3.01 - automat koło mojego bloku w Świdniku: 1 osoba (młoda kobieta z
dzieckiem - być może ta sama, co 17.11 :-))
7.01 - pl. Czechowicza obok lubelskiej poczty głównej - 1 osoba (kobieta
ok. 50 lat wykonująca co najmniej 2 rozmowy)

Druga obserwacja została dokonana z pewnym naruszeniem metodyki badań
(obserwuję użytkowanie automatów w miejscach, w których i tak muszę być
z innego powodu) :-). W tym przypadku chodziło o to, że w pierwszej
połowie stycznia musiałem kilkakrotnie załatwiać różne sprawy w centrum
Lublina i parkowałem na parkingu z taktowaniem godzinnym. Ponieważ za
każdym razem zostawało mi ok. 15-20 minut z opłaconego impulsu, więc
(zachęcony wyhaczeniem 2 osób naraz 21.12) wykorzystywałem ten czas na
podejście do poczty głównej i oblukanie sytuacji.



Przemek

do góry

Pan Przemysław Kowalik napisał:

> 3.01 - automat koło mojego bloku w Świdniku: 1 osoba (młoda kobieta z
> dzieckiem - być może ta sama, co 17.11 :-))

Nie była zaobrączkowana? Ta metoda sprawdza się w ornitologii. Można
odłowić i porównać z rejestrem.

> 7.01 - pl. Czechowicza obok lubelskiej poczty głównej - 1 osoba (kobieta
> ok. 50 lat wykonująca co najmniej 2 rozmowy)
>
> Druga obserwacja została dokonana z pewnym naruszeniem metodyki badań
> (obserwuję użytkowanie automatów w miejscach, w których i tak muszę być
> z innego powodu) :-). W tym przypadku chodziło o to, że w pierwszej
> połowie stycznia musiałem kilkakrotnie załatwiać różne sprawy w centrum
> Lublina i parkowałem na parkingu z taktowaniem godzinnym. Ponieważ za
> każdym razem zostawało mi ok. 15-20 minut z opłaconego impulsu, więc
> (zachęcony wyhaczeniem 2 osób naraz 21.12) wykorzystywałem ten czas na
> podejście do poczty głównej i oblukanie sytuacji.

A ja zaczynam się niepokoić o tego psa. Gdzie on teraz parkuje?

--
Jarek

do góry

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Przemysław Kowalik napisał:
>
>> 3.01 - automat koło mojego bloku w Świdniku: 1 osoba (młoda kobieta
>> z dzieckiem - być może ta sama, co 17.11 :-))
>
> Nie była zaobrączkowana? Ta metoda sprawdza się w ornitologii. Można
> odłowić i porównać z rejestrem.

No można, ale to akurat nieważne - dla mnie liczy się głównie sam fakt
dzwonienia, a pozostałe atrybuty osoby dzwoniącej to już raczej mało
istotny dodatek ;-).

>> 7.01 - pl. Czechowicza obok lubelskiej poczty głównej - 1 osoba
>> (kobieta ok. 50 lat wykonująca co najmniej 2 rozmowy)

BTW, właśnie sobie uświadomiłem, że w Świdniku obok UP1 (właściwie
obecnie jest to jedynie filia tutejszego UP1) stoi aż 6 automatów (3
żółte + 3 jaja) - 2 razy więcej niż w Lublinie przy UP1!. Natomiast
"właściwy" UP1 Świdnik ma tylko 1 automat (i to w przedsionku, a więc
dostępny jedynie w godzinach urzędowych)....

> A ja zaczynam się niepokoić o tego psa. Gdzie on teraz parkuje?

Podejrzewam, że ostatnio z powodu mrozów pies był wyprowadzany wyłącznie
w trybie "uleashed free runner" a nie w parkingowym ;-).


Przemek

do góry

Pan Przemysław Kowalik napisał:

>>> 3.01 - automat koło mojego bloku w Świdniku: 1 osoba (młoda kobieta
>>> z dzieckiem - być może ta sama, co 17.11 :-))
>>
>> Nie była zaobrączkowana? Ta metoda sprawdza się w ornitologii. Można
>> odłowić i porównać z rejestrem.
>
> No można, ale to akurat nieważne - dla mnie liczy się głównie sam fakt
> dzwonienia,

http://www.mto-kr.pl/dmdocuments/Faber%20M.%202009.%
20Projekt%20dzwoniec%20-%2041%20Zjazd%20MTO.pdf

Ci tutaj co innego piszą na temat metody badawczej.

--
Jarek

do góry

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Przemysław Kowalik napisał:
>
>>>> 3.01 - automat koło mojego bloku w Świdniku: 1 osoba (młoda kobieta
>>>> z dzieckiem - być może ta sama, co 17.11 :-))
>>>
>>> Nie była zaobrączkowana? Ta metoda sprawdza się w ornitologii. Można
>>> odłowić i porównać z rejestrem.
>>
>> No można, ale to akurat nieważne - dla mnie liczy się głównie sam fakt
>> dzwonienia,
>
> http://www.mto-kr.pl/dmdocuments/Faber%20M.%202009.%
20Projekt%20dzwoniec%20-%2041%20Zjazd%20MTO.pdf
>
> Ci tutaj co innego piszą na temat metody badawczej.
>


OK, ale polecają odczytywać numery obrączek przy pomocy zdjęć robionych
ultrazoomem. Ja co prawda mam taki aparat, ale oczywiście na co dzień go
nie noszę ze sobą, więc obrączkowanie dzwońców humanoidalnych
automatycznych na niewiele by się zdało :-).


Przemek

do góry

On Thu, 04 Feb 2010 11:11:23 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>> http://www.mto-kr.pl/dmdocuments/Faber%20M.%202009.%
20Projekt%20dzwoniec%20-%2041%20Zjazd%20MTO.pdf
>>
>OK, ale polecają odczytywać numery obrączek przy pomocy zdjęć robionych
>ultrazoomem. Ja co prawda mam taki aparat, ale oczywiście na co dzień go
>nie noszę ze sobą, więc obrączkowanie dzwońców humanoidalnych
>automatycznych na niewiele by się zdało :-).

Wszystkich humanoidow zaczipowac i czytniki w automaty wsadzic :-)


A tak swoja droga to we wroclawiu na pl. Solnym [centrum miasta, 200m
od ratusza] zlikwidowali automaty na pseudo zabytkowym postumencie i
tylko druty smetnie wystaja.

Ciekaw jestem - zepsuly sie, uwolniono centrale na lepsze cele, czy
padly ofiara decyzji zarzadu - skoro przepis wymaga mniej budek, to
zlikwidujemy nadmiarowe.

J.

do góry