Drukarka HP Deskjet F380. Oba pojemniki nowe i drożne. Drukarka drukuje,
tzn. przyjmuje polecenie, zaciąga papier, macha karetką i nawet na
wydruku coś widać. Lecz o ile partie koloru wychodzą właściwie, to
partie czarne (tekst) są szare. Po obejrzeniu pod lupą okazuje się że
składają się tylko z kolorowych kropek. Z niewiadomych przyczyn pojemnik
czarnego nie dokłada się do wydruku. Próba wydruku *naprawdę* czarnego
tekstu w trybie odcieni szarości zostawia czystą kartkę, co by
potwierdzało tezę że pojemnik czarnego nie bierze udziału w drukowaniu.
Ktoś ma pomysł o co może chodzić? Elektronika leży, taśma nie podaje
sterowania?
Dodatkowo wciąż jest wyświetlane E, co bym nie kombinował.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

pęknnięta taśma karetki?
tusz na styku w karetce?

> Dodatkowo wciąż jest wyświetlane E, co bym nie kombinował.
>

do góry

Dnia Wed, 30 Sep 2020 14:51:47 +0200, sirapacz napisał(a):

> pęknnięta taśma karetki?
Być może.
> tusz na styku w karetce?
Nie, na wszelki wypadek wyczyściłem.

C.d. nastąpi :)


--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 2020-09-30 o 15:30, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Wed, 30 Sep 2020 14:51:47 +0200, sirapacz napisał(a):
>
>> pęknnięta taśma karetki?
> Być może.
>> tusz na styku w karetce?
> Nie, na wszelki wypadek wyczyściłem.
>
> C.d. nastąpi :)
>

to drukarka jaką wydrukowałeś pierwsze zdjęcie dziecka czy z jakiegoś
innego powodu jesteś do niej tak sentymentalnie przywiązany? :))))

do góry

Dnia Wed, 30 Sep 2020 15:40:50 +0200, sirapacz napisał(a):

> W dniu 2020-09-30 o 15:30, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Wed, 30 Sep 2020 14:51:47 +0200, sirapacz napisał(a):
>>
>>> pęknnięta taśma karetki?
>> Być może.
>>> tusz na styku w karetce?
>> Nie, na wszelki wypadek wyczyściłem.
>>
>> C.d. nastąpi :)
>>
>
> to drukarka jaką wydrukowałeś pierwsze zdjęcie dziecka czy z jakiegoś
> innego powodu jesteś do niej tak sentymentalnie przywiązany? :))))

Ech, chciałem komuś niegramotnemu zrobić dobrze i uruchomić choć czarny
druk. No a potem trzeba było do diagnostyki dokupić kolor a jak
diagnostyka została zrobiona, wyszło że będzie trzeba dokupić drukarkę
:) Na szczęście w moim gródku ktoś się pozbywa złoma no to wezmę i
zrobię z dwóch jedną albo coś takiego :)
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 30.09.2020 o 15:40, sirapacz pisze:
> W dniu 2020-09-30 o 15:30, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Wed, 30 Sep 2020 14:51:47 +0200, sirapacz napisał(a):
>>
>>> pęknnięta taśma karetki?
>> Być może.
>>> tusz na styku w karetce?
>> Nie, na wszelki wypadek wyczyściłem.
>>
>> C.d. nastąpi :)
>>
>
> to drukarka jaką wydrukowałeś pierwsze zdjęcie dziecka czy z jakiegoś
> innego powodu jesteś do niej tak sentymentalnie przywiązany? :))))
>
stare drukarki są dobre, bo trwałe i wkłady mają dużo tuszu. sam trzymam
hp960, bo ma coś 70 ml tuszu w jednym wkładzie. mało tego, dysze ma (jak
sądzę) tak duże, że niema opcji ze zaschnie i nie puści. jak
elektronicznie wkład jest żywy - to drukował będzie.

ToMasz

do góry

Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p...@4...ne
t...
>Ech, chciałem komuś niegramotnemu zrobić dobrze i uruchomić choć
>czarny
>druk. No a potem trzeba było do diagnostyki dokupić kolor a jak
>diagnostyka została zrobiona, wyszło że będzie trzeba dokupić
>drukarkę
>:) Na szczęście w moim gródku ktoś się pozbywa złoma no to wezmę i
>zrobię z dwóch jedną albo coś takiego :)

A rada z OLX padla :-)

J.

do góry

Hello ToMasz,

Wednesday, September 30, 2020, 4:44:53 PM, you wrote:

>>>> pęknnięta taśma karetki?
>>> Być może.
>>>> tusz na styku w karetce?
>>> Nie, na wszelki wypadek wyczyściłem.
>>> C.d. nastąpi :)
>> to drukarka jaką wydrukowałeś pierwsze zdjęcie dziecka czy z jakiegoś
>> innego powodu jesteś do niej tak sentymentalnie przywiązany? :))))
> stare drukarki są dobre, bo trwałe i wkłady mają dużo tuszu. sam trzymam
> hp960, bo ma coś 70 ml tuszu w jednym wkładzie. mało tego, dysze ma (jak
> sądzę) tak duże, że niema opcji ze zaschnie i nie puści. jak
> elektronicznie wkład jest żywy - to drukował będzie.

HP 960 korzysta z klasycznych, bardzo drogich wkładów 45 i 78. Wkład 45
ma 42 ml tuszu czarnego, a 78 ma 84 ml łącznie kolorowych. Dysze
zatykają się w tym świństwie namiętnie i wiecznie trzeba to czyścić.
Miałem 930C - poprzednik 960C i długo ją przeklinałem. A wkłady 40 i
45 miałem w drukarkach 1200C i 1600C - nie zliczę ile wkładów się
zmarnowało...

Teraz jadę na Epsonie EcoTank L365 - komplet oryginalnych atramentów 664 4x70
ml za stówkę starcza na lata. Dysze też się zapychają ale dają się
odtykać bez brudzenia rąk.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

> Teraz jadę na Epsonie EcoTank L365 - komplet oryginalnych atramentów 664 4x70
> ml za stówkę starcza na lata. Dysze też się zapychają ale dają się
> odtykać bez brudzenia rąk.
>
I brothery z możliwością tankowania z butelki:))))

do góry

> HP 960 korzysta z klasycznych, bardzo drogich wkładów 45 i 78. Wkład 45
> ma 42 ml tuszu czarnego, a 78 ma 84 ml łącznie kolorowych.
w sklepie 123 drukuj.pl
do hp960

kolor
oryginał 202zł 19ml
zamiennik 79zł 52ml
(jakiś mały, ale nie chce mi sie większych szukać)

do f380
kolor
oryginał 120zł 5ml
zamiennik 59zł 23ml
w którym miejscu f380 wychodzi taniej?


dalej podtrzymuję że starsze drukarki hp są tanie jak barszcz w
utrzymaniu. tyle ze oryginalny tusz prawie się nie zatyka, tani
zamiennk, jak się pamięta żeby cokolwiek wydrukować w kolorze raz na
tydzień też nie.


> Teraz jadę na Epsonie EcoTank L365 - komplet oryginalnych atramentów 664 4x70
> ml za stówkę starcza na lata. Dysze też się zapychają ale dają się
> odtykać bez brudzenia rąk.
tylko że to drukarka za 500zł. "trochę" nie ta liga. Tym bardziej jak
sobie przypomnę po 3 miesiącach ze potrzebuję coś wydrukować. jak mi się
ecotank zepsuje - będzie bolało, jak hp960 odda pustą kartkę - będę
topił głowice w gorącej wodzie - 15 minut później będzie drukować.

powiem więcej. mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że gdybyśmy
mieli wydrukować parę tysięcy czarno białych stron cięgiem, Ty na
ecotanku, ja na hp960, stara drukarka lepiej to zniesie, i jeśli w grę
wchodzi dolewanie tuszu strzykawką - wyjdzie taniej. Tak więc Ty płacisz
za wygodę i uważam że jest to normalne. Ja wolę sam coś zrobić i
zaoszczędzić masę kasy (i nie tworzę elektrośmieci) - czy to zasługuje
na krytykę?


ToMasz

do góry