"Collie" yjnox6y23gjh.ebdo53m5mjtu$....@4...net

> dla trzeciej kopii zostaje już tylko Elon Musk i Starship.

No, co Ty! Toż Tesla plajtuje! ;)

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.s_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Zyy ostatniej chwili. Ponieważ męczył mnie czerwony kolor w Paragonie,
skasowałem redną partycję i wrzuciłem tam jej kopię. Rzekomo uzyskałem
(na samym końcu dysku -- z końca HDD_0 na koniec HDD_1 aż:
- 132.6 MB/s zapisu
i
- nieco ponad (naraz nie mogłem widzieć
i pamiętać obu liczb) 47 MB/s kopiowania.

Problem w tym, że to iluzja. Tyle ukazywał staruteńki Paragon 7, którego
kiedyś używałem często (wcześniej używałem Paragonu 5, chwilowo także 6)
a którego od dawna używam tylko do hidnowania ;) partycji. Jak już wiele
razy pisałem -- WXP ma trudności z poprawną literaturą; aby partycja nie
uzyskała literki -- hidnuję ją tuż przed restartem. Tylko stare Paragony
(ze znanych mi partycjonerów) potrafią hidnować bez zdejmowania literki,
a co za tym idzie -- bez odmontowywania partycji/file_systemu... Tak oto
mogę cieszyć się i chwalić nowe nabytki:
- aż 132.6 MB/s ciągłego ;) zapisu na
samym końcu dysku, pod kontrolą Windows
(po co precyzować, że w 2022 roku WXP, nie W10 czy W11)


Niestety źródłowy dysk nie mógł dać więcej niż 80 MB/s z uwagi
na przejściówkę SATA-PATA_UDMA5, która więcej nie przepuszcza...



Mogę nawet zaokrąglić to do 133 MB/s (po co komu drobiazgi) i dopisać,
że nieustannie zapis przekraczał 120 MB/s (bo tak było!) ale i co
z tego, skoro skopiowanie pliku 40 GB jednak ;) nie idzie błyskiem... ;)

Po skopiowaniu Paragonem 7 -- nie mam już rednego koloru i na oko ;) nie
popsuło się nic na pozostałych 19 partycjach. Łącznie na obu HDD mam 20,
ale do tego jeszcze mam RAMdysk (na literze A) i (stale okupujący literę
B) slot karty pamięci. Alfabet ma 24 litery, zostają 2 na ewentualne HDD
podpinane via USB, :) lecz nie tylko dlatego dążę do nienadawania liter,
czyli niemontowania file_systemów...

Odmontowanie partycji (file_systemu) FAT jest łatwe pod WXP,
ale odmontowanie NTFS może być niemożliwe bez restartu
a i z restartem może być trudne.

Pod W10 łatwo można odmontować zarówno FAT (akurat czasami
przydają się z uwagi na swą prymitywność) jak i NTFS.

W10 od strony literatury jest o niebo łatwiejszy niż WXP.

-=-

Tak oto uzyskałem aż 133 MB/s ciągłego zapisu na końcu talerzowego
dysku 2.5" pracującego pod kontrolą (jakże ociężałego) Windows...
Pomyśleć tylko -- ile mógłbym uzyskać pod Linuksem!!! ;)

-=-

Moim zdaniem Irokez mógł uzyskać ciągły zapis 100 MB/s, ale niestety tylko na niby.
Na pustym dysku (gdzie nie trzeba szukać wolnych klastrów, lecz zapisywać ciurkiem,
jak leci) i z dobrym keszowaniem, przez krótki czas... Raczej 40 GB nie skopiowałby
w czasie (40 GB)/(100MB/s)=400s, czyli w (6 minut i 40 sekund). Ale to moje zdanie,
do którego chyba mam prawo.

U mnie długo trwa i defragmentacja, i przerzucanie dużych plików, ale 64W10 nie jest
dławiony tymi dyskami tak, by denerwować -- nawet podczas dużych aktualizacji. Być
może (zapewne) największe aktualizacje na tych dyskach dopiero przede mną, ale już
teraz widać, że nie zatkają one komputera na amen tak, by drażnić -- półsekundowa
niedyspozycja ;) pięć razy podczas całego aktualizowania chyba nie jest problemem,
zwłaszcza wtedy, gdy taka aktualizacja wymaga kilkukrotnego restartowania...

Oczywiście restarty (także te okołoaktualizacyjne) są wielokrotnie dłuższe niż
w wypadku SSD, ale na co dzień nie restartuję W10 -- lecz hibernuję. Restartuję
Acera, by sprawdzić, czy wszystkie WXP są użyteczne. :) WXP to droga przez mękę!

Hibernacja na SSD raczej odpada -- szkoda dysku! Zaś cykl hibernacja-dehibernacja
na HDD jest wg mnie krótszy od cyklu wyłączenie-uruchomienie na SSD...


Celem moich zabaw nie jest obrona HDD czy zniechęcanie do SSD.
Celem jest radzenie sobie bez SSD i nadmiaru szmalu.

Rzecz jasna popieram SSD, ale na razie są one jednak drogie i (co gorsza) zawodne.
Za jakiś czas może ktoś wymyśli tanie i niezawodne pamięci półprzewodnikowe, które
będą wieczne i nie będą traciły swej szybkości w efekcie zapisywania...


Co do miedzianego Ethernetu Gb/s -- popierałem to już 22 lata temu, kiedy
taki osprzęt już nie był drogi. Szkoda, że ISP inwestowali w nieco tańszy
(naprawdę niewiele, ale jednak tańszy) Ethernet 100 Mb/s. Pamiętam, że 30
lat temu uważano, iż niepotrzebnie zawracam głowę Ethernetem 100 Mb/s, bo
rzekomo wystarczały ;) szybkości rzędu 33 kb/s...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62b9ae59$0$548$6...@n...neostrada.pl

Po restarcie...

> Zyy ostatniej chwili. Ponieważ męczył mnie czerwony kolor w Paragonie,
> skasowałem redną partycję i wrzuciłem tam jej kopię. Rzekomo uzyskałem
> (na samym końcu dysku -- z końca HDD_0 na koniec HDD_1 aż:
> - 132.6 MB/s zapisu

To największa chwilowa szybkość, jaką widziałem, pokazana przez Paragon 7.

> i
> - nieco ponad (naraz nie mogłem widzieć
> i pamiętać obu liczb) 47 MB/s kopiowania.

> Mogę nawet zaokrąglić to do 133 MB/s (po co komu drobiazgi) i dopisać,
> że nieustannie zapis przekraczał 120 MB/s (bo tak było!) ale i co

Poniżej 120 MB/s nie widziałem podczas tego kopiowania.
Im mniejsza była moja aktywność :) tym większa była wskazywana szybkość.
Być może przekroczona zostałaby 132.6 MB/s, gdybym nie przeszkadzał. :)
Może należało wyłączyć monitorowanie dysków i WXP...

> z tego, skoro skopiowanie pliku 40 GB jednak ;) nie idzie błyskiem... ;)

Teraz nie tylko Paragon 7, ale też Paragon 5 widzi wszystko bez redów.
Wcześniej Paragon 5 widział na HDD_1 tylko 3 Primary i coś na kształt ERROR....
(skasowałem ostatnią partycję na Extended i w wolne miejsce uzyskane
po skasowaniu wrzuciłem kopię tejże partycji, po czym rozciągnąłem
powstałą/świeżą partycję tak, by wypełniła wolną przestrzeń do końca)

Tylko Paragony (nie wszystkie -- tylko starsze) zgłaszały błąd.
Używam różnych partycjonerów, bywa, że kilku (czynnie) naraz.
Bywa, że kilku naraz na tym samym HDD -- podczas długotrwałej
zabawy z którąś partycją, potrafię zabawić się innym (ten sam
wtedy nie wystartuje) partycjonerem (czy podobnym programem)
obrabiając inną partycję, i nie tylko o zmianę nazwy czy temu
podobne drobiazgi tu chodzi... Bywa, że pracę jednego programu
,,naprawi'' ;) inny, ale naprawienie tejże ,,naprawy'' nie jest
problemem...

Problemem jest tutaj machanie głowicą -- nie warto obrabiać dysku
w różnych miejscach naraz, bo wydłuża to czas i zwiększa temperaturę dysku...
Ale czasami ;) warto... [a czasami po prostu zapomnę, że już zleciłem
jakąś zmianę w innym miejscu tego dysku... podczas takich zabaw nie
ślęczę przy komputerze... a jeśli nawet ślęczę, to nie wpatruję
się w pracujący partycjoner...]

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.b_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62b9ae59$0$548$6...@n...neostrada.pl

> Po skopiowaniu Paragonem 7 -- nie mam już rednego koloru i na oko ;) nie
> popsuło się nic na pozostałych 19 partycjach. Łącznie na obu HDD mam 20,
> ale do tego jeszcze mam RAMdysk (na literze A) i (stale okupujący literę
> B) slot karty pamięci. Alfabet ma 24 litery, zostają 2 na ewentualne HDD
> podpinane via USB, :) lecz nie tylko dlatego dążę do nienadawania liter,
> czyli niemontowania file_systemów...

Do tego jeszcze są wirtualne napędy z ich literkami.

> Odmontowanie partycji (file_systemu) FAT jest łatwe pod WXP,
> ale odmontowanie NTFS może być niemożliwe bez restartu
> a i z restartem może być trudne.

> Pod W10 łatwo można odmontować zarówno FAT (akurat czasami
> przydają się z uwagi na swą prymitywność) jak i NTFS.

> W10 od strony literatury jest o niebo łatwiejszy niż WXP.

Najgorsze są DOSy i WinDOSy, bo nawet nie zezwalają na proste nadawanie liter.
Literatura jest skomplikowana, jako że DOS raczej nie przewiduje kilu Primary
lub kilku dysków w komputerze...

WXP jest o tyle lepszy, że zezwala na dowolne literowanie (choć system warto
mieć na C) i odmontowanie lub montowanie pod chodzącym systemem, bez restartu.

Póki miałem (na blaszaku z Athlonem 500) obok siebie: kilka WXP, kilka WME
i kilka W9x -- było OK pod WXP, bo korzystałem tylko z FAT, które można bez
trudu odmontowywać.

Gorzej, gdy przechodziłem (jeszcze podczas korzystania z WinDOsów, za sprawą
Paragonu dającego pod DOSem dostęp do NTFS) na NTFS, które to nie dają się łatwo
odmontowywać z uwagi na swe dzienniki... Problem ten przetrwał w partcjonerach do
dziś, ale pod W10 ,,zarządzanie dyskami'' (czy jakoś podobnie) odmontowuje (nie
wszystkie -- chyba systemowej nie odmontuje, ze SWAPem...) na żądanie, choć
uprzedza o nadciągającym końcu ;) świata...

-=-

Przykładowo literka G -- F-S jest trzymany *tylko* dziennikami, żadnych
innych trzymaków, można zerwać (zewnętrznymi programami) nawet te
dzienniki -- ale zdjęcie literki jest niemożliwe pod WXP!!!


Jedynym rozsądnym wyjściem jest skasowanie wszystkich wpisów
w rejestrze pod 'MountedDevices' i literowanie od nowa...
Bez tego trzeba by partycje ukrywać, by WXP nie nadał im liter...
HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\MountedDevices

Rzecz jasna najrozsądniejsze jest omijanie WXP... ;)

-=-

Na blaszaku miałem obok siebie: W95, W98, WXP... Mogłem startować z dowolnego,
zacząć pisać m@il, zapisać kopię, przebootować na inny Win, dokończyć m@il,
wysłać, skasować... ;)

Pod WinDOSami nie można było łatwo nadać liter... A konkretne partycje należało
montować pod konkretne litery, by wszystko pracowało poprawnie! Dziś nie ma we
mnie tyle zapału... ;) Należało dopasować się do tajnej ;) metody literowania...


system na C:
różne dane na D:
zainstalowane programy na E:
duże pliki (obrazki płyt CD i DVD) na F:
pulpit, ikony itp. na G:
instalki na H:

Bez względu na to, z którego systemu startowałem, taką miałem mieć literaturę.

NTFS zezwala ;) na małe klastry także do dużych plików; gorzej z FATalnymi,
dlatego różne partycje miały różne klastry -- im większe pliki, tym większe klastry,
by i nie tracić wiele miejsca, mieścić się na partycji, i w razie czego ;) łatwo
pozbierać a awarie FAT były częste.

Dziś nadal zostały resztki tamtego podziału, ale nowe czasy ;) wymusiły nową
literaturę.
Zwłaszcza połączenie 32WXP z 64W10 zmusza do kolejnych ,,rozwiązań''.

-=-

Niepotrzebne podmontowanie partycji sprzyja różnym błędom -- choćby można omyłkowo
coś skasować...
Niezamontowaną partycję łatwo zamontować, ale zwrócenie literki pod WXP bywa
trudne...

Akurat teraz!!! -- poszło bez problemu... :)
[jak na złość?!]

-=-

Pozostawiłem WXP tylko po to, by wspominać dawne, ;) dobre ;) czasy...
Nie jest już przydatny... Ale pracuje z zawrotną szybkością!!!!

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.a_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 27 Jun 2022 17:09:53 +0200
doszła do mnie wiadomość <62b9c848$0$559$65785112@news.neostrada.pl>
od "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> :
>

W innym poście podałem lekarstwo min na literki dysków, ale chyba nie
czytałeś:

https://www.uwe-sieber.de/drivetools_e.html#drivecle
anup
http://www.uwe-sieber.de/misc_tool_e.html#deviceclea
nup
https://www.uwe-sieber.de/usbdriveinfo_e.html
https://www.cherubicsoft.com/en/projects/usboblivion
/

A jak ktoś chce poczyścić system z różnych, najczęściej nikomu nie
potrzebnych śladów(przykładowo śladów z $MFT czy $USN, $LOGFILE i
logów windowsa), ponadto program potrafi wykonać TRIM na całej
partycji rezydującej na dysku SSD (konieczny W7 i nowsze, W10 ma
funkcję optymalizacji dysku czyli retrim):
https://privazer.com/pl/download.php
Szwambuł Trantiputl
--
Pójdziesz Pleśniowy
Legniesz Ciekliwy
Nakarmisz osty
Najesz pokrzywy
Stanisław Grochowiak.

do góry

<a...@p...com> 9...@4...com

> W innym poście podałem lekarstwo min na literki dysków, ale chyba nie czytałeś:

Jeśli dobrze kojarzę -- czytałem, ale rzeczywistość nie jest aż tak prosta. :)
Czasami warto świadomie wywalać ręcznie to i owo... Choćby po to, by zrozumieć
problem?... Chyba tylko po to, by zrozumieć problem, bo po co komu dziś WXP?

Nadto te literki nie są aż tak straszne, ale są dziwne.

Jak już pisałem -- partycja może być pozbawiona wszelkich trzymaków,
lecz nie puszcza...


Jako że 64W10 jest łatwiejszy pod tym względem, nazwałem literaturę WXP
drogą przez mękę, ale bez przesady -- nie jest to aż tak strasznie... ;)


> https://www.uwe-sieber.de/drivetools_e.html#drivecle
anup
> http://www.uwe-sieber.de/misc_tool_e.html#deviceclea
nup
> https://www.uwe-sieber.de/usbdriveinfo_e.html
> https://www.cherubicsoft.com/en/projects/usboblivion
/

Jakiejkolwiek metody użyjesz -- stracisz czas. :)
Trzeba wybrać metodę najszybszą, ale zarazem skuteczną. :)

Bywa, że WXP nie chce puścić zupełni nowej partycji -- wówczas
na nic kasowanie przeszłości...


Automaty czasami są dobre, ale niekoniecznie zawsze.
Trochę jak z OE -- były automaty kopiujące OE na inny
Win, ale zdecydowanie lepsze były ręczne robótki...

-=-

Czasami warto rzucić okiem do rejestru -- bo
na pierwszy rzut oka widać jakiś poważny błąd...
Zanim automagia wykryje ów błąd -- można stracić sporo czasu...

Bywa, że nie wykryje, choć jest aż zbyt rażący!


> A jak ktoś chce poczyścić system z różnych, najczęściej nikomu nie
> potrzebnych śladów(przykładowo śladów z $MFT czy $USN, $LOGFILE i
> logów windowsa), ponadto program potrafi wykonać TRIM na całej
> partycji rezydującej na dysku SSD (konieczny W7 i nowsze, W10 ma
> funkcję optymalizacji dysku czyli retrim):
> https://privazer.com/pl/download.php

TRIM niemal wszystko potrafi -- to raczej tylko ko_menda. Czyszczenie
MFT itp. też wiele programów oferuje przy okazji innych czynności,
choćby sprawdzania czy defragmentowania...

-=-

Można pozmieniać wszystko ręcznie, powywalać wpisy w rejestrze,
zmienić sygnaturę, nawet wywalić partycję i wgrać, a nawet utworzyć
w jej miejsce nową, kasując tym samym powrót do przeszłości, ale WXP
jednak jakoś uchwyci ;) się czegoś via coś, choć nie musi!!! (choć
bez tej partycji pracuje poprawnie i nie zgłasza niedostatku!)

Jakby pamiętał, że to ostatnia partycja na tym dysku... ;)

Gdy jej nie ma -- godzinami OK, ale gdy jest choć na chwilę -- chwyta
ją a próba siłowego :) oderwania niemal na pewno wywróci system...

Przykładowo:
- 4 kopie tego samego WXP
- 3 kopie WXP nie wykazują agresji ;)
- 1 kopia WXP pracuje bezproblemowo do czasu podczepienia ostatniej
partycji któregoś z dysków, na której jest kopia karty pamięci ze
smartfonu z Androidem, więc WXP nie znajdzie tam niczego ciekawego...
(kopia karty pamięci, ale nie exFAT a NTFS, bo exFAT nie widziałem
pod WXP i raczej nie obrabiają jej partycjonery, których używam)

wystarczy tę partycję podczepić a znajdzie się masa odwołań do niej...

nagle i niespodziewanie ;) grafika (Ati Radeon) łączy się via
tę właśnie partycję, choć do tej pory pracowała bez tej partycji

nie tylko grafika tak czyni... ale tylko z tą partycją


tylko z tą jedną, jedyną kopią WXP (z czterech) jest problem,
choć wszystkie są kopiami tej samej, z innego HDD, która nie
wykazywała podobnej agresji


można wywalić partycję z kopią karty pamięci i wgrać w jej miejsce
coś innego, ale efekt ten sam... :) próbowałem różnych metod... :)

inna kopia tejże karty pamięci nie jest tak smacznym kąskiem, więc
zdecydowanie (dwa argumenty) nie o zawartość chwytanej partycji chodzi...

Ostatecznie można wywalić tę łapczywą kopię WXP i w jej miejsce
wgrać inną (jedną z 3 pozostałych) by mieć spokój?... Raczej tak...

Ale chcę zrozumieć, dlaczego WXP tak łapczywie rzuca się na tę akurat partycję...

-=-

Kopiowanie 64W10 jest proste -- po prostu trzeba skopiować i zmodyfikować wpisy
BCD... I ósz...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.s_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62bb1539$0$555$6...@n...neostrada.pl

Nie napisałem, że nie o literkę partycji chadza -- jakąkolwiek nadam,
WXP chwyta tę partycję i już bez niej żyć nie potrafi, choć godzinami
radził sobie bez niej... Jak teraz... Kilka godzin (nie wiem ile, ale
bliżej 10 niż 2) pracuje bezproblemowo bez dostępu do tej partycji
z kopią karty pamięci Androidowego smartfonu, ale podczepienie tej
partycji momentalnie dało chwyt masy programów, które bez tej partycji
już żyć nie chcą! Próba siłowego oderwania literki da niewątpliwie pad WXP.

Litera tej partycji jest dowolna... Jakakolwiek z możliwych -- F, G, Z, S...

> Można pozmieniać wszystko ręcznie, powywalać wpisy w rejestrze,
> zmienić sygnaturę, nawet wywalić partycję i wgrać, a nawet utworzyć
> w jej miejsce nową, kasując tym samym powrót do przeszłości, ale WXP
> jednak jakoś uchwyci ;) się czegoś via coś, choć nie musi!!! (choć
> bez tej partycji pracuje poprawnie i nie zgłasza niedostatku!)

> Jakby pamiętał, że to ostatnia partycja na tym dysku... ;)

Kopia tej partycji jest na innym dysku podczepionym na stałe do laptopa -- OK.



Tylko jedna z 4 kopii tego samego WXP zachowuje się w ten sposób.
Wszystkie 4 są kopią tej samej kopii WXP, pracującej na tym laptopie
z różnymi dyskami od połowy 2008 roku. Powstawały kolejno: WXP_A,
WXP_B, WXP_C i WXP_D -- problem jest tylko z WXP_C...

-=-

Można zrestartować laptop -- będzie OK do czasu podczepienia wiadomej partycji...
Partycja jest ukryta -- samoczynnie nie zamontuje się.

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.q_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62bb1ad2$0$555$6...@n...neostrada.pl

>> Jakby pamiętał, że to ostatnia partycja na tym dysku... ;)

- skasowałem tę partycję Paragonem,
- po czym zleciłem Paragonowi odmontowanie innej, która:
- nie była trzymana żadnym trzymakiem
i
- nie miała swej historii, jako że została niedawno postawiona
od nowa już po wkopiowaniu i uruchomieniu WXP na tym laptopie
a która nie chce błyskiem puścić...

Tedy ;) zleciłem odkasowanie wiadomej innemu partycjonerowi (AOMEI 9.chyba8)
który o dziwo bezpiecznie ;) nadał literkę U tak, że WXP nie chwycił jej...

Paragon nadal odmontowuje ;) inną partycję i choć efekt już widać -- literka
zniknęła, Paragon udaje, że jest nią zajęty... ;) Spróbowałem tę właśnie
partycję ukryć za pomocą AOMEI -- OK. :) (Paragon nadal ją trzyma)

Paragon zamorduję bestialsko za pomocą Totalnego Commandera...
I przebootuję...

-=-
=-=
-=-

Choć WXP trzyma partycję i bez niej już żyć nie potrafi, gdy ją chwyci,
choć przed tym chwytem nie potrzebował tejże partycji -- na oko niczego
na niej nie zmienia... Ale próba siłowego odebrania literki wywróci system...

-=-

Paragon przestraszył ;) się okrucieństwa? -- puścił dobrowolnie... ;)

Paragon często jest mordowany -- czasami okrutnie, czasami nie, ale
za każdym razem nadal nie puszcza do końca bez (; zwłoki... ;)

Wg Paragonu nie ma tej partycji, którą skasował a którą odkasował AOMEI... :)

AOMEI nie jest tak pewny siebie -- zauważa, iż coś poza nim także dokonuje zmian...

-=-

Automagi czyszczące przeszłość tu na nic -- można dać zupełnie świeżą partycję...
Nadto za pierwszym razem trzeba poustawiać literki -- to jest najtrudniejsze pod
WXP...

WXP nada tak, jak chce -- później trzeba to przeliterować po swojemu...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...


Kolejny restart -- odkasowana partycja, która nie była już niczym trzymana, znów
jest chwycona masą programów... Zamykanie WXP powinno zapisać stan gdzie trzeba,
a w chwili zamykania partycja nie była trzymana... Nic tu po automagach czyszczących
przeszłość...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62bb2528$0$562$6...@n...neostrada.pl

> Tedy ;) zleciłem odkasowanie wiadomej innemu partycjonerowi (AOMEI 9.chyba8)
> który o dziwo bezpiecznie ;) nadał literkę U tak, że WXP nie chwycił jej...

AOMEI pomaga ;) -- po odkasowaniu i ponownym restarcie mam literki są już
podczepione pod wszystkie partycje tego dysku... Osiem z tych liter zdejmuje
pieczołowicie Paragon -- jest przy ostatniej... ;) Cztery z nich to systemowe
-- dwie 64W10 i dwie WXP... (WXP_A i WXP_B)

Której nie potrafi odmontować? Ano stworzonej już na tym dysku -- z kopią mych stron
WWW.
Niczego ciekawego z punktu widzenia Windows tam nie ma -- i nic tej partycji nie
trzyma...

Wszystkie cztery systemowe puściły błyskiem, bezproblemowo...
Wszystkie systemowe zostały tu wkopiowane z innego dysku lub z innych dysków...
(wybrałem do rozmnożenia najlepszą 64W10 i najlepszą WXP -- niekoniecznie
były na tym samym dysku)

Zamorduję Paragon ze szczególnym okrucieństwem i przebootuję...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62bb2853$0$563$6...@n...neostrada.pl

> Zamorduję Paragon ze szczególnym okrucieństwem i przebootuję...

Skasowałem chwytliwą partycję, założyłem w jej miejsce nową NTFS
i wgrywam tam jej poprzednią zawartość plik po pliku... Nie ma
mowy o przeszłości tej akurat partycji... Ale niekoniecznie po
przebootowaniu osiągnę sukces... Na razie nowa partycja nie
jest trzymana masą systemowych programów, ale tak już bywało,
że po restarcie znów była chwytana...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.v_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" 62bb34d4$0$489$6...@n...neostrada.pl

> Skasowałem chwytliwą partycję, założyłem w jej miejsce nową NTFS
> i wgrywam tam jej poprzednią zawartość plik po pliku... Nie ma
> mowy o przeszłości tej akurat partycji... Ale niekoniecznie po
> przebootowaniu osiągnę sukces... Na razie nowa partycja nie
> jest trzymana masą systemowych programów, ale tak już bywało,
> że po restarcie znów była chwytana...

I oto jest -- jak było!!! Po restarcie partycja nie dostała literki,
choć była odkryta a po nadaniu literki pod pracującym WXP została
uchwycona masą okołosystemowych programów...

Partycja, której niedawno nie było -- postawiłem ją od nowa,
sformatowałem i wgrałem tam pliki, które są kopią karty
pamięci Redmi Note 9 pro... Plik po pliku...

Zero przeszłości!!! Nowa partycja jest tak traktowana!

-=-

Można mi wierzyć albo nie -- ale nie kłamię!

Inna partycja z tą zawartością (z tymi samymi plikami) nie
jest chwytana, więc nie o zawartość partycji tu chodzi...

Nie o literę, nie o sygnaturkę partycji...

Jedyne, co powtarza się -- to położenie partycji i jej nazwa. :)
Oczywiście nazwa nie ma nic do tego -- 'android_N_9'. Powinno
być 'android_K_9', ale jest N... ;) K to kieszeń, i tu jest ta
partycja, zaś N to normalny dysk...

N i K -- na którym dysku
9 -- która partycja na danym dysku
android -- co jest na tej partycji

Częste zabawy dały N zamiast K, ale pamiętam, gdzie który dysk jest. :)
W razie czego mogę zajrzeć do Crystalicznego... ;)

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.6_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry