Witam,
Czy jest sens stosowania powiedzmy 3 różnych urządzeń do mierzenia
(różnymi metodami) tej samej wielkości (np. położenia) gdy każda daje
błąd rzędu 1m. tj. czy da się zmniejszyć ten błąd?

B.

do góry

B wrote:

> Czy jest sens stosowania powiedzmy 3 różnych urządzeń do mierzenia
> (różnymi metodami) tej samej wielkości (np. położenia) gdy każda daje
> błąd rzędu 1m. tj. czy da się zmniejszyć ten błąd?

Jeśli metoda pomiaru daje błąd o charakterze losowym, a nie
systematycznym, to nawet jednym urządzeniem jest
sens zmierzyć wiele razy. A jeśli metody pomiaru są trzy,
to jeszcze lepiej.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

Slawek Kotynski pisze:
> B wrote:
>
>> Czy jest sens stosowania powiedzmy 3 różnych urządzeń do mierzenia
>> (różnymi metodami) tej samej wielkości (np. położenia) gdy każda daje
>> błąd rzędu 1m. tj. czy da się zmniejszyć ten błąd?
>
> Jeśli metoda pomiaru daje błąd o charakterze losowym, a nie
> systematycznym, to nawet jednym urządzeniem jest
> sens zmierzyć wiele razy. A jeśli metody pomiaru są trzy,
> to jeszcze lepiej.
>
Czyli można użyć tu wzorów na średnią ważoną i jej błąd?
jeżeli tak to wynikałoby z tego, że użycie 3 rożnych urządzeń
pomiarowych dało by dokładność 0,(3) m

B.

do góry

B wrote:

> Slawek Kotynski pisze:
>
>>B wrote:
>>
>>> Czy jest sens stosowania powiedzmy 3 różnych urządzeń do mierzenia
>>>(różnymi metodami) tej samej wielkości (np. położenia) gdy każda daje
>>>błąd rzędu 1m. tj. czy da się zmniejszyć ten błąd?
>>
>>Jeśli metoda pomiaru daje błąd o charakterze losowym, a nie
>>systematycznym, to nawet jednym urządzeniem jest
>>sens zmierzyć wiele razy. A jeśli metody pomiaru są trzy,
>>to jeszcze lepiej.
>>
>
> Czyli można użyć tu wzorów na średnią ważoną i jej błąd?
> jeżeli tak to wynikałoby z tego, że użycie 3 rożnych urządzeń
> pomiarowych dało by dokładność 0,(3) m

_Ważoną_ to wtedy, kiedy masz informację o tym, że różne
pomiary dają różne błędy. Jeśli jednakowe to zwykłą arytmetyczną.
No i z tą 1/3 to też nie takie proste.
Przy większej ilości pomiarów to się zkałada, że rozrzut wyników ma
charakter rozkładu Gaussa i można liczyć odchylenie standardowe.
Jak traktować dokładność przy 3 pomiarach, to nie wiem.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

Użytkownik "Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:l07mr6-8oc.ln1@tower.askar.com.pl...

> Jak traktować dokładność przy 3 pomiarach, to nie wiem.

Na studiach do kilku-kilkunastu pomiarów preferowano rozkład t-Studenta -
jeśli dobrze nazwę pamiętam.

do góry

On Wed, 28 Oct 2009 22:10:19 +0100, Robert Tomasik wrote:
>Użytkownik "Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> napisał w wiadomości
>> Jak traktować dokładność przy 3 pomiarach, to nie wiem.
>
>Na studiach do kilku-kilkunastu pomiarów preferowano rozkład t-Studenta -
>jeśli dobrze nazwę pamiętam.

Stosowanie tego rozkladu [podobnie zreszta jak innych] ma sens jesli
wiemy ze wyniki pomiarow naprawde sa obarczone odpowiednim
statystycznym rozrzutem.

Trzy rozne przyrzady o nieznanych charakterystykach to nie jest taki
przypadek.

J.

do góry

On 28 Paź, 13:02, B <B...@...pl> wrote:
> Witam,
>   Czy jest sens stosowania powiedzmy 3 różnych urządzeń do mierzenia
> (różnymi metodami) tej samej wielkości (np. położenia) gdy każda daje
> błąd rzędu 1m. tj. czy da się zmniejszyć ten błąd?
>
> B.

Jest na to któraś tam norma ASTM. Poszukaj, jak nie dasz rady to ja ją
gdzieś mam.
Konrad

do góry

Slawek Kotynski pisze:
>
> Przy większej ilości pomiarów to się zkałada, że rozrzut wyników ma
> charakter rozkładu Gaussa i można liczyć odchylenie standardowe.

OIDP n>=30

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

PeJot wrote:

> Slawek Kotynski pisze:
>
>> Przy większej ilości pomiarów to się zkałada, że rozrzut wyników ma
>> charakter rozkładu Gaussa i można liczyć odchylenie standardowe.
>
> OIDP n>=30

W ogólności nie ma żadnego ustalonego n (może jest jakaś norma?),
bo to n zależy od przyjętego poziomu ufności.
Chodzi o to, że jeśli naszą procedurę n pomiarów wykonamy k razy
to przy przyjętym sposobie liczenia błędu z n pomiarów,
w jakimś procencie z tych k razy możemy się walnąć - ten
procent jest równy (1 - poziom ufności).

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

PeJot napisal:
> OIDP n>=30

Ehm, nie do konca. Starsi w wierze wyznaja, ze:
a) ponizej 7 jest NA PEWNO probka bardzo mala,
b) ponizej 30 jest NA PEWNO probka mala,
c) powyzej 100 jest probka duza.

A obszar pomiedzy 30 i 100 zalezy od orientacji wypowiadajaceg sie :)

Co do wyprowadzen teoretycznych, to od pewnego czasu zaczynam podchodzic
do nich z duza rezerwa, od czasu gdy symulatorem negatywnie zweryfikowalem
spora czesc wzorow w 'kultowych' tablicach statystycznych Zielinskiego.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry