Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl> writes:

> Dlatego pisałem o niedopuszczalności sytuacji, gdy klient jest
> podłączony do POL34 i korzysta z darmowego peeringu POL34-TPSA.

Wadliwa definicja. Klient placi POL34 za _tranzyt_ w swiat (w tym do
TPSA), co to znaczy ze on korzysta (z darmowego czy jakiegokolwiek)
peeringu POL34-TPSA? To juz sprawa tych dwoch ISP, czy maja styk
w Polsce, czy taniej wychodzi im styk w Australii jakiejs :-)
Klient takiego ISP nie ma z tym zwiazku ani nie musi go to interesowac.

>> Widze w obecnej sytuacji jeden problem, ktory powinien byc IMHO
>> uznany za dzialanie nielegalne, i niezgodne z umowami zawartymi przez
>> TPSA ze swoimi klientami - ciecie ruchu krajowego (lub innego) przez TPSA
>> na swoim uplinku. To rzeczywiscie powinno wylądowac w jakims sądzie czy
>> innym takim.
>
> Powinno. Ewidentna próba wyłudzenia przez operatora dominującego.

Akurat wielkosc operatora nie ma tu nic do rzeczy. Powinno to byc
uznane za nielegalne takze jesli robilby to maly operator (zreszta,
moim zdaniem to jest calkowicie nielegalne, tylko nikt z
zainteresowanych nie chce sie tym zajać, bo latwiej bezmyslnie szukac
pieniedzy na nowe wydatki niz probowac podwazyc ich zasadnosc).

> [1] Nie mówię, że nie mogłoby być. Po prostu nie ma. I w zasadzie
> trudno się dziwić. 10 takich klientów podłączonych przez fastethernet
> i żegnajcie łącza strukturalne po kraju. ;-)

Nie widze problemu, dlatego napisalem ze nie musi to byc gwarantowane
prawem, ani nie musi byc koniecznie darmowe. Ale ISP sam sie zglosi
do takiego klienta, jesli oprocz wlasnej sieci wysyci mu sie dodatkowo
uplink.
No chyba ze tak jak TPSA ten ISP wytnie ten ruch na uplinku - tyle ze
na takie cos to nie powinien sie nikt odwazyc, i powinno to sie szybko
konczyc w sądzie czy innym urzedzie ochrony czegos tam - moze na wniosek
klientow TPSA, ktorzy nie maja pelnego tranzytu w swiat, mimo ze za
taki placa.
--
Krzysztof Halasa, B*FH