eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDachówka - nie rozumiem › Re: Dachówka - nie rozumiem
  • Data: 2016-05-27 22:28:16
    Temat: Re: Dachówka - nie rozumiem
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>> 1- pierdzielnik z idiotycznymi oknami w dachu
    >>> 2- pierdzielnik z ocieplaniem - w kółko ciągle ten temat
    >>> tu się pojawia
    >>> 3- skosy w pomieszczeniach
    >>
    >> Abo to element polskiej kultury. W naszym klimacie potrzebne jest
    >> odprowadzenie chwilami sporej ilosci wody deszczowej i śniegu.
    >> Zaglądasz 100-500lat wstecz gdzie żadnych nowocesnych materiałów
    >
    > Ale zagladasz 10-50 lat wstecz, gdy plaskie dachy juz byly,
    > i jakos nie maja problemu z woda i sniegiem.
    >
    > A moze i maja, nigdy nie mieszkalem pod plaskim dachem.

    Też nie mieszkałem. Ale mieszkańców domów zbudowanych w stylu
    "słupek polski", tak charakterystycznego dla architektury PRL
    lat siedemdziesiątych, zanłem trochę. Mieli. Jasne, że można
    powiedziwć, że w PRL problem był ze wszystkim. Wiele się nie
    pomylimy. Wśród tych, co budowali za obecnego ustroju, mam
    jednych zanjomych, co wybrali dach płaski. Powiedzieli sobie,
    my chcemy modernizmu -- i tak kazali dom projekotwąć. Ja ich
    bardzo dobrze rozumiem, sam wychowałem się w dzielniecy całej
    zbudowanej za czsów rozkwitu międzywojennego modermizmu. Styl
    ten widać w niemal każdej willi czy mikrokamieniczce.

    No więc oni też mają. Klną na ten dach okrutnie. Żeby jakoś
    tych inwestorów scharakteryzować, powiem dwie rzeczy. Oni
    raczej przy budowie oszczędzać nie musieli -- nie budżet, lecz
    fantazja decydowała. To po pierwsze. Zaś po drugie, ludzie
    całkiem nie techniczni. Można powiedziwć, zaprzeczenie bywalca
    pl.misc.budowanie -- zapłacimy ile trzeba zapłacić, żeby tylko
    było zrobione dobrze.

    Mój pogląd jest taki, że budowanie rzeczy tak nietypowych, to
    zajęcie dla hobbystów. Co to sami wszystko wiedzą najlepiej,
    przypilnują roboty. A potem będą wiedzieli, kiedy trzeba coś
    poprawić, bo jak się nie poprawi teraz, to na bank za dwa lata
    zrobi się plama na suficie. To nie są dachy na polskie warunki.
    I nie tylko warunki klimatyczne mam na myśli.

    A, jeszcze jedno mi się przypomniało. Budynek IMGW w Zakopanem.
    Ten u góry Równi Krupowej. Piękny i urodziwy, funkcjonalny.
    Z płaskim dachem właśnie. Nie jednym dachem, można rzec.
    Projekt doceniony międzynarodowymi nagrodami. Ale powiedzieć
    o nim, że uciążliwy w eksploatacji, to jakby nic nie powiedzieć.
    Budynek pierwotnie miał stanąć w... Argentynie. Jednak dziwnym
    zrządzeniem losu znalazł się pod Tatrami. I jak na ironię dostał
    się przepowiadaczom opadów śniegu we władanie.

    Jarek

    --
    By rzecz ująć z detalami
    Temat tak zakończyć mogę
    Budowaliśmy z kumplami
    Coś płaskiego -- jakby drogę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1