eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM › Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
  • Data: 2023-02-09 12:30:48
    Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 9 Feb 2023 01:16:40 +0100, Adam wrote:
    > Dnia Wed, 8 Feb 2023 17:07:04 +0100, J.F napisał(a):
    >> On Wed, 8 Feb 2023 12:23:30 +0100, Adam wrote:
    >>> Dnia Wed, 08 Feb 2023 00:50:17 +0100, Marek napisał(a):
    >>>> On Tue, 7 Feb 2023 20:57:25 +0100, Czarek <c...@w...onet.pl> wrote:
    >>>>> Czasem była awaria w ośrodku i grzecznościowo inny ośrodek
    >>>>> przetwarzanie
    >>>>> robił. Sam pamiętam, że gostek z taśmami z Intraco był u nas, bo
    >>>>> mieli
    >>>>> awarię. Akurat to była Odra 1305.
    >>>>
    >>>> Zawsze mnie zastanawiało co na tych, przepraszam za wyrażenie,
    >>>> kalkulatorach można było wtedy robić, bez myszy, sensownego guja,
    >>>> setki megabajtów ram i szybkiego storage'u bez przewijania taśmy.
    >>>
    >>> Przykładowo Zelmot liczył płace i księgowość.
    >>> Przy płacach liczyło jednego człowieka szybciej, niż teraz serwery
    >>> klastrowe z super-programami GUI.
    >>> A dodatków pracownicy mieli wiele: pranie, odzież, stażowe, lata pracy i
    >>> jeszcze czasem kilkadziesiąt.
    >>> Jeden PKS niezbyt duży miał sumarycznie bodajże ok. 160 albo 180 dodatków.
    >>>
    >>> Oraz to, co już niejednokrotnie opisywałem:
    >>> w PKP (na terminalach znakowych) dowolny bilet z dowolnej stacji na dowolną
    >>> można było kupić w kilkanaście sekund - dosłownie.
    >>> Teraz to trwa kilka minut lub dłużej, a zdarzało się, że musiałem podać
    >>> numer pociągu, bo małpka za szybą nie była w stanie na swoim Guju znaleźć
    >>> odpowiedniego pociągu.
    >>
    >> Przed erą komputerów trwalo to podobnie szybko, jak kasa miala
    >> odpowiednią drukarkę :-)
    >>
    >> A to w ogole rozwiązanie przedwojenne.
    >>
    > To nie były drukarki, tylko coś w rodzaju prasy, odbijającej matrycę na
    > pustym kartoniku.
    > Z wyglądu trochę jak tokarka, miało to "ogromne mnóstwo" gotowych matryc,
    > które się wskazywało wybierakiem.

    Tak jest, ale "utrwalanie pisma przez prasowanie" to drukowanie,
    a drukują drukarki :-)
    No chyba, ze kto woli "maszyny drukarskie" :-)

    kasjerka najezdzala wskaznikiem na miejscowosc na liscie,
    wybierala znizki, gdzies tam pod spodem sie odpowiednia matryca
    wybierala, i za chwile bilet wydrukowany.

    Miala kilkaset miejscowosci do wyboru.

    Co bardziej zaawansowane urzadzenia podobno zliczaly kwote naleznosci
    i drukowaly dzienny utarg kasjera.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: