eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zasikacz magnetowidu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 81. Data: 2020-02-28 18:20:07
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Dostali osobne cele? Bo do wiosny cela koedukacyjna mogłaby się przepełnić.

    Nie, wspólną. To jest w ogóle osobna historia.

    Jak zauważyłem w garażu efekty zasrywania myszowego, to postawiłem
    pułapkę "humanitarną". Patrzę za moment - mysza siedzi w środku,
    zdziwiona, co się kurna stało.

    No to wsiedliśmy z koleżanką małżonką do samochodu, bo akurat mieliśmy
    jechać do miasta - myślę sobie, wysadzę ją kawałek od domu. Myszę znaczy :)

    Ale zatrzymaliśmy się przy supermarkecie ( mysza została w samochodzie,
    coraz bardziej zdziwiona ). A tam sklep zoologiczny.
    I żona mówi - "ooo ! jaka fajna klatka na myszy. Z kołowrotkiem. Kupię
    ci, postawisz sobie w robocie, będziesz miał myszę !".

    No, co zrobić. Pan każe - sługa musi. Tak się więc stało.
    Potem okazało się, że myszy było ciut więcej - co którą złapałem, to ją
    wiozłem do Guantanamo. Ludzie - co za zabawa była !

    Film nawet zrobiłem (tej pierwszej myszy) :

    https://www.youtube.com/watch?v=dagXa5tJBag

    Kiedy odkrył kołowrotek, to nie mógł się oderwać od tego.

    A kiedy ich przybyło - to już był cyrk na kółkach.
    Potem postawiłem kamerkę , żeby można był online podglądać. Te myszy
    ciekawsze niż TVP !

    Była nawet historia zabójstwa z premedytacją ( myszy wykończyły inną
    myszę). A ileż to poczyniłem ciekawych obserwacji socjologicznych.
    Mógłbym długo opowiadać.

    Ciężko mi było się z nimi rozstać. I im ze mną też.
    A było to tak :

    Przyszedł ciepły dzień. Niedaleko firmy mam taki lasek. No to przykryłem
    cały ten pojemnik z myszami białą szmatą ( bo jak będę wynosił i inni
    ludzie w budynku zobaczą , że myszy niosę, to będzie afera na 5 lat ).

    Postawiłem to w samochodzie, przykryte.
    Idę siadać za kółko. Siadam - a tam z tego pojemnika łomot taki
    dochodzi. O - myślę sobie - panika widać. Coś wyczuły, że niosę przecież
    itp.

    Podnoszę szmatę - a tam w kołowrotu siedzi jak zwykle 6-7 osobników i
    zapierdalają aż się wszystko trzęsie. W dupie mają całe zamieszanie.

    Pojechałem w ustronne miejsce, postawiłem cały interes na trawie.
    Zdjąłem pokrywę przezroczystą. Nic się nie dzieje. Cisza. Myszy siedzą
    w środku - w dupie mają wolność. Jedna wyskoczyła tylko - reszta siedzi.

    Musiałem cały ten interes wytrząsać do góry dnem - dopiero wtedy pouciekały.

    Czy to wszystko razem wydaje się wam normalne ??








  • 82. Data: 2020-02-28 18:25:22
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Gruby ten Ramzes... albo tak się do zdjęcia ułożył.

    Nie, skompresował się tylko optycznie :)

    > Widać w sumie, że taki wredny pysk ;)

    Na tym zdjęciu to jeszcze dobrze wygląda. Na innych ma wyraz mordy
    starego wkurwionego meksykanina.

    > Ja ostatnio kupiłem sobie działkę (ROD), a na działce taki dodatek...
    > https://youtu.be/QQWNFwGqKN4

    Nie ty sobie kupiłeś działkę, tylko one sobie zorganizowały służbę :)


  • 83. Data: 2020-02-28 18:31:03
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    >> Wszyscy zostali wyłapani, przetrzymani do wiosny w obozie przejściowym
    >> i zwolnieni do lasu w marcu :)
    > A przez czas internowania nie namnożyły się? :-)

    O dziwo nie.
    To była w ogóle jedna rodzina 3 pokoleniowa.
    Ojciec + matka , potem pokolenie młodsze i takie małe gówniaki.

    I teraz - którego dnia, jakoś tak kiedy już ich było kilkanaście,
    złapałem jedną myszę.

    Do tej pory było tak, że świeżo złapana mysza, po wsadzeniu do tego
    akwarium razem z tą pułapką siedziała w niej chwilę - przychodziły do
    niej "stare" , wąchały itp. Widać, że się znały.
    I ta "nowa" wychodziła.

    No kurwa jak spotkanie ziomków w celi :)

    Ale tym razem było inaczej.
    Nowa siedzi w środku - stare jakoś ją omijają.
    W końcu wyszła - ale coś jest nie tak.
    Siedzę i słyszę, że jakieś zamieszanie co chwila tam.
    Zaglądam - a ta nowa gania co chwilą te stare po pojemniku.

    Myślę sobie - jebnięta jakaś ? I co się stało ?
    Następnego dnia znalazłem ją zamordowaną. Ewidentnie - były ślady obrażeń.

    Podejrzewam, że ona była spoza rodziny. Znaczy spoza mafii.


  • 84. Data: 2020-02-28 18:34:19
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Wstawiasz do garażu kocie żarcie, ale zabezpieczone przed zjedzeniem również przez
    kota - i wpuszczasz kota. Żarcie przychodzi samo ;>

    Damaris pewnie by dostała zawału. Co do Ramzesa - trudno powiedzieć. ALe
    on jest trochę sadystyczny - mógłby je wykończyć.

    Ale nie mógłbym tego zrobić. Te myszy takie super były :)
    Mam kupę ich zdjęć. Co który znajomy przyszedł do roboty to siedział
    godzinę i lampił się na myszy.

    A i ja się przyzwyczaiłem do nich. No, były przygody z próbą ucieczki ,
    łapaniem po warsztacie itp. Książkę można by napisać :)


  • 85. Data: 2020-02-28 18:38:44
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > I oczywiście jak otworzysz to wcale nie wchodzą? :)

    wchodzą, ale to trwa wieki zazwyczaj.

    1. jeb jeb jeb łapami do drzwi.
    2. Ja leżę, bo mi się wstać nie chce.
    3. Drapanie, skrobanie
    4. Ja leżę, jak wyżej
    5. łomotanie połączone z jęczeniem, jakby je ktoś mordował

    trwa to tak długo, aż mnie chuj strzeli i wstanę.
    Otwieram drzwi. Kot ( albo koty ) siedzi i patrzy.
    Ja wkurwiony : "wchodzisz kurwa twoja mać ??"
    Kot siedzi, ogląda się za siebie.
    "długo mam tu kurwa stać ??"
    Kot nad czymś myśli.
    "dobra kurwa - nie to nie !"
    Zamyka drzwi powoli. Kot podnosi dupę. Ale jeszcze bardziej powoli.
    "No idziesz ???"
    Kot bardzo wolno, walcząc ze sobą idzie. Trwa to pół godziny.


  • 86. Data: 2020-02-28 19:02:42
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 28.02.2020 o 18:38, sundayman pisze:
    >
    >> I oczywiście jak otworzysz to wcale nie wchodzą? :)
    >
    > wchodzą, ale to trwa wieki zazwyczaj.
    >
    > 1. jeb jeb jeb łapami do drzwi.
    > 2. Ja leżę, bo mi się wstać nie chce.
    > 3. Drapanie, skrobanie
    > 4. Ja leżę, jak wyżej
    > 5. łomotanie połączone z jęczeniem, jakby je ktoś mordował

    6. Skok na klamkę, drzwi otwierają się.
    7. Kot włazi do łóżka i układa się na moim brzuchu. Czasami przed
    ułożeniem się udeptuje sobie miejsce.

    P.P.


  • 87. Data: 2020-02-28 19:07:02
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    >> 1. jeb jeb jeb łapami do drzwi.
    >> 2. Ja leżę, bo mi się wstać nie chce.
    >> 3. Drapanie, skrobanie
    >> 4. Ja leżę, jak wyżej
    >> 5. łomotanie połączone z jęczeniem, jakby je ktoś mordował
    >
    > 6. Skok na klamkę, drzwi otwierają się.
    > 7. Kot włazi do łóżka i układa się na moim brzuchu. Czasami przed
    > ułożeniem się udeptuje sobie miejsce.

    Widać moim się nie chce skakać. I nie dziwota - po co się męczyć samemu,
    jak głupia małpa i tak w końcu wstanie i otworzy ?


  • 88. Data: 2020-02-28 19:15:26
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 2020-02-28 o 18:20, sundayman pisze:
    >
    >> Dostali osobne cele? Bo do wiosny cela koedukacyjna mogłaby się
    >> przepełnić.
    >
    > Nie, wspólną. To jest w ogóle osobna historia.
    >
    > Jak zauważyłem w garażu efekty zasrywania myszowego, to postawiłem
    > pułapkę "humanitarną". Patrzę za moment - mysza siedzi w środku,
    > zdziwiona, co się kurna stało.
    >
    > No to wsiedliśmy z koleżanką małżonką do samochodu, bo akurat mieliśmy
    > jechać do miasta - myślę sobie, wysadzę ją kawałek od domu. Myszę znaczy :)
    >
    > Ale zatrzymaliśmy się przy supermarkecie ( mysza została w samochodzie,
    > coraz bardziej zdziwiona ). A tam sklep zoologiczny.
    > I żona mówi - "ooo ! jaka fajna klatka na myszy. Z kołowrotkiem. Kupię
    > ci, postawisz sobie w robocie, będziesz miał myszę !".
    >
    > No, co zrobić. Pan każe - sługa musi. Tak się więc stało.
    > Potem okazało się, że myszy było ciut więcej - co którą złapałem, to ją
    > wiozłem do Guantanamo. Ludzie - co za zabawa była !
    >
    > Film nawet zrobiłem (tej pierwszej myszy) :
    >
    > https://www.youtube.com/watch?v=dagXa5tJBag
    >
    > Kiedy odkrył kołowrotek, to nie mógł się oderwać od tego.
    >
    > A kiedy ich przybyło - to już był cyrk na kółkach.
    > Potem postawiłem kamerkę , żeby można był online podglądać. Te myszy
    > ciekawsze niż TVP !
    >
    > Była nawet historia zabójstwa z premedytacją ( myszy wykończyły inną
    > myszę). A ileż to poczyniłem ciekawych obserwacji socjologicznych.
    > Mógłbym długo opowiadać.
    >
    > Ciężko mi było się z nimi rozstać. I im ze mną też.
    > A było to tak :
    >
    > Przyszedł ciepły dzień. Niedaleko firmy mam taki lasek. No to przykryłem
    > cały ten pojemnik z myszami białą szmatą ( bo jak będę wynosił i inni
    > ludzie w budynku zobaczą , że myszy niosę, to będzie afera na 5 lat ).
    >
    > Postawiłem to w samochodzie, przykryte.
    > Idę siadać za kółko. Siadam - a tam z tego pojemnika łomot taki
    > dochodzi. O - myślę sobie - panika widać. Coś wyczuły, że niosę przecież
    > itp.
    >
    > Podnoszę szmatę - a tam w kołowrotu siedzi jak zwykle 6-7 osobników i
    > zapierdalają aż się wszystko trzęsie. W dupie mają całe zamieszanie.
    >
    > Pojechałem w ustronne miejsce, postawiłem cały interes na trawie.
    > Zdjąłem pokrywę przezroczystą. Nic się nie dzieje. Cisza. Myszy siedzą
    > w środku - w dupie mają wolność. Jedna wyskoczyła tylko - reszta siedzi.
    >
    > Musiałem cały ten interes wytrząsać do góry dnem - dopiero wtedy
    > pouciekały.
    >
    > Czy to wszystko razem wydaje się wam normalne ??

    Nie.

    Mówi się mysz a nie mysz_a_ !!!

    https://pl.wiktionary.org/wiki/mysz


    --
    P. Jankisz
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 89. Data: 2020-02-28 19:32:53
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2020-02-28 o 18:20, sundayman pisze:
    > Film nawet zrobiłem (tej pierwszej myszy) :
    >
    > https://www.youtube.com/watch?v=dagXa5tJBag

    Poziomego kołowrotka nie było? :-)
    https://youtu.be/6z72ZT5B7ZI

    Robert


  • 90. Data: 2020-02-28 19:38:51
    Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Poziomego kołowrotka nie było? :-)
    > https://youtu.be/6z72ZT5B7ZI
    >
    > Robert

    Kurła, ale fajne :)
    Na przyszłość taki zrobię !

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: