>> Jak najprościej zrealizować coś takiego co automatycznie
>> odbierało by rozmowę telefoniczną na lini analogowej i realizowało by
>> przy okazji sprzężenie zwrotne - czyli ktoś dzwoni pod określony
>> numer, pod w/w numerem odbiera "aparat" który transmituje z powrotem
>> to co otrzymał i w efekcie klient słyszy samego siebie.
>
> Jest bardzo proste i sprytne rozwiazanie do "automatycznego odbierania".
> Zbudowane jest z neonowki miedzy drutami pary miedzianej :-)
>
> Jak nikt nie dzwoni, nic sie nie dzieja. Jak zadzowni - neonowka zaswieci
> i
> "odbierze polaczenie" :-)
>
> Niestety nic nie mówi :-( Zpytaj na grupie elektronikow - moze powiedza Ci
> jak zbudowac uklad 'lokalny' (czyli anty antylokalny)

Hmm....
Obawiam sie, ze ta neonówka nie za bardzo wspólpracuje z centralami
cyfrowymi.
Odebrana linia to napiecie 9-15V i nie wynika to juz dzis chyba z samego
spadku na rezystancji wyposazenia.
Nenówki raczej nie podtrzymuja jonziacji przy takich napieciach.
A gdy nawet na chwile sie zapali i zgasnie to wspólczesne centrale cyfrowe
(na pewno 5ESS i S12) nie odbiora W TEN SPOSÓB polaczenia.
S-12 z krotkim zwarciem linii ma funkconalnosc "odrzucenia" polacznia na
PSTN.
5ESS to zalezy od softu.
Najczesciej nie zauwaza tak krótkiego zwarcia (nawet jak na chwile
zwieralbys druty to nie odbierze - to oprna centrala do odbierania na nowych
softach choc byl czas ze odbierala takim impulsem ale tylko gdy abonent mial
usluge CLIP aktywowana - teraz to chba nie ma róznicy i nie odbiera).
Moze tez byc tak, ze sam zaplon i zgasniecie jest na tyle malo bezwladne, ze
"zwierany" (obciazany) bedzie tylko prad dzwonienia.
Tak wiec neonówka to slaby odzewnik.
Ja bym szedl w kierunku ukladu z kondensatorem filtrujacym skladowa stala a
za nim prostownik i kondziolek elektrolityczny zdolny na pewien dluzszy czas
spowodowac zadzialanie przekaznika, zwierajacego linie (sam elekrolit
podtrzyma dluzej mimo ze przekaznik linie juz zewrze).
Uklad nie wymagajacy zewnetrznego zasilania ale trzeba by zbadac jak zachowa
sie cenrala z tak obciazonym pradem dzwonienia (nie naladowany elektrolit).
Mozna by jeszcze dobrac jakis rezystor miedzy mostkiem Graetza (lepiej
korzystac w dwu polówek) a elektrolitem.
Malutkie przekazniki maja spora rezystancje uzwojen i taki numer moze sie
udac.
vari