eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › RFID czy cos..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 51. Data: 2018-08-07 06:46:03
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-08-03, s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > W dniu czwartek, 2 sierpnia 2018 19:10:08 UTC-5 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    >> On 2018-08-02, Jakub Rakus <s...@o...pl> wrote:
    >> > Ja po najmniejszej linii oporu poukładałem alfabetycznie według
    >> > wykonawców. Czyli dokładnie tak samo jak mam posortowane folderami na
    >> > komputerze. I to działa już kilka lat, nigdy nie zrobił się bałagan.
    >>
    >> No a jak przyjdzie nowa pozycja to co robisz? Masz tyle luzów?
    >>
    >>
    > Po co luzy?
    > Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie plyte z konca
    polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek wlasnie zluzowanej polki.
    > Czynnosc sie powtarza do osiagniecia momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    >
    > W praktyce starczy miec na kazdej polce 2-3 miejsca na nowe nabytki.
    >
    > Czemu ludzie komplikuja proste sprawy? :)

    Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)

    --
    Marcin


  • 52. Data: 2018-08-07 14:48:49
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2018-08-07 o 06:44, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-08-03, JaNus <bez@adresu> wrote:
    >> Przecież "drzewo numeracji" może być niezwykle elastyczne:
    >> 1. 2. 2,1 2,2 2,21
    >> aż do 2,21,11,21111 etc.
    >> Tak numerując możesz zawsze pomiędzy 2 dowolne płyty wścibolić kolejną,
    >> i jeszcze kolejną, i numerów Ci nie zabraknie
    > Pierniczyc numery. Miejsca na półce zabraknie. Gorzej. Już zabrakło.
    >
    No, to musisz zejść do podziemia.
    Tzn. do piwnicy :)

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 53. Data: 2018-08-07 15:07:25
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2018-08-07 o 06:46, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-08-03,s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    > plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    > wlasnie zluzowanej polki. Czynnosc sie powtarza do osiagniecia
    > momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    >
    > Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)
    >
    No przecież Sczygiel wskazał sposób za-symulowania kilkoma
    nie-pojedynczymi półkami, półki jednej-jednolitej, o długości równej
    sumie części składowych. Czytałeś ten jego przepis? Bo wygląda na to, że
    nie.

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 54. Data: 2018-08-08 03:40:56
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-08-07, JaNus <bez@adresu> wrote:
    > W dniu 2018-08-07 o 06:46, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2018-08-03,s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    >> wlasnie zluzowanej polki. Czynnosc sie powtarza do osiagniecia
    >> momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    >>
    >> Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)
    >>
    > No przecież Sczygiel wskazał sposób za-symulowania kilkoma
    > nie-pojedynczymi półkami, półki jednej-jednolitej, o długości równej
    > sumie części składowych. Czytałeś ten jego przepis? Bo wygląda na to, że
    > nie.

    To to powyżej co zacytowałem, czy gdzieśindziej?

    --
    Marcin


  • 55. Data: 2018-08-08 04:24:52
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 20:40:57 UTC-5 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2018-08-07, JaNus <bez@adresu> wrote:
    > > W dniu 2018-08-07 o 06:46, Marcin Debowski pisze:
    > >> On 2018-08-03,s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    > >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    > >> wlasnie zluzowanej polki. Czynnosc sie powtarza do osiagniecia
    > >> momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    > >>
    > >> Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)
    > >>
    > > No przecież Sczygiel wskazał sposób za-symulowania kilkoma
    > > nie-pojedynczymi półkami, półki jednej-jednolitej, o długości równej
    > > sumie części składowych. Czytałeś ten jego przepis? Bo wygląda na to, że
    > > nie.
    >
    > To to powyżej co zacytowałem, czy gdzieśindziej?
    >
    >
    cytat:
    > >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    > >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    > >> wlasnie zluzowanej polki.

    Implikacja: jest wiecej niz jedna polka.


  • 56. Data: 2018-08-08 04:34:45
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-08-08, s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 20:40:57 UTC-5 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    >> On 2018-08-07, JaNus <bez@adresu> wrote:
    >> > W dniu 2018-08-07 o 06:46, Marcin Debowski pisze:
    >> >> On 2018-08-03,s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    >> >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    >> >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    >> >> wlasnie zluzowanej polki. Czynnosc sie powtarza do osiagniecia
    >> >> momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    >> >>
    >> >> Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)
    >> >>
    >> > No przecież Sczygiel wskazał sposób za-symulowania kilkoma
    >> > nie-pojedynczymi półkami, półki jednej-jednolitej, o długości równej
    >> > sumie części składowych. Czytałeś ten jego przepis? Bo wygląda na to, że
    >> > nie.
    >>
    >> To to powyżej co zacytowałem, czy gdzieśindziej?
    >>
    >>
    > cytat:
    >> >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    >> >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    >> >> wlasnie zluzowanej polki.
    >
    > Implikacja: jest wiecej niz jedna polka.

    Ale to nie ma sensu, bo wiąże się z przekładaniem całych sekcji. Tylko
    pojedyncza półka bez przegródek ma sens, bo wyciągasz na końcu i
    rozpychasz wkładając nowe pozycje. I działa to tylko jeden raz, no
    chyba, że półka ma zawsze luz na końcu.

    --
    Marcin


  • 57. Data: 2018-08-08 15:18:13
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 21:34:46 UTC-5 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2018-08-08, s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > > W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 20:40:57 UTC-5 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > >> On 2018-08-07, JaNus <bez@adresu> wrote:
    > >> > W dniu 2018-08-07 o 06:46, Marcin Debowski pisze:
    > >> >> On 2018-08-03,s...@g...com <s...@g...com> wrote:
    > >> >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    > >> >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    > >> >> wlasnie zluzowanej polki. Czynnosc sie powtarza do osiagniecia
    > >> >> momentu kiedy sie nie ma plyty w rece.
    > >> >>
    > >> >> Ale to nie jest pojedyńcza, pozioma półka o długości 100m :)
    > >> >>
    > >> > No przecież Sczygiel wskazał sposób za-symulowania kilkoma
    > >> > nie-pojedynczymi półkami, półki jednej-jednolitej, o długości równej
    > >> > sumie części składowych. Czytałeś ten jego przepis? Bo wygląda na to, że
    > >> > nie.
    > >>
    > >> To to powyżej co zacytowałem, czy gdzieśindziej?
    > >>
    > >>
    > > cytat:
    > >> >> Wyjmuje sie plyte z konca polki, wtyka nowa na miejsce, wyciaga sie
    > >> >> plyte z konca polki nizej, a te wyjeta wczesniej wklada na poczatek
    > >> >> wlasnie zluzowanej polki.
    > >
    > > Implikacja: jest wiecej niz jedna polka.
    >
    > Ale to nie ma sensu, bo wiąże się z przekładaniem całych sekcji. Tylko
    > pojedyncza półka bez przegródek ma sens, bo wyciągasz na końcu i
    > rozpychasz wkładając nowe pozycje. I działa to tylko jeden raz, no
    > chyba, że półka ma zawsze luz na końcu.
    >
    >

    Jakich sekcji?
    Widze ze nie czytasz. To po co zakladasz watek jak nie czytasz?

    Jak ciebie przekladanie plyt na polce przerasta to ja nie widze sensu kontynuowac
    dysputy. Bo zalozenie ze sie samo pouklada albo ujawni gdzie lezy jest z gory skazane
    na niepowodzenie.
    A przynajmniej nie bez solidnej zmieniarki z napedem i pojemnoscia tych setek/tysiecy
    plyt.




  • 58. Data: 2018-08-08 15:36:57
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 08 Aug 2018 06:18:13 -0700, sczygiel wrote:
    > Jak ciebie przekladanie plyt na polce przerasta to ja nie widze sensu
    > kontynuowac dysputy. Bo zalozenie ze sie samo pouklada albo ujawni gdzie
    > lezy jest z gory skazane na niepowodzenie.
    > A przynajmniej nie bez solidnej zmieniarki z napedem i pojemnoscia tych
    > setek/tysiecy plyt.

    Bo ja wiem, umiem wyobrazić sobie mechanizm przy którym nie trzeba
    niczego ręcznie sortować.

    Jakiś długi regał na CD, poziomy lub pionowy, płyty wsuwa się przodem.
    Każda płyta ma na krawędzi unikatowy kod kreskowy. Za regałem jeździ
    wózek który jednym przejazdem jest w stanie zeskanować całość kolekcji, i
    raportuje listę pozycji komputerowi. Komputer zapamiętuje w ten sposób
    uzyskaną listę do jakiejś małej bazy danych. Człowiek odpytuje bazę via
    interfejs web, a komputer odpowiada "tak, widziałem tą płytę, jest w
    regale nr 3 na pozycji 73". Ewentualnie zapala diodę obok tej pozycji,
    lub podświetla dany slot.

    Płytę wyciągasz, odsłuchujesz, oglądasz, obmacujesz czy jaką tam inną
    masturbację uprawiasz, a potem odkładasz w jakikolwiek wolny slot na
    regale. Komputer skanuje ponownie bibliotekę od tyłu i odświeża listę
    pozycji w bazie.

    Da się? Da się. Ale tanio nie będzie.

    Niestety nie rozwiązuje to problemu wrednych dzieci które wyciągają płyty
    z pudełek i wkładają do innych... Albo pakują po 3 płyty do pudełka. Ale
    i na to znam sposoby. Mechaniczne.

    Mateusz


  • 59. Data: 2018-08-08 16:13:25
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 8 sierpnia 2018 08:36:58 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > On Wed, 08 Aug 2018 06:18:13 -0700, sczygiel wrote:
    > > Jak ciebie przekladanie plyt na polce przerasta to ja nie widze sensu
    > > kontynuowac dysputy. Bo zalozenie ze sie samo pouklada albo ujawni gdzie
    > > lezy jest z gory skazane na niepowodzenie.
    > > A przynajmniej nie bez solidnej zmieniarki z napedem i pojemnoscia tych
    > > setek/tysiecy plyt.
    >
    > Bo ja wiem, umiem wyobrazić sobie mechanizm przy którym nie trzeba
    > niczego ręcznie sortować.
    >
    > Jakiś długi regał na CD, poziomy lub pionowy, płyty wsuwa się przodem.
    > Każda płyta ma na krawędzi unikatowy kod kreskowy. Za regałem jeździ
    > wózek który jednym przejazdem jest w stanie zeskanować całość kolekcji, i
    > raportuje listę pozycji komputerowi. Komputer zapamiętuje w ten sposób
    > uzyskaną listę do jakiejś małej bazy danych. Człowiek odpytuje bazę via
    > interfejs web, a komputer odpowiada "tak, widziałem tą płytę, jest w
    > regale nr 3 na pozycji 73". Ewentualnie zapala diodę obok tej pozycji,
    > lub podświetla dany slot.
    >
    > Płytę wyciągasz, odsłuchujesz, oglądasz, obmacujesz czy jaką tam inną
    > masturbację uprawiasz, a potem odkładasz w jakikolwiek wolny slot na
    > regale. Komputer skanuje ponownie bibliotekę od tyłu i odświeża listę
    > pozycji w bazie.
    >
    > Da się? Da się. Ale tanio nie będzie.
    >

    Co ciekawe najdrozszym w tym wszystkim bylo by odrukowanie tych plyt. Bo aktualnie sa
    rozwiazania drukujace "na byle czym" ale tanio sie tego zrobic nie da.
    Mam na mysli drukowanie na bocznej powierzchni plyty. Bo tylko tak ma to sens bez
    zabierania masy miejsca.

    Reszte mozna zrobic relatywnie tanio i prosto, elementy typu krokowce, profile,
    prowadnice nie sa az tak drogie.


    > Niestety nie rozwiązuje to problemu wrednych dzieci które wyciągają płyty
    > z pudełek i wkładają do innych... Albo pakują po 3 płyty do pudełka. Ale
    > i na to znam sposoby. Mechaniczne.
    >

    No wlasnie zgodnie z zalozeniem pudelek powinno nie byc. Jak ktos chce i pudelka miec
    i zeby sie same plyty tych pudelek trzymaly to chyba tylko sluzacego wynajac zeby o
    to dbal.

    W takim przypadku to chyba lepiej te plyty poskanowac, zrzucic do obrazow i tyle.

    1TB dysku to pi*oko 1400plyt CD

    Ciekawe ile czasu by zeszlo na zrzucenie tego do obrazow?
    I ile bledow sie pojawi z plyt nagrywanych odlezanych 5-10 lat?

    Ja kiedys zrzucalem plyty i jakos strasznie z jakoscia nie bylo. Wiekszosc to byly
    hawki i esperanze.


  • 60. Data: 2018-08-08 16:44:04
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b6af1f9$0$23720$4...@n...free.fr.
    ..
    >Jakiś długi regał na CD, poziomy lub pionowy, płyty wsuwa się
    >przodem.
    >Każda płyta ma na krawędzi unikatowy kod kreskowy. Za regałem jeździ
    >wózek który jednym przejazdem jest w stanie zeskanować całość
    >kolekcji, i
    >raportuje listę pozycji komputerowi. Komputer zapamiętuje w ten
    >sposób
    >uzyskaną listę do jakiejś małej bazy danych.
    >Płytę wyciągasz, odsłuchujesz, oglądasz, obmacujesz czy jaką tam inną
    >masturbację uprawiasz, a potem odkładasz w jakikolwiek wolny slot na
    >regale. Komputer skanuje ponownie bibliotekę od tyłu i odświeża listę
    >pozycji w bazie.
    >Da się? Da się. Ale tanio nie będzie.

    Regal pionowy, odkladasz zawsze na gore, a na gorze czytnik kodow
    paskowych skanuje i zapamietuje kolejnosc

    >Niestety nie rozwiązuje to problemu wrednych dzieci które wyciągają
    >płyty
    >z pudełek i wkładają do innych... Albo pakują po 3 płyty do pudełka.
    >Ale
    >i na to znam sposoby. Mechaniczne.

    Wywalic pudelka - bedzie komputerowi latwiej skanowac plyty czytnikiem
    CD :)

    Tak nawiasem mowiac - plyty maja jakis unikalny identyfikator ?
    Dawniej sie to zalatwialo dokladnymi dlugosciami utworow, ale teraz
    chyba cos dodali ...

    J.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: