Jurek Zielinski wrote:

> Większość operatorów potrafi się bezpłatnie wymieniać własnym ruchem -
> zobacz ile firm skupia się w WIXie (www.wix.net.pl) - to przecież czysty
> interes dla obu stron (obie strony odciążają sobie płatne łącza i
> klienci bardziej zadowoleni). A takich Xów jest kilka.
> No ale TPSA woli kasować ten sam KB dwa razy - jak klient TPSA czyta
> gazeta.pl (agore) to płaci za ten KB klient i agora.
>

To nie jest do końca tak. Klient podłączony do sieci tepsy nie płaci za
ruch, prawda? Więc jeżeli ssacz przy okazji zassie kontent ze strony
wspomnianej Agory, to w niczym nie wpłynie na jego opłatę.

Zauważ, że wspomniana Agora wydaje kupę kasy na utrzymanie fermy
serwerów, obsługi technicznej, marketingu, dziennikarzy itp. itd. Agora
przecież nie sprzedaje swojego kontentu, a raczej go rozdaje. Czyli musi
mieć w tym jakiś interes. Na pewno z punktu widzenia interesów Agory
ednym z celów jest to, żeby ich strone odwiedziło najwięcej internautów.
Czyli zalezy im na klientach. A za dostęp do klienta trzeba też w jakiś
sposób zapłacić.

Nie umiem powiedzieć, czy opłata, jaką życzy sobie tepsa jest - jak na
nasze warunki - zawyżona, a jeśli tak, to o ile. W naszym kraju - nie po
raz pierwszy - okazało się, że klienci muszą korzystać z określonego
dostawcy. Na szczęscie proporcje między tepsą a reszta świata w tym
przypadku są dużo lepsze.

Ciekawym zjawiskiem natomiast jest natomiast fakt, że klienci w dużym
stopniu są zlokalizowani w jednej sieci, a dostawcy treści w
pozostałych. Brak u nas operatorów backbonu, do którego dopinałyby sie
sieci obsługujące nadawców i odbiorców treści.

A na koniec pytanie - czy ktoś może podać rząd wielkości kwoty, o jaką
toczy się tej bój?
;-)

M.