eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Wskaźnik naładowania akumulatora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 51. Data: 2018-12-19 22:47:27
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-12-19 o 22:08, kk pisze:
    > On 2018-12-18 11:15, LordBluzg(R) wrote:
    > ...
    >>
    >> Już tu pisałem, że najprosciej sobie woltomierz/ładowarkę wjebać w
    >> gniazdo zapalniczki i po przekręceniu kluczyka odczytać wartość.
    >> Generalnie też jest to do dupy bo mam takie auto, które stoi w garażu
    >> a że jeździ nim kobieta sporadycznie, to odłączanie aku nie wchodzi w
    >> grę bo se klemy nie przykręci, mogę jej wyłącznik zrobić ale radio się
    >> resetuje. Łażę tam co jakiś czas i sprawdzam to jebane napięcie.
    >> Generalnie też to wszystko do dupy bo nawet jesli ostatnim woltem auto
    >> odpali, to robi 20km i chuja z takim doładowaniem aku, bo się nie
    >> doładuje. Woltomierz wstawiłem tam tylko po to, że jak kobieta wsiada,
    >> przekręca kluczyk i odczyta że jest 11,6V to ma podłączyć to pod
    >> prostownik na 5 godzin minimum, czy jedzie czy nie jedzie. Baba nie
    >> rozkminia że nie można codziennie ładować tego prostownikiem albo
    >> cyklicznie, co tydzień tym bardziej że prostownik jest gdzie indziej
    >> bo garaż nie ma zasilania. Aku nowy ale jak czasem auto stoi 3
    >> tygodnie to się rozładuje. Nie ma ustaleń, gdzie i kiedy pojedzie i
    >> jaki czas bedzie ten jebany alternator nakurwiał ampery więc
    >> woltomierz robi tutaj jako przypominajka że trzeba podładować z
    >> prostownika. Drugą zaletą takiego woltomierza jest wskazanie stanu
    >> pracy alternatora. Już się zdarzyło że jebnął regulator i w poprzednim
    >> aku wygieły się płyty i do wyjebania. Teraz jak zobaczy powyżej 15v i
    >> będzie reakcja to można uratować takie aku przed ujebaniem.
    >
    > No to właśnie o takiej sytuacji mówię, że zostawiam komuś samochód kto
    > słabo go ogarnia a potem zastaję kompletnie rozładowany akumulator. Ta
    > osoba nie będzie analizowała wskazań woltomierza więc najprościej będzie
    > podłączyć coś, np moduł ESP, co mi to prześle do domu. I może sobie
    > nawet na miejscu napięcie wyświetlać, ale raczej naiwniactwem byłoby
    > liczyć na to, że zostanie to zrozumiane i pójdzie za tym właściwa reakcja.

    To też nie jest takie hop. Wskaźnik, który podłączysz nie wyczai
    pojemności a spadek napięcia nie do końca jest wymierny. U mnie działa
    to tak, że baba ma przekręcić kluczyk i włączyć postojowe, żeby obciązyć
    aku i odczytać woltomierz. Zdarzało się nie raz, że woltomierz pokazuje
    11,8V , przekręcasz kluczyk i lampki gasną i pizda. Jak przekręci
    kluczyk, obciązy aku i odczyta 11,6 to ma ładować ten aku, po jeździe
    czy przed w zależności jak ma czas ale bezwzględnie. Pół roku z tym
    walczyłem bo mnie wkurwiało już odpalanie na kablach. Zaczaiła te 11,6 i
    procedura leci dalej, znaczy pilnuje :)...bo jej zależy. Co innego jak
    jest tympy user i ma to w dupie. Ja też musiałem dokładnie sprawdzić do
    ilu może być ten spadek z 12v, żeby jeszcze rozrusznik zakręcił
    możliwie. Wyszło 11,6. Uzależnione jest to oczywiście od pojemności aku
    i pojemnosci silnika w moim przypadku Mitsu Colt 1,3L a aku to 45AH.

    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy>>>
    POLSKA W ŚWIATOWEJ ELICIE GOSPODARCZEJ


  • 52. Data: 2018-12-20 11:44:15
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2018-12-19 o 21:49, kk pisze:
    > On 2018-12-18 12:00, T. wrote:
    >> W dniu 2018-12-17 o 18:58, kk pisze:
    >>> On 2018-12-17 13:31, T. wrote:
    >>>> W dniu 2018-12-16 o 23:41, kk pisze:
    >>>>> On 2018-12-16 12:34, Uncle Pete wrote:
    >>> ...
    >>>>>
    >>>>>>
    > ...
    >
    >>>>> No tak, można taki wskaźnik właściwie samodzielnie zrobić, ale jak
    >>>>> już się rozwodziłem, raczej tylko zdalny monitoring ma sens. Podaję
    >>>>> tylko pod rozwagę, że może komuśby to jednak wystarczyło.
    >>>>
    >>>> A czy informacje z OBD wystarczą? Bo wtyczkę na WiFi to można za 3
    >>>> USD już kupić...
    >>>
    >>> Wifi nie zawsze znaczy to samo. Jeśli te wtyczki działają jak moja
    >>> kamera, że trzeba się do niej podłączyć, to ja raczej nie jestem
    >>> zainteresowany. Mnie chodzi o to by mi coś samodzielnie raportowało
    >>> napięcie. Myślę, że jakieś trackery tak robią.
    >>>
    >>>
    >>> A tak ogólnie to ... mówiłem już, że można to zrobić arduinowymi
    >>> płytkami opartymi o ESP. ESP zapewnia kontakt z sieciami Wifi i może
    >>> realizować nie tylko proste pomiary ale jakąś logikę.
    >>
    >> Można kupić OBD na Bluetooth i WiFi. Wystarczy wtedy jakikolwiek
    >> telefon z aplikacją - napięcie akumulatora jest tam podawane - nie
    >> zagłębiałem się - co jeszcze. Stąd moje pytanie, czy coś takiego
    >> wystarczy.
    >> T.
    >
    > Ale, że mam telefon zostawić w samochodzie by łączył się z bezprzewodową
    > wtyczką OBD2 i wysyłał mi pomiar napięcia do domu czy gdzie tam akurat
    > przebywam? Przecież to bez sensu jak mogę to zrobić jednym urządzeniem.

    Nie - chodziło o to, żeby użyć OBD zamiast kłopotliwych pomiarów - czy
    to ma sens. Ja mam stary telefon, który sobie wykorzystuję w charakterze
    ekranu z parametrami z OBD.
    T.


  • 53. Data: 2018-12-20 21:36:19
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2018-12-20 11:44, T. wrote:
    > W dniu 2018-12-19 o 21:49, kk pisze:
    >> On 2018-12-18 12:00, T. wrote:
    >>> W dniu 2018-12-17 o 18:58, kk pisze:
    >>>> On 2018-12-17 13:31, T. wrote:
    >>>>> W dniu 2018-12-16 o 23:41, kk pisze:
    >>>>>> On 2018-12-16 12:34, Uncle Pete wrote:
    >>>> ...
    >>>>>>
    >>>>>>>
    >> ...
    >>
    >>>>>> No tak, można taki wskaźnik właściwie samodzielnie zrobić, ale jak
    >>>>>> już się rozwodziłem, raczej tylko zdalny monitoring ma sens.
    >>>>>> Podaję tylko pod rozwagę, że może komuśby to jednak wystarczyło.
    >>>>>
    >>>>> A czy informacje z OBD wystarczą? Bo wtyczkę na WiFi to można za 3
    >>>>> USD już kupić...
    >>>>
    >>>> Wifi nie zawsze znaczy to samo. Jeśli te wtyczki działają jak moja
    >>>> kamera, że trzeba się do niej podłączyć, to ja raczej nie jestem
    >>>> zainteresowany. Mnie chodzi o to by mi coś samodzielnie raportowało
    >>>> napięcie. Myślę, że jakieś trackery tak robią.
    >>>>
    >>>>
    >>>> A tak ogólnie to ... mówiłem już, że można to zrobić arduinowymi
    >>>> płytkami opartymi o ESP. ESP zapewnia kontakt z sieciami Wifi i może
    >>>> realizować nie tylko proste pomiary ale jakąś logikę.
    >>>
    >>> Można kupić OBD na Bluetooth i WiFi. Wystarczy wtedy jakikolwiek
    >>> telefon z aplikacją - napięcie akumulatora jest tam podawane - nie
    >>> zagłębiałem się - co jeszcze. Stąd moje pytanie, czy coś takiego
    >>> wystarczy.
    >>> T.
    >>
    >> Ale, że mam telefon zostawić w samochodzie by łączył się z
    >> bezprzewodową wtyczką OBD2 i wysyłał mi pomiar napięcia do domu czy
    >> gdzie tam akurat przebywam? Przecież to bez sensu jak mogę to zrobić
    >> jednym urządzeniem.
    >
    > Nie - chodziło o to, żeby użyć OBD zamiast kłopotliwych pomiarów - czy
    > to ma sens. Ja mam stary telefon, który sobie wykorzystuję w charakterze
    > ekranu z parametrami z OBD.

    No to Ci mówię, że dla mnie nie ma sensu bo chodzenie do tego samochodu
    jest wykluczone i nie wiem o jakich kłopotliwych pomiarach pizesz.


  • 54. Data: 2018-12-20 21:38:51
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2018-12-19 22:47, LordBluzg(R) wrote:

    >>
    >> No to właśnie o takiej sytuacji mówię, że zostawiam komuś samochód kto
    >> słabo go ogarnia a potem zastaję kompletnie rozładowany akumulator. Ta
    >> osoba nie będzie analizowała wskazań woltomierza więc najprościej
    >> będzie podłączyć coś, np moduł ESP, co mi to prześle do domu. I może
    >> sobie nawet na miejscu napięcie wyświetlać, ale raczej naiwniactwem
    >> byłoby liczyć na to, że zostanie to zrozumiane i pójdzie za tym
    >> właściwa reakcja.
    >
    > To też nie jest takie hop. Wskaźnik, który podłączysz nie wyczai
    > pojemności a spadek napięcia nie do końca jest wymierny. U mnie działa
    > to tak, że baba ma przekręcić kluczyk i włączyć postojowe, żeby obciązyć
    > aku i odczytać woltomierz. Zdarzało się nie raz, że woltomierz pokazuje
    > 11,8V , przekręcasz kluczyk i lampki gasną i pizda. Jak przekręci
    > kluczyk, obciązy aku i odczyta 11,6 to ma ładować ten aku, po jeździe
    > czy przed w zależności jak ma czas ale bezwzględnie. Pół roku z tym
    > walczyłem bo mnie wkurwiało już odpalanie na kablach. Zaczaiła te 11,6 i
    > procedura leci dalej, znaczy pilnuje :)...bo jej zależy. Co innego jak
    > jest tympy user i ma to w dupie. Ja też musiałem dokładnie sprawdzić do
    > ilu może być ten spadek z 12v, żeby jeszcze rozrusznik zakręcił
    > możliwie. Wyszło 11,6. Uzależnione jest to oczywiście od pojemności aku
    > i pojemnosci silnika w moim przypadku Mitsu Colt 1,3L a aku to 45AH.
    >

    No może być problem by coś z pomiaru wywnioskować, ale na razie tylko
    taki mam pomysł.


  • 55. Data: 2018-12-21 00:04:37
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-12-20 o 11:44, T. pisze:


    >>> Można kupić OBD na Bluetooth i WiFi. Wystarczy wtedy jakikolwiek
    >>> telefon z aplikacją - napięcie akumulatora jest tam podawane - nie
    >>> zagłębiałem się - co jeszcze. Stąd moje pytanie, czy coś takiego
    >>> wystarczy.

    >> Ale, że mam telefon zostawić w samochodzie by łączył się z
    >> bezprzewodową wtyczką OBD2 i wysyłał mi pomiar napięcia do domu czy
    >> gdzie tam akurat przebywam? Przecież to bez sensu jak mogę to zrobić
    >> jednym urządzeniem.
    >
    > Nie - chodziło o to, żeby użyć OBD zamiast kłopotliwych pomiarów - czy
    > to ma sens. Ja mam stary telefon, który sobie wykorzystuję w charakterze
    > ekranu z parametrami z OBD.

    Najpierw musisz to lekko przerobić bo OBD rozłącza się w przypadku
    zaniku napięcia na jednym z pinów (stacyjka) i braku komunikacji z ECU.

    Ok, można zrobić to w inny sposób (od chuja możliwości) ale jest jeden
    problem. Ktoś tam musi iść do tego auta i podłączyć ten jebany
    prostownik. Najlepiej to generować jako ALARM :] No trzeba iść i
    wyłączyć wyjkę bo sąsiedzi zadzwonią na policję, że im wyje po nocya
    będzie wyło aż aku się nie wydoi do zera.

    Już napisałem, że dokonałem tego metodą "przypominajki" ale gdyby nie
    zabanglało, to chciałem też podłączyć wyjkę, która wyje poniżej 11,6v i
    milknie jak dostanie >12v po przekręceniu kluczyka (czyli fizycznej
    obecności kogoś) Wystarczyło jednak zmusić do odczytu 3 cyferek (jak
    kontrolka ładowania czy oleju). Był jeszcze problem czasem z
    przymuszeniem podłączenia prostownika ale rozwiązałem to
    socjotechnicznie. Kilka razy zjebałem jak psa :) W końcu dotarło.
    Co ciekawe, były przeprosiny... Problem solved :)


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy>>>
    POLSKA W ŚWIATOWEJ ELICIE GOSPODARCZEJ


  • 56. Data: 2018-12-21 18:14:46
    Temat: Re: Wskaźnik naładowania akumulatora
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2018-12-21 00:04, LordBluzg(R) wrote:
    > W dniu 2018-12-20 o 11:44, T. pisze:
    >
    >
    >>>> Można kupić OBD na Bluetooth i WiFi. Wystarczy wtedy jakikolwiek
    >>>> telefon z aplikacją - napięcie akumulatora jest tam podawane - nie
    >>>> zagłębiałem się - co jeszcze. Stąd moje pytanie, czy coś takiego
    >>>> wystarczy.
    >
    >>> Ale, że mam telefon zostawić w samochodzie by łączył się z
    >>> bezprzewodową wtyczką OBD2 i wysyłał mi pomiar napięcia do domu czy
    >>> gdzie tam akurat przebywam? Przecież to bez sensu jak mogę to zrobić
    >>> jednym urządzeniem.
    >>
    >> Nie - chodziło o to, żeby użyć OBD zamiast kłopotliwych pomiarów - czy
    >> to ma sens. Ja mam stary telefon, który sobie wykorzystuję w
    >> charakterze ekranu z parametrami z OBD.
    >
    > Najpierw musisz to lekko przerobić bo OBD rozłącza się w przypadku
    > zaniku napięcia na jednym z pinów (stacyjka) i braku komunikacji z ECU.

    To jest programowalne. Nie musi zasypiać.

    >
    > Ok, można zrobić to w inny sposób (od chuja możliwości) ale jest jeden
    > problem. Ktoś tam musi iść do tego auta i podłączyć ten jebany
    > prostownik. Najlepiej to generować jako ALARM :] No trzeba iść i
    > wyłączyć wyjkę bo sąsiedzi zadzwonią na policję, że im wyje po nocya
    > będzie wyło aż aku się nie wydoi do zera.

    A najlepiej to ładować regularnie nim się załączy :-)

    >
    > Już napisałem, że dokonałem tego metodą "przypominajki" ale gdyby nie
    > zabanglało, to chciałem też podłączyć wyjkę, która wyje poniżej 11,6v i
    > milknie jak dostanie >12v po przekręceniu kluczyka (czyli fizycznej
    > obecności kogoś) Wystarczyło jednak zmusić do odczytu 3 cyferek (jak
    > kontrolka ładowania czy oleju). Był jeszcze problem czasem z
    > przymuszeniem podłączenia prostownika ale rozwiązałem to
    > socjotechnicznie. Kilka razy zjebałem jak psa :) W końcu dotarło.
    > Co ciekawe, były przeprosiny... Problem solved :)
    >

    Ty to jesteś :-)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: