On 19.03.2023 16:51, Shrek wrote:
[...]
> tylko motywacja niemców, co nagle przejrzeli na oczy. To niekoniecznie
> jest volkswagen a po prostu rząd narodowy kapnął się co dowalili jego
> oderwani od rzeczywistości eurodeputowani i że obywatele im zrobią z
> dupy jesień średniowiecza, jak zrozumieją, że właśnie zabroniono im
> posiadania samochodów.
Np. to może być powodem:
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/for
d-zwalnia-pracownikow-europie-prace-stracic-ma-3200-
osob/5g2pqyf.
Chyba nawet kilkaset osób z R&D już zwolnili.

do góry

W dniu 20.03.2023 o 01:52, JDX pisze:

> Np. to może być powodem:
> https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/for
d-zwalnia-pracownikow-europie-prace-stracic-ma-3200-
osob/5g2pqyf. Chyba nawet kilkaset osób z R&D już zwolnili.

To też ale mniej, z punktu widzenia państwa to plan był chyba taki, że
oramy spalinki i będziemy liderami w "zielonych technologiach". Nawet
połowa branży automative to jest "poświęcenie na które oni są gotowi" -
znikną te fabryki, pojawią się inne - pracownicy związani z branżą to
pojedyncze procenty - zastapią ich inny. Inna sprawa że to niemcy mieli
wydymać resztę i zostać głównym rozgrywającym zielonych technologii a za
sprawą ostatnich wydarzeń tracą powoli pozycję lidera UE i może się
okazać, że to ich wydymają.

Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować, bo nie są
już hołubionymi najważniejszymi obywatelami w europie a blokersami i jak
nie mają fotowoltaiki i garażu to samochód im się nie należy, że
rozniosą niemiecki rząd, partię stojące za tym rządem i być może bundestag.

IMHO eurodeputowani są po prostu oderwani od rzeczywistości. Słabo
powiązani z regionami i wyborcami i wydaje im się że oni rzeczywiście
reprezentują jakiś wielki organizm a nie ludzi w nim żyjących. I w imię
tych górnolotnych ideałów są w stanie poświęcać całe społeczeństwa - ich
osobiście problem nie dotyczy. Rządy narodowe jednak są bliżej ludzi i
odpowiedzialności za region i jak niemcy się zorientowali co uchwalono,
to im trochę miny zrzedły bo "elektrorewolucja" w takim wydaniu może się
skończy rewolucją na ulicach. NIe ma chuja we wsi - całe to fit for 55
musi skończyć się dramatycznym spadkiem poziomu życia, co już widać,
choć w zasadzie jeszcze nie zaczeli.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Mon, 20 Mar 2023 06:37:31 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 20.03.2023 o 01:52, JDX pisze:
>> Np. to może być powodem:
>> https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/for
d-zwalnia-pracownikow-europie-prace-stracic-ma-3200-
osob/5g2pqyf. Chyba nawet kilkaset osób z R&D już zwolnili.
>
> To też ale mniej, z punktu widzenia państwa to plan był chyba taki, że
> oramy spalinki i będziemy liderami w "zielonych technologiach". Nawet
> połowa branży automative to jest "poświęcenie na które oni są gotowi" -
> znikną te fabryki, pojawią się inne - pracownicy związani z branżą to
> pojedyncze procenty - zastapią ich inny. Inna sprawa że to niemcy mieli
> wydymać resztę i zostać głównym rozgrywającym zielonych technologii a za
> sprawą ostatnich wydarzeń tracą powoli pozycję lidera UE i może się
> okazać, że to ich wydymają.
>
> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować, bo nie są
> już hołubionymi najważniejszymi obywatelami w europie a blokersami i jak
> nie mają fotowoltaiki i garażu to samochód im się nie należy, że
> rozniosą niemiecki rząd, partię stojące za tym rządem i być może bundestag.

Moze tak być ... a moze nie?
Partia Zielonych tam silna ...

> IMHO eurodeputowani są po prostu oderwani od rzeczywistości. Słabo
> powiązani z regionami i wyborcami i wydaje im się że oni rzeczywiście
> reprezentują jakiś wielki organizm a nie ludzi w nim żyjących.

Jak to wiele razy pisałem - paliwa kopalne sie kiedys skończą, i to
względnie szybko.

Do tego ewentualne zmiany klimatu ... Latem juz trudno wytrzymac.

> I w imię
> tych górnolotnych ideałów są w stanie poświęcać całe społeczeństwa - ich
> osobiście problem nie dotyczy. Rządy narodowe jednak są bliżej ludzi i
> odpowiedzialności za region i jak niemcy się zorientowali co uchwalono,
> to im trochę miny zrzedły bo "elektrorewolucja" w takim wydaniu może się
> skończy rewolucją na ulicach. NIe ma chuja we wsi - całe to fit for 55
> musi skończyć się dramatycznym spadkiem poziomu życia, co już widać,
> choć w zasadzie jeszcze nie zaczeli.

Ogolnie to przemysł jakos wywędrował do Chin.
Najpierw było fajnie tanio, teraz zaczęło sie juz niefajnie.
Czas na Indie?
A moze na Afrykę?
Tam przemysł moze miec mnóstwo energii z fotowoltaiki ... albo i z
paliw kopalnych ...

J.

do góry

W dniu 20-03-2023 o 11:29, J.F pisze:
> On Mon, 20 Mar 2023 06:37:31 +0100, Shrek wrote:

>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować,

A może jednak łatwiej będzie sprawić, żeby mieli gdzie ładować, niż
nadal podpalać planetę w imię wygody blokersów?

do góry

On Mon, 20 Mar 2023 11:35:10 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 20-03-2023 o 11:29, J.F pisze:
>> On Mon, 20 Mar 2023 06:37:31 +0100, Shrek wrote:
>
>>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować,
>
> A może jednak łatwiej będzie sprawić, żeby mieli gdzie ładować, niż
> nadal podpalać planetę w imię wygody blokersów?

Załozysz się, co łatwiej?

J.

do góry

W dniu 20-03-2023 o 11:43, J.F pisze:
> On Mon, 20 Mar 2023 11:35:10 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 20-03-2023 o 11:29, J.F pisze:
>>> On Mon, 20 Mar 2023 06:37:31 +0100, Shrek wrote:
>>
>>>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>>>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować,
>>
>> A może jednak łatwiej będzie sprawić, żeby mieli gdzie ładować, niż
>> nadal podpalać planetę w imię wygody blokersów?
>
> Załozysz się, co łatwiej?

Pamiętaj, że nie wszędzie rządzi PIS, który wyższe dobro poświęci w imię
aktualnego koniukturalizmu.

Alternatywy dla odejścia od paliw kopalnych nie ma, a już na pewno nie
jest ani tańsza, ani łatwiejsza do wykonania, patrząc dalej niż na
czubek własnego nosa i roku wyborczego.

Oczywiście, nie powinno być zakazów, bo i tak są zbędne - odpowiednio
ustawione normy spalania same rozwiążą problem.
O ile jakiś w ogóle jeszcze będzie do 2035 roku....

do góry

W dniu 20.03.2023 o 11:29, J.F pisze:

>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować, bo nie są
>> już hołubionymi najważniejszymi obywatelami w europie a blokersami i jak
>> nie mają fotowoltaiki i garażu to samochód im się nie należy, że
>> rozniosą niemiecki rząd, partię stojące za tym rządem i być może bundestag.
>
> Moze tak być ... a moze nie?
> Partia Zielonych tam silna ...

Może i silna, ale ktoś musi w końcu powiedzieć niemcom, że wychujali ich
z prywatnej motoryzacji. A wtedy...

>> IMHO eurodeputowani są po prostu oderwani od rzeczywistości. Słabo
>> powiązani z regionami i wyborcami i wydaje im się że oni rzeczywiście
>> reprezentują jakiś wielki organizm a nie ludzi w nim żyjących.
>
> Jak to wiele razy pisałem - paliwa kopalne sie kiedys skończą, i to
> względnie szybko.

Przeżyliśmy już tyle końców ropy co końców świata i zidentyfikowanych
zasobów jest coraz więcej;P

> Do tego ewentualne zmiany klimatu ... Latem juz trudno wytrzymac.

Z tym, że póki co to elektyki wcale wiele mniej CO2 nie wydalają.
Zwłaszcza u nas.

>> I w imię
>> tych górnolotnych ideałów są w stanie poświęcać całe społeczeństwa - ich
>> osobiście problem nie dotyczy. Rządy narodowe jednak są bliżej ludzi i
>> odpowiedzialności za region i jak niemcy się zorientowali co uchwalono,
>> to im trochę miny zrzedły bo "elektrorewolucja" w takim wydaniu może się
>> skończy rewolucją na ulicach. NIe ma chuja we wsi - całe to fit for 55
>> musi skończyć się dramatycznym spadkiem poziomu życia, co już widać,
>> choć w zasadzie jeszcze nie zaczeli.
>
> Ogolnie to przemysł jakos wywędrował do Chin.

Ale do tej pory miało to jakąś zaletę dla konsumentów - było taniej.
Teraz już nie będzie.

> Najpierw było fajnie tanio, teraz zaczęło sie juz niefajnie.
> Czas na Indie?
> A moze na Afrykę?

Zawsze gdzieś będzie emitować - jak nie u nas to gdzie indziej.

> Tam przemysł moze miec mnóstwo energii z fotowoltaiki ... albo i z
> paliw kopalnych ...

Bedzie z tego co taniej.

A co do ograniczenia CO2 to jest prosta metoda - mniej ludzi. Tylko z
tym akurat UE walczy;) No i zawsze można powrócić do detonacji bomb
atomowych:P Poważnie - dopóki wywalaliśy areozole w powietrze czy to w
WWII czy próbach to jakoś klimat się mniej ocieplał mimo że cały czas
rośliśmy z emisją CO2. Tylko zieloni dostaliby takiej piany na gebę...

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 20.03.2023 o 11:35, Cavallino pisze:

> A może jednak łatwiej będzie sprawić, żeby mieli gdzie ładować, niż
> nadal podpalać planetę w imię wygody blokersów?

A niby jak?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Mon, 20 Mar 2023 11:56:00 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 20-03-2023 o 11:43, J.F pisze:
>> On Mon, 20 Mar 2023 11:35:10 +0100, Cavallino wrote:
>>> W dniu 20-03-2023 o 11:29, J.F pisze:
>>>> On Mon, 20 Mar 2023 06:37:31 +0100, Shrek wrote:
>>>
>>>>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>>>>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować,
>>>
>>> A może jednak łatwiej będzie sprawić, żeby mieli gdzie ładować, niż
>>> nadal podpalać planetę w imię wygody blokersów?
>>
>> Załozysz się, co łatwiej?
>
> Pamiętaj, że nie wszędzie rządzi PIS, który wyższe dobro poświęci w imię
> aktualnego koniukturalizmu.
>
> Alternatywy dla odejścia od paliw kopalnych nie ma, a już na pewno nie
> jest ani tańsza, ani łatwiejsza do wykonania, patrząc dalej niż na
> czubek własnego nosa i roku wyborczego.

Ale czy obywatele tez sa tacy swiadomi, czy wybiorą inną władzę, która
im życia nie bedzie utrudniała ? :-)

> Oczywiście, nie powinno być zakazów, bo i tak są zbędne - odpowiednio
> ustawione normy spalania same rozwiążą problem.
> O ile jakiś w ogóle jeszcze będzie do 2035 roku....

Producenci sie pewnie będą starac, i to możliwe ze dobrym skutkiem.
Ale co z OZE, rozbudową sieci energetycznej, siecią ładowarek,
materiałami na baterie itp ...

J.

do góry

On Mon, 20 Mar 2023 16:50:19 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 20.03.2023 o 11:29, J.F pisze:
>>> Natomiast kierowcy z "autofahrer nation" dostaną takiego wkurwą, jak się
>>> okaże że spalinek nie ma a elektryków nie ma gdzie ładować, bo nie są
>>> już hołubionymi najważniejszymi obywatelami w europie a blokersami i jak
>>> nie mają fotowoltaiki i garażu to samochód im się nie należy, że
>>> rozniosą niemiecki rząd, partię stojące za tym rządem i być może bundestag.
>>
>> Moze tak być ... a moze nie?
>> Partia Zielonych tam silna ...
>
> Może i silna, ale ktoś musi w końcu powiedzieć niemcom, że wychujali ich
> z prywatnej motoryzacji. A wtedy...
>
>>> IMHO eurodeputowani są po prostu oderwani od rzeczywistości. Słabo
>>> powiązani z regionami i wyborcami i wydaje im się że oni rzeczywiście
>>> reprezentują jakiś wielki organizm a nie ludzi w nim żyjących.
>>
>> Jak to wiele razy pisałem - paliwa kopalne sie kiedys skończą, i to
>> względnie szybko.
>
> Przeżyliśmy już tyle końców ropy co końców świata i zidentyfikowanych
> zasobów jest coraz więcej;P

No i na ile starczy - na milion lat, tysiąc, 100, 50 ?

>> Do tego ewentualne zmiany klimatu ... Latem juz trudno wytrzymac.
> Z tym, że póki co to elektyki wcale wiele mniej CO2 nie wydalają.
> Zwłaszcza u nas.

Trzeba inwestowac w wiatraki i panele.

>>> I w imię
>>> tych górnolotnych ideałów są w stanie poświęcać całe społeczeństwa - ich
>>> osobiście problem nie dotyczy. Rządy narodowe jednak są bliżej ludzi i
>>> odpowiedzialności za region i jak niemcy się zorientowali co uchwalono,
>>> to im trochę miny zrzedły bo "elektrorewolucja" w takim wydaniu może się
>>> skończy rewolucją na ulicach. NIe ma chuja we wsi - całe to fit for 55
>>> musi skończyć się dramatycznym spadkiem poziomu życia, co już widać,
>>> choć w zasadzie jeszcze nie zaczeli.
>>
>> Ogolnie to przemysł jakos wywędrował do Chin.
>
> Ale do tej pory miało to jakąś zaletę dla konsumentów - było taniej.
> Teraz już nie będzie.
>
>> Najpierw było fajnie tanio, teraz zaczęło sie juz niefajnie.
>> Czas na Indie?
>> A moze na Afrykę?
>
> Zawsze gdzieś będzie emitować - jak nie u nas to gdzie indziej.
>
>> Tam przemysł moze miec mnóstwo energii z fotowoltaiki ... albo i z
>> paliw kopalnych ...
>
> Bedzie z tego co taniej.
>
> A co do ograniczenia CO2 to jest prosta metoda - mniej ludzi. Tylko z
> tym akurat UE walczy;) No i zawsze można powrócić do detonacji bomb
> atomowych:P Poważnie - dopóki wywalaliśy areozole w powietrze czy to w
> WWII czy próbach to jakoś klimat się mniej ocieplał mimo że cały czas
> rośliśmy z emisją CO2. Tylko zieloni dostaliby takiej piany na gebę...

Obawiam sie, ze atomówki stosunkowo mało wyrzucały.
Klasyczne w WWII ... chyba tez mało.

A pamietasz wulkan na Islandii? Ochlodzil cos?

J.

do góry