie sklada :-)

    Ciekaw natomiast jestem czy to sytuacja ogolna, czy ktos w Niemczech
    czy w Anglii, a moze jeszcze w Chinach, towar sprawdzil, bledy
    znalazl, dostawe odrzucil ... wiec znalazl sie tupeciarz, co kupil i
    sprzeda Polakom ...

    J.


  • 46. Data: 2015-09-01 18:45:37
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Dokupilem drugi. Idealny do pilnowania przed sasiadem co jak raz w miesiacu komus
    auta nie zarysuje to ma miesiac stracony. Chuja trzeba zlapac za jaja bo jemu same
    slady nie wystarcaja. U niego sladow na zderzakach sie nie zidentyfikuje bo ma
    przytare wszystkimi kolorami samochodow jakie kiedykolwiek wyprodukowano.


  • 47. Data: 2015-09-01 23:30:02
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 złotych
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Z ustawien tej z makro. FHD bo 1080p w poziomie, jest jeszcze 720p i VGA. Detekcja
    ruchu z regulowana czuloscia. Kat widzenia ma maly. W dzien bardzo przyjemny dla oka
    film robi.


  • 48. Data: 2015-09-02 08:48:58
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 1 Sep 2015 18:17:29 +0200, J.F.

    > Pozostaje zrobic samemu ... na chinskich podzespolach.

    Trzebaby tam zamieszkać na pół roku...

    > Albo chinski wyrob, polskie poprawki do softu.

    Próbowałem tak, ale ludzie koszty mi takie krzyczeli,
    że nikt by tego nie kupił potem. I kółko się zamyka.

    > No coz ... a czy to ich obowiazek ? Sprzedaja co jest.

    Uważam, że to właśnie obowiązek sprzedawcy aby sprzedawał dobry produkt. W
    końcu klient nie ma możliwosci testowania produktu ani wpływania na ew.
    zmiany w produkcie. Takie jest moje wewnętrzne przeświadczenie, dlatego nie
    sprzedawałem gówna. Próbki, takie jak z "makro" (co wtedy chodziły po
    150-200 zł gdy były warte 60 zł), porozdawałem znajomym bo wstyd to było
    sprzedać nawet po kosztach.

    > Zreszta - za 37zl klient jest zadowolony i reklamacji nie sklada :-)

    To jest druga strona medalu -- ludzie chcą tanio, a najlepiej jakby za
    darmo rozdawali. Co skutkuje jakością. No właśnie, a o jakości klienci
    zaczynają myśleć i mówić, dopiero jak się rozsypie (i wtedy standardowy
    tekst -- "chiński badziew" -- wyrzuca do kosza i idzie kupić kolejny
    badziew). Ale to jest ślepa uliczka, bo po dupie dostają też automatycznie
    lepsze produkty.

    > Ciekaw natomiast jestem czy to sytuacja ogolna, czy ktos w Niemczech
    > czy w Anglii, a moze jeszcze w Chinach, towar sprawdzil, bledy
    > znalazl, dostawe odrzucil ... wiec znalazl sie tupeciarz, co kupil i
    > sprzeda Polakom ...

    To raczej sytuacja ogólnoświatowa, bo kupujemy te same produkty co inni.
    Tzn. dobre zmiany są wprowadzane do całej produkcji a nie tylko dla jednego
    klienta (różnić się mogą pudełka, logotypy na produkcie czy języki menu).

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 49. Data: 2015-09-02 11:21:46
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości
    Tue, 1 Sep 2015 18:17:29 +0200, J.F.
    >> Pozostaje zrobic samemu ... na chinskich podzespolach.
    >Trzebaby tam zamieszkać na pół roku...

    Dlaczego ? to sie wszystko daje przewiezc.

    >> Albo chinski wyrob, polskie poprawki do softu.
    >Próbowałem tak, ale ludzie koszty mi takie krzyczeli,
    >że nikt by tego nie kupił potem. I kółko się zamyka.

    Chinczycy, czy Polacy ?

    Ale Chinczycy maja ten sam problem, jak sie zrobi dobrze, to jest za
    drogo :-)

    >> No coz ... a czy to ich obowiazek ? Sprzedaja co jest.
    >Uważam, że to właśnie obowiązek sprzedawcy aby sprzedawał dobry
    >produkt. W
    >końcu klient nie ma możliwosci testowania produktu ani wpływania na
    >ew.
    >zmiany w produkcie. Takie jest moje wewnętrzne przeświadczenie,
    >dlatego nie
    >sprzedawałem gówna.

    A inni uwazaja ze sprzedaja co jest i "widzialy galy co braly".
    Oczywiscie produkt nadal ma byc sprawny, ale od tego jest reklamacja.

    >> Zreszta - za 37zl klient jest zadowolony i reklamacji nie sklada
    >> :-)
    >To jest druga strona medalu -- ludzie chcą tanio, a najlepiej jakby
    >za
    >darmo rozdawali. Co skutkuje jakością.

    No coz - sam pisales - drogie wcale nie sa lepsze.
    Wiec po co przeplacac ? :-)

    >> Ciekaw natomiast jestem czy to sytuacja ogolna, czy ktos w
    >> Niemczech
    >> czy w Anglii, a moze jeszcze w Chinach, towar sprawdzil, bledy
    >> znalazl, dostawe odrzucil ... wiec znalazl sie tupeciarz, co kupil
    >> i
    >> sprzeda Polakom ...
    >To raczej sytuacja ogólnoświatowa, bo kupujemy te same produkty co
    >inni.

    Ale czy calkiem te same ?

    >Tzn. dobre zmiany są wprowadzane do całej produkcji a nie tylko dla
    >jednego
    >klienta (różnić się mogą pudełka, logotypy na produkcie czy języki
    >menu).

    No wiesz, jesli Nokia do jednego telefonu ma cos 3 rozne wyswietlacze,
    to zmiany sa powazniejsze.
    I trudno powiedziec - te nastepne tansze, gorsze, poprawione ?


    J.



  • 50. Data: 2015-09-02 13:51:15
    Temat: Re: W Makro od pierwszego kamera VR100 za 37 zlotych
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 2 Sep 2015 11:21:46 +0200, J.F.

    > Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości
    > Tue, 1 Sep 2015 18:17:29 +0200, J.F.
    >>> Pozostaje zrobic samemu ... na chinskich podzespolach.
    >>Trzebaby tam zamieszkać na pół roku...
    > Dlaczego ? to sie wszystko daje przewiezc.

    Odnoszę wrażenie, że ani razu nie miałeś okazji współpracować (ba, nawet
    konwersować) z chińczykami. Inaczej byś nie zadawał takich pytań. :P
    Oczywiście, że da się przewieźć, ale najpierw trzeba znaleźć rzetelnych
    kontrahentów i wszystko dokładnie przed zamówieniem zgrać. Z tym jest z
    dnia na dzień trudniej, a praktycznie nie sposób tego zrobić na odległość,
    bo oni zwyczajnie kłamią jak najęci.

    >>> Albo chinski wyrob, polskie poprawki do softu.
    >>Próbowałem tak, ale ludzie koszty mi takie krzyczeli,
    >>że nikt by tego nie kupił potem. I kółko się zamyka.
    > Chinczycy, czy Polacy ?

    Ja szukałem w PL kogoś do opracowania programu. Na chińczyków nie ma co
    liczyć, bo nawet jak im się palcem pokaże i elaborat napisze podpierając
    argumentami, to nic sobie z tego nie robią. Twierdzą że poprawią, po czym
    dostajesz "poprawioną" próbkę, a tam jedno i to samo co było (albo i
    gorzej). Mi na etapie próbek w odstępie miesiąca potrafili 3x zmienić
    mocowanie kamery -- bez słowa przed wysyłką.

    > Ale Chinczycy maja ten sam problem, jak sie zrobi dobrze,
    > to jest za drogo :-)

    Nie jest drogo, jest normalnie. Drogi to jest taki DOD czy GoPro. Firmy
    które sporo kasy ładują w marketing i musza sobie odbić. Z DODem też
    wymieniłem setki maili -- nie dosyć że stawiali jakieś chore MOQ (na
    poziomie 50 szt. per model), to jeszcze drogie to jak pierun było (i
    ryzykowne przy imporcie, bo nie mieli zaświadczeń o opłacaniu kodeków -- a
    ja już w sądzie o kodeki byłem, i tylko czas uratował zatrzymany towar, bo
    się powodowi patent skończył i nie uśmiechało mi się tego powtarzać za min.
    30-40 tys. zł).

    > A inni uwazaja ze sprzedaja co jest i "widzialy galy co braly".
    > Oczywiscie produkt nadal ma byc sprawny, ale od tego jest reklamacja.

    Dlatego sprzedawcy szmelcu jak i chińczycy, mają się dobrze.

    > No coz - sam pisales - drogie wcale nie sa lepsze.
    > Wiec po co przeplacac ? :-)

    Napisałem, że wpływa to pośrednio na lepsze produkty.
    Że zazwyczaj im droższe tym lepsze, nie ma wątpliwości.

    > Ale czy calkiem te same ?

    Ja piszę o wolnym rynku (a nie produktach markowych). Jeżeli produkty
    wychodzą z tej samej fabryki, w tym samym czasie, to będą takie same.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: