eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektryczność a środowisko › Re: Elektryczność a środowisko
  • Data: 2017-12-14 21:36:45
    Temat: Re: Elektryczność a środowisko
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-12-14 o 11:08, Adam Wysocki pisze:

    > Chyba że powstaną samochody z generatorami spalinowymi. Generator będzie
    > pracował na konkretnych, stałych obrotach i będzie pompował energię w
    > akumulatory, z których będą pobierały ją silniki elektryczne.

    W pewnym sensie istnieją już od dawna = hybrydy. Moim zdaniem, zanim nie
    powstaną super-akumulatory np. grafenowe, to elektrykami nie ma co sobie
    głowy zawracać mimo, że kierunek jest słuszny. To dygresja. Sprawność
    elektryczności pewnie i tak będzie wyższa.

    > IMO atom, jeżeli zachowa się wszystkie procedury, wcale nie jest
    > niebezpieczny. Jeżeli się nie zachowa, to oczywiście jest.

    Fukuszimie żadne procedury nie pomogłyby... Procedury nie są również
    odporne na zamach terrorystyczny.

    > Naprawdę? Logika podpowiada, że jak stoi w korku, to nie zużywa energii na
    > zasilanie silnika :) Pytanie ile tej energii idzie na... tak naprawdę
    > ogrzewanie i klimatyzację, bo oświetlenie to pewnie pomijalne.

    To akurat znam od strony praktycznej. W wypierdku elektrycznym typu
    Nissan Leaf proporcje są dużo gorsze niż np. w nowoczesnej Tesli.
    Światła faktycznie nie ciągną istotnej energii bo... nie świecą.
    Noktowizor pożądany.
    Klima trochę ciągnie. Szacuję ok 20% w ruchu miejskim. Ogrzewanie to
    katastrofa. Trzeba liczyć 50%. Przypuszczam, że we wspomnianej Tesli
    będzie to 2x mniej %. Zima dupa mi marzła w aucie jeśli chciałem do domu
    dojechać. Kierowcy gapili się na mnie jak na palanta - siedziałem w
    czapce i rękawicach za kółkiem. Szyby zaparowane. Do dupy takie auto.

    >> Wtyczkę wkładasz w ładowarkę i zaczyna się...
    >
    > Ale to jest tankowanie, a nie zużywanie energii :)

    Oj tam... żartowałem przecież :-)


    >> Mało tego, jak napisałem powyżej, pali coraz więcej i to drastycznie
    >> więcej.
    >
    > Bo akumulatory są niedoskonałe?

    Trafiłeś. Choć wyrażenie "niedoskonałe" jest bardzo dyplomatyczne.
    Swojej recenzji nie wystawię bo moderator nie przepuści.


    > To swoją drogą... ale nawet jak stoisz, to silnik spalinowy pracuje
    > (pomijając systemy start-stop). A jak pracuje, to cośtam spala, do tego
    > ciągle ruszasz, hamujesz (nie odzyskując energii) i się robi tego dużo...

    Zgoda.

    > Jak elektryk hamuje, to chyba jesteś w stanie odzyskać chociaż część
    > energii?

    W Nissanie tak jest. W innych zdziwiłbym się gdyby inaczej było. Nawet
    jest tak, ze hamulce masz dynamiczne wyłącznie w pewnej fazie hamowania.
    Klocki hamulcowe zużywają się symbolicznie. Pewnie wcześniej skorodują i
    rozpadną się :-D

    Pamiętaj też, ze ta części energii plus ładowanie daje Ci w już nie
    nowym Nissanie wspomniane 80km zasięgu bez ogrzewania. Tak więc ta
    sprawność po odjęciu odzyskanej energii wygląda jeszcze gorzej.

    > 15 minut to nadal dużo. Te 3 minuty na stacji to razem z zapłaceniem :)
    > Ile czasu tankujesz bak do pełna (od włożenia pistoletu do zatankowania)?
    > W minutę, 1,5 minuty? Nikt nie ma czasu siedzieć na stacji nawet 15
    > minut...

    Ja to jakoś zdzierżę w imię idei :-)
    Kwestia przyzwyczajenia się. Ponadto bierz pod uwagę, że trzeba zmienić
    nawyki i przestać tankować na zasadzie jadę - tankuję - jadę itd. Nowym
    modelem powinno być "tankuję w każdej wolnej chwili". Wychodzę z auta na
    zakupy - tankuję. Siedzę w biurze - tankuję. Itp.

    Moim zdaniem to nie problem przy przyszłościowych akumulatorach i
    rozwiązaniach "stacji paliwowych".

    Przy akumulatorach współczesnych plus obecnej infrastrukturze należy być
    pobożnym. Czyli modlić się i cierpieć w chłodzie aby starczyło energii
    do domu :-D

    > Pytanie czy więcej, niż kuchenki gazowe. Energia to energia.

    Ale gaz nie obciąża przeciążonej już sieci energetycznej.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: