Pan Marek napisał:

>> Z tego co zrozumiałem, codziennie. Dla tych, co nie zrozumieli,
>> używany codziennie, nie ma przyspawanych okien, firefox wciąż
>> działa i nie trzeba niczego HUPać ani restartować. Ale to zły
>> komputer jest.
>
> A podasz w końcu jakie wersje kde/xorg/wayland/ff używasz czy tak
> będziesz w kółko używał nic nie wnoszącego argumentu "mi działa"?

Mam zdanie odmienne. Uważam, że argument "mi działa" wnosi bardzo
wiele (w moje życie na przykład), jest ważny, wręcz decydujący.

> Podanie samej dystrybucji nic nie wnosi w sytuacji gdy jest
> pierdyriald kombinacji konfiguracji kart graficznych i płyt głównych.

Nie po to wybrałem system niesprawiający problemów, by się zajmować
symbolami kart graficznych i płyt głównych, sprawdzać to na jakichś
listach, dopasowywać drivery. Nawet nie wiem co w jakiej jest wersji.
Firefox na pewno najnowszy, bo się wciąż aktulaizuje. KDE takie, jak
było najnowsze dwa lata temu. A komputer (ten włączany raz na 250 dni,
ale dzień w dzień używany) to jakiś laptop Della. Też nie wiem jaki,
nie patrzę na niego nigdy, bo stoi na szafce obok biurka, a ja mam do
niego podłączoną klawiaturę i dwa monitory. Zresztą ta wiedza by nic
nie wniosła, bo obok jest wiele różnych innych komputerów, na których
też nikomu okna się do pulpitu nie spawają. W domu to samo. Nuda panie.

--
Jarek