eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNETIA i hasło logowaniaRe: NETIA i hasło logowania
  • Data: 2025-12-10 13:42:29
    Temat: Re: NETIA i hasło logowania
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 10/12/2025 13:06, ??x??(R)?? wrote:
    >>>> Zazwyczaj takie rozwiązania bazują na lokalnej synchronizacji na
    >>>> lokalny dysk albo wręcz ręczym pobieraniu i wysyłaniu plików. Jak
    >>>> jest w tym konkretnym wypadku?
    >>> Jest apka, na kompa lub telefon.
    >>> https://www.qnap.com/pl-pl/software/qsync
    >> Czyli to rozwiązanie takie jak google drive, synchronizacja lokalna,
    >> jeśli dobrze wyczytałem opisy.
    > Chyba niezbyt. Apka synchronizuje nie tylko lokalnie

    Nie o to mi chodzi. W momencie kiedy aplikacja usera, jak odtwarzacz
    filmów, prosi o otwarcie pliku, ten plik musi być na jakimś lokalnym
    zasobie. Czyli masz lokalną (komputer/telefon) kopię pliku, na którym
    pracujesz, przygotowaną przez aplikacje chmurową. Tak działa prawie
    wszystko w świcie plików chmurowych. Najpierw download do lokalnej
    pamięci i potem dopiero aplikacja może taki plik otworzyć. Sam download
    odbywa się przez chmurę i nie wymaga obacności w tej samej sieci, co
    faktyczny magazyn danych, ale mimo to wymaga, aby w momencie użycia
    pliku, był on lokalnie na urządzeniu. Więc "synchrozniacja lokalna" u
    mnie oznacza "trzeba pobrać taki plik przed użyciem na lokalny zasób
    urządzenia".

    Takie rozwiązanie psuje np. podstawowy koncept blokowania plików
    wprowadzając problemy z synchronizają pliku zwrotnie z kilku miejsc. Na
    telefonie to może nie problem, ale używanie tego z kompa powoduje, że
    tracisz ficery których apliakcje nie spodziewaja się tracić.

    W rozwiązaniu z VPN+filesystem na Twoim lokalnym dysku nie ma pliku, on
    jest w całości w sieci i jest dostarczany w czasie rzecywistym prosto do
    pamięci i aplikacji która go otwarła. Nie ma go na urządzeniu lokalnie
    nigdy, ani jak jesteś obok NASu ani jak jesteś wpiety przez VPN. To
    pozwala np. na działanie samba i nfs przez sieć, czego nie da się
    uzyskać w rozwiązaniu chmurowym.

    Rozwiązanie chmurowe jest najzwyczajniej ograniczone do dicking-around,
    typu zdjęcia z Zakopanego cioci Ireny. Natomiast jak chcesz pracować, to
    generuje interesujace problemy związane z całym konceptem
    synchronizuj-zmieniaj-synchronizuj-zonk. W zasadzie nie znam ani jednego
    poważnego zastosowania takiego czegoś, poza magazynem na śmieci. Do
    pracy się nie nadaje, nawet jeśli jest 2 użytkowników to juz jesteś w
    d... albo jeszce nie wiesz, że jesteś.

    > synchro
    > odbywa się automagicznie

    Sprawdź kiedyś jak się zachowa, kiedy na dwóch urządzeniach przejdziesz
    offline, zmienisz te same pliki i pojawisz się znowu online.

    Fascynujące efekty można zaobserować w wielu rozwiazaniach, mój faworyt
    to google drive który zaproponował skasowanie pliku drugiemu "bo się
    popsuł" ;).

    Żadnej automatyki przy synchronizaji plików. To zło, choć Irenka zadowolona.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: