W dniu 03.01.2017 o 21:33, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Tue, 3 Jan 2017 20:14:25 +0100, SERG napisał(a):
>
>> że jest to dodatkowe
>> małe pudełeczko, które ładnie można schować.
>
> Taak... ale wolne, niestety. Kup z drugiej ręki lapek z współczesnym
> prockiem (np. i5) ale rozbitą matrycą i wykończoną baterią a nawet
> rozpieprzoną klawiaturą, powieś za TV, podłącz po HDMI i masz co
> potrzebujesz. Oczywiście zainstaluj lekkiego linuksa. A do obsługi kup
> sobie klawiaturę bezprzewodową z touchpadem. Włączaj lapka jednocześnie
> z TV, chyba nie sprawi ci to specjalnego kłopotu. W razie czego zapytaj
> na p.m.e :)

Moje pierwsze dwa tvusmartawiacze to były lapki z demobilu. Powiem tak:
hałas, problemy z włączeniem i koszt prądu. Jedynie stary hp pavilion z
pilotem dawał radę (tj pilotem można go było włączyć), toshiba satelite
ucostam i jakiś lenovo ideacoś - nijak nie dało się go włączyć inaczej
niż przez podejście do telewizora i podniesienie pokrywy.


p. m.

do góry

Dnia Sat, 7 Jan 2017 22:56:52 +0100, m napisał(a):

> nijak nie dało się go włączyć inaczej
> niż przez podejście do telewizora

No kurde, trzeba sobie wyprowadzić z TV sygnał jakiś, np. w TV
zamontować przekaźnik zasilany z ogólnego zasilacza i wyprowadzić styk
zwierny na dodatkowe gniazdko. Bez rozkręcenia TV się nie obejdzie :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Żeby łatwiej znaleźć film w katalogu na ekranie telewizora.
Sprawdziłem, że miniDLNA wysyła miniatury do TV pod warunkiem, że mają taką samą
nazwę jak plik filmu, ale rozszerzenie JPG i są w podkatalogu z filmem (a nie w
innym).
Miniatury inne niż o boku 160 pikseli miniDLNA sam przerabia na swoje własne
miniatury 160x160 i umieszcza je w swoim katalogu sytemowy, co spowalnia pracę.
Nadal szukam programiku, który mi automatycznie zrobi miniatury 160x160 do wszystkich
filmów (na razie na próby rzeźbiłem półręcznie)


-----
> Nie robię ikon bo i po co?
> MiniDLNA widzi pliki w katalogu zadeklarowanym w pliku konfiguracyjnym jako filmowy
i to starczy.

do góry

No na pewno Raspbery Pi nie ma sprzętowych dedykowanych układów do dekodowania i
obrabiania (ulepszania) obrazu, w tym telewizyjnego.
Więc robi to programowo.


-----
> tak?
> a jak to robi raspberry?

do góry