eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySamochody elektryczne › Re: Samochody elektryczne
  • Data: 2022-11-25 10:26:56
    Temat: Re: Samochody elektryczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 25 Nov 2022 09:49:05 +0100, Cavallino wrote:
    > W dniu 25-11-2022 o 08:57, J.F pisze:
    >>> Dobrze liczę.
    >>> Bo liczę na okres 20 lat, a nie ile muszę wydać tu i teraz.
    >>
    >> To zle liczysz. Trzymasz auto 3 lata, to licz na 3 lata.
    >
    > Miał być prosty przykład, więc był.
    >
    > Więc jeśli skomplikowanie przykładu zwiększyć, to tym bardziej zwiększy
    > on nieopłacalność ice.
    > W żadnym przypadku ice się nie opłaci, bo utrata wartości będzie większa.
    >
    >>
    >> Ja bym trzymal auto dluzej(chyba), to liczylbym na wiecej lat.
    >
    > I nie planuję sprzedawać bev dłuuuuuuugo jeszcze.
    > To nie ice, nie zużyje się w 3 lata.
    >
    >>
    >>>> Spalinowiec za 20kzł przy przebiegu 20k/rok (spalanie ON 7l/100) czyli
    >>>> koszt 50zł/100km czyli 500zł/1000km, czyli 5kzł/10000km x 2 = 10kzł rok
    >>>
    >>> Czyli przez 20 lat 200 000 zł.
    >>
    >> Jakos tak by sie uzbieralo ... tylko kto wie po ile ON bedzie w
    >> przyszlosci. I nawet nie o inflacje chodzi, tylko o rynek.
    >
    > Taniej nie będzie, jeśli już to drożej.
    > A prąd przy takiej inwestycji nadal 0.

    Nie 0, tylko 45k w instalacji PV, i to tylko kolo domu :-)
    No ale jak BEV i OZE przybedzie, to ropa potanieje :-)

    >> Wiec byc moze kupisz uzywke, a moze nie.
    > To lord gadał o używkach, a nie ja.
    > Dla mnie sprawa była jeszcze bardziej oczywista, bo porównywałem z ice
    > kosztującym TYLE SAMO co bev.

    No, poczekamy, zobaczymy, ale faktycznie - moze BEV nie musi byc taki
    drogi. Bateria jest dosc droga ...

    >>>> Po 10 latach sprzedajesz złom, i kupujesz następny.
    >>> Po 10 latach jesteś do tyłu 100 000 na paliwo i 20 tys na złoma.
    >>> Plus pewnie z kolejne 20 na naprawy.
    >>> Stracone bezpowrotnie.
    >>> Nie widzę w tym interesu.
    >>
    >> No ale co - chcesz co 2-3 lata wymieniac auto na nowe na gwarancji,
    >> bez kosztów ?
    >
    > Pomijamy ten aspekt, jako porównywalny w obu przypadkach.

    No - to zalezy od cen w przyszlosci.

    >>>> Tutaj mam stan zerowy, po 10 latach znaczy nie inwestuję a jestem już do
    >>>> przodu, bo nie kupiłem elektryka. Całe 100kzł zaoszczędziłem.
    >>>
    >>> Nic nie zaoszczędziłeś, tylko straciłeś 140 tys.
    >>> Byłoby na połowę elektryka.
    >>
    >> Jeszcze odsetki od lokaty/kredytu powinienes uwzglednic.
    >
    > Nie muszę, bo piszemy o bieżących cenach w każdym przypadku.
    > A lokaty są oprocentowane o wiele niżej niż inflacja, to tym bardziej
    > skłania ku inwestycji zamiast mrożenia kasy na koncie.

    Inwestycja we wlasny, darmowy prąd ... owszem.
    Inwestycja w darmowe jezdzenie ... no, jak BEV kosztuje faktycznie
    tyle samo co ICE, to tez ..

    >>>> Nie dostaniesz. Najpierw musisz wydać na pierwszego 150kzł +50kzł na
    >>>> panele.
    >>>
    >>> Owszem.
    >>> Ale dzięki temu się to po 20 latach zwróci.
    >>> A Ty po 20 latach wydasz więcej i zostajesz z niczym.
    >>
    >> po 20 latach, to moze zostaną ci panele i falownik, a moze nie ...
    >
    > A auta się anihilują Twoim zdaniem?

    Aut przeciez nie zamierzasz trzymac.
    I tak prawde mowiac - ciekawe czy bateria przezyje 20 lat.
    A czy choc 10.

    > Ile lat mają/miały Twoje graty?
    > Dostawałeś je za darmo?

    Graty kosztują grosze. Z jednej pensji mozna kupic, rok pojezdzi :-)
    Przejedzie 2 lata, to juz zaoszczedziles polowe :-)

    >>> Oprócz wątpliwej przyjemności jeżdżenia starym spalinowym trupem przez
    >>> 20 lat i po mechanikach co chwilę....
    >>
    >> Do tej pory stare spaliniaki byly dobre
    >
    > Mam dokładnie odwrotne wspomnienia.
    > Zawsze były złe, nawet kiedy robiono auta na lata.

    Bo kupowales jakies alfy i fiaty :-)

    Moje graty trafialy na zlomowisko w stanie jezdzącym.

    >>> Nie, nie psuje się tak samo, psuje się rzadko i raczej tanio.
    >>> Na samych przeglądach oszczędzam ponad 1000 zł rocznie (np. jeden
    >>> przegląd Toyoty z lpg kosztował 1500 zł).
    >>
    >> A jeden przeglad Hyundaya 2600, bo wymiana plynu chlodniczego ? :-)
    >
    > Nieaktualne.
    > Zrezygnowali, możesz lać Borygo.
    > Więc na pewno wyjdzie taniej, niż duży przegląd ice z wymianą rozrządu.

    Ten "duzy przeglad" to tez roznie kosztuje w ICE.
    Pytanie czy w BEV nie wyskoczy cos po 120 kkm ...

    >>> a części do nowych aut są często 10x droższe
    >>>> niż do używki 6-7 letniej. Co do napraw, to jeśli dbasz, przebieg diesla
    >>>> 300kkm nie jest jeszcze aż tak tragiczny w sensie że przy silniku jest
    >>>> jeszcze OK. W elektryku po 20 latach masz do wymiany akumulator
    >>>
    >>> Skąd ta wiedza?
    >>
    >> Raczej trzeba sie spytac, skad wiedza, ze w BEV masz lepsze baterie.
    >
    > Nie mam takowej, więc nie wliczam.
    > Wy też nie macie, więc też nie wliczacie.
    > proste.

    Troche baterii uzywamy. W telefonach, w laptopach.
    Roznie bywa z zywotnoscią.

    >>>>> Koszt paliwa jest natomiast kosztem od razu.
    >>>> Nie.
    >>> No jak nie jak tak?
    >>
    >> No jak tak, jak nie? Od razu placisz za cystene paliwa?
    >
    > Kolejny nie potrafiący rozróżnić wydatku od kosztu?

    Koszt jest kosztem, jak go poniesiesz.
    A moze auto rozbijesz, albo sie zabijesz - i nie bedziesz wiecej
    ponosil :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: