eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wyparcie sie spowodowania kolizji...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-10-05 21:31:41
    Temat: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "Michal" <b...@o...pl>

    sytuacja wyglada tak:
    kobieta na drodze wewnetrznej parku logistcznego
    zajechala martce droge, przecianjac jej pas ruchu uderzajac ja w lewy przod.
    uszkodzenia jakies sa... blotnik zderzak lampa...

    szybka akcja, kobieta przyznala sie do winy, napisala oswiadczenie,
    pokserowane jej dokumenty,
    dowod polisa itd. policja nie wyzwana

    i tego samego dnia po kilku godzinach przychodzi i aboslutnie wypiera sie,
    ze nie spowodowala zadnej kolizji, i kaze oddac sobie oswidczenie itd.
    na nastepny dzien straszy sadem i czuje sie niewinna...

    wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    ze strony kobity i ubezpieczyciela ?

    M


  • 2. Data: 2010-10-05 21:39:16
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2010-10-05 21:31, Michal pisze:
    > sytuacja wyglada tak:
    > kobieta na drodze wewnetrznej parku logistcznego
    > zajechala martce droge, przecianjac jej pas ruchu uderzajac ja w lewy
    > przod.
    > uszkodzenia jakies sa... blotnik zderzak lampa...
    >
    > szybka akcja, kobieta przyznala sie do winy, napisala oswiadczenie,
    > pokserowane jej dokumenty,
    > dowod polisa itd. policja nie wyzwana
    >
    > i tego samego dnia po kilku godzinach przychodzi i aboslutnie wypiera sie,
    > ze nie spowodowala zadnej kolizji, i kaze oddac sobie oswidczenie itd.
    > na nastepny dzien straszy sadem i czuje sie niewinna...
    >

    Kazać to sobie może. Najgorsze co można zrobić, to oddać jej te papiery.
    Stanowczo powiedzieć, że jak chce to niech idzie do sądu. Udokumentować
    uszkodzenia i zgłosić jak najszybciej.
    Poszukać świadków zdarzenia i zajść bezpośrednio po nim (rozmów,
    kserowania dokumentów, itp).

    > wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    > ze strony kobity i ubezpieczyciela ?

    Ubezpieczyciel wezwie ją by potwierdziła szkodę. Ona tego nie zrobi i
    będzie bujanka na huśtawce. Dlatego warto mieć świadka zdarzenia i z nim
    iść na Policję. Skoro wina jest ewidentna, to Policja powinna kobitę
    przywrócić do pionu. Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej
    oskarżenie o składanie fałszywych zeznań.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 3. Data: 2010-10-05 21:49:29
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/i8fut2$is0$1@news.dia
    log.net.pl
    *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał(-a):

    > Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej
    > oskarżenie o składanie fałszywych zeznań.

    W obronie własnej może łgać i konfabulować do woli. Tylko świadek musi
    mówić prawdę

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 4. Data: 2010-10-05 21:53:04
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-10-05 21:31, Michal pisze:

    > wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    > ze strony kobity i ubezpieczyciela ?

    Ubezpieczyciel nie da grosza do chwili kiedy uprawomocni się wyrok
    wskazujący kobitę jako sprawcę kolizji.


  • 5. Data: 2010-10-05 21:53:21
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>

    W dniu 5-10-2010 21:39, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

    > Skoro wina jest ewidentna, to Policja powinna kobitę
    > przywrócić do pionu. Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej
    > oskarżenie o składanie fałszywych zeznań.

    Jak będzie inteligentnie zeznawać, to nic takiego jej nie grozi. Ot,
    była w szoku.

    M.


  • 6. Data: 2010-10-05 22:03:33
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2010-10-05 21:49, Big Jack pisze:
    > W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/i8fut2$is0$1@news.dia
    log.net.pl
    > *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał(-a):
    >
    >> Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej
    >> oskarżenie o składanie fałszywych zeznań.
    >
    > W obronie własnej może łgać i konfabulować do woli. Tylko świadek musi
    > mówić prawdę
    >

    Ale tu gość ma podpisane oświadczenie, pokserowane dokumenty. A tu nagle
    zmiana o 180%? No tak, niby może stwierdzić, że była w szoku, itp.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 7. Data: 2010-10-05 22:24:21
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-10-05 21:31, Michal wrote:
    > sytuacja wyglada tak:
    > kobieta na drodze wewnetrznej parku logistcznego
    > zajechala martce droge, przecianjac jej pas ruchu uderzajac ja w lewy
    > przod.
    > uszkodzenia jakies sa... blotnik zderzak lampa...
    >
    > szybka akcja, kobieta przyznala sie do winy, napisala oswiadczenie,
    > pokserowane jej dokumenty,
    > dowod polisa itd. policja nie wyzwana
    >
    > i tego samego dnia po kilku godzinach przychodzi i aboslutnie wypiera sie,
    > ze nie spowodowala zadnej kolizji, i kaze oddac sobie oswidczenie itd.
    > na nastepny dzien straszy sadem i czuje sie niewinna...
    >
    > wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    > ze strony kobity i ubezpieczyciela ?
    >
    > M

    masz to oświadczenie, czy jej oddałeś? jeśli masz to może sobie
    przychodzić i mówić że jest niewinna, jeśli jej oddałeś oświadczenie to
    jesteś idiotą stulecia :)


  • 8. Data: 2010-10-05 22:44:56
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "bratPit" <k...@o...pl>


    > sytuacja wyglada tak:
    > kobieta na drodze wewnetrznej parku logistcznego
    > zajechala martce droge, przecianjac jej pas ruchu uderzajac ja w lewy
    > przod.
    > uszkodzenia jakies sa... blotnik zderzak lampa...
    >
    > szybka akcja, kobieta przyznala sie do winy, napisala oswiadczenie,
    > pokserowane jej dokumenty,
    > dowod polisa itd. policja nie wyzwana
    >
    > i tego samego dnia po kilku godzinach przychodzi i aboslutnie wypiera sie,
    > ze nie spowodowala zadnej kolizji, i kaze oddac sobie oswidczenie itd.
    > na nastepny dzien straszy sadem i czuje sie niewinna...
    >
    > wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    > ze strony kobity i ubezpieczyciela ?

    załatwiaj nagranie z monitoringu terenu i to szybko,

    brat


  • 9. Data: 2010-10-06 07:32:59
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Tue, 5 Oct 2010 21:31:41 +0200, Michal napisał(a):

    > wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac
    > ze strony kobity i ubezpieczyciela ?


    I dlatego najlepiej jest wzywać policję. W starym samochodzie także miałem
    "małą" stłuczkę (zderzak, lampa i małe wgniecenie w nadkolu). Policja
    przyjechała i oczywiśce też z pretensjami że wystarczyło oświadczenie.
    Szkoda na 7 tyś (naprawiona w ASO) + wynajem samochodu zastępczego 3 tyś.
    bez problemu wszytsko załatwione w 3 tygodnie.

    Gdyby było tylko oświadczenie to sprawca kolizji pozostaje bezkarny (chyba
    że sprawa znajdzie się w sądzie), a ty bujasz się z ubezpieczycielem,
    policją, sądami i walczysz o swoje.

    P.S. Sprawca może powiedzieć że było od Ciebie czuć alkoholem i wtedy
    dopiero zaczyna się jazda. Świadkiem najlepiej żeby była osoba trzecia.

    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [SY] [Cruze 1,8 LT]


  • 10. Data: 2010-10-06 10:18:46
    Temat: Re: wyparcie sie spowodowania kolizji...
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    Użytkownik "J_K_K" <J...@i...fm> napisał w wiadomości
    news:i8h9fb$o6o$1@speranza.aioe.org...
    > Użytkownik "bratPit" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:i8g2o7$gr1$1@inews.gazeta.pl...
    >> załatwiaj nagranie z monitoringu terenu i to szybko,
    > Jak kiedyś obtarli mi zderzak pod hipermarketem
    > ~10m od wejścia, to ochrona odpowiedziała,
    > że tam już ich kamera nie sięga ...


    Nawet jakby sięgała to mogłaby nic nie zarejestrować, wielu klientów i
    instytucji nie jest zainteresowanych nagrywaniem wszystkiego co jest w polu
    widzenia kamery. Ustawia się detekcje ruchu na wybrany obszar i kolizja tuż
    pod kamerą może być w ogóle niezarejestrowana, wszystko zależy od wymagań
    klienta ;)

    Pozdr

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: