-
21. Data: 2015-12-14 14:10:30
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-12-12 o 14:16, Krzysztof Halasa pisze:
> Adam <a...@p...onet.pl> writes:
>
>> Ale teraz na Kasprowego na piechotę nie chciałoby mi się już tego targać.
>
> W takich przypadkach lepiej używać jednego uniwersalnego obiektywu
> (z jednym aparatem). Obecnie stosuję do takich zastosowań SLT Sony
> z superzoomem Tamrona, i daje to radę także w nieco trudniejszych
> warunkach niż wycieczka na Kasprowy. W przypadku nowego zakupu to
> raczej EVIL, np. (w przypadku Sony) A6000 + Tamron 18-200 (nie używałem,
> tylko na podstawie specyfikacji). Pewnie są też podobne kompakty,
> APS-C + jakieś 18-200/3.5-6 itp.
>
Teraz to już wybór jest niezły.
Natomiast ja targałem jeszcze Nikona F70 i którąś z ostatnich Praktik
MLT, do której mam dobrego fish-eye.
Natomiast lampę (MZ54 a nie MZ58) mam z podstawką do F70, ale też gadała
z Praktiką. Oczywiście we "własnym" TTL, a nie w pełnym e-TTL, jak z
Nikonem (czyli pomiar błysku przez obiektyw aparatu).
Od kilku lat ganiam z "zabawką" Sony DSC-H50. Przez wiele lat nie
zawiodła. Niejednokrotnie przez kilka dni aparat wisiał na szyi w czasie
deszczu i robił zdjęcia. Teraz ma na liczniku niedużo - kilkanaście tys.
fotek, i sprawuje się nadal poprawnie.
Nic lepszego nie jeszcze znalazłem ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
22. Data: 2015-12-14 18:01:08
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu poniedziałek, 14 grudnia 2015 14:10:33 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
>
i którąś z ostatnich Praktik
> MLT, do której mam dobrego fish-eye.
MTL jak już
>
> Natomiast lampę (MZ54 a nie MZ58) mam z podstawką do F70, ale też gadała
> z Praktiką. Oczywiście we "własnym" TTL, a nie w pełnym e-TTL, jak z
> Nikonem (czyli pomiar błysku przez obiektyw aparatu).
Żadna MTL nie miała TTL-flash, lampa mogła działać w automatyce własnej a nie TTL.
Ostatnia pełnoprawna Praktica czyli BX20 miała TTL ale w systemie Olympusa, nie
Nikona.
> Pozdrawiam.
>
> Adam
Pozdrawiam Marcin
-
23. Data: 2015-12-15 16:05:12
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Poldek <p...@i...eu>
Adam wrote:
> Natomiast lampę (MZ54 a nie MZ58) mam z podstawką do F70, ale też gadała
> z Praktiką. Oczywiście we "własnym" TTL, a nie w pełnym e-TTL, jak z
> Nikonem (czyli pomiar błysku przez obiektyw aparatu).
Co to znaczy w tym przypadku "własny TTL"?
Jeżeli nie pomiar światła przechodzącego przez obiektyw, to nie TTL,
ponieważ TTL to jest
Through
The
Lens
Czyli "przez obiektyw". W trybie własnej automatyki pomiar światła
odbitego robi lampa przy pomocy własnego czujnika i w ogóle nie
komunikuje się w sprawie pomiaru światła z aparatem, a jedynie otrzymuje
z aparatu synchronizację.
-
24. Data: 2015-12-15 21:08:51
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-12-15 o 16:05, Poldek pisze:
> Adam wrote:
>
>> Natomiast lampę (MZ54 a nie MZ58) mam z podstawką do F70, ale też gadała
>> z Praktiką. Oczywiście we "własnym" TTL, a nie w pełnym e-TTL, jak z
>> Nikonem (czyli pomiar błysku przez obiektyw aparatu).
>
> Co to znaczy w tym przypadku "własny TTL"?
> Jeżeli nie pomiar światła przechodzącego przez obiektyw, to nie TTL,
> ponieważ TTL to jest
> Through
> The
> Lens
> Czyli "przez obiektyw". W trybie własnej automatyki pomiar światła
> odbitego robi lampa przy pomocy własnego czujnika i w ogóle nie
> komunikuje się w sprawie pomiaru światła z aparatem, a jedynie otrzymuje
> z aparatu synchronizację.
Dzięki za uwagę.
Muszę doczytać - już nie pamiętam.
Przy Praktice (i innych oprócz Nikona) na lampie ustawiałem parametry,
lampa mierzyła światło swoim czujnikiem.
Przy Nikonie był TTL i e-TTL.
Wiem tyle, że wiele innych aparatów w TTL robiło błysk próbny. Nikon nie
- tylko błysk zasadniczy. Oczywiście też jak zmieniałem ogniskową
obiektywu, to lampa też robiła swój zoom - w granicach swych możliwości.
To mi się podobało, że Nikon (czy to solo, czy z Metzem) praktycznie
zawsze oświetlał prawidłowo, nawet przy strzałach przez okno -
oczywiście przy maksymalnym zbliżeniu sprzętu do szyby, aby wyeliminować
wpływ odblasków.
Qrde, a puszkach chyba mam jeszcze częściowo naświetlone filmy.
Chyba też w jakimś Rolleju i Lubitielu.
Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
Qba już dawno zmienił profesję.
O Czarku też dawno nie słyszałem.
Jurek Guzowski podobnie, ładnych parę lat temu gdzieś się wyniósł.
Do swojej ciemni już tyle lat nie wchodziłem, że prawie zapomniałem,
gdzie są drzwi ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
25. Data: 2015-12-15 23:52:54
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu wtorek, 15 grudnia 2015 21:08:53 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu 2015-12-15 o 16:05, Poldek pisze:
> > Adam wrote:
> >
> >> Natomiast lampę (MZ54 a nie MZ58) mam z podstawką do F70, ale też gadała
> >> z Praktiką. Oczywiście we "własnym" TTL, a nie w pełnym e-TTL, jak z
> >> Nikonem (czyli pomiar błysku przez obiektyw aparatu).
> >
> > Co to znaczy w tym przypadku "własny TTL"?
> > Jeżeli nie pomiar światła przechodzącego przez obiektyw, to nie TTL,
> > ponieważ TTL to jest
> > Through
> > The
> > Lens
> > Czyli "przez obiektyw". W trybie własnej automatyki pomiar światła
> > odbitego robi lampa przy pomocy własnego czujnika i w ogóle nie
> > komunikuje się w sprawie pomiaru światła z aparatem, a jedynie otrzymuje
> > z aparatu synchronizację.
>
> Dzięki za uwagę.
> Muszę doczytać - już nie pamiętam.
>
> Przy Praktice (i innych oprócz Nikona) na lampie ustawiałem parametry,
> lampa mierzyła światło swoim czujnikiem.
>
> Przy Nikonie był TTL i e-TTL.
> Wiem tyle, że wiele innych aparatów w TTL robiło błysk próbny. Nikon nie
> - tylko błysk zasadniczy. Oczywiście też jak zmieniałem ogniskową
> obiektywu, to lampa też robiła swój zoom - w granicach swych możliwości.
>
> To mi się podobało, że Nikon (czy to solo, czy z Metzem) praktycznie
> zawsze oświetlał prawidłowo, nawet przy strzałach przez okno -
> oczywiście przy maksymalnym zbliżeniu sprzętu do szyby, aby wyeliminować
> wpływ odblasków.
>
> Qrde, a puszkach chyba mam jeszcze częściowo naświetlone filmy.
> Chyba też w jakimś Rolleju i Lubitielu.
>
> Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
> Qba już dawno zmienił profesję.
> O Czarku też dawno nie słyszałem.
> Jurek Guzowski podobnie, ładnych parę lat temu gdzieś się wyniósł.
> Do swojej ciemni już tyle lat nie wchodziłem, że prawie zapomniałem,
> gdzie są drzwi ;)
>
>
> --
> Pozdrawiam.
>
> Adam
Ja wołam. Prawie codziennie.
Pozdrawiam Marcin
-
26. Data: 2015-12-16 00:02:34
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-12-15 o 23:52, Starzec z Gór pisze:
> W dniu wtorek, 15 grudnia 2015 21:08:53 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
>>(...)
>> Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
>> Qba już dawno zmienił profesję.
>> O Czarku też dawno nie słyszałem.
>> Jurek Guzowski podobnie, ładnych parę lat temu gdzieś się wyniósł.
>> Do swojej ciemni już tyle lat nie wchodziłem, że prawie zapomniałem,
>> gdzie są drzwi ;)
>>
>
> Ja wołam. Prawie codziennie.
> Pozdrawiam Marcin
>
Jak na wiosnę będę u siebie i znajdę puszki, to będę się mógł odezwać do
Ciebie?
Będą 2 filmy 35 i jeden lub dwa zwojowe.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
27. Data: 2015-12-16 12:50:01
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
nie wszystkie ale bardzo wiele labow to robia.
w tym roku pozegnalem sie z formatem 6 cm definitywnie , ale nie bylo problemow z
wywolaniem , przynajmniej w duzym miescie.
ceny wolania rozne , najtansza cos ok 10 zl , najwyzsza jaka placilem ok 20 zl-
odbior najpozniej nastepnego dnia , czesto za pare godzin.
mowie o blonach barwnych zwojowych negatywowych dla c40.
nie zaliczylem wpadki ze zlym wywolaniem.
-
28. Data: 2015-12-16 12:50:05
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu środa, 16 grudnia 2015 00:02:35 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu 2015-12-15 o 23:52, Starzec z Gór pisze:
> > W dniu wtorek, 15 grudnia 2015 21:08:53 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> >>(...)
> >> Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
> >> Qba już dawno zmienił profesję.
> >> O Czarku też dawno nie słyszałem.
> >> Jurek Guzowski podobnie, ładnych parę lat temu gdzieś się wyniósł.
> >> Do swojej ciemni już tyle lat nie wchodziłem, że prawie zapomniałem,
> >> gdzie są drzwi ;)
> >>
> >
> > Ja wołam. Prawie codziennie.
> > Pozdrawiam Marcin
> >
>
> Jak na wiosnę będę u siebie i znajdę puszki, to będę się mógł odezwać do
> Ciebie?
>
> Będą 2 filmy 35 i jeden lub dwa zwojowe.
>
>
> --
> Pozdrawiam.
>
> Adam
Zapraszam. A teraz idę wołąć :)
Pozdrawiam Marcin
-
29. Data: 2015-12-16 22:01:02
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>
W dniu środa, 16 grudnia 2015 12:50:04 UTC+1 użytkownik XX YY napisał:
> >
> > Woła ktoś jeszcze błony zwojowe?
>
> nie wszystkie ale bardzo wiele labow to robia.
> w tym roku pozegnalem sie z formatem 6 cm definitywnie , ale nie bylo problemow z
wywolaniem , przynajmniej w duzym miescie.
> ceny wolania rozne , najtansza cos ok 10 zl , najwyzsza jaka placilem ok 20 zl-
odbior najpozniej nastepnego dnia , czesto za pare godzin.
> mowie o blonach barwnych zwojowych negatywowych dla c40.
> nie zaliczylem wpadki ze zlym wywolaniem.
Robią to te, które nie pozbyły się maszyn do C-41. Nie wszyscy robią odbitki/skanują
bo wiele maszyn wymaga do szerszego formatu innej karetki do skanera- drogiej. W
Krakowie najtańsze wołanie jakie spotkałem to 6 zł kolor C-41, w dodatku bardzo
dobre.
Pozdrawiam Marcin
-
30. Data: 2015-12-17 09:38:33
Temat: Re: pierwsza lustrzanka
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Robią to te, które nie pozbyły się maszyn do C-41. Nie wszyscy robią
odbitki/skanują bo wiele maszyn wymaga do szerszego formatu innej karetki do skanera-
drogiej. W Krakowie najtańsze wołanie jakie spotkałem to 6 zł kolor C-41, w dodatku
bardzo dobre.
> Pozdrawiam Marcin
tak , tez wolalem w KRK w domu turystybylo szybko i nie za drogo .
odbitek nie zamawialem i nie wiem czy tam mozna , wolalem sam skanowac , wlasciwie
fotografowac negatyw.
w stosunku do zdjec z matrycy cyfrowej roznice byly istotnej natury , ale nie az
takie , zeby pozostac przy blonie 6 cm - zbyt czasochlonna zabawa , ale kolosalna
zaleta - zmusza do myslenia przed wyzwoleniem migawki , jesli sie wezmie pod uwage ,
ze jedna klatka to koszt rzadu paru zlotych.