On 2009-03-13 21:12:17 +0100, "Bodzio SE" <b...@v...pl> said:

> i bylo przesuniecie 2 mm przez delikatne podluzne wgniecenie od
> czestego uzywania suwaka kontaktow w fonie... (na dzien dzisiejszy
> wiem, ze wystarczyloby wykalibrowac panel dotykowy).

Niezupełnie. Nawet po kalibracji mogłoby to powodować nieliniowość w
geometrii digitizera. Młodzika z niego nie zrobisz.

> 1. Czy istnieje warsztatowy sposob na przywrocenie zywotnosci tego
> panela dotykowego?
Ja bym ocenił rokowania na poziomie 10%. I to raczej rozumiane jako
przywrócenie do żywota jakiegokolwiek, co nie oznacza że akceptowalnego.
Zależy też czy przy oddzielaniu nie poodrywałeś napylonej metalizacji
(lupa i oglądaj). No i doprowadzenia z taśmy...

> 2. Na czym polega jego dzialanie fizycznie?
przeważnie 2 siatki rezystancyjne, w osi X i Y

> 3. Czy pomiedzy warstwa wyswietlacza a folia jest proznia?
nie.

> 4. Czy sklejenie spowrotem po brzegach warstw musi byc odpowiednim klejem?
Ano odpowiednim. Najczęściej są akrylowe.
Nie możesz kleić na pewno korozyjnym (odpada spora część epoxy) i nie
parującym (odpada cyjanopan), nie może być za niska lepkość, żeby siły
kapilarne nie wsiorbały kleju na pół ekranu... No i liczy się też
zachowanie odpowiedniego równego dystansu obu powierzchni. Ogólnie
rzecz biorąc rezultat niełatwy do osiągnięcia, choć nie ma rzeczy
niemożliwych.

> Prosze o pomoc. W necie nic nie pisza,

bo rozprutego digitizera się zwykle nie naprawia.

> a serwisy nie maja czesci i nie podejma sie

Jeszcze powiedz jakiego typu jest to digitizer? zintegrowny z obudową?
jeśli nie, to można spróbować znaleźć zamiennik. Jeśli zintegrowany, to
klapa.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu