eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCoś zamarza w rozruszniku? › Re: Coś zamarza w rozruszniku?
  • Data: 2010-01-22 15:04:39
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Jak stuknie i nie odpali to wrzuć bieg i pchnij żeby silnik się
    > > przekręcił. To
    > > nie musi być 100 obrotów tylko 1/10 obrotu. Jak po takim przekręceniu
    > > silnika,
    > > zapali bez problemu to czeka cię wymiana wieńca na kole zamachowym i
    > > elementu
    > > popularnie zwanego bendixem. Czasami pomaga wymiana samego bendixa, ale
    > > nie jest
    > > to typ naprawy zapewniający długowieczność porównywalną z nowym
    > > samochodem. Mogą
    > > być również wypalone styki w styczniku załączającym prąd do do rozrusznika
    > > jak
    > > elektromagnes wbije zębatkę w wieniec.
    >
    > Kogutek, weź się otrząśnij, odpręż i przestań stukać co ci ślina na palce
    > przyniesie.
    > Bo pojechałeś od wieńca na kole poprzez bendiks aż po wypalone styki w
    > styczniku. I co jeszcze? Dla ułatwienia dołóż szczotki, przewód masowy itd.
    > Albo może od razu cały samochód.
    > Wywalone zęby na kole zamachowym objawiają się tym, że bendiks się w nie nie
    > wbija tylko lata sobie PO NICH z dużą prędkością i powoduje przy tym miłe
    > dla ucha efekty dźwiękowe. Z tego co czytałem to w tym wypadku autor o
    > niczym takim nie zeznaje.
    >
    > C
    >
    >
    Jak byś kiedykolwiek widział z trzy stare koła zamachowe i jeszcze im się
    przyjrzał to być dziwnych teori nie wymyślał. Na zużytym kole zamachowym prawie
    wszystkie zęby na wieńcu to sztuki nówki nie śmigane. Są tylko dwa miejsca
    naprzeciwko siebie gdzie zęby są wyrobione. Co dziwniejsze jedno jest zawsze
    dużo bardziej wyrobione od drugiego. Wiesz dlaczego? Bo silnik jak się
    zatrzymuje po wyłączeniu to staje dokładnie w tym samym miejscu. Jak nie ma
    nowego wieńca na wymianę to wystarczy zdjąć stary i założyć go tak żeby był
    przesunięty o jakiś kąt. Jak sie coś naprawia i chce się zrobić tak żeby mieć
    spokój na długi czas to wymienia się współpracujące ze sobą elementy. Sama
    wymiana bendixa wystarcza na krótko bo nowy będzie musiał się zazębiać z
    wyrobionymi zębami. Zużyje się dużo szybciej bo na wyrobionych nie ma fazek
    ułatwiających sprzęgnięcie. Jakiś czas będzie w miarę dobrze a potem znowu
    będzie to samo. Jak byś przeczytał uważnie o jaką usterkę chodzi pytającemu to
    byś pierdół nie pisał o efektach dźwiękowych. To inny rodzaj awarii i o nią się
    pytacz nie pytał. U niego jest " pyk i cisza" a nie " chrrrruuuum". Zatrybił?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: